Skocz do zawartości

Ku przestrodze


Chrońmy Rysie

Rekomendowane odpowiedzi

Turysta
13 min. temu

Na grupie Tatromaniacy na FB są wypowiedzi osób, które ponoć widziały wypadek. Z tej relacji wynika, że:
1. Poszkodowani mieli raki
2. Wypadek zdarzył się na samej górze szlaku czerwonego (tzw. `zakosów`) a nie na Drodze Jubileuszowej,
3. Łańcuchy, które tam wiszą były niemal w całości pod śniegiem (co jest dość prawdopodobne o tej porze roku).
Wygląda więc na to, że wypadek nie był wynikiem ignorowania zakazów ani złego przygotowania. W poniedziałek było na Śnieżce bardzo ciepło, zdaje się, że we wtorek też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, brachol napisał:

To, że ktoś miał raki i do tego założone na buty nie znaczy, że potrafił z nich korzystać...

Nie wiadomo raki, raczki, ja miałem czekan, wyjechałem na górze czarnego z piątki, zimowego znaczy, nawet się obróciłem, ale mi wyrwało, kosówka mnie wyłapała nie strumień:-) sstare czasy... potem już tylko w dolni Morava jak dwie narty straciłem... siatka mnie wyłapała na dole a narty przywiozła Czeszka...

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

- Nie widziałem, jak doszło do pierwszego wypadku, słyszałem tylko kobiecy krzyk, coś jak "Janek spada, dzwońcie po ratunek i ratunku"... Krzyczała kobieta.


Koło mnie stał mężczyzna, który też to usłyszał, ma na sobie czarną kurtkę... Jakby odruchowo po tym nawoływaniu o pomoc, przeszedł za łańcuchy i wtedy on też spadł. On tak zareagował na tek krzyk o pomoc. Staliśmy, jak sparaliżowani, nie mogłem uwierzyć, w to co się wydarzyło, to był ułamek sekundy... - opowiadał nam roztrzęsiony mężczyzna, który do nas zadzwonił.
https://jeleniagora.naszemiasto.pl/smiertelny-wypadek-na-zboczu-sniezki-zarejestrowano/ar/c1-9603001

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widać tam hamowania czekanem. Być może to był główny powód wypadku. Brak czekana albo brak wiedzy jak się przy jego użyciu zatrzymać. Ślizgają się na brzuchu nogami do upadu, czyli chyba w najłatwiejszej pozycji.

 

Potem coś na ten temat napiszę, bo nawet byłem ostatnio na szkoleniu m.in. z tych zagadnień.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, lubeckim napisał:

Nie widać tam hamowania czekanem. Być może to był główny powód wypadku. Brak czekana albo brak wiedzy jak się przy jego użyciu zatrzymać. Ślizgają się na brzuchu nogami do upadu, czyli chyba w najłatwiejszej pozycji.

 

Potem coś na ten temat napiszę, bo nawet byłem ostatnio na szkoleniu m.in. z tych zagadnień.

Wiedza wiedzą trza praktyki automatyzmu. Na nartach mamy przećwiczone;-)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, lubeckim napisał:

Nie widać tam hamowania czekanem. Być może to był główny powód wypadku. Brak czekana albo brak wiedzy jak się przy jego użyciu zatrzymać. Ślizgają się na brzuchu nogami do upadu, czyli chyba w najłatwiejszej pozycji.

 

Potem coś na ten temat napiszę, bo nawet byłem ostatnio na szkoleniu m.in. z tych zagadnień.

Wątpię żeby ktokolwiek szedł na Śnieżkę z czekanem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie tam (dla Jana na boku, Matterhorn widziałem ten kanadyjski z oddali jeno)

Myśl Edwarda Whympera, zdobywcy Matterhornu:

Climb if you will, but remember that courage and strength are nought without prudence, 
and that a momentary negligence may destroy the happiness of a lifetime. Do nothing
in haste; look well to each step; and from the beginning think what may be the end

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, lubeckim napisał:

No niestety tym razem okazało się, że brak tego wyposażenia był śmiertelny

Przecież na Śnieżkę wchodzą w 99% przypadków zwykli turyści, których szczytem wyposażenia jest kurtka z membraną 5k.

Śnieżka to turystyczna góra, gdzie czekanów, raków i lawinowe ABC nie zabiera się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na samą Śnieżkę lawinowe ABC to może faktycznie strzelanie z armaty do muchy, chodź w Karkonoszach też się ogłasza stopnie lawinowe. Ponieważ jednak ja mam czekan  i raki, to bym je wziął. Jak mawia pewien Youtuber:

It's embrassing to die if nothing fails.

Odpaliłem też poboczny wątek na temat tych całych raków, czekanów i innego szpeju oraz szkoleń jak tego używać:

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, grimson napisał:

Przecież na Śnieżkę wchodzą w 99% przypadków zwykli turyści, których szczytem wyposażenia jest kurtka z membraną 5k.

Śnieżka to turystyczna góra, gdzie czekanów, raków i lawinowe ABC nie zabiera się.

W zimie??? Nie ma gór turystycznych w zimie. Nie kompromituj się.

Dlatego właśnie giną, że tak myślą.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, grimson napisał:

Wyluzuj poślady, ciśnienie nie robi dobrze.

Cześć

W górach nie ma luzu zwłaszcza w zimie. Wierz mi. Przykładów jest aż nadto, wierz mi. Lepiej mieć spięte poślady niż żeby rodzinka zbierała fragmenty mózgu roztarte na kamieniach.

Luz zazwyczaj kończy się przy pierwszym poważnym dzwonie.

Trzymaj się serdecznie.

Edytowane przez Mitek
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, lubeckim napisał:

Na samą Śnieżkę lawinowe ABC to może faktycznie strzelanie z armaty do muchy, chodź w Karkonoszach też się ogłasza stopnie lawinowe. Ponieważ jednak ja mam czekan  i raki, to bym je wziął. Jak mawia pewien Youtuber:

 

W Karkonoszach w lawinach zginęło multum ludzi i chyba co rok zawsze ktoś zginie. Jeśli chodzi o wejście na Śnieżkę to z wyciągu na Kopie powinno być bezpieczne (choć pewnie nie przy 4) ale przy innych opcjach szczególnie z czeskiej strony to zginąć w lawinie można spoko. 

Na samej górze bywa często ekstremalnie, wiatry nawet i 200 km/godz i zalodzenie. Mój kumpel tam pracował opowiadał, że czasem jak odwiedzali ich Czesi z tej poczty to w pełnym zimowym rynsztunku (raki, czekan i liny do asekuracji). A to jest do przejścia 70 m.

Edytowane przez Wujot2
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...