Skocz do zawartości

Spiochu

Members
  • Liczba zawartości

    3 729
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    25

Zawartość dodana przez Spiochu

  1. Spiochu

    Dobór nart dla Level 4

    Nie udawaj debila. Na egzaminach na CKI od lat jedną z ocenianych ewolucji jest jazda dowolna po danym stoku. Ja jechałem carvingowo i uzyskałem bardzo dobrą ocenę. Przestań pierdzielić głupoty tylko odnoś się do treści. Drugi raz zamiast odpowiedzieć na pytanie próbujesz nieudolnie mnie atakować. Adam Marasek pewnie był kiedyś dobrym narciarzem (teraz jest stary, więc może być dobry jak na swój wiek) ale czepiał się znacznie lepszych od siebie i to niesłusznie. To tak jakby nasi zawodnicy twierdzili że Marcel Hirscher kaleczy technikę.
  2. Spiochu

    Dobór nart dla Level 4

    Z jazdy dowolnej (carvingowej) mam wysokie oceny, podobne jak z jazdy na tyczkach, ze śmigu przeciętne dla instruktora. Jednak nie mojej jazdy tyczy się komentarz. Ten Adam zaniżał punkty najlepszym narciarzom w Polsce, jezdżacym dwie klasy lepiej niż on sam kiedykolwiek. Dla mnie to żenujące. Nie odpowiedziałeś na ile punktów jeździ Michał.
  3. Spiochu

    MTB wątek krajobrazowy

    Łódka MTB to nic. Mitek zalał pół warszawy żeby na kajakach do pracy pływać.
  4. Spiochu

    Dobór nart dla Level 4

    Na ile punktów wg. skali SITN? Na egzaminie ze śmigu, ocenianym przez A. Maraska powyżej 8 pkt na 10, nie umiał nikt. Z zawodnikami czołówki polski włącznie. Dlatego lubię jazdę sportową, tylko fotokomórka jest obiektywna.
  5. Spiochu

    Dobór nart dla Level 4

    Zależy od definicji "umie". To Michał pierwszy zapytał, czy już się nauczyłem śmigu.
  6. Spiochu

    Dobór nart dla Level 4

    Nie widział bo on nie istnieje. Na muldach wygrywają młodzi zawodnicy bo z wiekiem spada dynamika a kolana szybko padają. Kapitalna dynamika na muldach zwykle nie jest juz możliwa w wieku 40 lat, a co dopiero mówić o seniorach. Starsze osoby mogą płynnie i stylowo przejechać muldy, ale ze względów fizjologicznych musi to być jazda dużo spokojniejsza niż u młodych zawodników. Poza tym, podniecacie się tymi muldami, a jazda cięta wydaje się przy tym banalna. Spróbujcie (bez uślizgów) utrzymać ślad jakiegokolwiek zawodnika na GS, jadącego po czerwonej trasie. Po kilku skrętach skończycie nieprzytomni w helikopterze.
  7. Spiochu

    Dobór nart dla Level 4

    Niedzielnego kursanta w ogóle sie nie uczy skretu ciętego bo jest to bezcelowe. Ja preferuje u takich osób dokonalenie technik ślizgowych i radzenia sobie w trudniejszych warunkach, albo nawet obok trasy. Docelową techniką jazdy jest jednak jazda cięta. Niedzielnych narciarzy uczy się na takim sprzęcie jaki mają. Zwykle nie jest to ani SL ani GS. Moim zdaniem dobrze sprawdzają się narty średniej twardości i niezbyt długie. Jeśli już kogoś uczymy na krawędzi to wybieramy SL, włąśnie po to by się nie zabił. Na krawędzi uczymy dopiero wtedy, gdy ma dobrze opanowany skręt NW i potrafi w kazdej chwili wykonać skręt stop. W nauce od zera, najpierw narta która ułatwia początki, potem można wprowadzić trudniejszą Np. SL. ale dalej doskonalić techniki ślizgowe. Następnie nauka ciętego na SL a na końcu na GS. W międzyczasie przydatna również jazda poza trasą i w trudnych warunkach. Sportowcy uczą się skrętu ciętego w wieku ok. 6 lat. więc ani na SL, ani na GS, tylko na nartach dziecięcych o długości i promieniu mniejszym niż dorosłe SL. Zanim młody zawodnik dorośnie do gabarytów dorosłego GS, a tym samym jego wymagań odnośnie dynamiki ma już kosmiczny poziom jazdy. W nauce techniki ciętej u dorosłego trzeba zastosować nartę SL, choć też zaczyna się od skrętów o większym promieniu a dopiero później zacieśnia się promień.
  8. Spiochu

    Dobór nart dla Level 4

    Na początkowym etapie, ani slalomka, ani gigantka. Do nauki bierzesz średnio twarde i niezbyt długie narty a czy promień mają 12 czy 18 to jedn ch... Już większy wpływ na ewolucje ślizgowe ma przygotowanie krawędzi. Zaczynamy na dość tępych a wraz ze wzrostem poziomu można ostrzyć narty coraz bardziej agresywnie . Wymusi to prawidłowe wykonanie odciążeń NW, inaczej będziemy haczyć krawędzią i się wywalać.
  9. Spiochu

