Skocz do zawartości

Spiochu

Members
  • Liczba zawartości

    3 729
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    25

Zawartość dodana przez Spiochu

  1. Spiochu

    Stromo i ślisko

      Na trasach ratrakowanych możemy sobie zjechać i w takich warunkach. Dla mnie na stromym będzie to jazda ześlizgowa czymś na kształt śmigu (czasem rozpaczliwego jak piętki będą bardzo uciekać) Jak ktoś jest lepszy i ma super zrobione krawędzie może pokusić się o normalną jazdę ale musi być bardzo czujny. Jeśli chodzi o źleby i inny bardzo stromy teren (czyli znacznie bardziej stromo niż zwykła czarna trasa) na lód się po prostu nie wjeżdża. Jeśli nie znamy warunków najlepiej podchodzić trasą zjazdu.
  2. Spiochu

    Stromo i ślisko

      Nie tylko bramki i lód weryfikują narciarzy. Są też inne ciekawe warunki. Znajdą się też tacy, którzy ewentualne braki nadrabiają determinacją:  
  3. Spiochu

    Stromo i ślisko

      Poruszanie się po lodowej ścianie (przypominam że piszemy o trasach ratrakowanych) a poruszanie się po niej czysto na krawędzi i panując nad prędkością i promieniem skrętu to dwie zupełnie inne rzeczy. Większość osób na forum zjedzie z piwem w ręku dowolną utrzymywaną trasą nawet po betonie. Nieliczni dadzą radę jakoś przejechać na krawędzi. Pojedyncze przypadki (zazwyczaj zawodnicy) będę w tych warunkach, w pełni panować nad nartami na krawędzi.     Amatorska jazda SL na stromym, jest jazdą ześlizgową.
  4.   Na razie niczego nie planuje. Staram się zorientować w obecnej sytuacji. Nartę dobierałbym w zakresie 80-90mm i 170cm. Celowałbym w topowe konstrukcje (carbon) żeby potem dwa razy nie kupować. Na razie zainteresował mnie model movement alp tracks 84  (1,98kg /para) ewentualnie 89 (2,16kg / para) ale te drugie chyba za szerokie. Nie wiem czy to jednak nie za lekkie sprzęty, gdyż nie mam pojęcia na ile te modele są sztywne.  Ogólnie wolałbym nartę trochę cięższą (do 2,6kg/para) ale sztywniejszą no i raczej umiarkowanej szerokości. Jeśli chodzi o wiązania to głównie zależy mi na bezpieczeństwie, chciałbym też mieć skistoper. Jeśli wkręcę się z powrotem w Skitour to pewnie będę chciał się podłączyć do jakieś rozsądnej ekipy. Muszę się zatem liczyć z tym, że będę zarówno zdychał na podejściach (1500m/dzień to dla mnie masakra) jak i walczył o życie na zjazdach.   Dobrze jakby sprzęt dodatkowo nie przeszkadzał.     Nie kupuj takiego zestawu. Wtedy to już nikt Cię nie dogoni.
  5. Spiochu

    Stromo i ślisko

      Miałem na myśli inne odbicie. To znaczy reakcję nart przy kończeniu skrętu. Jeśli wcześniej mocno docisnęliśmy nartę spotkamy się z działaniem ogromnej siły która wyrzuci nas do góry. Na narcie sportowej (a tylko taka trzyma na lodzie) te siły na stromym stoku są za duże do opanowania (przynajmniej dla mnie). Jeśli nie dociśniemy narty nasz promień skrętu będzie się zwiększał z każdym kolejnym łukiem a prędkość rosła. Czyli też nie opanujemy nart.   Jeśli chodzi o odbicie z górnej narty to w zasadzie nie jest ono konieczne. Możemy przelecieć w powietrzu początkowe fazy skrętu a każdy kolejny skręt zaczynać prawie dostokowo. To pozwoli nawet na lepszą kontrolę prędkości (tzn. mniej będziemy przyspieszać). Taka technika widoczna jest nieraz na podkręconych bramkach na stromym  w SL i  GS
  6. Spiochu

