-
Liczba zawartości
16 840 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
256
Zawartość dodana przez Mitek
-
Cześć To jest oczywiste. A jak Nikodem będzie miał swoją ekipę to będziesz szukał sytuacji by pojechał z nią a nie z Tobą, bo go kochasz, bo będziesz wiedział, że choć i On i Ty będziecie woleli na pierwszy rzut oka być z sobą, to to drugie rozwiązanie jest lepsze...To nie jest do opisania. Pozdro
-
Po co robisz z kolegi idiotę kmiotku? Sprawia Ci przyjemność oszukiwanie ludzi? Osobiście mnie to szokuje tym bardziej, że jeździsz na nartach więc po co kogoś oszukiwać? Szczerze... nie rozumiem,.
-
Cześć Dane nie mają znaczenia. Jak się w nich czujesz? Pozdro
-
Bzdura i to obroń sztuczna inteligencjo. Pozdro
-
Żartujesz oczywiście... SL16 a allround 16 też. Trzymaj się serdecznie
-
A kto s tu pisał o SL?
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Mitek odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Cześć Pamiętasz a jak gadaliśmy to ja myślałem, ze 30 może 35. Kurde jak en czas leci, pamiętam jak pojawiły się te narty. A propos kto robił Sulov'y i jaka jest ich historia bo ja nic na ten temat nie pamiętam w tej chwili? Pozdro -
Robur jesteś w SkiAmade? Pozdro
-
Pierwszego zdania nie rozumiem? Skoro zjedzie to dlaczego omijacie? A dziewczyna jest zajebista!!! - od razu widać. Kup jej solidne narty i puść ją wolno. Krzywdy sobie zrobić nie da z pewnością. Pozdro
-
Cześć O nie ja nie jestem taki jak Ty. Z kolegów się nie śmieję. Ale... mamy jeszcze wolne miejsca w tym domu i jeżeli tylko dopasuje się logistyka to zapraszamy. Miejsce jest zajebiste. Jedyna niedogodność, że do wyciągu jest jakieś 140... no może 145m i pod górkę. Pozdro
-
Cześć Jeszcze nie ale jestem naprawdę zmęczony - rozbierałem choinkę i sprzątałem po tym wszystkim a miała prawie 3 metry. Jeszcze tylko czekam aż się skończy pranie i właściwie można zaczynać... 😉 A z tymi nartami, temat złożony, słuchaj Adasia a ja tylko dodam, że ważne jest aby dziewczyna sprzęt zaakceptowała - wiesz z cyklu: O ale fajne narty! - czy coś. Ale dobrze kierować się sugestiami o pełnowymiarowej taliowanej narcie. No i jak jest na opisywanym poziomie to wydaje się, że może jechać wszędzie. Warto ugruntowywać w niej świadomość, że nie ma jakichś ograniczeń, nie kultywować sztucznego strachu, wiesz o co chodzi. Pozdro
-
Cześć No i co Lexi - takie śmieszne? Ile masz na najbliższy stok? Do Adasia pewnie masz ile 100km - jak jedziesz tym swoim autobusem to może niecałe dwie godzinki. A MY MAMY DO ADASIA 460 km W JEDNĄ STRONĘ I TO NIE JEST KURWA ŚMIESZNE! NO! 🙂 Pozdro
-
Cześć To jest zła logistyka. Ona zjedzie już z każdego stoku bez problemu a jak będzie miała problem to musisz Ty go uprzedzić. A jak jest ekipa starsza to niech bierze młodszą i się nią opiekuje. Dobrze robi obu stronom. Pamiętaj dzieci im młodsze tym są mniej skażone naszymi fobiami - wykorzystaj to a za dwa lata będzie mówiła: Tato, to ja jadę i na dole na Ciebie poczekam. Pozdro
-
A wyglądał na taki cienki. Dlaczego dla dzieci robią narty do ślizgania a nie do jazdy jak teraz dla większości dorosłych? Dzieci nie maja takich durnych zahamowań i fobii. No ale z kolei wiesz... ten snowpark, żeby dziewczynę wpuścili... Pozdro
-
Cześć Ty to jednak potrafisz wku.....ć nas jak rzadko, Przyjacielu Drogi.... 20 długich a 10 kolanówek... - nie jadę. Fajny pomysł zgodny z ideą stoku. Pozdro
-
Cześć To normalne. Mnie osobiście najbardziej bawi rozwijany przez dzieci - jako absolutnie naturalny i jedyny środek obronny - pług na naprawdę stromych trasach. Oczywiście natychmiast kończy się to oraniem tyłkiem po stoku ale jeżeli jest kontrola prędkości i zabawa cel został osiągnięty. A nie mogła zdążyć - widać miała za krótkie narty po prostu. 😉 POzdro
