-
Liczba zawartości
7 136 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
59
Zawartość dodana przez mig
-
Artur! boj sie Boga - na Zlotym Groniu? tam masz całe 300m z górki.... Niedawno( 2 lata temu) miałem przyjemnośc podjeżdzac w solidnej zimie samochodem pod Stecówke od str. Istebnej(Zaolzia) Tam znalażłbys sporo terenów do jazdy free. Co prawda nieco ogrodzeń po drodze ale niskie- (pastuchy) a wiekszośc zjazdy i tak w lesie...... A Pilsko- coz ... zapasy w stylu wolnym też mają swoje zasady. To że Pracownia bedzie zaskarżać kazdy ruch łopatą było wiadomo od początku i inwestor był tego świadomy. To jeszcze nic nie znaczy. Pozdrawiam Michał Użytkownik mig12345 edytował ten post 02 kwiecień 2013 - 16:23
-
:eek:Tfu.... jakiej porażce? nie sledziłem przez ostatni miesiąc 'zapasów' o Pilsko....
-
jw. + nie przejmowac sie za bardzo. Rysy i uszkodzenia i tak sie pojawią, jeśli tylko narty przeznaczone sa do jazdy.... ważniejsze te na slizgach niż na górze narty. - mocowac lub owijac narty w boksie dachowym - jak juz same sie nie uszkodzą to moga uszkodzić inne rzeczy wstawione do boksu. Znam przypadek powaznego uszkodzenia skorupy buta - 'przepiłowania' prawie na wylot przez krawedz stukająca w niego przez 1000 km... Pozdrawiam poswiątecznie Mich
-
miejmy nadzieję, że to Prima Aprilis... (jak wskazuje data), bo nastepny pomysł to już tylko heliskiing na Chichocie.... Użytkownik mig12345 edytował ten post 02 kwiecień 2013 - 07:57
-
aż tak sie pogorszyło przez 1 dzien?
-
nie traktuj mnie jako zwolennika p. Rychtera, jednak widze logike w jego postepowaniu. A że ta logika ma mało wspolnego z naszymi oczekiwaniami - to juz zupełnie inna sprawa....
-
a może właśnie wyzwolili sie z PRL? Utrzymywanie obsługi 8-10 wyciągów (+ spore dzierżawy gruntu i normalne koszty eksploatacji) dla max 100 osób, które tam jezdzą w tygodniu swiadczy raczej o czyms przeciwnym.....
-
teraz tylko ciut mrozu i.....
-
pomimo, że współzjeżdzacze sie wykruszyli postanowiłem nie odpuszczać... Wyjazd w lekką sniezycę ale Ustroń i Wisła przywitały juz solidnym deszczem... jednak juz za drugą patelnią drogi na salmopol zaczęła sie 'bajka'... W Szczyrku deszcz zamienił sie w solidny opad sniegu w dodatku wspomagany silnym wiatrem. Stara kurtka jednak wytrzymała, rekawice (wykorzystywane do ciagłego przecierania gogli) juz mniej.... Ludzi malutko, sniegu -w dowolnej ilosci i skoro SON ma jezdzić do 7mego to moze sie jeszcze uda...... Podziekowania dla Jurka (Harpia) za wspolne 'rodzinne' nartowanie. - do nastepnego razu! Bieńkula Golgota Na koniec ciekawostka- poczulismy sie jak 30 lat wcześniej choc tablica wygląda na całkiem współczesną.... Załączone miniatury Użytkownik mig12345 edytował ten post 29 marzec 2013 - 20:05
-
bo one nie miały byc ładne - miały byc dostojne i nobliwe.......
-
Niestety tylko w marcu... w sezonie 90zł/dzień i brak 4 godzin skutecznie odstrasza....
-
w srode powtórka..... Zapraszamy . A przy okazji: żołte racetigery też są szybkie (nie tylko niebieskie ) - choć Anki nie mogłem dogonić. Bienkule robiła 'na raz', a na dole śmieje sie z "dziadków".... Użytkownik mig12345 edytował ten post 23 marzec 2013 - 18:48
-
filmik masz ustawiony jako prywatny - odblokuj, chyba mijaliśmy się gdzieś na stoku.... Dziękuje gliwiczanom za wspolna jazde... Ski-mAn- za pilotowanie grupki, Marianna- za pokaz jazdy szybkościowej... nie zmieniaj tych nart, są super. Artur - hmmm... zaginął gdzieś "w poszukiwaniu sypkiego śniegu" O warunkach powiedziano wyżej - w skrócie - były ZARĄBISTE!!!! Im dalej w wiosnę tym lepsze Bienkula - w sam raz, a nieco twardego urozmaicało kręcenie. Ciekawe jakby tam było gdyby nie opad swieżego sniegu... Pozdrawiam miło Michał Użytkownik mig12345 edytował ten post 23 marzec 2013 - 16:35
-
czy mogę mieszać smary na gorąco ?
