Skocz do zawartości

Zerowy kąt podniesienia - jaki efekt ?


wkg

Rekomendowane odpowiedzi

Nie da się w praktyce podostrzyć ręcznie krawędzi od spodu bez podniesienia. Właśnie jestem po ostrzeniu 2 par Volkli. Od spodu ostrzyłem z prawidłem 0.5 i było co ostrzyć. Boki na klasyczne 88 stopni. Na koniec gumka.

Cześć,da się.Pilnikami diamentowymi :)gradacja 200,500,800 i będzie ostra.Pod warunkiem że krawędż nie jest zaniedbana.Kąta diamentem nie zmienisz,nawet 100 musiałbyś go bardzo żle używać.Ja robię na 0,5 od dołu ,bok na 88 i spodu nie ruszam dość długo.Tylko diament i co drugi dzień jazdy poprawiam.Bok po tygodniu jazdy pilnikiem i się sprawdza.Jak już od dołu złapie zgnioty i lekkie zadziory to robię 0,75 i od nowa to samo.Pózniej 1 stopień i jak się zniszczy że diament nie da rady to planowanie i zabawa od początku.U mnie na cały sezon wystarczy, około 30 ,40 dni.Pozdrowienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 57
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

 

moje nowe Dynki Master 185 R23 maja dol tylko splanowany, bez podniesienia. Efekt taki, ze narty nie chca sie slizgac, krawedz lapie i trzyma. Idzie jezdzic, ale to jest męka.

 

To jakieś żarty? Kupiłeś GS-y żeby się ślizgać?

 

Nie chcą i tak ma być. Dobrze zrobiona narta, nawet na betonie potrafi "schodkować" zamiast się obślizgiwać.

 

 

 

Pytanie jak w temacie - jak na odczucia z jazdy wpłynie splanowanie krawędzi na zerowe podniesienie ?

 

 

Chyba niestety dziś spróbowałem ; )

Tak mi serwis zrobił - jak sądzę - i prawie cały dzień miałem wrażenie, że uczę się od nowa jeździć na nartach. Byłem tak wściekły, że chciałem iść do sklepu i kupić nowe : / Ale drogo było ...

 

Bez podniesienia jest najlepiej, ale nie do niedzielnego szurania.

Jak sam zauważyłeś, krawędź  łapie wcześniej i lepiej trzyma, co ułatwia agresywną jazdę, ale utrudnia zwożenie dupy.

 

Podnosi się zwykle po to by łatwiej było ostrzyć od spodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jakieś żarty? Kupiłeś GS-y żeby się ślizgać?

Nie chcą i tak ma być. Dobrze zrobiona narta, nawet na betonie potrafi "schodkować" zamiast się obślizgiwać.




Bez podniesienia jest najlepiej, ale nie do niedzielnego szurania.
Jak sam zauważyłeś, krawędź łapie wcześniej i lepiej trzyma, co ułatwia agresywną jazdę, ale utrudnia zwożenie dupy.

Podnosi się zwykle po to by łatwiej było ostrzyć od spodu.

Nie gwiazdorz, zjedz snickersa :D ciesz sie i daj sie cieszyc narciarstwem.

Aaa zapomnialbym. Wlasnie ide zwozic dupe na moim rasowym masterze. A co!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jakieś żarty? Kupiłeś GS-y żeby się ślizgać?

 

Nie chcą i tak ma być. Dobrze zrobiona narta, nawet na betonie potrafi "schodkować" zamiast się obślizgiwać.

 

 

 

 

Bez podniesienia jest najlepiej, ale nie do niedzielnego szurania.

Jak sam zauważyłeś, krawędź  łapie wcześniej i lepiej trzyma, co ułatwia agresywną jazdę, ale utrudnia zwożenie dupy.

 

Podnosi się zwykle po to by łatwiej było ostrzyć od spodu.

Nigdy zera nie miałeś i mieć nie będziesz, nigdy tego nie robiłeś i powtarzasz dyrdymały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem, ale przecież Ty "wiesz lepie" jak narty ostrzyłem

 

Żadna maszyna na zero nie zrobi, po drugie primo pierwsze co w takiej narcie("na zero")odczuwasz to brak możliwości smarowania, tzn żelazko niemiłosiernie

trze po krawędziach tak, że po kilku smarowaniach jest do wyrzucenia.

