Skocz do zawartości

plecak w alpach


toolpusher

Rekomendowane odpowiedzi

Stoję przed zakupem plecaka który chciałem kupić żeby mieć na rower i być może na narty. Prawdopodobnie to będzie Deuter lub Salomon.

Pytanie mam odnośnie plecaka na stoku gdy jesteśmy kilka godzin poza kwaterą. Rozumiem, że część ludzi zabiera plecak a część się bez niego obywa chowając snack bary i inne rzeczy w kurtce lub po prostu żywiąc się na stoku w knajpkach.

Choć trudno mi to sobie wyobrazić bo nawet biorąc polar jako 2 warstwę to nie ma go gdzie potem schować lub skąd wyjąć nie mówiąc o termosie, kanapkach czasami aparat itp.

Jeżeli zabieracie plecak to wozicie go ze sobą czy jednak zostawiacie go gdzieś na stoku - w knajpce, na płocie, lub gdziekolwiek gdzie można go zostawić. Jeżeli tak to czy zdażyło wam się że coś zginęło? 

Jeżeli jednak jeździcie  z plecakiem jaki ma to wpływ na pocenie się. Ja jeżdźę na niskim poziomie więc siłowo więc bardzo się pocę. Boje się jak założę plecak  to cały czas będę miał plecy mokre po plecak trzeba spiąć dość ciasno na pasach aby się klamoty nie przemieszczały w czasie jazdy.

Deuter ma plecak Race X Air  z delikatnym stelażem z siatki (Air comfort system), który odsuwa plecak od pleców powodując że  będzie tam przepływ powietrza.  Na rower myślę że też byłby plus.

Szczerze mówiąc wolałbym nie jeździć w plecaku i jeżeli jest możliwość zostawienia go na stoku to wtedy wziąłbym jakiś stary co mam w domu a nowy kupił typowo pod rower.

Przeczytałem poprzednie wątki i już wiem że nie ma co brać plecaka z bukłakiem bo też nie chciało by mi się go myć za każdym razem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 72
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

No a gdzie schowasz lopate,sonde,wode,apteczke,tasme,kompass,zapasowe rekawiczki,zbedna warstwe odzienia,scyzoryk lub narzedzie wielofunkcyjne?

Witam

No właśnie! Podstawowe wyposażenie narciarza "off". Jak jest knajpa, to nawet żarcie jest niepotrzebne. Więc po co plecak? Plecak był absolutnie potrzebny, gdy trzeba było podejść z Kuźnic na Goryczkową, gdy zdobycie miejscówki na Kasprowy graniczyło z cudem. Trudno było iść w butach narciarskich, bo to kawałek drogi. Więc teren przy dolnej stacji krzesła był obwieszony plecakami. Co lepsze łatwo zmieniały właściciela. Ale w Alpach? Wtedy mówiono, że na zachodzie absolutnie nie kradną. Jak widać znormalnieli.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

No właśnie! Podstawowe wyposażenie narciarza "off". Jak jest knajpa, to nawet żarcie jest niepotrzebne. Więc po co plecak? Plecak był absolutnie potrzebny, gdy trzeba było podejść z Kuźnic na Goryczkową, gdy zdobycie miejscówki na Kasprowy graniczyło z cudem. Trudno było iść w butach narciarskich, bo to kawałek drogi. Więc teren przy dolnej stacji krzesła był obwieszony plecakami. Co lepsze łatwo zmieniały właściciela. Ale w Alpach? Wtedy mówiono, że na zachodzie absolutnie nie kradną. Jak widać znormalnieli.

 

Pozdrawiam

 

Znormalnieli? Kradzież to dla Ciebie coś normalnego.

Po takim wpisie nasuwa się teraz że nie kradli, bo tak dużo Naszych tam nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deter...

Mam od klku sezonów. W zasadzie jest dedykowany dla rowerzystów. Jednak sprawdza mi się doskonale. Jeżdżę 6-8h i zawsze lubię mieć swoje rzeczy pod ręką. Nie nauczyłem się tylko korzystać z bułka, chociaż mam go i wiem, że się sprawdza idealnie.

Kilka razy jechałem jeden zjazd bez plecaka i faktycznie czegoś mi brakowało na placach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój sprawdza się idealnie podczas jazdy enduro na rowerze i jest faktycznie niezastąpiony podczas jazdy w Alpach, gdyż z reguły jeżdżę po całych dolinach. Samo Val Thorens to ponad 165km tras razem z Menuires, Courchevel, Merribel jest ponad 600 km. Co powoduje, że nie koniecznie chciałbym wracać gdzieś na początek dnia do swojego plecaka2016-11-20 10.15.18.jpg

 

Natomiast rozumiem doskonale ten pomysł, gdyż sam tak kiedyś jeździłem na małych stacjach w kraju, czy u naszych południowych sąsiadów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deter...