-
Cześć Head odpada. Negocjuj Elana. Nie wiem o co chodzi z logistyką ale... jak czytam opowieści kolesi, którzy nadają: " no i wtedy dziewczyny poszły do knajpy a ja na czarnej...", "na jazdę z dziećmi to mam takie śmieci ale jak jadę sam to komórką bo wiecie" itd. - mam nadzieję, że nie o taka logistykę chodzi. Pozdro
-
Cześć Chyba nie zrozumiełeś mojego przekazu niestety. Pozdro
-
Cześć Nie obraź się ale po co operować takimi określeniami jak praca nad ciętym czy NW. Ani Ty ani one nie wiedzą dokładnie o co chodzi. Podstawa to jazda i DOBRY - czytaj bardzo poprawnie technicznie jeżdżący partner, opiekun itd. i niech się bawi. Niech jedzie w las, na hopki, w głęboki śnieg, niech się powywala czasami. A cięty skręt niech jej przyjedzie sam za rok czy dwa. Jak będzie jeździć z dobrym wzorem sam przyjdzie. Pozdro
-
Cześć Narty z linku to dla raczkującego 6-latka. A jakie Ty masz narty? Dobre...? Musisz znaleźć pewną równowagę pomiędzy ładnymi nartami dla Twojej dziewczyny a ich jakością, która z pewnością nie powinna być byle jaka. Buty nie muszą być znakomite i nie muszą super trzymać ale narta nie może być badziewna. Nie musi być sportowa ale musi być taliowana i taka do wzrostu najlepiej. 5 cm w tą czy tamtą nie ma znaczenia oczywiście. Pozdro
-
Cześć No to moim zdaniem dziewczyna wcale nie jest taka początkująca. Dziewczynka ze zdjęcia ma dokładnie 8 i pół roku i narty 140cm Rossignol RSX - to była znakomita narta do nauki zaawansowanej dla dzieci - miała nawet płytę. Niestety ta klasa nart już nie jest kontynuowana przez żadna firmę. Czy dziewczyna będzie jakoś systemowo uczona czy raczej przypadkowo? Pozdro
-
Cześć Tak? Gorzej, lepiej? Choć to nie jest dziewczynka początkująca. Pozdro
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Mitek odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Cześć No i jak Krzysiu, jak nawet lekko tylko posmarowałeś to powinny jechać w takich warunkach elegancko bo miękko jest? Fajnie, że Ci się udało odrestaurować taki kawałeczek naszej narciarskiej historii. Pozdro -
Cześć I to jest oczywiste. Tylko głupek wyrzuci pieniądze w błoto, natomiast realia sa takie, że ... w bardzo szerokiej gamie modeli każdy wybór będzie dla Ciebie dobry ale akurat przykrótka slalomka to błąd. Można się w tym rozeznawać ale jest to wiedza dla wiedzy bez praktycznego znaczenia w jeździe. Nawet będąc narciarzem przeciętnym adaptacja techniki nastąpi szybko. Ważne - i to jest bardzo edukacyjne - aby nie zasklepiać się w jednej narcie, jednym typie nart, jednej technice. To jest chyba największy błąd jaki można zrobić samoograniczając sobie rozwój. Można bez problemu jeździć symetrycznie na dwóch zupełnie różnych nartach nie tylko co do firmy ale i typu czy długości, naprawdę. A to co piszą w katalogach i materiałach marketingowych to tak naprawdę bajania. Pozdrowienia
-
Cześć Wiesz to jest tak... jak piszesz i trochę nie. Po kilkunastu latach uzbierało się pewnie dobre kilka, jeżeli nie kilkanaście tysięcy tematów doradczych, w których miałem okazję się wypowiedzieć. Sprawa jest dość prosta. Jeżeli ktoś pyta: jakie narty? - to na 99% musi się zacząć uczyć porządnie jeździć. To jest logiczny wniosek. Osoba, która skręca, praktycznie nie zwraca uwagi na narty (oczywistym jest, że nie rozmawiamy o zawodnikach sporcie, nawet amatorskim itd.) Nie ma więc sensu odpowiadać na tak zadane pytanie chociażby z tego powodu ale jest jeszcze wiele innych, o których pisaliśmy wielokrotnie. Podobnie przerzucanie się informacjami o milimetrach czy literkach jest sporą wskazówką, że z techniką na bakier. Pozdro