    Stromo i ślisko

        Poprawna technika jazdy na krawędzi na stromej i zmrożonej ścianie nie różni się specjalnie od tej stosowanej na Białczańskich lotniskach.  Im bardziej stromo i im twardsze podłoże, tym trzeba być bardziej dokładnym i precyzyjnym. Nie szukamy nowej techniki tylko wykorzystujemy już tą znaną ale w większym stopniu. Czyli jedziemy bardziej na przodach,  bardziej dynamicznie wychodzimy w górę między skrętami, mamy mocniej za krawędziowane narty, głębiej włożone biodro i kolana. Zaczynamy też skręt wcześniej (później w zależności od perspektywy) niejako kładąc się w dół stoku. Jeśli nasza technika jest poprawna dla pokonania lodowej ściany nie musimy zatem robić nic nowego a jedynie " pogłębić" naszą sylwetkę.   Dlaczego zatem nie jeździmy na krawędziach po stromym lodzie?   1. Nasza technika nie jest do końca poprawna tylko miękkie warunki to maskują.   2. Ogranicza Nas strach i obślizgujemy piętki by instynktownie zmniejszyć prędkość.   3. Nawet jeśli uda Nam się przejechać czysto kilka skrętów to nie jesteśmy w stanie opanować odbicia nart i/lub kosmicznej prędkości bo brakuje nam przygotowania zawodniczego.   Oczywiście każdy ma inne możliwości i nie zaszkodzi próbować. Osobiście jednak po stromym lodzie jeżdżę ześlizgiem. Potrafię wykonać kilka  czystych skrętów w tych warunkach  ale jestem co najmniej o 2 ligi za słaby żeby to opanować i szczerze wątpię by kiedykolwiek było to dla mnie możliwe.
  7. Znalazłem już potwierdzenie wagi :   ATK Raider 2.0 - 372g ze stoperem bez śrub   https://www.wildsnow...ew-ski-binding/     Niestety podkładkę trzeba kupić osobno (28g według producenta) ale rozumiem, że warto?   Jeśli chodzi o regulację to mnie zupełnie zbędna. Ustawię pod dany but (jak go kupię) i nie będę zmieniać. Kilka par butów to by było przegięcie. Nawet jakbym się kiedyś z powrotem wkręcił to pewnie by były osobne komplety. Np. na zawody albo bardziej pod zjazdy.     ATK Freeraider 2.0 ma za mocną skalę wypięcia (8-14) Ja jeżdżę (na stoku) na 6,5-7 nawet na treningach na tykach nie ustawiam więcej. Rozumiem, że różnią się tylko tą skalą i podkładką?   A jak byś porównał te ATK (free)raider 2.0 do innych wiązań z tego segmentu Np. Fritschi Vipec 12 Evo?
  8.   Czy podana waga jest ze skistoperem? Czy ktoś z Was osobiście weryfikował tę wagę?
  9. Wybieram się jutro do Szczyrku. Czy ktoś jeszcze się wybiera? Mam się spodziewać że będzie dużo ludzi (ferie warszawskie) czy w tygodniu od rana jest luz? Gdzie najlepiej zaparkować? Będę przed 8.00. Parkingi są płatne czy nie?
  10. Spiochu

