
Spiochu
Members-
Liczba zawartości
4 337 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
36
Zawartość dodana przez Spiochu
-
Ta elektrownie to juz od 30 lat buduja. Jakby rzeczywiscie budowali to juz by kilka dzialalo. Alternatywy nie ma w polskich warunkach. OZE raz działa a raz nie. Wegla nie chcemy. Budujac mieszkania dla panstwa tez zaangazujesz budowlanke. Jakos drogi i mosty budujemy panstwowo i mimo wielu przekretow to sie udaje, Prywatna droge masz pod Krakowem i poziom patologii powala. Idzmy dalej, sprzedajmy wszystkie wodociagi lokalnym miliarderom, przeciez zarobili te miliardy i czasem nawet jakis podatek zaplacili. Woda bedzie 10x drozsza ale za to wlasnosc prywatna.
-
Poszukaj w statystykach policji. Jest duzy wzrost. We Wrocku i okolicach czesto sie cos dzieje. Do mojej cioci w Lodzi ktos sie wlamal kiedy byli w domu. Okradli mieszkanie na parterze kiedy oni byli na 1 pietrze. Dom stoi od lat 80-tych. Nigdy wczesniej sie to nie zdazylo. Edit: "Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że w 2024 roku policja zatrzymała 16 437 obcokrajowców, którzy złamali w Polsce prawo. To o 857 przypadków mniej w porównaniu z poprzednim rokiem. Patrząc nominalnie na liczbę przestępstw, faktycznie rosła ona w czasie. W 2015 roku policja zatrzymała 2 530 osób, w 2019 – 7 774, najwięcej w 2023 – 17 294." Czyli mamy ponad 10x wiecej zagranicznych przestepcow niz 10 lat temu. A ilu nie wykryto?
-
No wlasnie nasze panstwo uczy by zyc nierozsadnie. Nie oszczedzaj bo Ci wszystko zabierzemy, bierz kredyt pod korek bo inaczej nigdy nie kupusz. Jakos to bedzie, w razie czego pomozemy zasilkami na koszt tych rozwaznych.
-
Znam ich taktyke. Chinczycy beda atakowoc w malych grupach - - po 2-3 miliony;) Nie rok tylko 30lat. Te same geby rzadza caly czas i nierozdzielaj tego na rozne partie bo co klka lat sie zmieniaja i popieraja czesto te same ustawy. A nawet jak rok, to wyobraz sobie, ze zatrudniasz pracownika. Ma rok na dogranie projektu. Po miesiacu nie dosc, ze nawet nie zaczal to jeszcze narobil strat przeszkadzajac innym. Tez bys byl zadowolony? Nie mozna od razu zbudowac elektrownii atomowej, ale mozna zaczac budowe. Podobnie z mieszkaniami na wynajem od panstwa. Mozna redukowac przywileje i socjal zamiast go zwiekszac ale jest dokladnie odwrotnie. Mozna zaczac rozwijac rodzimy przemysl zbrojeniowy zamiast kupowac sprzet z zagranicy A budownictwo mieszkaniowe to 1.5% pkb i nikt go nie chce uwalic. Trzeba tylko zredukowac marze deweloperow zamiast nakrecac banke. Ale kazdy rzad dowolnej partii siedzi w tym gleboko i robi wszystko by ceny byly jak najwyzsze. PO nie tylko popieralo doplaty dla deweloperow za pis ale i obecnie kilka razy probowalo przepchnac swoj program. W tym dzien po wyborach samorzadowych, wiec nawet doskonale wiedza ze to niepopularne spolecznie.
-
Jesli odklada to jest po prostu madrzejsxy od przecietnego polaka. U nas mlodzi ludzie tez beda w dupie na starosc, tylko jeszcze sie ludza ze panstwo pomoze bo na razie tak dziala. A to jest system ktorego nie da sie utrzymac.
-
Właśnie zweryfikowałeś zarobki. Te 15000 juanów to 7800zł. Czyli niezla pensja we Wrocławiu. (Tak,ludzie w PL zarabiają po kilka a nie po kilkadziesiąt tys) A ceny nieco nizsze w Pekinie i duzo nizsze w mniejszych miastach.(Oprocz zakupu mieszkania) Minimalna 2600zl tez niewiele odbiega od naszej 3500zl netto) A to co opisujesz idealnie pasuje do wielu mlodych ludzi, ktorych znam. Z tym ze u nas wyksztalcenie niewiele daje. Wiekszosc mlodych zarabia troche powyzej minimalnej i wynajmuje mieszkanie w kilka osob lub siedzi u rodzicow. Wsrod kobiet wiele jest takich nawet po 30-ce. I to nawet nie tylko po gownokierunkach. Spotykalem takie co maja doktorat z biotechnologii a zarabiaja mniej niz pomocnik na budowie.