    Dobór nart dla Level 4

    A znasz kogoś, kto umie?
  10. Spiochu

    Dobór nart dla Level 4

    To co podaje trener to jest droga standardowa. Ty przedstawiasz jakieś emeryckie teorie, bo zatrzymałeś się w poprzedniej epoce. Popatrz na siebie. Ile się nauczyłeś przez 30 lat jazdy? Dalej nie umiesz dobrze skrecać, nawet na slalomkach. Ześlzgowe śmigi to możesz sobie jeździć na czymkolwiek, bo to i tak nie robi różnicy. Na slalomce uczy się jazdy na krwędzi bo tak jest łatwiej i bezpieczniej. Dopiero jak ktoś ogarnia wprowadza się gs. Gigantka wymusza lepszą technikę, ale tym samym trudniej załapać czucice krawędzi. Dodatkowo duża prędkość zwiększa strach i ryzyko wypadku.
  11. Spiochu

    Dobór nart dla Level 4

    Nie zgodzisz się pewnie też z twierdzeniem, że gigantki są w Zwardoniu bezużyteczne, a są. Tak, wiem, że zaraz zaczniesz szukać filmów z jazdy na gs po tym stoku, ale te narty nie do tego służą. One są na długie alpejskie stoki i do jazdy z prękdościami powyżej 70km/h a nie do żadnej nauki. GS są dobre do doskonalenia na Twoim poziomie jazdy. Mitek nawet nie doszedł do poziomu, by zacząć jeździć na takich nartach. A to że od 20 lat wozi je po stoku, nie ma żadnego znaczenia.
  12. Spiochu

    Dobór nart dla Level 4

    Najpierw slalomka a potem gigantka, nie odwrotnie. Co do wieloletniego procesu to na tym polega prawdiłowa nauka czegokolwiek, nie tylko nart. Krótkie incydentalne sesje to wypaczenie procesu nauczania. Nie ma znaczenia, że 99% klientów narciarskich jest zainteresowana tylko krótkimi lekcjami, prawidłowy proces to regularna nauka przez wiele lat.
  13. Spiochu

    Dobór nart dla Level 4

    🙂 W myśl zasady, że lepiej być sądzonym niż niesionym, w sytuacji bez innych wyjść, lepiej jak ktoś trafi w kursanta niż w Ciebie. Niemoralny, (oficjalnie) niepopularny, ale w pełni racjonalny wybór.
  14. Posiedzieć to sobie mozesz nawet pod budką w Wa-wie. Narty z dobrą ekipą to zupełnie inna jakość. Do wymiany doświadczeń, próbowania nowych ewolucji czy terenu potrzebni są nie tylko ludzie, ale również miejsce i pewna różnorodność stoków. Pogodać można na wyciągu, czy w przerwie, a piwa napić się wieczorem. Taki zlot jest wtedy kompletny.
  15. Jedno nie wyklucza drugiego a zlot narciarski to oba te punkty jednocześnie. Po co katować Zawrdoń jak są lepsze możliwości? Przy okazji, Adam by się wreszcie ruszył poza swój grajdołek.
  16. Zabierzcie Adama do Austrii, zamiast się kisić w tym Zwardoniu. On już chyba od lat w Alpach nie był, o ile w ogóle je odwiedził.
  17. Dalej chodze na piesze wycieczki. Ostatnio bylem na pieszo. Na rowerze jestem za cienki na wiekszosc tras a jak juz jade to raczej zaden pieszy sie nie przestraszy. (Tak wolno)
  18. Jak zapierdala na plecy to podpada pod punkt debil. Jak zwolni i będzie go słychać to piesi zwykle zrobią miejsce. W górach jestem głównie pieszym i ustępuję rowerzystom, tym na koniach też ustapie ale rzadko się ich widuje. Quady wypad na tory i piachy. Otatnio w górach byłem w Niedzielę. Nie wiem czy to aż taka prehistoria.
  19. W kwestii pierwszeństwa nie potrzeba żadnych znaków. Jest naturalna zasada, która obowiązuje, bez potrzeby prowadzenia szkoleń i egzaminów. "Większy ma pierwszeństwo" tak działa ruch drogowy w dizkich krajach i wszyscy się stosują. Jest w tym sporo logiki. Łatwiej zatrzymać się pieszemu niż ciężarówce. Na szlaku też pieszemu łatwiej ustapić miejsca rowerzyście, niż na odwrót. Potrzebny jest jednak rozsądek i zrozumienie dla obu stron. Jeśli ktoś zapierdziela w tłumie to jest debilem i żadne zasady nie pomogą.
  20. Nie taki zrozumiały ten znak. Jak pierwszy raz zobaczylem to kompletnie nie wiedziałem o co chodzi. Słowo yield znałem tylko w znaczeniu rezultat, wynik. Brytyjskie "give way" jest jednak znacznie prostsze dla obcokrajowca.
  21. Szkoda Mitku, że nie spróbowałeś. Może jednak spróbowaleś, ale się nie przyznajesz? Dobrze jednak, że podjazd Cię nie zabił, czasem lepiej odpuścić, niż przekroczyć granicę. Nie wiem jeszcze kiedy, ale może mnie się uda zmierzyć z tym podjazdem, tylko na pewno nie w taki upał jak teraz.
  22. Cieżko stwierdzić, pewnie nie, bo to rejony, które raczej się omija.
  23. Wątpie by coś to zmieniło. Byłem na tej polanie przynajmniej z 10 razy, ale nazwy nie śłyszałem, nie jest popularna.
  24. Spedziłem setki dni w Tatrach, wielokrotnie byłem w dolinie Chochołowskiej, a o Iwanówce też nigdy wcześniej nie słyszałem.
  25. Wy sie smiejecie a ja serio sie martwie co z Mitkiem. Juz drugi dzien sie nie odzywa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...