    Wiatr

      Doskonały wybór. Zjazd z przełęczy Skrajnej - jeden z najfajniejszych  w okolicy i dosyć bezpieczny.pod względem ekspozycji.  
  11.   Przy technice Freda pewnie tak samo ale jak ktoś choć trochę ogarnia, wspomniane Stockle to genialna narta gigantowa.
  12.   Sam sobie ustaliłeś że nie jeździsz. Jak nie ma innej opcji to trzeba zjechać. Obecnie wybrałbym rozpaczliwe przeskoki ale nie zabraniajmy innym stosować ambitniejszych technik. Ludzie teraz jeżdżą po piasku, żwirze czy liściach to tym bardziej w szreni można próbować.   Przy okazji szreń łamliwa w PL to wcale nie taka rzadkość. Jak się okazuje można na nią trafić nawet na utrzymywanej trasie (gdy ratrak ominął niektóre miejsca). Na Pilsku nawet orczykiem zdarzyło się wjeżdżać po takiej szreni: Załączone miniatury
  13. Szczerzę wątpię by na BSA były wyraźnie lepsze warunki do naśnieżania. Ten ośrodek po prostu się do tego przygotował. (Podłoże, magazyny śniegu, snowbox - podobno chodzi cały czas).  TMR może kupić kilka takich boxów, do łatania dziur będą jak znalazł. .Może na przyszłość zadbać o podłoże i śnieżyć też jesienią jak są warunki. Na czas halnego może coś by dało przykrywanie śniegu? (jak to ma miejsce latem z fragmentami lodowców w Alpach). Pomysłów jest pewnie więcej oby tylko chcieli to usprawnić a nie zostali przy zakopiańskim "cepry i tak przyjadą".
  14. Spiochu

    Wiatr

    Z lat 80-tych nie mam prawie żadnych wspomnień a Ty ile pamiętasz z pierwszych lat życia? Gdzie to niby można sprawdzić? Wiem, że dawniej w SITN był niższy poziom ale mimo wszystko spodziewałem się, że jakaś jazda sportowa była wymagana.
  15. Spiochu

    Wiatr

      Ale mógłbyś mówić, gdybyś zamiast marnować talent, wziął się za robotę.
  16. Spiochu

    Wiatr

      I jest się czym chwalić? W swoich treningach albo ich braku dokładnie przedstawiasz popularną w Polsce mentalność że trzeba się pochwalić sukcesem bez wysiłku. Jak ktoś się dużo uczył by dostać 5 na egzaminie, ciężko pracował by zarobić na dom czy też po latach treningu zwyciężył w zawodach to już słabo to wygląda. Lepiej zabłysnąć jako cwaniak który osiąga wszystko bez wysiłku. Taka postawa szkodzi Nam wszystkim.      To jak zrobiłeś instruktora? Nie wymagali tego? Dziś nawet na stopień PI trzeba pojeździć przez tydzień slalom.
  17. Spiochu

    Wiatr

      Jak ktoś przez kilkanaście lat obijał tyki w klubie to parę dodatkowych treningów niewiele mu zmieni. Co innego amator, który nawet dobrze nie zna właściwego toru jazdy. Inna sprawa że na AZS Wintercup prawie wszyscy twierdzą że "prawie w ogóle nie trenowali"  Taka jakaś moda na opowiadanie bajek przed startem;)
  18.   Zapomniałem już o tym wątku ale przypadek sprawił że zakupione ostatnio obuwie to właśnie ten model. Posiadam rozmiar 26,5 i flex 110 ale z dołożoną śrubą usztywniającą tak jak w 120 (prawdopodobnie niczym więcej się nie różnią). Waga razem z tą dodatkową śrubą na mojej wadze kieszonkowej 1704,7g prawy i dokładnie 1704,7g lewy. (Zadziwiająca dokładność Każdy but ważyłem trzykrotnie.) Pierwsze wrażenia - jeździ się lekko ale gorzej niż w normalnych. Ta dodatkowa waga dodawała stabilności. Zobaczymy jak się przyzwyczaję.
  19.   Ja pamiętam gdy w 2006 roku wysiadłem z PKSu w centrum Szczyrku. Nie wiedziałem co dalej zrobić bo zaspa przede mną miała 3m wysokości.  Następnego dnia w lesie obok FISu mimo niskiej wagi i szerokich nart zapadałem się po pas. Chwile później zjechałem z mini lawiną z jakieś polanki. Pamiętam jednak, że raptem 2 tygodnie później, w dolinach po śniegu nie zostało ani śladu.
  20. ~Arossi88 Ja uwazam ze w Szczyrku na SMR jest obecnie totalna padaka, zmarnowane pol sezonu i nawet jest gorzej niz bylo za SONu. Jak beda warunki to przyjade i bede pierwszy pod bramkami nawet jak podniosa ceny 3x. I sam jestes burakiem! Dlaczego przyjade? Bo mam blisko i karnet z benefitow wiec ceny mnie nie obchodza. Dlaczego taka ocena? 1. Nie interesuje mnie jazda w ferie wiec zostal jeszcze tydzien do polowy sezonu. 2.Od osrodka ktory chce byc najlepszy oczekuje topowych mozliwosci sniezenia. To w tym sezonie oznaczalo start przynajmniej czesci tras od poczatku grudnia i wiekszosc czynnych tras obecnie. Widze natomiast warunki jak z przed modernizacji i dodatkowo zamkniete wyciagi jak wieje.
  21. Spiochu

