Spiochu
Members-
Liczba zawartości
4 031 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
35
Zawartość dodana przez Spiochu
-
Bez strat w sprzęcie to można u mnie na tarasie(pod Wrocławiem) jeździć a Ty o Śnieżnik pytasz. :)
-
Czemu nie na mleku? Przecież na śnieg to raczej super niskie ciśnienie. Jest mleko zimowe Np. orange subzero. Ja jechałem na endurance które niby jest od zera ale nic się nie działo.
-
Już widzę Mitku jak pomykasz po tym wale. Podobnie jak na Stóg Izerski na jednym kole.
-
Dziś pojechałem sprawdzić czy jazda w warunkach zimowych jest możliwa. Niestety jest to realne tylko w bajkach o Mitku warrszawskim. Już 10-15cm śniegu zupełnie uniemożliwia jazdę. Nawet jeśli uda się przejechać to prędkość jest niewiele większa niż z buta a wysiłek ogromny. Do tego miota rowerem jak szatan. Poniżej kilka fotek. Jechałem na oponach enduro o szerokości 2.4 i na ciśnieniu ok. 1bar. Może trzeba było zejść do 0.5 bara to by było trochę lepiej. Pojedyńczy ślad:
-
1. Tak, ma być na kierownicy 5. 18650 z uwagi na wagę 6. Czy optyka TIR zawsze jest eliptyczna czy są różne rodzaje TIRów? Ten skilhunt miał właśnie TIR co było jednym z powodów wyboru.
-
Nie. Nie jeździłem nigdy po ciemku w terenie i raczej będę tego unikał. Z tego co widzę w relacjach, większość używa czołówki + lampki na rowerze jednocześnie. Chodzi raczej o to by była na kierownicy, ale żeby dało się ją przełożyć na głowę np. do wypychania/sprowadzania roweru czy w czasie wyjścia bez roweru. (Np. dzień przerwy na trekking na dłuższym wyjeździe).
-
Na rower, ale raczej z możliwością zamocowania na głowie jak i na kierownicy. Ten skilhunt w sumie spelniał by wymagania gdyby działał. Ideał miałby jeszcze obudowę plastikową(lżejszą). Do turtstyki pieszej tak mocna lampka jest zbędna. Mam BD deploy light - 40g całość. Podaja 330lm przez 2.5h lub 180lm przez 4,3h. Ile realnie nie wiem.
-
Lepszej nie znalazłem. Cena nie gra roli. Liczy się waga i parametry świecenia. To jaka jest ta pierwsza liga? (Konkretny model?) Bo dla mnie zawsze to był petzl. Brak ładowarki to jeden grat mniej. Chyba logiczne. Przy sprzęcie rowerowym za 20k ta stówka nie ma znaczenia.
-
Skilhunt h04 a aku nightcore z usb-c.
-
Skuszony opowieściami @Wujot2 i opiniami innych osób, że czołówki kątowe na 18650 są najlepsze, a petzl czy BD to bida z nędzą, w końcu taką kupiłem. Zaopatrzyłem się też w 2szt najlepszych accu jakie udało się znaleźć. W sumie wydałem prawie 4 stówy a ta wypasiona lampka, która ma topową diodę, wodoodporność IPX8 i pancerną obudowę z military standard, nawet się k... nie włącza. Dla porównania 15 letni petzl dalej działa.
-
Demografia nie jest kluczem, tylko absurdalne wyorzystanie zasobów. Wożenie najprostszych rzeczy przez pół świata, nadprodukcja, marnotrastwo, niska trwałość produktów, koncentracja ludności na małych obszarach. Durna moda na wakacje na innych kontynentach, czy szusowanie po sztucznie tworzonym śniegu. Dla kolejnego miliarda, nie trzeba nic zwiększać, tylko inaczej zarządzać światem i ludźmi. A populacja w nieskończoność nie rośnie. Już ten przyrost zwalnia, spokojnie się wszyscy zmieszczą.
-
Myślę, że tu jest sedno problemu. Nie zagłębiałem się w temat, ale intuicyjnie wyczuwam wielomiliardowe przekręty. Obecnie spekulacja czymkolwiek prowadzi do skrajnych patologii.Czy to na surowcach czy na nieruchomościach pompuje się bańki i powoduje duże skoki cen. Teraz dojdą jeszcze prawa do emisji.
-
Emisje CO2 mogą obniżyć o połowę nawet w jeden dzień. Jak będą chcieli na górze to tak zrobią, już covid to pokazał. Nasze cegiełki nie mają znaczenia. Chyba że lokalnie, jak rezygnacja z kopcenia piecem czy autem i lepsze powietrze na osiedlu. Jakbyśmy chcieli globalnie poprawić ekologię to trzeba by zlikwidować obecny system gospodarczy nastawiony na produkcję miliona zbędnych rzeczy. Całkowity zakaz reklamy, zakaz kredytów, duze podatki od posiadania a nie zarabiania, ograniczenie wydobycia surowców itd. Nie sądzę jednak, że to nastąpi w jakimś realnym czasie. Prędzej będą coś rozpylać w atmosferze żeby mniej słońca się przedostawało lub podobne metody.
-
Na forum też. Jak wrzuciłem rower za 1k eur w przyzwoitej specyfikacji ale niepopularnej marki to już jest wybrzydzanie. Wszystkie sprzęty sportowe to jest czysty marketing. Koszt produkcji to ułamek ceny ale jak widać pompowanie marży się opłaca. Ludzie chcą mieć to co celebryta, ewentualnie to co kolega. Jak nie znają marki to już dramat.
