star

Topola? Próchno. Lekkie. Do noszenia.

To jakaś komórka SL 165 uniwersalna zarazem u mnie akurat Rossi, sama krawędzi nie szuka, nie myszkuje. PS ew coś w kierunku opisanym przez mastera który kiedyś też miał sportowy epizod

Z głupia frant zapytam celujesz w sztywniejsze czy bardziej elastyczne? Stabilność vs samoczynne szukanie krawędzi?

https://wiadomosci.wp.pl/tragedia-w-zakopanem-zwloki-na-szczycie-7003026988444384a

https://www.radiowroclaw.pl/articles/view/127158/Tragiczny-wypadek-wroclawianina-na-nartach-w-Indiach?fbclid=IwAR303XVxYTWj7TYmNgWAD3it5TErkxPBtYGDJVei-9o5kdhvmx6jvfespGU

Rafała nie znam, ale po lekturze pierwszego rozdziału jakbym znał od lat... poza trasą... https://www.skionline.pl/forum/topic/22616-poza-trasą-rafał-urbanelis/#comment-400765 ksiazke kupiłem w taniaksiazka w wersji ePub gorąco polecam czyta się świetnie...

Jadąc w poniedziałek do Peca zatrzymałem się na Okraju…

Tatry i Podhale…

wracając do peca, to parking przy polskiej ścianie, potem modry dul... jak zawsze... studicni hora... poniżej https://www.skionline.pl/forum/topic/41926-w-góry-na-skitury-20232024/?do=findComment&comment=400697

Mam pewno jakieś fotki z 2022. https://www.skionline.pl/forum/topic/25236-szrenica-prawdziwie-zapomniana-na-forum/page/17/

Pasowałoby ale boję się o narty już szybciej Karpacz. Fotki aktualne? Raczej nie. Zabrakło jaj jak był śnieg. Ugrzązłem wtedy na Śnieżynce i odpuściłem. Ten sezon bez ściany.

Czas kończyć sezon…

ja też intermediate, ale mam warunki początkowe nieco lepsze, tak więc kilometrów będzie sto z okładem, godzin dwie, podejście jednak z buta połowa, a drugie na fokach... ale widać, że to ostatnie tchnienie... idzie wiosna... za oknem forsycje zakwitły we Wrocku, w Łodzi nie chciały... ot takie marcowanie... choć niby śnieg jutro, ale nie wierzę... https://www.meteoblue.com/pl/pogoda/tydzień/pec-pod-sněžkou_czechy_3068473?day=2

no to dobrze, kaema nawet spotkałem i narty kupiłem, co do gabrika trafiły; ja mam kłopot, żeby trafić ponownie do Aniołów i na Rusinową, a to moje miejsca... a co tu mówić o Zwardoniu, ale rozumiem, że gospodarz dobry to i miejsce pasuje, dziś będę z wami łączył się zdalnie w bólu... jak byłem tydzień temu to cała polana w śniegu była...

i to sa narty! brawo chlopaki i dziewczyny! zazdroszcze. jak kiedys blizej ds to z checia sie karne. na wasz watek trafilem ponownie szukajac slowa klucza... nie zgadniecie jakiego... rolnicy! i to nie z podlasia, w odmetach spamu zalegal...

umisz chodzic z nartami idz w krk gdzies tam wleziesz gdzies zjedziesz; bardzo podoba mi sie klimat waszego nartowania zwardon to był czy co? ja dzis uczcze wasze reunion karkonoskim spleenem tak po dwunastej...

Wczoraj witali mnie na trasie Lod-Wro, a dokładniej na trasie Sieradz-Złoczew, przypomniałem sobie jak to ongiś...

Maryna 24 w SG https://przegladsportowy.onet.pl/sporty-zimowe/narciarstwo-alpejskie/maryna-gasienica-daniel-z-punktami-w-pucharze-swiata/0pjfk70 oraz https://eurosport.tvn24.pl/narciarstwo-alpejskie/kvitfjell-1/2023-2024/maryna-gasienica-daniel-z-punktami-w-supergigancie-w-kvitfjell.-triumf-gut-behrami_sto10044826/story.shtml Zuzanna w Gruzji słabiej tym razem https://www.freerideworldtour.com/events/2024-georgia-pro/ ale punktów z poprzednich startów wystarczyło na finały w których wystąpi, punkty z najsłabszego, dla Zuzy to Gruzja, skasowane zostały.

U mnie się odezwały. Ostatnio odkryłem pewną rzadką mutację genetyczną u siebie, która sporo tłumaczy co do historii rodu. Wracając do cytowanych utworów aut. Kazimierza ... Tetmajera, to przypomniałeś mi, że mam chyba w domu https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4955923/na-skalnym-podhalu

Może jednak opór względem autorytetu, sam mówisz o swoim aspergerze, czy porównaniu do instruktorów więc może jednak troszeczkę wymuszasz, sam wiem, bo podobnie mam;-) choć u mnie w domu tylko sekcja pływacka za dzieciaka, potem WOPR... i nic, basta. Narty i wspinaczka tylko na chwilę. Z cudzych historii, Czytam ciagle do poduszki, wyrywkowo. A tu Hanka, córka Józka, matka Maryny, w wieku dziewięciu lat z Miedzianego z ojcem zjechała, potem Kozi itd. Ta co po nocy z Ornaku w góry pocina. Nie dziwi kariera Maryny, pewno ona tez szybko z różnych mniejszych i większych górek pomykala. Ot dziecko gór.

Żartujesz chyba? Ci co wspinają się na czas przecież podciągają się na drążku i to na różny sposób, a i to jedynie jedna ze składowych tego sportu. Ja jedynie 10x dawno temu nachwytem i tyle. Teraz kilka razy.

Żałosne to jest jak jesteś starszą osobą od tych byczków i będąc styranym życiem zasuwasz np sprzątając licząc na miskę ryżu na nieosiągalnej emeryturze (tomorrow never comes) gdy oni dorabiają sobie na portierni siedząc sobie zadowoleni z życia. Jakiś taki dysonans.

Zależy gdzie...

Nie o twojej decyzji tu mowa, a o systemie, beneficjenci każdego chorego rozwiązania się znajdą to jasne.

Lepiej byś o tej emeryturze nie wspominał;-) u mnie w robocie dwóch emerytowanych policjantów dorabia sobie, chłopy na schwał jak ty.