Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 28.08.2025 w Odpowiedzi
-
Ja to bym zlikwidował gondolę na Kasprowy i wszystkie ciule co się tam pchają jak chcą sobie zrobić fotkę niech zapierdalają z buta i jestem pewny że na szczycie byłoby luźniej 😁 takie małe prowo z mojej strony 🤣3 punkty
-
Kalkalpen dz5 Rosnące temperatury zdecydowanie wskazywały aby szukać jazdy w lasach, może nawet gdzieś blisko rzek i potoków. Czyli w obszarze Alp Wapiennych (Kalkalpen). Był jednak z naszego "punktu siedzenia" dość poważny problem - ten Park Narodowy jest dostępny wygodnie od północy. Zielone kropki to początki tras - jak widać południe odcięte jest wysokim grzbietem. Dojazd w te "oficjalne" punkty dostępowe zająłby nam autem 1,5 godz. - niezbyt nam się uśmiechało. Przestudiowałem mapę i znalazłem hipotetyczny wjazd z Unterlassa drogą na północ. OSM i satelita wskazywały, że znajdziemy tam parkingi. Wyznaczyłem pętlę, Locus wskazał mi 1500 m vericalu. Profil trasy był dość dziwny. Teren z mapy wyglądał bardzo, ale to bardzo interesująco. Dojazd samochodem 40 min - do wytrzymania. Jeszcze uwaga ogólna - w Austrii można jeździć tam gdzie są wyznaczone drogi dla rowerów. Praktyka jest taka, że ludzie jadą jednak gdzie chcą. Tutaj byliśmy jednak na terenie PN, bardzo dużo dróg miało wielkie zakazy jazdy (rowerów). Austria to kraj dość restrykcyjny, dlatego plany jazdy opierać najbezpieczniej na tych oficjalnych (tutaj niebieskich) pętlach. Szczególnie, że ktoś to jednak przemyślał i przejechał, więc można się od tego odbijać. Nasz ślad zaznaczyłem na jasnoczerwono. Dojeżdżamy do Unterlassa, droga na północ miejscami wąska. Gdy kończy się asfalt (w Mosshohe) parkujemy. I teraz zdziwko - wielka tablica z zaznaczonymi trasami rowerowymi. Szkoda, ze tego nie ma w necie (albo gdzieś głęboko zakopane). Znajduję od razu połowę "naszej trasy". Żółta pinezka to nasz parking i start. Trasa była zgodna z tym co odczytaliśmy na mapie. Czyli stromo wcięta, wzdłuż sporego potoku. Pewnym (dla mnie niemiłym) zaskoczeniem to standard. Szeroka, gładka i wyszutrowana. Ten szuter na górze ostry, luźny a ponieważ stale góra, dół to na zjazdach ostrożnie. Po dwóch godzinach osiągamy punkt zwrotny i zaczyna się clou programu. Na początku niewinnie. Przejazdem kolejowym. Akcentów tunelowych jest coraz więcej. Najlepsze, że te tunele robią się coraz dłuższe i wyprowadzają na wprost bajkowe okoliczności. Wszystko się kończy, ostatni tunel. Było ich chyba z 10. W środku przyjemnie chłodno, w dodatku z kapiącymi mroźnymi prysznicami. Ta turystyczna trasa to pozostałość po linii kolejowej do przewozu pozyskiwanego drewna. Cudeńko. Całość była luzacka 44 km i 900 m verical. Mój locus nieźle nakłamał - chyba nie miał informacji o tunelach i policzył "po wierzchu" - prognoza to 1500 m. Gdybym to wyłapał to pewnie byśmy coś dołożyli (pewnie wjazd do schroniska Anlaufalm)3 punkty
-
Wpadnij na Amfirock festiwal. W pierszy weekend wrzesnia, jest kilka fajnych kapel, wstęp wolny. Jestem co roku, mój 7 letni syn co roku ogląda ten gnój. https://amfirockfestiwal.pl/2 punkty
-
2 punkty
-