    Opony zimowe jesienią

      Colt CZT, bez grzebania w kablach nie wyłączysz.     Ja wyleciałem ok. tydzień temu na drugi pas na podjeździe na Salmopol, też ciut za szybko i był fragment oblodzony.
  22. Spiochu

    Opony zimowe jesienią

    Na Przegibku nigdy nie byłem. Salmopol i Kubalonka jak na razie zawsze bez większych problemów. Chyba z racji dużego ruchu są dobrze utrzymane. Gorzej na bardziej lokalnych podjazdach. Ja mam felgi zimowe rozmiar mniejsze i węższe też o 20mm ale chyba dalej za szerokie na zimowe warunki - za to na asfalt za wąskie Największą zmorą jest jednak nie wyłączana kontrola trakcji, ona znacznie utrudnia podjazdy.
  23. Spiochu

    Opony zimowe jesienią

      Tak warto mieć 2 komplety i nawet nie warto się nad tym zastanawiać. Z tego co wnioskuje masz auto kilka razy droższe niż moje a szkoda Ci kasy na opony? Lepiej to wydać na polerowanie lakieru?  Mając 2 komplety na co dzień masz statystycznie lepszą o XX% przyczepność a  więc mniejsze szanse na wypadnięcie z drogi, lepsze hamowanie czy  większe szanse ominięcie "Łosia"  (niekoniecznie zwierza). Procent ten drastycznie się zwiększa podczas zastosowań narciarskich. Czy podjedziesz pod stok? Jeśli nigdy nie utknąłeś to znaczy że masz auto 4x4 i/lub rzadko jeździsz po stromych i słabo utrzymanych podjazdach. Zapraszam ośką na Stożek w WIśle*, szczególnie z samego rana. Polecam też wycieczki między Istebną a Zwardoniem zaraz po opadzie mokrego śniegu.  Ja mimo topowych zimówek często walczę na podjazdach - zdarzało się utknąć nawet na wyjeździe z podwórka na kwaterze. Pod Złotym Groniem bardzo często można też zaobserwować nowe SUVy lezące w rowie a to akurat płaski odcinek dojazdu. Przykładowo w drugie święto (tego roku) jechałem na Stożek w Wiśle ze Szczyrku. Na Salmopolu czarny suchy asfalt a podjazd na Stożek - wodny lód na wielu odcinkach. Dziś przez 15min odkopywałem auto (łopatą) żeby z pod Stożka wyjechać a zimy specjalnej nie ma.     Kto uważa, że przyszłość to tylko: "cokolwiek" jest idiotą.
  24. Jakie wyniki? Jaka Harenda? Byliśmy tylko na amatorskim treningu w Wiśle i to pierwszy raz w tym sezonie W Wintercupach w tym sezonie nie startowałem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...