Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 14.04.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Coraz mniej chce mi się fotki pstrykać... szczególnie z roweru. Łąka jest wyjątkiem. Tym razem w mniszkach- 2 tygodnie za szybko... 😉
    5 punktów
  2. He he ... musiałbyś zobaczyć. Pierwszy raz skumałem na jakimś podjeździe. Koleś na starym rowerku, na stalówce jeszcze, na 26 objechał mnie jak rzadko kto na szosie i odjeżdżał... Ale ja jestem zacięty więc nie odszedł za daleko. A na zjeździe koleś hamuje, a na łuku czy zakręcie nie jest w stanie utrzymać linii - po prostu nie umie jeździć. Na światłach. czy innym wstrzymaniu okazuje się, że gość ma baterie w trójkącie - taki zwykły mały w ramie - a silnik musiał mieć gdzieś dołożony w mechanizmie przedniego napędu. Obserwowaliśmy go później z Rybelkiem i gość nie kręcił na "naszej ścieżce" w ogóle a my napieraliśmy i się oddalił... nie kręcąc. Sprzęt na zewnątrz była absolutnie zwykłym rowerem - MTB starej daty. Pozdro PS Jako, że dla nas ścieżka dla rowerów jest - DLA ROWERÓW - a nie dla pojazdów napędzanych silnikami, więc mnie to poruszyło.
    2 punkty
  3. Cze Dzisiaj tylko kawa u znajomych, ale fajnie. Fajny podjazd, Prawda się nazywa. Jazda bokami, powrót przez miejską dżunglę. Lajtowe 30 kilka km. pozdro
    2 punkty
  4. Cześć Z racji nowej pracy zyskałem nowe możliwości! Oprócz konieczności szybkiego poznania i oswojenia nowych zadań, zespołu ludzi , środowiska był też problem nowej drogi do pracy. Mam trochę dalej bo najkrótsza wersja ma około 25km ale częściowo drogi mi znane a częściowo praktycznie poza miastem więc jazda jest fajna. Nadal - pomimo wzrostu odległości - porównanie z samochodem wychodzi na plus bo jedzie się rowerem około 20% dłużej ale jak się trafi na korek to praktycznie jest to samo. Oczywiście można samochodem szybciej ale trzeba zap.....ć i do tego jeździć po bezdrożach. Niestety rano krócej jedziemy razem z Rybelkiem ale przy powrocie - jak jest czas - to można kombinować: wczoraj wróciłem się do centrum a w zeszłym tygodniu pojechałem przez Ursynów co dało mi najszybsze 40 km w życiu. W każdym razie: - ciężko będzie złamać godzinę w jedną stronę muszą podejść światła i dobry wiatr - jestem już blisko dystansu mojego idola Radka, który zawsze powtarza, że ma do pracy 28km w jedną stronę jeździ codziennie i z tego względu pojęcie trening jest mu obce. - natknąłem się też na ciekawe przypadki rowerowe - tzw. ukryte elektryki, bardzo zabawny temat. Pozdro
    2 punkty
  5. Jak to się pięknie łączy…
    1 punkt
  6. Jeśli urodziłeś się przed 1995 to nie musisz. Do 125 cm3 i jakiejś mocy (typu kilkanaście KM) wystarczy dowód.
    1 punkt
  7. Czyli samoróbka. Jeśli umożliwia jazdę z prędkością powyżej 25 km/h z wspomaganiem to motorower. Ciekawe czy właściciel ma świadomość, że podczas jakiegoś zdarzenia porusza się nie homologowanym pojazdem a nie rowerem. Mandat teoretycznie do 5000. Stąd już bardzo ładna droga do powództwa cywilnego przez poszkodowanego. Taki pojazd powinien korzystać z normalnych dróg a nie ddr-ów. Tam, nawiasem mówiąc, jeśli urodził się po 1995 to powinien mieć prawo jazdy AM.
    1 punkt
  8. Mam nadzieję, że mogę to zlinkować: https://www.instagram.com/jasna_nizke_tatry/reel/C5akT_YrDHx/ Fajne 👍👏 widziałem ich na live jak ćwiczyli 😁
    1 punkt
  9. Drugi dzień Swiąt w okolicy Raciborza. Procesja konna. Koni roboczych już pewnie nie ma w okolicy lecz tradycja pozostała...
    1 punkt
  10. A tak po narciarsku... Chopok kończy w ten weekend☝️ będzie ktoś? Bo ja będę 😁 Zapraszam
    0 punktów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...