 

Po trzecie primo, przy zerze na spodzie,  boczny kąt jest nieistotny może być nawet 90 a narty trzymają jak szalone

.

Po czwarte primo, nikt nie wie a TY nie sprawdzałeś jakie miałeś pierwotnie,to można zobaczyć tylko w trakcie podcinania, wszystko jedno nowe tym bardziej używane, geometria spodu krawędzi mogła być zupełnie przypadkowa i zmiana nawet na solidne 1.5 daje opisane wyżej efekty.

 

Po piąte primo jak "podniesienie" krawędzi ma pomagać w ostrzeniu spodu krawędzi...........?, jest dokładnie odwrotnie.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobi.

1. Rolka za papierem - równanie ślizgu - spód na 0

 

 

Teoretycznie tak powinno być ale nie jest, krawędź zawsze będzie b.lekko podniesiona, łatwo się o tym przekonać zamarz krawędź markerem,

weź nową cyklinę i zbierz, jeśli byłoby na zero marker powinien zniknąć z krawędzi a tak nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast tyle pisać wystarczy zmierzyć. Też nie wierzyłem.

Jedyny słuszny pomiar to test zbierania nową cykliną, markera ze spodu krawędzi inny organoleptyczny pomiar zawsze będzie niedokładny.

 

Kiedyś doprowadziłem narty :lol: do zera totalnego, wyżej wspomniany test cykliną był zaliczony i wiem, że na takich nartach nie da się jeździć,

z wyjątkiem litego lodu, który narty tną jak masło. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobi.
1. Rolka za papierem - równanie ślizgu - spód na 0
2.Struktura
3.Ostrzenie boczne - ręcznie
4.Smarowanie - ręcznie


Wiesz co sie dzieje z krawędzią narty poniesionej na 0 podczas zakladania struktury? I co sie dzieje z samym kamieniem wycinajacym strukture na narcie z podniesieniem 0?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie!!!Czekałem aż się odezwiesz.Ciekawe,kto będzie dyskutował z jednym z najlepszych serwisów w Polsce ma temat tego" zerowego". podniesienia.Bo to,że takowego nie ma,wiedzą ci co robią serwis i ci co się znają na jeździe.Zawsze powtarzam-jest struktura,jest podniesienie,ale tu jest tylu tych co" jeżdżą " na zerowym,że nawet jeden napisał,że może to być zaletą!!!! a nie przeszkodą w jeździe:))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co sie dzieje z krawędzią narty poniesionej na 0 podczas zakladania struktury? I co sie dzieje z samym kamieniem wycinajacym strukture na narcie z podniesieniem 0?

Nic się nie dzieje, nie musi a właściwie nie powinno się robić struktury na całym ślizgu.

W moich nartach strukturę mam odsuniętą od krawędzi ok.1cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadna maszyna na zero nie zrobi, po drugie primo pierwsze co w takiej narcie("na zero")odczuwasz to brak możliwości smarowania, tzn żelazko niemiłosiernie

trze po krawędziach tak, że po kilku smarowaniach jest do wyrzucenia.

 

Po trzecie primo, przy zerze na spodzie,  boczny kąt jest nieistotny może być nawet 90 a narty trzymają jak szalone

.

Po czwarte primo, nikt nie wie a TY nie sprawdzałeś jakie miałeś pierwotnie,to można zobaczyć tylko w trakcie podcinania, wszystko jedno nowe tym bardziej używane, geometria spodu krawędzi mogła być zupełnie przypadkowa i zmiana nawet na solidne 1.5 daje opisane wyżej efekty.

 

Po piąte primo jak "podniesienie" krawędzi ma pomagać w ostrzeniu spodu krawędzi...........?, jest dokładnie odwrotnie.?

 

1 i 5 Pogrubione  Nie da się naostrzyć, czyli jest łatwiej? Ciekawa logika. Może się zdecydujesz na którąś wersję

 

2. Przy smarowaniu, zawsze mi żelazko trochę haczy. Ma 5000 rys i nie przeszkadza to w dalszym użytkowaniu.

 

3. Nie jestem przekonany, że nieistotny ale nie porównywałem

 

4. Nie mierzyłem mikroskopem skaningowym., więc nie wiem czy było idealnie na zero. Pewnie podobnie jak u WKG i innych narzekających na zerowe podniesienie. Pomiar cykliną, która może być krzywa i trzymasz ja w rękach to też żaden precyzyjny pomiar.