Czyli ze słuchem nie jest tak źle jeżeli rozróżniasz jakość dźwięku 👌. Ja mam brata starszego o 9 lat rocznik 70 więc muzycznie nigdy nie byłem zamknięt a Ramonsi czy nawet osiedlowa Siekiera 😂 to byl dzień powszedni 😉 Ale wracając do Greka a Angelo mial na imię to kiedyś właśnie po odebraniu tego co zainstalował powiedział mi tak: dźwiękowo jesteś laik ale pamiętaj to jest kawalek że jeżeli nie będzie bolało i nie będzie frustracji to znaczy że system gra …powiedzmy zadawalająco to ten jeżeli będzie cię bolało to znaczy że audio jest chuja warte . Przepraszam za mocne słowo .2 punkty
-
Zawsze mnie interesowało czym od pewnego czasu podpadły Janusze i Grażyny. Skąd się to wzięło i dlaczego padło na te imiona? W najbliższej rodzinie mam i Janusza i Grażynę. Jedno i drugie jest profesorem. Bogu dzięki że nie padło na Andrzeja. 🙂2 punkty
-
Wszystkie kapele znam 👍 moje klimaty i raczej się zjawę ode mnie z Miko dwadzieścia minut. Dzięki za info.1 punkt
-
1 punkt
-
LUDZIE którzy mają wybór co im się podoba lub nie,a nie jebani konformiści co płyną z nurtem. Jak mawia mój kolega gówno zawsze płynie z nurtem . Lido jest kwintesencją nurtu1 punkt
-
Ni uja bo to kompletnie bez sensu i ci co jeżdżą na nartach to wiedzą a ci co siedzą przed klawiaturą zamiast jeździć obojętnie gdzie tego nie ogarną 🤪Co miałby zmienić jeden wyciąg 🤔 czekam na odpowiedź.1 punkt
-
Mialem niewątpliwą przyjemność uczestniczyć w wykladach mechaniki prowadzonych przez prof. Mariana Janusza. Stara lwowska szkoła inżynierii....1 punkt
-
Bo Ty jesteś wyborcą.. tak jak ja czy Mitek czy wielu innych .. na niego głosowali wyznawcy - bo takich wyhodował pis1 punkt
-
Jak z budżetówki zmodernizujesz Kasprowy masz mój głos a jak nie to pal gumę 😜1 punkt
-
W tej materii również się nie znam jednak tępe od miłego miękkiego brzmienie potrafię rozpoznać . Kiedyś ,dawno temu mieszkałem w Amsterdamie ,chatę wynajmowałem z kolegą z Grecji który specjalizował się w akustyce dźwięku pomieszczeń czyli robił,bardziej projektował studia dźwiękowe jeżeli coś w słownictwie mylę tu warto mnie poprawić a z zamiłowania/hobby grał na saksofonie to też zresztą nieistotne. Miałem wtedy golfa 3 trzydrzwiowy i poprosiłem go o wymianę tego co tam było zainstalowane bo niestety też nie grało jak należy tak żeby mnie po portfelu mocno nie kosztowało a przyjemność dla ucha była . Zajęło mu chyba ze trzy miesiące oczywiście robił w wolnej własnej chwili . Całą budę wraz z siedzeniami mierzył co drugi wieczór . Następnie wykonał nowe półki/otwory i wstawił jak dobrze pamiętam przód i tył w bokach Clariona a na tylną półkę JBL. Grało na tamten czas obłędnie a było to ze 20 lat temu . Auto sprzedałem w mig z racji nagłośnienia właśnie a nie samego auta . Faktycznie trzeba się znać w tej dziedzinie ( Jurek na PW podpowiedział co podpowiedział i pewnie to zamienię ) żeby z niczego zrobić coś co będzie przyjemne dla ucha ale od tego jest chyba cały zespół na etapie projektowania .. przynajmniej tak mi się wydaje .1 punkt
-
Wiesz. Jest profesor Janusz i januszowy profesor. Podobnie jest z doktorami. Ten którego mam na myśli i jako mieszkaniec Krakowa wszystkich za niego przepraszam ma na imię Andrzej 🙂 Za januszowego doktora Karola niech przeprasza Gdańsk. p.s. jeśli degradacja umysłów Polaków będzie postępować dalej w tym tempie to za pięć lat Prezydentem RP będzie jakiś Orangutan z zoo , oczywiście z doktorskim tytułem. Miłego dnia wszystkim.1 punkt