Mam od klku sezonów. W zasadzie jest dedykowany dla rowerzystów. Jednak sprawdza mi się doskonale. Jeżdżę 6-8h i zawsze lubię mieć swoje rzeczy pod ręką. Nie nauczyłem się tylko korzystać z bułka, chociaż mam go i wiem, że się sprawdza idealnie.

Kilka razy jechałem jeden zjazd bez plecaka i faktycznie czegoś mi brakowało na placach.

Oczywiscie zalezy co sie jezdzi i gdzie,w malych osrodkach czy na pojedynczych stokach plecak to przerost formy nad trescia a poczatkujacym narciarzom wypacza technike.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Jazda z plecakiem nie ma sensu.

Rozwin to , prosze

BTW Osprey takze ma system air frame

 

True.
Na rowerze również.

 

Really??????????????????????????????

No a gdzie schowasz lopate,sonde,wode,apteczke,tasme,kompass,zapasowe rekawiczki,zbedna warstwe odzienia,scyzoryk lub narzedzie wielofunkcyjne?

NIedzielni trasowi takich rzeczy nie potrzebuja

 

a poczatkujacym narciarzom wypacza technike.

Hmmmmmmmmmmmmmmmm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawie zawsze mam ze sobą na nartach plecak z dodatkowymi ciuchami, czymś słodkim i czymś mokrym. Zazwyczaj ląduje on na wieszaku, parapecie, barierce w pierwszym dogodnym miejscu - czyli takim do którego jestem w stanie szybko dojechać w miarę potrzeby. Czasami go przypinam skiman-em. Jeszcze nigdy żaden plecak mi nie zginął. Zawartość też zawsze pozostawała bez zmian, mimo iż czasami pozostawiony na pastę losu plecak gościł lustrzankę z obiektywami...
Od tego sezonu będzie zmiana - został zakupiony plecak o pojemności 7 litrów - mały, wygodny i zgrabny. Nie przeszkadza na krzesełku i będzie zawsze ze mną.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawie zawsze mam ze sobą na nartach plecak z dodatkowymi ciuchami, czymś słodkim i czymś mokrym. Zazwyczaj ląduje on na wieszaku, parapecie, barierce w pierwszym dogodnym miejscu - czyli takim do którego jestem w stanie szybko dojechać w miarę potrzeby. Czasami go przypinam skiman-em. Jeszcze nigdy żaden plecak mi nie zginął. Zawartość też zawsze pozostawała bez zmian, mimo iż czasami pozostawiony na pastę losu plecak gościł lustrzankę z obiektywami...
Od tego sezonu będzie zmiana - został zakupiony plecak o pojemności 7 litrów - mały, wygodny i zgrabny. Nie przeszkadza na krzesełku i będzie zawsze ze mną.

 

Poco wozić taki plecak ? Już dostępne są w sprzedaży dosyć duże, pojemne i nie rozpychające kurtki piersiówki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Hmmmmmmmmmmmmmmmm

 

 

 

Rozwiniesz proszę jeśli się nie zgadzasz.  JA akurat się zgadzam bo dla uczącego się jazdy plecak zawsze będzie obce ciało i będzie przeszkadzał i rozpraszał uwagę. Co innego jak ktoś jest już przyzwyczajony. Czytałem poprzednie wątki na temat plecaków i są ludzie co bez plecaka na nartach czują się po prostu łyso.

 

 

 