 

 

 

Nareszcie!!!Czekałem aż się odezwiesz.Ciekawe,kto będzie dyskutował z jednym z najlepszych serwisów w Polsce ma temat tego" zerowego". podniesienia.Bo to,że takowego nie ma,wiedzą ci co robią serwis i ci co się znają na jeździe.Zawsze powtarzam-jest struktura,jest podniesienie,ale tu jest tylu tych co" jeżdżą " na zerowym,że nawet jeden napisał,że może to być zaletą!!!! a nie przeszkodą w jeździe:))))

 

 

Skoro zerowe podniesienie nie istnieje to jak może stanowić problem, lub źle wykonaną usługę?

 

Dla mnie zerowe (może być też minimalne możliwe) podniesienie to zaleta, choć czyni nartę bardziej wymagającą.

 

Zwykle robię  podniesienie 0,5, tylko po to by móc ostrzyć (ręcznie) spód krawędzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie jak pisze "labas" na "0" miałem zrobione swoje komórki SL Salomon.

Kąt boczny 87.

Najpierw planowanie i wykończenie ślizgu oraz dolnych krawędzi na kamieniu a następnie struktura przez środek nie zachodząca na krawędzie.

Nie bez obiekcji ale zrobił mi to bardzo dobry krakowski serwis.

 

Narty były bardzo agresywne. Świetnie trzymały ale niechętnie zmieniały promień skrętu.

Największy problem był z ratowaniem się w jakiejś awaryjnej sytuacji zostając z tłu i bardzo nisko.

Można było łatwo "kolanko ukręcić" bo kontrola nad nartami żadna a one jechały gdzie chciały.

Załączone miniatury

  • Salomon.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz, idealnego zera żadna maszyna nie zrobi ani kamień ani papier na rolce, będzie blisko ale nie będzie zera!

 

Myśle że przyczyna leży w różnej podatności ślizgu i krawędzi, ślizg jako bardziej miękki podda się więcej i wyeksponuje krawędź, która zostanie minimalnie więcej zebrana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic się nie dzieje, nie musi a właściwie nie powinno się robić struktury na całym ślizgu.

W moich nartach strukturę mam odsuniętą od krawędzi ok.1cm.

 

Tutaj kiedyś pisałem odnośnie podniesienia: https://www.skiforum...e-4#entry572563

 

Ten gładki fragment pomiędzy Twoją strukturą a krawędzią to chevron, czyli bardzo drobna struktura liniowa. To nie jest tak, że wąska struktura jest wycinana przez wąski kamień który totalnie omija krawędzie tylko przez kamień szerszy od narty. Przy podniesieniu na 0 i wycinaniu struktury na szerokość talii, shevron i tak wpadnie na sam kant. Na tym zdjęciu widać, że fragment na którym nie ma "jodełki" to tak naprawde struktura liniowa, ale bardzo drobna:

4a19d25c6253f65dm.jpg

 

Kiedyś przez przypadek wyciąłem strukturę na szerokość talii w narcie bez podniesienia. Iskry spod krawędzi leciały aż miło.

 

I nie powinno się robić struktury na całą szerokość jeśli podniesienie jest mniejsze niż ~0.8 / 0.75. Oczywiście ta wartość zależy między innymi od głębokości struktury. Najważniejsze jest to, aby struktura wytraciła się przed kantem.

 

Nie wymyśliłem tego ja, ale ludzie którzy w tej kwestii są mądrzejsi od wszystkich nas tutaj zebranych. Szkolenia w Austrii prowadził prawdziwe szychy jeśli chodzi o przygotowanie nart.

 

Jeśli ktoś chce jeździć z podniesieniem na 0, to niech jeździ. Przecież to nie jest zabronione ;-) Natomiast z takiego "bożego" punktu widzenia serwisowego, tego się po prostu nie robi.

 

P.S. Ja jeżdżę na podniesieniu 0.8, kąt boczny 88.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...