Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Dzisiaj
-
Cześć Mnie chodziło o technikę samego kręcenia VHS w czasie jazdy - to naprawdę niełatwe bo masz w każdym oku zupełnie inny obraz bo miałeś wizjer okularowy a nie ekran. Spróbuj tak jechać i skręcać jednocześnie utrzymując filmowanego w kadrze. Zapewniam Cię, że zabawa jest niezła. Pozdro
-
To mnie się też dostanie, bo regularnie z nim jeżdżę. 🙂 Zobacz ten mój filmik z Plose 2016, gdzie mam przyczepioną do ramienia plecaka kamerkę GoPro. Kupiłem uchwyt osobno, a kamerkę miałem wypożyczoną z pracy. Pogoda tego dnia była w Plose idealna. Niezły materiał do wspominania, choć trochę nudny wychodzi.
-
Cześć A to skąd wziąłeś? Pozdro
-
Może trochę zbyt dosadnie mnie zrozumiałeś 😉 Tak w prosty sposób mówiąc chciałbym kamerę którą przyczepię i prawie zapomnę że jest ale nagram siebie, kogoś przede mną i trochę krajobrazu 😉. Nie lubię nagrywać z telefonu bo nie chcę tracić czasu jak mogę zjeżdżać. Stąd zrodził się pomysł na kamerę na kijku z plecaka. Może to bez sensu ale już na YT taki patent widziałem. Trza wypróbować 😉 Zaraz będzie zjebka że z plecakiem się nie jeździ na nartach 😆 Pozdrawiam
-
Bardzo chętnie, jak zdrowie będzie dopisywać i nie będę miał akurat natłoku pracy. Zwalniać się nie muszę 😉 Pozdro
-
Cześć Jak będziemy gdzieś jechali w okolice - Bałtów, Kazimierz, Parchatka, Tumlin, Krajno (obok Bałtowa najsensowniejsze) to dam znać i możemy zrobić filmiki. Ale my jeździmy zawsze w tygodniu na rano - zwalniamy się z roboty i na 2h jedziemy i o 15.00 jesteś w domu. Pozdro
-
Cześć Myślę, że jazdy pod wiatr trzeba się nauczyć, tak jak wszystkiego w sportach. Ja dopóki nie nauczyłem się odpowiednio sterować kadencją słabo sobie radziłem z wiatrem bo waliłem z nogi. Radek Gołębiewski - który w pewien sposób od paru lat mnie inspirował mówił zawsze: Jak wieje wiatr to zrzucasz bieg czy dwa ale poniżej 25km/h nie wypada schodzić - i tego się trzymam. 🙂 Pozdro PS Na moście południowym i na okolicznych drogach, ścieżkach bywamy tak często, żę musieliśmy się tam mijać
-
Gdzie mam okazję...😆 Jestem z okolic stolicy więc sensownie pojeździć to wszędzie daleko. Na jeden dzień to chyba Bałtów najsensowniej
-
Chętnie tylko wśród moich znajomych mało jest narciarzy. Może ktoś z forum się kiedyś trafi😉
-
Są różne historie, ta akurat z happy endem, bo kości całe. sprzet niekoniecznie. tu muszę pogratulować @Mitekdobrego oka, bo jak wrzuciłem do wątku o CG foto z ostatniego dnia pobytu na którym były nasze narty, to zauważył na Headach efekt kaczora. wg mnie nic tam się nie wydarzyło z geometrią narty. realnie dałem dobre pół roku później sprzęt na serwis i diagnoza była niekorzystna: złamany rdzeń. dlatego poprzednie Heady trafiły do krainy wiecznych szusow. jak widać przy wyższej prędkości glebowanie nie jest korzystne.
-
Mój Samsung S24 robi zbliżonej jakości zdjęcia i filmy do Iphona 16, czyli bardzo dobre. 🙂 Niesamowite sę parametry fotofilmowe dzisiejszych dobrych smartfonów z górnej półki. Z nart chyba nie mam filmów z Samsunga gdy jadę za kimś, ale nagrałem kilka rowerowych. Z ręki bez żadnych dodatkowych trzymadeł. Oto np. jazda za żoną na przełomie Dunajca. B. dobra stabilizacja. https://photos.app.goo.gl/nf9r9LgqKLf21wkW9 Masz rację, filmy ze stania z dołu nie potrzebują zoomu. Dobry smartfon jest wtedy super. Gorzej, gdy filmujesz z góry. Ja tak lubię filmować. I wtedy płynny zoom się przydaje. Zacząłem kręcić w okolicy 2007 r. Pierwszy filmik narciarski to przejazd syna w Kotle Goryczkowym. Właściwie wtedy, gdy cyfrowe kompakty były już przyzwoite w sensie foto. Niestety, nie kręciłem VHSem. A szkoda. Kręcił mój szwagier i dzięki niemu mamy kilka niezapomnianych filmowych wspomnień rodzinnych.
-
Cześć Widzę, że nie widziałeś filmów jakie kręci nowy ihone. Mam gdzieś taki filmik z zeszłego roku ale nie chce mi się walczyć z przekształcaniem plików ale jakość i stabilizacja obrazu powala. Film kręcony na muldziastym stoku smartfoem z ręki przez Kacpra, który jechał za mną. Filmy ze stania muszą być robione z dołu na równym stoku i nie trzeba zoomu - wszystko widać jeżeli chodzi o technikę jazdy wybór toru itd. Ja filmy kręcę rzadko bo mi się nie chce ale kiedyś robiłem dużo na szkoleniach. Kręciłeś kiedyś VHSem jadąc? To była zabawa Andrzej... Pozdro
-
Niestety trzeba kogoś drugiego, kto nagrywa. Jedzie za Tobą albo filmuje stojąc najlepiej z zoomowaniem. I do tego najlepszy jest handycam, bo smarfonem zoomowanie jest takie sobie delikatnie mówiąc. Kamerka, którą filmowałem córkę w Ischgl 2014 miała zoom do 50x i wciąż obraz po zbliżeniu był całkiem przyzwoity, choć trochę poruszony. Kompakt daje zbliżenie optyczne 4-5x, potem już cyfrowe i zatem takie sobie. Tak filmowałem córkę w Zillertal 2017. A kamerka na kasku czy przyczepiona do plecaka fajna jest, ale raczej do zabawy. Dawałem tu swój filmik z Plose 2016 z kamerką przyczepioną do plecaka, Gopro Hero 4 bodajże.
-
Potrzebne to może i były, ale mało kto w nich jeździł. Żona po raz pierwszy ubrała kask w 2016 r., a ja dwa lata temu. Twojej ulubionej marki Quechua. 🙂
-
Gdzie jeżdzisz??
-
Umów się w sezonie z kimś na jazdę i będzie miał kto nagrać film, a i jeszcze może coś podpowie przy okazji. pozdro
-
Wiem Victor tylko nie mam niestety takiej osoby🙂
-
Ojciec ma sporo gołębi to może zamiast drona🤣 Janie bez szaleństw 😉
-
2 dzień sezonu 25/26 A tera najlepsze - na ścianie hali w Manchester mają fotkę @Jana.... 🙂
-
Najlepiej gdyby ktoś Ciebie nagrał z przodu a tu wystarczy kamera na kasku i jechać śladem za kimś . Wtedy zobaczysz siebie i gdzie te błędy w jeździe twojej są.
-
najlepiej jak dron poleci za Tobą
-
Urzekła mnie twoja historia 😀
-
Tym razem Mazury okolica jeziora Omulew…
-
odwracasz kota ogonem. zobacz co napisałem wyżej, i możesz wrócić do tematu.