Poco wozić taki plecak ? Już dostępne są w sprzedaży dosyć duże, pojemne i nie rozpychające kurtki piersiówki  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeważnie na narty jadę transportem publicznym więc biorę plecak żeby mieć jak przetransportować buty narciarskie. Jeśli chodzi o narciarskie wyjazdy lokalne w Polsce to zazwyczaj wieszam go gdzieś przy wyciągu albo wypożyczalni itp. Nigdy plecak nie został "przekopany", okradziony, nie zmienił nigdy też swojego miejsca... aż do przedostatniego dnia narciarskiego ubiegłego sezonu. 1 kwietnia - taki kwietniowy "psikus" wydarzył się na Chopoku. Plecak wisiał na górnej stacji Funitela tam na tych setkach wieszaków / stojaków na narty. Plecak powiesiłem jakoś po godzinie 10. Wcześniej wisiał na Zahradkach. Przy plecaku byłem około godziny 13 spakować szelki od kamerki i coś przekąsić. Pózniej jezdziłem aż do zamknięcia wyciągów. Zjawiłem się odebrać plecak około godziny 16 przed ostatnim zjazdem. Plecak wisiał porozpinany i cała jego zawartość została przekopana. Zniknęła czapka zimowa, szelki do kamerki, pokrowiec na kask, pokrowiec na gogle. Złodziej nie skusił się na pozostałe rzeczy: pokrowiec na narty (na końcach już lekko dziurawy), buty zimowe też już lekko przechodzone (całe szczęście bo w czym bym wracał?) oraz zostało pół tabliczki czekolady (chyba zostawił mi na osłodę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Rozwiniesz proszę jeśli się nie zgadzasz.  JA akurat się zgadzam bo dla uczącego się jazdy plecak zawsze będzie obce ciało i będzie przeszkadzał i rozpraszał uwagę. Co innego jak ktoś jest już przyzwyczajony. Czytałem poprzednie wątki na temat plecaków i są ludzie co bez plecaka na nartach czują się po prostu łyso.

 

 

 

 

dobry plecak sie nie rusza I nic nie powoduje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Przeczytałem pierwszy post i mam jednak sugestię/pytanie do twórcy.

Po co Ci ten plecak???

 

Ja jeździłem bardzo dużo z dużym plecakiem bo jeździłem z grupami dzieci i po prostu musiałem. Gdy przestałem jeździć z dziećmi plecak został. Gdy jeżdżę z rodziną jest ale gdy jestem sam przekonałem się, że jest on absolutnie zbędny.

Zastanów się nad tym.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedmówcy już prawie wszystko napisali - jak widać są różne okoliczności i upodobania. Na pewno sam dojdziesz do optymalnych rozwiązań. W kwestii dodatkowej warstwy to rzeczywiście plecak "grzeje" i to wyraźnie się czuje nawet gdy jest tam siatka. Ale jeśli się pocisz to prawdopodobnie jesteś zbyt grubo ubrany. Zasada jest taka, że raczej się niedogrzewasz (na granicy komfortu cieplnego) szczególnie, że w tym plecaku możesz mieć awaryjną warstwę - z reguły wystarczy dodatkowa bielizna.

Co do wielkości to do 20 litrów jest zawsze komfortowe ( co jakiś czas tyle się przyda sępów nie brakuje). Ja w normalnej jeździe używam Salomon minim i jestem bardzo zadowolony - lekki i okazał się zdumiewająco trwały.


Pozdro
Wiesiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 szczególnie, że w tym plecaku możesz mieć awaryjną warstwę - z reguły wystarczy dodatkowa bielizna.
 

 

I koniecznie szczoteczka do zębów. Nigdy nie wiadomo, gdzie spędzimy noc w górach...

:D

 

Ps.

W zeszłym roku w Białce widziałam 2 kobiety jeżdżące na nartach z torebkami na ramieniu. Ich na pewno nic na stoku nie zaskoczy. Ani rozmazana szminka, ani brak kremu do rąk, może nawet zapasowe skarpetki też tam się znajdą. Przezorne zawsze przygotowane!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Przeczytałem pierwszy post i mam jednak sugestię/pytanie do twórcy.

Po co Ci ten plecak???

 

Ja jeździłem bardzo dużo z dużym plecakiem bo jeździłem z grupami dzieci i po prostu musiałem. Gdy przestałem jeździć z dziećmi plecak został. Gdy jeżdżę z rodziną jest ale gdy jestem sam przekonałem się, że jest on absolutnie zbędny.

Zastanów się nad tym.

Pozdrowienia

 

Mitku cały czas się zastanawiam i analizuje i czytam Wasze porady

Generalnie do plecaka włożył bym: polar jak drugą warstwę w przypadku zmian temperatury/pogody, termos,  kanapki oraz inne energetyczne rzeczy. 

Choć pewnie w przypadku kanapek plecak wypadało by zostawić w środku gdzieś bo paru stopniach mrozu może być trudno z ich zjedzeniem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mitku cały czas się zastanawiam i analizuje i czytam Wasze porady

Generalnie do plecaka włożył bym: polar jak drugą warstwę w przypadku zmian temperatury/pogody, termos,  kanapki oraz inne energetyczne rzeczy. 

Choć pewnie w przypadku kanapek plecak wypadało by zostawić w środku gdzieś bo paru stopniach mrozu może być trudno z ich zjedzeniem :D

Cześć

A po co Ci to wszystko idziesz w góry na wyprawę?

Jakie energetyczne rzeczy???

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...