-
Liczba zawartości
5 249 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
208
Zawartość dodana przez Marcos73
-
Paweł Jak byś musiał z ojcem za karę, bo nie chcesz jeździć przez 3 lata z rzędu notorycznie oglądać PŚ w telewizji - też by tak wyglądał Twój pierwszy raz 😉. To był przykład o czym pisali koledzy - raz za jakiś czas się trafi taki przypadek, akuratnie trafił się mnie - na szczęście. Ale na drugim filmie widać skąd wybór SL - nie szukał prędkości tylko skrętów - to mu sprawiało największą frajdę i było dla niego naturalne. Do dzisiaj woli SL niż GS. @wickerman dostał tyle sprzecznych informacji, że już sam nie wie co ma wybrać i kupić. Clou tej dyskusji - trzeba dużo jeździć, a najlepiej pod okiem zaufanego fachowca. pozdrawiam ps. @wickerman jakbyś się zdecydował jednak na zakup SL juniorskiej - daj znać mam 1 parę na zbyciu nówek 156 + wiązanie 11-ka Head. 1599 brutto. Nie muszę sprzedawać, więc cena bez negocjacji - tyle dałem i tyle chcę - bo syn rośnie i będą na przyszły rok jak znalazł. Tegoroczny model - nówka sztuka nie biegana jeszcze w folii - wiązania do samodzielnego montażu.
- 869 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Piotruś Zarówno Twój pogląd oraz Tobie podobnych zwolenników jest słuszny jak i @Adam ..DUCH także. Różnica punktu widzenia zależy od miejsca siedzenia. Kilka powyższych stwierdzeń (profesjonalny zawodnik, GS FIS, długie narty GS - bo dla Ciebie narty GS to te które masz - zresztą słusznie określone) dotyczy nieomal zawodniczej jazdy, a porady skierowane są do amatora z jakimiś ambicjami. Jesteś pewnie osobą kompetentną, ale uczenie innych jest pewnie formą zabawy a przy okazji jak się jakiś grosz trafi to i dobrze. Ponadto patrzysz troszkę ze swojej perspektywy, która jest zgoła inna, mimo że zaczynałeś na całkiem innym sprzęcie Adam - cóż, robi to nieomal zawodowo i rysuje obraz prozy życia. Że tych lekcji jest parę, tych wyjazdów planowanych mniej - bo zawsze coś wypadnie. @wickerman przedstawił solidny budżet na zakup sprzętu (ale później doszedł kask, kurtka a i na szkolenie jakby coś zostało.... - wiesz dobrze że w dzisiejszych czasach 5 tysi to ch... nie pieniądze przy tak dalekosiężnych planach) , ale też się zastanawia czy tańsze czy droższe, czy takie czy śmakie, więc te wyjazdy oraz szkolenia jakie będą - pokaże życie, choć zapał jest. Sam usiłujesz podszkolić się w technice jazdy rowerem i sam wiesz jak to wygląda. Dajesz sobie 3 lata na poprawę umięjętności - gówniane kursy kosztują pierdylion monet - a z pytaniem o długofalowe szkolenie zapytani uważają Cię albo za kosmitę lub za nieślubne dziecko śp. Kulczyka co na pieniądzach śpi i nimi się przykrywa. Nauczyłeś dziewczynkę solidnej jazdy, ja też córkę i syna początkowo uczyłem sam. Nie mam ani wiedzy szkoleniowej - coś tam zjeżdżam, no i budżet się spina. Ale moja rola - bo miałem świadomość szybko się skończyła - później pałeczkę przejęli specjaliści. Nota bene następne narty to zawodnicze SL juniorskie, GS-y później macał i to ze 2 lata później. Poniżej 3 filmiki - jeden tak naprawdę z 1-szego dnia nauki, drugi z końca 1-szego sezonu, a 3-ci co robi jak już nikt go nie pilnuje i cieszy się jazdą - niby banał, ale jednak nie osiągalny dla wielu osób, potwierdzający już niezłe wyszkolenie techniczne. Szkoda że nie mam nagrania z 1-szego dnia na starych nartach, były za krótkie i syn to skrzętnie wykorzystywał skręcając ciałem - nie nogami, te na filmie - z wypożyczalni - na wzrost. Wiadomo oba filmiki przedstawiają dzieciaka, który jakoś sobie tam radzi - jazda daleka od ideału, masa błędów, ale w miarę swobodna. Narty zwykłe dla dzieci - takie do nauki - multievent. W tymże sezonie był sporo dni na śniegu, praktycznie wszystkie weekendy oraz 