-
1 punkt
-
Czy możesz uzasadnić dlaczego papierowe membrany głośników są Twoim zdaniem złe ? Znam wiele gorszych materiałów z których producenci je wykonują, np. polipropylen. Ponieważ nie jestem aż tak okrutny reszta na PW.1 punkt
-
Alfą i Omegą nie jestem do błędu potrafię się przyznać a określenie Januszowy po mnie spływa jeżeli ktoś chce się dowartościować. Pokazałem coś co dla mnie konsumenta dziś w tych wszystkich nowych technologiach totalnie nie trafia. Głośnik który już gra i daje bardzo przyjemne brzmienie kosztuje niewiele czyli butelkę dobrej rudej a zamawiając ich miliony u producenta pewnie cena była by śmiesznie niska dla rekina/wieloryba motoryzacyjnego więc można na etapie projektowania instalować coś co ma istotny przynajmniej dla mnie element całości auta czyli system audio bo w trasie spędzam masę czasu . Uważam, że instalacja papierowego głośnika to dziadostwo i poszedł bym dalej określając że to zwykłe oszustwo i złodziejstwo jak również policzek dla klienta . Oczywiście są tacy co w czterech ten temat mają bo coś im brzęczy i to im nie przeszkadza . Przejrzałem wieczorem na szybkości internet jak to jest w innych markach i niestety praktyka jest normą wkładania papierowych głośników np Toyota w swoich topowych modelach również to praktykuje . Żałosna praktyka .1 punkt
-
Cześć @Mitek rowery i narty też znajdziesz premium... pozdro1 punkt
-
tajemnicza historia 16 wyszli w góry a 22 wysłali alarm, pogoda była dobra, normalnie na Weissmies bez korzystania z kolejek idzie się z 1 noclegiem w Weissmieshütte albo w Almagellerhütte, droga jest prosta albo lodowcem albo niezbyt trudną skalną granią. Dlaczego znaleziono ich po włoskiej stronie ??? Może wędrowali z namiotem i gdzieś wysoko spali aby się zaaklimatyzować ? https://www.facebook.com/search/top?q=jan dudek1 punkt
-
Nie do końca rozumiem co tam zrobiłeś ale wygląda na głębokie Januszowanie 😉 Wyrzuciłeś głośniki średnio-niskotonowe z drzwi i w ich miejsce zamontowałeś system dwudrożny nie dając tam żadnej zwrotnicy ( możliwe, że to ma jakiś kondensator filtrujący wysokotonówkę z dołu) więc może być jako tako ok . Ale jeśli pierwotny system był dwudrożny to na 99% głosniki w drzwiach nie grają pełnego pasma. Jeśli jest jak myślę to każdy, nawet najmniej zdolny akustyk czytając to popełnił samobójstwo 😉 Ja muszę iść po pierwsze leki w życiu na serce 😉 Poważnie to z dźwiękiem jest taki problem, że nawet najgorzej zrobiony jednak wydobywa dźwięki i coś tam gra. Wiedząc, że "każda potwora znajdzie swego amatora" może się każdy dźwięk komuś podobać. To jednak daleko od inżynierskiej sztuki i choćby grama poprawności.1 punkt
-
Dodam i ja swoich. Chyba już kiedyś wstawiałem. Niektóre są kolorowane myheritage. Serwis do wyszukania przodków, ale ma niezłą usługę kolorowania zdjęć czarnobiałych (dostałem namiar od niejakiego yoss). Na niektórych zdjęciach mamy są opisy. To żywcem przepisane teksty, które wstawiła mama na odwrocie zdjęć. Niektóre dziwne. Chyba nawet jakiś adorator się trafił. 🙂 https://photos.app.goo.gl/4MRk2JwRfVqBRNrP71 punkt