- 
				
Liczba zawartości
426 - 
				
Rejestracja
 - 
				
Ostatnia wizyta
 
Zawartość dodana przez zając
- 
	Drodzy Twardziele i Twardzielki, czy można wpaść znienacka na stok pojeździć z Wami i ewentualnie potem posiedzieć przy herbatce z prądem bez rezerwacji noclegów? (Mamy gdzie spać w okolicy a ze względów rodzinnych nie mogę deklarować na 100% że będziemy i w jakim składzie oprócz mnie).
 - 
	Faceci to sobie mogą kieszonkę na piersi wypchać telefonem w kominiarce 😋 patent też dobry, ale nie dla wszystkich, ponadto telefon zawinięty w kominiarce czy buffie mnie by na 90% wypadł na śnieg jakbym go wyplątywała z tego zwitka (nie daj Boże na wyciągu jak dyndam nad jakimś śnieżnym polem).
 - 
	Groste muszą pierwsze otworzyć, ale reszta ośrodka jeszcze lipa - widać na kamerkach. Mają jeszcze nieco ponad miesiąc żeby wszystkim spragnionym przedświątecznego słonecznego freeski umożliwić radochę na śniegu. Osobiście liczę na sukces 😉
 - 
	No namieszałeś lekko 😉 HS to kurtka z membraną (np. Gore-tex) więc jeśli to w niej jeździsz, to jeździsz w HS. Kwestię wyziębiania się telefonu w takim przypadku można znacząco ograniczyć ocieplanym etui - a la śpiworek, mam taki z polskiej firmy Pajak (wypełnienie z puchu), co akurat dostałam w ramach gadżetu outdoorowego, ale można też coś podobnego zakupić w internecie: SS to również odzież zewnętrzna - znacząco lepiej oddychająca, ale nie pełni funkcji ochrony przed deszczem czy śniegiem.
 - 
	racja, ale zniosę to 😉
 - 
	Ale jednak HS jest bardziej wiatroszczelny, jak wieje lodowato i jeszcze dokładasz prędkość do tego, to soft nie daje rady - dlatego na narty bardziej uniwersalny jest HS.
 - 
	Czyli zgadza się - ten nieużywany HS jest w rzeczy samej SS-em (może tak długo leży w szafie nieużywany że się chciał podszyć pod HS żeby go Marek na narty zabrał kiedyś 😉).
 - 
	Platynowa nawet 😉 sypnij tam trochę śniegu ta łopatą bo mało mają póki co.
 - 
	Czekaj Marku, bo nie nadążam: HS - to Hard Shell czyli kurtka z membraną (Twój Gore-tex - on zresztą sam nie jeździ tylko w towarzystwie jakiejś innej szmatki z którą jest zespolony 😁) ta kurtka jest zazwyczaj bardziej sztywna i nieelastyczna, zapewnia ochronę przed deszczem/śniegem i wiatrem, gorzej oddycha. HS ma laminowane zamki, podklejane szwy etc - jest przez to szczelna i nie ma warstwy ocieplenia. SS - to Soft Shell czyli kurtka bez membrany - i tu puryści sprzętowi powinni wylać swoje żale że Infinium czy inne Windstoppery to już nie całkiem SS, ale na nartach akurat te wynalazki dobrze się sprawdzają. To jest kurtka zazwyczaj bardziej elastyczna, duuużo lepiej oddychająca, ma na celu zapewniać ochronę przed wiatrem, nie przed deszczem/śniegiem stad nie ma podklejanych szwów, chyba że jest jakąś hybrydą. W SS dedykowanym na chłodniejsze pory roku czasem występuje spodnia warstwa lekkiej ocieplinki typu mikropolar. Coś podejrzewam że ten HS jest raczej SS-em?
 - 
	Rozumiem, wychodziłam z tego samego punktu widzenia, po prostu z czasem coś w tej koncepcji przestało mi pasować 🙂 nie jest ona po prostu dla każdego idealna. Natomiast na pewno nie polecam kupowania bardzo ciepłych kurtek narciarskich bo wystarczy trochę więcej słońca lub trochę bardziej dynamiczna jazda i się można zagotować, co jest mało komfortowe.
 - 
	Generalnie popieram, jeździłam tak przez wiele lat, ale są też pewne minusy: 1) wadą jest cena całego zestawu ciuchów - jeśli kupisz dobre jakościowo produkty to 2-3 tysie minimum wydasz nawet na promocjach czy wyprzedażach 2) mało która kurtka HS lub SS ma dużo kieszonek które się przydają (zwłaszcza jak nie chcesz jeździć z plecakiem) w tym kieszonki na skipass (wśród kurtek damskich jest z tym wyjątkowa lipa) 3) jak marzniesz to w zimie i tak będziesz ubierał warstwę ocieplenia, co zastępuje kurtka narciarska z lekkim ociepleniem. W efekcie odkąd porządnie zmarzłam w mocno minusowych temperaturach (stara ocieplina syntetyczna już się zużyła i nie działa za dobrze, a kurtki puchowej nie używam pod HS), kupiłam narciarską kurtkę Marmota z goretexem i primaloftem i używam jej przez 90% czasu na nartach zjazdowych, ale jeżdżę zimą w warunkach zimowych. W warunkach wiosennych wybieram inny rodzaj aktywności fizycznej i inne ubranie.