5 dni Austria, 5 dni Słowacja, 5 dni Polska. Różnica między kolegą @wickerman a nim: Ma w dupie koszty, ma w dupie sprzęt - jeździ na tym co dostał, pojęcie strach w jego słowniku nie istnieje, zawsze może jechać ( bo szkoła póki co to jest niepotrzebne zajęcie) i najważniejsze - całe życie narciarskie ktoś go opierdala, pierwsze ja - później w szkółce. Nigdy nie jeździ sam, zawsze z kimś kto ma nad nim pieczę i go poprawia. Więc efekty muszą być. Tobie kolego @wickerman tego też życzę, choć pewnie Twoja droga będzie bardziej wyboista, choć jesteś niski i szczupły - niestety nie jesteś już dzieckiem. pozdrawiam
- 869 odpowiedzi
-
- 3
-
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Oraz D dla ścisłości. pozdrawiam
- 869 odpowiedzi
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć Piotrek, ale Ty tak.........serio odebrałeś sprostowanie mojego faux pas? pozdrawiam ps. To nie szkoła tylko KN - Piotrek Bogusz na pewno by się obraził czytając Twój wpis 😉
- 869 odpowiedzi
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć Opisałem to na początku i wskazałem jako minus tej narty, ale w tamtych warunkach śniegowych założyłem je na "lewo" i nie było żadnej odczuwalnej różnicy. Może na betonowym stoku coś w tej budowie będzie na rzeczy, ale nie wiem - nie miałem okazji. Narty mają niesymetryczną budowę - ale zewnętrznie są symetryczne. Ostrzy się obie krawędzie, ale w nartach standardowych większość zakłada narty losowo - a jak wiemy wyjdzie 50/50% - czyli narta jest raz lewą, a raz prawą nartą, w zależności jak je założysz. Tutaj masz nartę lewą i prawą, stosując się do oznaczeń producenta mocniej będziemy zużywać krawędzie te na których generalnie się jeździ, a co za tym idzie będą wymagać częstszego ostrzenia, a to odpowiada za zużycie krawędzi nart, szczególnie maszynowe wykonywane w serwisach. @mig wspomniał potężnym rockerze w tej narcie (jak to Elan - innowacyjny), nawet o tym nie wiedziałem, ale w tamtych warunkach (Kotelnica - więc szału nie ma, masa ludzi, wąski stok - początek sezonu - tylko fragment otwarty i warunki już słabe/ch...we choć było ok 11.00) te narty sprawowały się świetnie i dobrze je zapamiętałem. 178cm (najdłuższa jaka była) na takim stoku (czyt. płaskim) i w takich warunkach wybór był chyba brawurowym posunięciem z mojej strony. Ale być może ten rocker "skrócił" nartę bo była nad wyraz skrętna i mimo długości zachowywała się "prawie" jak przydługa SL. pozdrawiam
- 869 odpowiedzi
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć A to już nie istniejąca firma, bądź wessana przez jakiegoś obecnego giganta. Przyznam, że nawet o takiej nie słyszałem. Kneissll znam - ale po części z tenisa - nawet grałem nimi w młodości - niezły sprzęt i w owych czasach to był sztos - dobrze że reaktywowali firmę - ale nie wiem czy powrót się uda. Nawet miałem Yamahy - też rakiety robili - kompozytowe - wyglądały jakby ktoś je wyciął ze sklejki 🙂, czerń fortepianowa na wysoki połysk - czyżby z działu muzycznego wydzielona część produkcji - może odpady gitarowo/fortepianowe? pozdrawiam
- 869 odpowiedzi
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
cześć Piotrek Masz rację, Lider, no jakieś luki w pamięci już mam. Wyjazdy niedzielne były spod Białuchy (koło Tevy) a to rzut beretem ode mnie. No i niedziela nam pasowała, bo młody wówczas chodził na Uniwersytet Dzieci - a ten był w sobotę. Sport Szok tylko ma w soboty, stąd LIDER. Parę razy z nimi byliśmy, nawet byłem drugi na zawodach rodzinnych na koniec sezonu na Kaniówce😉. Ale to było z 5-6 lat temu. Sam Bogusz to spoko gość, ale nam formuła organizacyjna i zaopiekowanie się dziećmi nie pasowały. pozdrawiam ps. Przepraszam p. Piotrka B. za pomyłkę, ale LIDER to przecież elita narciarska.