-
Ja widziałem podobne rzeczy jeszcze w 2007 ale na prowincji. Tylko jakbys teraz pojechał do Pekinu to on nawet nie bedzie podobny do tego z lat 90-tych.
-
Nie opowiadaj glupot. Migranci są u nas również lekarzami, inzynieramii, specjalistami it i menagerami. Choc tacy to akurat dobrze ze przyjezdzaja, o ile ich uprswnienia zawodowe sa prawdziwe, bo bywa z tym roznie. A przestepczasc drastycznie wzrasta z uwagi na imigracje.
-
Naprawde ktos to przeczytał? Ja bym zasnął w polowie.
-
U nas jest wiecej aut na mieszkanca niz w wielu bogatszych krajach. Dla Indii podają 50* mln, czyli 7 razy mniej niz w Chinach. * nie wiem czy aktualne dane
-
No przeciez napisalem ze co 4-ty.
-
No przecież podałem żródło. Ceny i zarobki raczej łatwo zweryfikować. Pozostałe dane mniej pewne.
-
Mimo czego? Nie zbudujesz poteżnej infrastruktilury bez silnej władzy centralnej. Co nie znaczy, że ta władza musi zamykac mniejszosci etniczne w obozach koncentracyjnych.
-
Większość mimo wszystko tak, ma jedno. Podobnie jak i u nas. Byłem bardzo dawno a mimo tego, głodujących nie widziałem. Był miks biedy z budynkami na pokaz, ale większość jakoś sobie radziła. Teraz jak oglądam blogerów co jeżdżą po chińskich zadupiach to jest przepaść względem tego co widziałem. Dalej znajdziesz tych skrajnie biednych ale jest ich po prostu dużo mniejszy %. W zasadzie nie wiem też, do czego mnie chcesz przekonać. Ja nie uważam, że w Chinach jest super, ani że chciałbym tam meiszkać. Jest tam jedynie lepiej niż w wielu biednych krajach w tym rejonie świata. Zauważam też, że są bardzo skuteczni w pewnych obszarach i wyniki to z silnej władzy centralnej i wieloletniego planowania.
-
Ale w co mam wierzyć? Adminstracyjnie byłem, z tym że to tereny okupowane. Sprawdż sobie ile wybudowali dróg, kolei, elektrowni, jakie technologie opanowali. Jest tam obecnie 353 miliony samochodów osobowych, więc co 4 Chińczyk ma auto a ile było kiedyś?
-
Nie jest lepsze. Numbeo pokazuje ze wyraznie gorsze. https://www.numbeo.com/quality-of-life/compare_cities.jsp?country1=Singapore&country2=India&city1=Singapore&city2=Delhi&tracking=getDispatchComparison Znikneli bo kraj sie rozwinal. Dalej sa biedni ale nie gloduja. Nie doszukuj sie spisku bo go tu nie ma. Komunistyczny rzad ma tam w dupie jednostki. Wybral rozwoj za wszelka cene i budowanie mocarstwa. Pilnuje jednak by ten zapierdziel nie szedl na konto korporacji. Wszelkie strategiczne galezie sa kontrolowane, ziemia dzierzawiona a nie sprzedawana. Kradna tez bez konsekwencji technologie.
-
W Chinach jeszcze kilkadziesiąt lat temu było setki milionów głodujących. Teraz juz ich nie ma. Zbudowana infrastruktura powala, wszystko jest planowane długoterminowo. Państwo 3 świata wyrosło na mocarstwo zagrażające USA, Tak, zgadzam się że mają tam masę problemów, patologii i zwykłym ludziom dalej się żyje do dupy, ale i tak dużo lepiej niż kiedyś. Tu masz porównanie Wrocławia i Nanjing. (Dawna stolica, miasto 8mln mieszkańców) Podobny stosunek cen do zarobków. Nawet ceny wynajmu są korzystniejsze mimo że to dużo większe miasto. Jedynie zakup bardzo drogi ale to właśnie efekt celowego nakręcania bańki, tu akurat niczym sie od naszych rządów nie różnią. https://www.numbeo.com/cost-of-living/compare_cities.jsp?country1=Poland&country2=China&city1=Wroclaw&city2=Nanjing&tracking=getDispatchComparison I służba zdrowia (dużo lepszy wynik w Chinach): https://www.numbeo.com/health-care/compare_cities.jsp?country1=Poland&country2=China&city1=Wroclaw&city2=Nanjing&tracking=getDispatchComparison Nie zrozumiałeś. Niczego nie chcę dostać za darmo i rozumiem sens płacenia podatków ale nie 80% i nie gdy większość z nich jest marnowana. Jestem właśnie przeciwnikiem rozdawnictwa, wszelkich zasiłków, dodatków i przywilejów. Jeśli jest państwowa emerytura to najlepiej taka sama dla wszystkich w wysokości minimalnej krajowej a o resztę niech każdy sam zadba. I w tym samym wieku a nie że kobiety i mundurowi wcześniej. Co do mieszkań to wcale nie muszą być rozdawane za darmo. Wystarczy budowa dużej ilości na wynajem państwowy po umiarkowanych cenach i podatkowe ograniczenie opłacalności posiadania mieszkań (szczególnie pustostanów) jako inwestycji. To pozwoli na utrzymanie cen na sensownym dla większości poziomie.