 - 
	Ja też, to jest jedyne miasto gdzie zawsze trafiam na czerwoną falę 😁. Raz miałam szczęście i 2x tego samego dnia udało mi się zaparkować blisko urzędów, w których musiałam coś załatwić (ewenement). Przejechanie obwodnicą w godzinach szczytu to też jest lekka masakra. Ogólnie na Śląsku lepiej mi się jeździ mimo że z powodu remontów na kolei też nam tutaj drogowcy zgotowali niezły bigos.
 - 
	Chodziło mi o to, że skoro buty mają oznaczenie LV, czyli są dla stóp o niskim podbiciu, to na logikę nie powinno być problemu z długością wkładki buta adekwatną do wymiaru stopy (jeśli dziewczyna miałaby wysokie podbicie czyli buty HV, to dla mnie większy sens dobrania buta z luzem przy palcach), więc symbol LV nie tłumaczy tego, że dobrano 1 rozm. za duże buty. Ale tu nie ma co gdybać, trzeba sprawdzić jeszcze raz wymiary stóp i po prostu poprosić o wytłumaczenie tego doboru sprzedawcę w sklepie.
 - 
	Ale LV jest od "low volume" czyli dla wąskich stóp z niskim podbiciem? Dla wysokiego podbicia powinno być chyba HV?
 - 
	Wracając do tytułu wątku, proponuje pójść przymierzyć buty we właściwej długości, sprawdzić jaka jest różnica w odczuciach "trzymania stopy" i zastanowić się czy nie sprzedać za dużych butów przed pierwszym użyciem. Raz w życiu jeździłam w za dużych butach. To była de facto moja druga próba na nartach - sprzęt wypożyczony, buty na długość niby ok ale sporo za szerokie (innych nie było w wypożyczalni), efekt taki, że po 3h paluchy w stopach miałam tak obolałe, że z trudem stałam na nartach płużąc po Złotym Groniu 😁. Stopy się przesuwały w bucie i obijały o czubki - masakra. Od razu mnie to przekonało, że buty narciarskie muszę mieć swoje.
 - 
	Bardzo korzystnie cenowo i też jest relatywnie blisko PL. Śmiem twierdzić że wypada o niebo lepiej niż Livigno (do którego jeszcze nie dotarłam 😄) ale rozumiem że Twój wyjazd ma walor edukacyjny, a to jest bezcenne.
 - 
	Stylówka niczego sobie 😎 mam nadzieję że też świetnie pasują a nie tylko wyglądają 😉
 - 
	Próbowałam kiedyś DaVinci Resolve ale poddałam się - za dużo do ogarnięcia i brak czasu. Sąsiad pożyczył nam kiedyś na wyjazd insta360 i od tego momentu działam tylko w ich dedykowanym programie.
 - 
	Jeśli nie masz doświadczenia w obróbce, to uwierz że produkcja filmików potrafi sporo czasu pochłonąć. Z tego tytułu polecam insta360 - program jest w miarę intuicyjny i można dosyć szybko coś atrakcyjnego zmontować (coś co będzie chciała np. oglądać rodzina albo przyjaciele, a nie tylko podjarany Ty 😉). Mam doświadczenia z gopro i serio tam na filmikach wieje nudą, chyba nie udało mi się nigdy nic ciekawego zmontować z narciarskiego urlopu - trzeba by bardzo mocno popracować nad ujęciami i przemyśleć już podczas kręcenia, a filmików sporo tylko trzeba mieć dużo samozaparcia do obróbki. P.S. Jeśli chcesz po prostu filmik do oceny jazdy, to wystarczy że telefonem ktoś Cię nagra.
 - 
	Ja mam prosty uchwyt tego typu: https://allegro.pl/oferta/uchwyt-rowerowy-na-telefon-z-regulacja-na-motor-hulajnoge-gumka-16761150879 Ta gumka jest dobra bo trzyma mocno tel. na nierównościach. Kiedyś miałam zwykły uchwyt zaciskowy i na jakichś większych kamieniach czy krawężnikach tel. uczył się latać 😄
 - 
	Z tego forum to możliwe 🙃 w dodatku zechciało się podzielić tym faktem poza sezonem - należy to docenić! 😉
 - 
	Rozumiem że już nie pracujesz w tym januszexie, ani w żadnym innym?
- 480 odpowiedzi
 - 
	
		
- samochody
 - motoryzacja
 - 
					(i 1 więcej) 
					
Oznaczone tagami:
 
 
 - 
	Ostatnie zdjęcie - napis na nartce głosi że R=14.4
 - 
	Miałam do czynienia z technologią w której surowcami do produkcji wodoru są gaz ziemny wysokometanowy oraz para wodna. Nie mogła to być technologia droga i nieopłacalna, bo za inwestycją stała prywatna firma, zatem nakłady inwestycyjne były stricte przeliczone na zyski. Owszem technologia może być skomplikowana (zwłaszcza dla kogoś kto nie jest chemikiem), problematyczne są kwestie pożarowe (wodór stwarza zagrożenie wybuchowe), ale pod kątem ochrony środowiska emisje są nieduże.
- 480 odpowiedzi
 - 
	
- 1
 - 
					
						
					
							
					
						
					
				 
 - 
	
		
- samochody
 - motoryzacja
 - 
					(i 1 więcej) 
					
Oznaczone tagami:
 
 
 