- 869 odpowiedzi
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cze Nie można sądzić książki po okładce.... taki morał. pozdrawiam
- 869 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć Ale czasami te dziadki wymiatają. Już kiedyś pisałem, ale się powtórzę. Swego czasu młody zaczynał przygodę w Elicie z Krk (u Piotrka Bogusza). Wyjazd w niedzielę - ale złą godzinę wyjazdu podali mailowo - przyszło sprostowanie - nie przeczytałem. Zawożę syna na zbiórkę - nie ma nikogo, godzinę wcześniej pojechali. Więc rura - o ile mnie pamięć nie zawodzi - Rabka Polczakówka, bez zastanowienia. Przyjechałem na miejsce - miałem wracać ale warun fajny - tylko sprzętu nie ma. Otwieram bagażnik - a tam Żony narty, buty, kask etc. Ja w dżinsach, myślę olać to, wbijam się w sprzęt, karnet i na stok. Podśmiechujki na stoku. Idzie...drugi kosmita. Lokalers. Koło 80-ki, końca nart nie widać, Kombozon z kreszu, czapka z pomponem. Jedziemy razem na górę, gadamy na kilofie. Na górze rozgrzewka (te wyjazdy niedzielne z Elity - takie z rodzicami były - dużo maluchów - ale wszyscy jeździli). Czuć gęstą atmosferę. Jak się dziadzio puścił i śmignął to wszystkim szczeny opadły. Sprzęt archaiczny, ale widać było że z nartami to chłopisko było za pan brat i z choinki się nie urwał. Część rodziców - ci najbardziej rozbawieni naszym widokiem - od razu do knajpy na kawę/piwo żeby się nie kompromitować, dziadek był kozak i miał gadane. Padł blady strach - że ów starszy pan powie coś dosadnie, a i jazdy - co prawda w starym stylu nie musi się wstydzić. pozdrawiam
- 869 odpowiedzi
-
- 6
-
-
-
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć To pewnie będziesz miał jedne z najdłuższych nart na stoku, rzadko kto takich używa, a i troszkę oldskulowe, no i będziesz się wyróżniał - to już na 100%. Dla mnie zdecydowanie za długie - wyglądałbym bardzo komicznie w tych nartach. Ty jesteś bardziej postawny, więc może nie będziesz wywoływał salw śmiechu na stoku - mówię tu tylko o image-u, nie o stricte jeździe - choć jest to pewna satysfakcja widząc reakcję ludzi że "da się" i to całkiem nieźle. Bezcenne. pozdrawiam
- 869 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cze Ale powiem Ci, że w tych GS-ach płyta sugeruje mocne przesunięcie wiązań do tyłu, może to złudzenie, może długość narty wyolbrzymia te proporcje. pozdrawiam ps. Ale może tak ma być w nartach sportowych, nie cywilnych.