-
Pracuję, płace podatki, nie kradnę i nie robię przekrętów nawet jak mam okazje, dbam o zdrowie, rozwijam swoje umięjętności. I często dyskutuje z ludźmi, nie tylko na forum. Nawet fanatyków próbuje przekonywać by spojrzeli na temat z drugiej strony. Skąd takie głupoty wymyślasz o jakieś Korei?? Obecnie najlepszym krajem do życia jest chyba Dania ale nie mam wystarczających informacji by to potwierdzić.
-
Jak system się rozkręci to wszyscy będą pokarmem. Korpo rozjedzie małe biznesy a gangi imigrantów będę rabować domy tych co jeszcze coś mają. Nawet jak dojdziesz do "elity" to przyjedzie "elita" amerykańska albo chińska i zje cię na śniadanie. Jak nie Ciebie to Twoje dzieci lub wnuki. No chyba, że wierzysz że będziecie rządzić światem.
-
Też bym uciekł do RFN, gdyby dalej taki istniał. Wtedy to był szczyt światowego dobrobytu. i państwo wcale nie takie w pełni kapitalistyczne ale również dbające o obywateli. Jak to chcesz porównać z okupacją radziecką NRD? Komuniści potrafią na tyle skutecznie rządzić Chinami, że przyjeżdzają do nich na studia lub do pracy imigranci z sąsiednich krajów kapitalistycznych. Socjalizm w Skoandynawii były symbolem dobrobytu do czasu sprowadzenia kolorowych. Ale ja wcale nie uważam, że socjalizm był lepszy. Jeden i drugi system ma swoje wady i zalety. Dobrze działające państwo łaczy zalety ich obu. Zapewnia każdemu edukację, słuzbę zdrowia, dba o bezpieczeństwo w kraju, infrastrukturę i komunikację. Pilnuje by ludzie mieli gdzie mieszkać a otoczenie było przyjazne. Nie rozdaje jednak zasiłków, dodatków i przywilejów i zachęca do uczciwej pracy, skutecznie krając złodzieji. Utopijne, ale były już kraje bliskie temu modelowi, a teraz się od niego oddalamy. Nasze kartonowe państwo to raczej łaczy wady socjalizmu i kapitalizmu. Wyzysk i przekręty a jednocześnie zasiłki dla nierobów to jest dzisiejszy model gospodarczy.
-
Ostatnio mieliśmy przykład polityki, która otarła się o regulacje całego globu. Najbardziej proekologiczne działania to oczywiście zasługa twojego ulubionego Donalda Trumpa. 😉 Cła zaporowe to radykalne zmniejszenie transportu i częściowo produkcji na innych kontynentach. Dodatkowo lokalnie wyższe ceny, więc też mniejsza konsumpcja. Jak widzisz, z dnia na dzień można to regulować. Wycofanie się z pomocy Ukrainie to również działania pro-eko. Po co zużywać sprzęt i amunicję jak Rosja i tak wygra. Do tego, jeśli Rosja wygra to zagwarantuje biedę na zdobytych terenach a więc niższą konsumpcję i eimsję 😉
-
Nie byli wybitni, choć mieli wykształcenie powyżej średniej. Mama była nauczycielką, a tata skończył budownictwo ale nigdy nie był jakimś szczególnym specjalistą. Zwróciłem jednak uwagę, że dzięki tej znienawidzonej komunie w 2 pokolenia zmienił się standard życia w mojej rodzinie z granicy przetrwania do zupełnie normalnego. To jest ogromny postep kraju i nie jest to odosobniony przypadek, bo u większości znajomych było podobnie. System rozwijał też edukację, kulturę, sport a bycie wykształconym było modne. Teraz liczy się tylko świecenie dupą lub nowym autem na insta. I kolejny przykład, zapierdzielał i wziął kredyt. Po co piszecie cały czas to samo? Ja nie dyskutuje jak radzić sobie w obecnym patologicznym systemie bo są na to różne sposoby tylko krytykuję jego konstrukcję. System w którym żyjemy jest szkodliwy i ma bardzo złe perspetywy mimo że niby ogólnie jest dobrobyt. Mam wrażnienie, że wszyscy tutaj już jesteście na etapie "tak musi być" i dlatego głosujecie na popis. Dobry Pan zabiera mi tylko 80% a mógłby całość. Jak będę cieżko pracował to sobie kupię klitkę na kredyt i może nawet na wakacje w Egipcie zostanie. A jak będziemy wszyscy zgadzać się z tą patologią, ingnorować negatywne zmiany i skupiać się na własnej pracy to za kilkaddziesiąt lat obudzimy się w kraju, który będzie wyglądał podobnie jak obecnie RPA.