-
do usunięcia
-
Jak wejdziesz do sklepu "haga basa" to też powiesz że koszulki od 500 do 1000zł a może i lepiej. Także olej tych naciągaczy i zobacz co jest dostepne na necie. Obecnie najlepsze okazje od dobrych kilku lat. Zerknij też na olx. Dobry rower mtb możesz kupić za 1-3k eur a nie 5-10. Jak jeździsz po lasach i okolicach to taki za 1k eur wystarczy, za 2k eur już masz taki na którym poszalejesz w Alpach a za 3k to już takie bardziej wypasione wersje, Np rama w carbonie albo topowy amor
-
Co chcesz rozwinąć? Pisalismy o teoretycznej sytuacji całkowitego odcięcia od dostaw. Wtedy skopiowanie komponentów produkowanych w Azji nie będzie stanowiło problemu. Uruchomienie produkcji błotników jest znacznie droższe, niż spawanych ram z topowego alu.. Potrzeba wtryskarkę i formy. Zwraca się dopiero przy masówce, dlatego lepiej to klepać w chinach. Komponenty rowerowe są dość proste. Na codzień w pracy zajmuję się zakupami na zamówienie dla przemysłu. Czyli większość tych części robi się pierwszy raz. Wysyłam rysunki i po 3-8tyg. są gotowe. Prawie wszystko produkowane w Polsce. W rowerze największym wyzwaniem bylyby chyba dobre opony. Wypasione amory oczywiście też, ale tu byloby łatwiej skopiować istniejące konstrukcje.
-
Założenie że Polacy montują coś lepiej od chińczyków nie musi być prawdziwe. Projekty zwykle są europejskie, choć nieraz też wadliwe.
-
No to ten rower jest nieźle złożony a jak na tą cenę to rewelacyjnie. W takich pieniądzach to często chodzą HT z podobnym osprzętem i archaiczną geometrią. Choć teraz może się to ogólnie zmienia bo bardzo dużo przecen. Koleżanka kupiła fulla ze średniej półki za 7k prawie nowy. Rok-dwa temu z dychę by kosztował.
-
A jakie amory są w innych tanich fullach czy HT? Też podstawowe. Jest powietrzny, ma anodę na lagach, ma jakąś regulację To bardzo podobna połka do Recon Silver który jest najpopularniejszy w tym segmencie. Brak droppera to na razie jedyna istotna wada. Zaoszczędzili na pewno na korbie ale to ma male znaczenie przy jeździe ścieżkowej. Hamulce też lipne ale to dotyczy wszystkich tańszych fuli. Ramy projektowane przez szkopów. Zawias podobny jak u mnie w Giancie. Jakby ten rower miał logo speca czy trek to byście łykali jak pelikan. A realia są takie, że marka gówno daje. Koleżanka miała treka HT, kupionego na promocji za 5k (katalogowo 7k) i był tam lipny napęd sram sx, brak sztywnych osi a z amora ciągle się olej wylewał.
-
Ja kojarzę ze Zumbi spawa ramy a Garbaruk robi zębatki w Polsce. A złożyć rower z chińskich komponentów to mozesz nawet w garażu a już na pewno w sąsiedzkim serwisie. Tylko to co innego niz produkcja od zera w przypadku zerwania dostaw. Ale takiej to i w Niemczech nie mają. W razie zmiany sytuacji na swiecie polskie firmy dadzą radę wyprodukować rowerowe komponenty. Już teraz mógłbyś to wykonać. Zarówno 1szt jak i milion szt ale nie będzie to opłacalne względem chin.
-
A polskie firmy to gdzie myślisz produkują? Ten raymon jest oficjalnie niemiecki ale wszystko i tak klepią chińczyki. Nie bój jednak żaby, rower to nie smartfon. W PL dałbyś radę wyprodukować jaki tylko chcesz.
-
Nie wiem co to za chinczyk ale nowego fulla za 4,5 k to rzadko się widuje. Koła 29, nowoczesna geometria, sztywne osie boost, powietrzny amor, naped 11-50. Ciekawie to wygląda. https://www.centrumrowerowe.pl/rower-mtb-r-raymon-fullray-120-3-0-m550-pd36326/?v_Id=202527&utm_source=rtb-house&utm_medium=cpc&utm_campaign=dynrtg_rtb_house
-
RATUNKU! Chyba kupiłam za twarde buty
Spiochu odpowiedział bajaderkatyrolska → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Mam dokładnie odwrotne doświadczenia. Po latach jazdy w zawodniczych zmieniłem na rekreacyjne z futerkiem. (flex 110). Koniec problemów z zakładaniem. (Wcześniej musiałem podgrzewać elektrycznymi grzałkami, inaczej założenie było niemożliwe) Koniec problemów z marznięciem. A jazda? Na fotokmórce, w jeździe na tykach nie ma różnicy, więc tym bardziej w rekreacji. Tylko moje buty są idealnie dopasowane, a nie za duże jak Pani powyżej. Co do amatorskiej jazdy po muldach to tu nawet miękki but pomaga, bo amortyzuje trochę uderzenia. Na lodzie lepszy twardszy, ale tak jak pisałem powyżej nie musi być zawodniczy, bo różnicy nie odczujemy. Jedyny przypadek kiedy w amatorskiej jeździe przydają się buty zawodnicze to wiosenne ocieplenia. W wysokiej temperaturze plastik miękknie, do tego w zawodniczych nie jest wtedy gorąco. -
Może kogoś zainteresuje ale jest już ogniwo 18650 z gniazdem usb-c. Odpadją zatem wszelkie dodatkowe ładowarki bo ta do telefonu będzie pasować. Wcześniej były już takie ogniwa ale tylko na micro-usb. https://flashlight.nitecore.com/product/nl1836r