- 869 odpowiedzi
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kolego - mama mamą - ale córka i syn maja zdecydowanie moje geny - syn ma jeszcze szansę (ale chyba nikłą, nie zapeszam), córka już przepadła z kretesem - ma 165cm i więcej nie będzie - z wiekiem raczej coraz mniej 😉 pozdrawiam
- 869 odpowiedzi
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć No jak widzisz z autopsji Twojej Żonie też dłuższe narty pasują - nawet dłuższe w stosunku do jej wzrostu niż w moim przypadku. Powinienem napisać, ale po tylu latach to już mi się wydaje że wszyscy tak mają, modliszki na pewno - samiec jest mniejszy. Ale daję fotę (tu Jaworzyna - pusta z rana) i moim zdaniem nie wygląda jak Małysz co pomylił obiekty 😉 pozdrawiam ps. To o czym piszesz - obawa przed długością jest zakodowana przez wypożyczalnie/poniekąd przez sprzedawców, instruktorów i obiegowe opinie. Większość chce tylko zjechać z góry na dół, a w krótszych łatwiej zarzucić dupą i rotować ciałem aby skręcić. My wiemy że nie o to chodzi, ale gro ludzi już nie. Klienci mają być zadowoleni, nauka jest jakby przy okazji, ale nie najważniejsza. Po 2/3 h z instruktorem to trudno to spamiętać - nie mówiąc juz o wprowadzaniu w życie na stoku. Sami instruktorzy - czemu się wcale nie dziwię - polecają takie narty - bo ma z pacjentem 1/2 h - a ten oczekuje cudów. Tak jest łatwiej, początkowy progres jest zauważalny przez klienta - i o to w tym wszystkim chodzi. Jeśli jest to długotrwały proces (np. szkółka/klub/ojciec/mama z synem/córką) wiesz, że zaczyna się od podstaw drobnymi krokami, efekty są ale w dłuższej perspektywie czasowej - ale wszystko później widać na stokach. Kto umie a kto się "naumiał".
- 869 odpowiedzi
-
- 4
-
-
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
He He - 182cm - przy moim 175cm - a jak miałem jeszcze włosy to było 176cm - taką modeleczkę wyhaczyłem. pozdrawiam
- 869 odpowiedzi
-
- 4
-
-
-
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Migu Ma dylemat między 166 a 172, narta o średnim promieniu dla ludu, druga sklepowa, 73 pod butem i promień coś ok 15 m. Więc chyba dobra. Przykłady dla przełamania bariery długości. Narty mają być nowe i pewnie tanie nie będą. Więc niech służą właścicielowi jak najdłużej. pozdrawiam.
- 869 odpowiedzi
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć @wickerman Wiem że już masz dość, ale ostatni post odnośnie Twojego planowanego zakupu. Może niepotrzebnie poleciłem Ci konkretną nartę, ale odczucia z jazdy na nich szczególnie mocno mi utkwiły w pamięci w tamtych warunkach śniegowych. Jak pisała @.Beata. - po co masz się na swoich błędach uczyć - lepiej chyba na cudzych. Szukaj nart, jak coś o podobnych parametrach - nie za szeroka pod butem i o umiarkowanym promieniu i porządnej konstrukcji - z drewnianym rdzeniem i jak będzie jakaś warstwa z titanalu to bomba. Celuj w drugi model sklepowy - o mniejszej nieco sztywności wzdłużnej (ale nie zawsze tak jest). Bo niektóre nawet sklepowe potrafią być twarde. Jedynie co mnie martwi to Twoja obawa co do długości - zresztą niesłuszna. Dwa przykłady z życia na koniec, moja Żona jeździ średnio ale powiedzmy przyzwoicie - radzi sobie. Od dawien dawna (a jest wysoka i szczupła) zawsze miała krótkie narty - Dynki omeglasy 156 i później udało się ją namówić na Atomic DD 160 cm (4cm po 6-ciu latach). Obie pary semi SL - ale z kobietą się nie dyskutuje. Przełom nastąpił 2 lata temu, lubię te jej Atomici i czasami jej zabieram gdy ma przerwę. Nieraz ją namawiałem aby spróbowała na dłuższych - psychika chyba nie puszczała, do momentu jak jej nie porwałem jej nart i pojechałem w pi....u i zostawiłem moje Gs-y 178cm. Kwitła pod stokiem pół godziny chcąc, nie chcąc założyła moje narty (bo skorupy mamy takie same). Przełom - okazało się że te