-
Liczba zawartości
10 457 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
41
Zawartość dodana przez star
-
Pewno jak z jazdą off piste, że kusi - zwykle przy trasowe, a nie na środku, ale ja tam go rozumiem…
-
Jasne czyli rutyna plus fantazja. Na skiturach człek cały czas czujnie.
-
Teraz mniej śniegu, więc widać lepiej aby omijać z daleka, wtedy można było się łudzić. PS dzięki za wizję lokalną.
-
Kilka razy zdarzyło mi się tamtędy jeździć. Wszak to wjazd do Wa-wy od strony Skierniewic.
-
Konotopa powiadasz i buspas;-)
-
Fakt. U mnie się jakoś ubiły, choć nigdy nie były mega wygodne, ale trzymanie w miarę ok. Znaczy kierowcy się tak ubił, pasażera spoko. Też chyba mam Comfortline, 170KM, 350NM, w sumie zadowolony jestem. PS. Choć silnik drugi a właściciel trzeci. Panewki się obróciły.
-
Też mam taki cel w swoim passacie - na razie 444 tak z grubsza. Więc półtora roku i jak dobrze pójdzie będzie pińćset.
-
Wiesz jak jest, w kapeluszu nikt normalny nie chodzi przecież. ps. Stirlitz szedł ulicami Berlina, coś jednak zdradzało w nim szpiega: może czapka-uszanka, może walonki, a może ciągnący się za nim spadochron?
-
Kiedyś adminowi doniósł, na SkiOnline. Admin napisał mi kto. Ma to we krwi.
-
Widzisz a u nas na dzielni chłopaki nie garażują i się nie cackają...
-
Ty też tym Volvo nie dowozisz, ale w garażu masz, takie bezpieczne. Zaistniałeś, fakt. PS. Tak tylko przestrzegam kolegów, że z donosicielem nigdy nic nie wiadomo.
-
Aż dziw, że jeszcze nie doniosłeś władzom, na razie podkreślasz i zbierasz kwity? PS. Jacy inni? Tu sami swoi.
-
A temat się nie zmienił? Ciągle te buspasy? Też jeździsz?
-
Żartujemy to może jeszcze taki: jak wybiera pas to na całe życie, jej córka też będzie nim jeździła.
-
Ważne aby nie mieszać tych systemów ani nie stosować równocześnie. Zmieniłbym też kolejność między dwa i trzy. Zresztą długie to przemoc. Migacz to jedynie sugestia. Najlepsi są Janusze którzy gdy wyprzedzani prawym nagle przyspieszają.
-
Racja. Ludzie nie patrzą w lusterka. Pamiętam jak wiozłem kiedyś dziewczynę, młoda blondi co gdy złapała mi za kierownicę bo poprawiałem okulary na mopie i przez ułamek sekundy w kierunku krawężnika pojechałem, to się okazało, że z chłopakiem wpadli na pomysł zwiedzenia Europy jako kierowcy tirów. Ona jako pasażer nawet ciągle na lusterku. Też włączam migacz, działa jak ktoś patrzy, a także gdy nie chce ci nic udowodnić, tacy też są. Wczoraj jechałem do Skierniewic na tempomacie aż do obwodnicy Łodzi, wtedy już się nią dało, SkiForum edukuje, wolno jechałem, spalanie koło 5.
-
Ales to przeliczył;-) ja dziś 300. Wrocław Skierniewice. Kiedyś liczyłem że prawie połowa to trasa Wrocław-Łódź. W te i wewte to prawie pincet. Na tydzień. Pozdrawiam i życzę powodzenia na drodze.
-
Ciekawe czemu się boją? Kto je wyręcza zamiast zachęcać do jazdy? Kobiety zwykle nie doceniają swoich umiejętności a faceci przeceniają. Moja Dorota też jeździ stosunkowo mało ale jeździ i też bezwypadkowo, oby tak dalej. PS niestety kobiety są sadzane za kierownicą gdy facet popił tak wygląda ich edukacja rodzinna. Moja Dorota jeździła każdym autem jakie mieliśmy. Gdy jedziemy nad morze zawsze fifty fifty a jak do jej rodziców ona prowadzi.
-
Co do czasu reakcji to jako rzecze AI Kierowcy Formuły 1 posiadają fenomenalne czasy reakcji, często poniżej 0,2 sekundy (200 milisekund), co jest wynikiem znacznie lepszym niż u przeciętnego kierowcy (którego reakcja to 0,7-1,0s) i pozwala im reagować na błyskawiczne zmiany, takie jak start wyścigu czy unikanie kolizji przy prędkościach powyżej 300 km/h. Najlepsi, jak Robert Kubica, osiągają poziomy 200 ms, co jest absolutną światową elitą, podczas gdy reakcja na poziomie 300 ms to minimum do myślenia o zawodowym ściganiu. Porównanie czasów reakcji: Kierowcy F1: Poniżej 0,2 s (200 ms). Średni kierowca (złożona sytuacja): 1,0 – 1,5 s (1000-1500 ms). Kierowcy rajdowi (minimum dla elity):0,25 s (250 ms).
-
Dużo jeździsz to fakt. Mi wychodzi 45 tysi. Co do punktu a to zgoda. Co do b to może być zaleta to mniej zachowań u kobiet pod wezwaniem ja ci pokaże. Nie wiem czy mają jakieś przekonania o ważności tu raczej domena facetów. Chcą bezpiecznie dojechać do celu gdy faceci chcą pokazać kto rządzi. Statystycznie. A zagapić może się każdy ale to faceci zwykle zajeżdżają drogę na autostradzie na zasadzie a niech poczeka niech hamuje czyli ambicjonlnej. Wg mnie porządne badania psychologiczne wycięłyby połowe chlopa jako niedojrzałych także kierowców. PS łysy w beemce i blondi za kierownicą nie są najgorsi bo zwykle przewidywalni Janusz co ci dopiero pokaże ten jest groźny.
-
Z wieloma tezami można się zgodzić. Dlatego na autostradzie winno się utrzymywać odległość przynajmniej znaczników czy jak tam się zwą te pachołki - niestety w Polsce odległość uznawana jest za oznakę słabości. Kobiety statystycznie mają mniej zachowań ambicjonalnych Januszy. Moja Dorota to bardzo dobry, przewidywalny i grzeczny kierowca. Niestety wśród facetów sporo jest chamskich i aroganckich zachowań względem niej mimo że się nie wlecze z cyklu kto ma dłuższego jakby nie zauważyli że mają do czynienia z kobietą.ja spory mandat dostałem na ograniczeniu 30 w de sie zagapiłem, a we Francji kary w mieście stosunkowo wysokie - pewno z powodu przytoczenych statystyk. Z mojej perspektywy najgorsze zachowania to nieprzewidywalność i ambicjonalnosc: Ta ostatnia jak na naszym forum jakby naprawdę było o co walczyć, ech…
-
Nie. Z Woli Wysokiej. Coś jak Haut Chateau. Tylko inaczej.
-
Podobnie pisał ale dosadniej i z większą swadą Reymont najpierw o Łodzi... potem o Paryżu, patrz punkt 1 i 4. PS. a co do Krakowa to tam rowerzyści nie rozjeżdżają przechodniów.
-
To nie ja byłem Ewą.