-
Gdzie Ty spotykasz takich matołów? Jaki k.. dom 250m2? Większość marzy o 2 pokojowej klitce. Taki dom w obrębie miasta kosztuje 2mln zł lub więcej. Już nawet programiastów na to nie stać. Co do młodych osób, to większość z tych co spotykam w pracy jest bardzo kompetętna. Z reguły dużo lepis niż starsi, choć faktycznie nie chcą zapierdzielać do wieczora. Mój kuzyn jest niby antyprzykladem. Z bogatej rodziny więc ma wywalone. Bardzo leniwy, studia męczył 8 lat mimo że kierunek nie jakiś super trudny (prawo zaocznie). Rodzina mu załatwiła pracę w urzędzie bo na aplikacje już mu się nie chciało uczyć. Przygotwuja tam jakieś pisma prawne. W miesiąc sobie wszystko zautomatyzował i siedząc pół dnia na telefonie ma wydajność wszystkich starych bab z jego działu, razem wziętych. Mam też kolegę (25 lat), który jest po zawodówce. Mechanik samochodwy na wiosce. Ja skończyłem mechatronikę, interesuje się motoryzacją, miałem też problematyczne auto w którym przerobiłem szereg różnych awarii. Niestety jak on zacznie opowiadać to połowy nie rozumiem. Poziom wiedzy i pasji jest porażający. 99% Heńków co całe życie klepią auta nawet się do tego nie zbiży. Doświadczenie praktyczne też ma już z 10 lat bo już w gimnazją zaczał praktykę w jakimś warsztacie. Przykre jest jedynie że gówno zarabia. Choć pewnie za jakiś czas otworzy swój warsztat i sytuacja się zmieni. A jakie widzę rozwiązania? Selektywne przyjmowanie imigrantów. Głownie z Azji. Np. Wietnam czy Filipiny. Ci ludzie są pracowici i dobrze się asymilują. Dobrze też przyjmować większy % kobiet bo obecnie jest ich niedobór wśród młodych ludzi. A z Afryki czy krajów Islamskich niko bym nie wpuszczał. Ewentualnei jakiś specjalistów jakby się trafili. '
-
Źle mnie zrozumiałaś. Miałem na myśli prywatną deweloperkę. Buduje się prawie wyłącznie klity pod wynajem a nawet większe mieszkania mają marne rozkłady. Widok na ściane to standrad. Budynki stawiane na odpierdziel a infrastruktury w około brak. Nowe budownictwo jest słabe, bardzo słabe ,albo tragiczne. Może znajedziesz jakieś wyjątki ale to jest margines. Mam na myśli oczywiście popularne inwestycje a nie jakieś premium po 20k+ z metra. Sama infrastruktura publiczna rozwija się nieźle. Drogi poza miastami bardzo dobrze. Parki, place zabaw, obietky sportowe także. Dużo też ścieżek rowerowych. Jedynie w miastach patologia progów, słupków, zwężania ulic, buspasów i innych kretynizmów.Względem komuny podupadła też kolej, choć ostatnio jest w tym temacie lepiej.
-
Nie udawaj przygłupa. Nie weźmiesz kredytu to będziesz stratny względem tych co wzięli, jak cały czas ceny rosną. Możesz ciężko pracować i oszczędzać ale nie dogonisz rosnących cen nieruchmości by je kupić za gotówkę. System najbardziej wykorzystuje właśnie tych pracowitych i oszczędnych. Jak ktoś jest leniem i nierobem to nic nie ma, więc na inflacji nic nie straci a rząd podniesie płace minimalną i zasiłki więc będzie cały czas tak samo. Bogaty ma kapitał to jego wartość też zwykle rośnie. A jak jeszcze zgarnie jakieś dotacje czy tarcze pomocowe to tym bardziej. Tracą tylko Ci co próbują ciężką pracą się dorobić. Szczególnie jeśli nie wieli kredytu pod korek. Ci co wzięli są w lepszej sytuacji, były wakacje kredytowe, jest fundusz pomocy a jak i tak nie dasz rady spłacić to najwyżej sprzedaż dużo drożej niż kupiłeś. I tak będziesz do przodu. To jest specjalnie tak skonstruowane, żeby pracownicy byli niewolnikami kredytów. To jak ja sobie radzę nic w tym temacie nie zmienia.