ciężkie, nieprzyjazne i długie narty są świetne, to sukces a zarazem cios dla mnie (skok długościowy o 20 cm ale w jednej chwili pozbyłem się nart). Po ostatnim sezonie zrobiła bardzo duży postęp, jeździ pewniej i zdecydowanie szybciej i nawet próbuje jazdę na krawędzi - a tamte były SL i nic z tego nie wychodziło. Drugi - z zeszłego roku z Dolomitów - byliśmy paką z dziećmi, dwóch kumpli dość już dobrze jeżdżących chciało spróbować moich nart, ale head niestety nie mają wiązań rentalowych, więc był problem z ustawieniem wiązań, ale owe GS-y Żony - mają. Oboje znacznie wyżsi ode mnie - 185 i 195 cm. - oboje dobrane narty - może i porządne (fischery progressor) ale przykrótkie 166 i 172 cm odpowiednio. Założyli Atomica i finał taki że oboje kupili G9 - 2 x 180 cm. Stwierdzili że nie ma porównania z ich starymi nartami - szczególnie docenił to ten mniejszy. Mówił że czuje się na nich tak pewnie, że nie czuje strachu przed prędkością i mimo iż promień na narcie coś 18 m - wcale nie taki straszny. Więc tylko to przemyśl i ......Basta pozdrawiam
- 869 odpowiedzi
-
- 2
-
-
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Racja
- 869 odpowiedzi
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mitek Dawaj i coś organizuj, mnie się podoba, byle nie namioty bez tropiku. No i nie za późno, bo przy nowych cenach prądu w marcu/kwietniu obawiam się że może być to spotkanie unpluged😉 pozdrawiam
- 869 odpowiedzi
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czarny Groń, bo z czarnej góry to po pijaku to tylko pani Kowalczyk wróci😉
- 869 odpowiedzi
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
CG też może być, ja mam blisko, jak będzie śnieg to na biegówkach mogę do domu wrócić😉, No po pijaku to przecież nie pojadę. pozdro
- 869 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Migu Mówisz, że nie przesadza się starych drzew…… Może jakaś zmiana? Do ogarnięcia czy nie bardzo? pozdro
- 869 odpowiedzi
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kolego Brunner Może Ty byś mnie poratował, szukam SL juniorskiej zawodniczej 145-150cm w przyzwoitym stanie. Na szybko i oczywiście w przyzwoitej cenie. Otóż mój syn mnie zrobił w konia i nie … urósł. Ma nowe zamówione, ale niestety w marcu to trudno coś przewidzieć i zamówiłem na wyrost. 156 przy wzroście 155 trochę słabe. Będą na później, gs-y też, bo stare się uchowały jeszcze. Ponadto córka się upomniała o reparację za jej stare narty które jej zajeździłem i qurde kolejna para? Czas mam do końca przyszłego tygodnia, inaczej ostatnim rzutem domówię coś na szybko. Jadą na lodowiec w przyszłym miesiącu i albo tyczki na butach lub w gs-ach, bo wyjścia nie ma. pozdrawiam
-
Jestem za, a nawet przeciw😉
- 869 odpowiedzi
-
- 2
-
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cze Walcz, Elan-a nie odpuszczaj! pozdrawiam
- 869 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cze Migu Ale Rachowiec jest w Zwardoniu a Palenica w Ustroniu - tak słabo z połączeniem - chyba że jako grupa jak Pingwin. Rachowiec Mały - kto był to wie, to wąski stok i kiedyś był tylko łącznikiem z Dużym Rachowcem. Palenica wygląda podobnie. To stoki z brakiem perspektyw (Zwardoń - Mały Rachowiec) na dalszy rozwój. Dla ON Zwardoń - jedynie odpalenie Dużego miałoby jakikolwiek sens inwestowania w tą stację. Kanapa na małym jest wystarczająca, choć wolna dla tego stoku. Niestety nie da się go poszerzyć, sąsiednie działki - to Lasy Państwowe - nie do kupienia nawet kawałek gruntu. Dopóki się nie dogadają, dopóty Zwardoń będzie wyglądał jak wygląda - a potencjał ma - Jako wieś bo i zaplecze noclegowe jest, lada moment super dojazd i świetny mikroklimat - my to nazywamy Narnia - jak się przejedzie tunel jadąc od Milówki - nigdzie nie ma śniegu, a za tunelem już jest. pozdrawiam