mig odpowiedział kordirko → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
No to w skrócie jak ja robie po zeszłorocznych doświadczeniach z wiosennymi śniegami: narty smaruję dzien wczesniej smarem na zimne ew. jak ma byc mały mróz to taki do 0do -6 st. Jak słoneczko zagrzeje to smar http://www.remsport....swix-p-637.html da sie rozprowadzić nawet bez żelazka - wystaczy cyklina i kawałek korka (zmieści się w lewej górnej kieszeni... ) Niezle zachowuje sie też: http://www.remsport....swix-p-637.html Oba te smary likwiduja dyskomfort jazdy gdy np. stok jest w połowie oświetlony słońcem a w połowie w cieniu.... Sprawdzone w zeszłym roku w marcu... A piwo miało być tylko miernikiem czasu potrzebnym na odparowanie rozpuszczalnika w smarze na zimno... Miłej jazdy Michał sprawdzimy jutro... -
czy mogę mieszać smary na gorąco ?
mig odpowiedział kordirko → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
dzieki za cierpliwośc przy wyjaśnianiu..... . Miałem kiepskie doświadczenia z miekkim smarem na duzym mrozie... nie dośc że ziiiiiimno to narty nie jadą.... -
czy mogę mieszać smary na gorąco ?
mig odpowiedział kordirko → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
wyżej było: ale dla nas- po co... wtedy przy -20-30 bedzie mogł chodzic dziobami w dół stoku, az do zdarcia tego miekkiego Użytkownik mig12345 edytował ten post 22 marzec 2013 - 11:41 -
czy mogę mieszać smary na gorąco ?
mig odpowiedział kordirko → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
to smaruj na -20, a do kieszeni smar płynny na 0 do -4 lub na plusy, w zalezności od oczekiwań co do temperatury... Prawdopodobnie nie bedziesz musiał go użyć, a jeśli juz, to wykorzystaj moment wysychania smaru na wysączenie dobrego, ale malutkiego piwka... malutkiego, bo nie chce sugerowac pijaństwa ale smarowanie takie wystarczy na kilka zjazdów-trzeba powtórzyć... smary oczywiście można mieszać, nakładać rózne rodzaje warstwami, z modulacja przejścia , inne pod stopa inaczej na dziobach.... (serwisanci Justyny wiedzą lepiej... ) ale dla nas- po co... Użytkownik mig12345 edytował ten post 22 marzec 2013 - 09:00 -
to była sztafeta czy na jednego..... ?
-
Na wszelki wypadek zrob to w takim razie samodzielnie (poza strukturą ).
-
jeszcze w granicach przyzwoitości... . http://narty.rybnik.pl/?page_id=21 tu też struktura w komplecie, to nie kryptoreklama ale przykład....
-
palenie wciąga
-
Flexagen zapisał mi ortopeda ze sport-kliniki. Brałem przez 2 miesiące... efekt? hmmmm.... nieznany bo rónoczesnie było kilka zabiegów fizykoterapii, 2 rózne masci. W kazdym razie nie zaszkodził. Chyba jednak najbardziej pomogło stwierdzenie tego star(sz)ego fachowca: młodsi juz bylismy, czas sie przyzwyczajac....
-
Kolejne odbarczanie, czy po prostu inne buty...?
mig odpowiedział JacekH → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Wrecz przeciwnie, but jest bardzo wygodny. Jednak kiedyś drugi palec (moj najdłuszy ) opierał się o wyściółkę nawet w pozycji zjazdowej a teraz ma niewielki luz z przodu., reszta stopy jest fajnie 'opięta' skorupą i nie przesuwa sie. Mam nadzieję ze tak zostanie. Napisałem to jako przykład, że but w trakcie uzywanie stale 'powieksza sie'... -
Kolejne odbarczanie, czy po prostu inne buty...?
mig odpowiedział JacekH → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
nalezy przyjąć zasadę, że but sie nie skurczy a wręcz przeciwnie... ale ile? to juz zakrawa na czarną magie.... Pierwsze buty wspólczesne kupiłem 'zgodnie z zaleceniami', ze sporym uciskiem po długości i bokach. Po trzech dniach na stoku okazały sie nieprzyjemnie luźne. Wymieniłem na ten sam model pół nr mniejsze i te mimo odbarzenia okazały sie katastrofą dla nóg.... Następny model to juz był CS Salomona i pasują doskonale (dla mnie, to nie znaczy, że też dla Ciebie), choc po 3 sezonach coraz wiecej luzu w palcach....:confused: Użytkownik mig12345 edytował ten post 13 marzec 2013 - 08:55 -
Uzupełnie tylko kilkoma fotkami: dolna cześć Contrabandierii, aparat mocno spłaszcza... Trasy w Ponte[...] daja sporo mozliwosci pojeżdzenia "Białka" - widok z gondolki na Paradiso Użytkownik mig12345 edytował ten post 13 marzec 2013 - 08:31