Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Ja niestety nie mogę się określić. Obecnie nie planuję dalej niż tydzień naprzód 😞
  3. Masz 135km i jakieś 3 godzinki jazdy 😉
  4. czyli - otwierasz lodówkę a tam "chłodny Adam"... 😉
  5. @.Beata. ja od 13-go śmigam w Madonnie więc nie dam rady. pozdro
  6. Czekam już od paru dni na ofertę i jak nie było tak dopiero ty ogarnęłaś 💪👏💃- temat słyszałem przed publikacją na forum . Mi termin pasuje . Wchodzę w temat 😜 tam mnie jeszcze nie było 😂 pozdrawiam
  7. Dzisiaj
  8. Nadzwyczaj konkretne -dzięki ...podsumowując wsunę ten radosny utwór poniżej w mojej ulubionej tonacji... memento czujesz a czujesz nadzieje w nim w drugiej częśći?
  9. Dzięki za muzę. W rewanżu niezapomniany Jacek Szymkiewicz i jego "Czas niewiadomy"
  10. "Płaska narta" nie będę ukrywał, iż jest to moja własna terminologia obrazująca niską skuteczność jazdy. Temat co jakiś czas wraca jak bumerang w różnych wątkach, był rozkminiany także w tym i wrócił w sąsiednim temacie - tam nieco byłem cytowany ale nieco w innym kontekście i ktoś kto bardzo by chciał pogłębić wiedzę musiał by nieco więcej się zagłębić. Postanowiłem więc powtórzyć wykon i jeszcze raz wytłumaczyć o co mi chodzi. "Płaska narta" to nic innego niż niewystarczające zakrawędziowanie nart wobec sił które na nie działają co skutkuje niekontrolowanym ześlizgiem bocznym nart. Rolą narciarza jest kontrola tego co robi zarówno w fazie przygotowania do skrętu, skrętu i fazy sterowania. Wszystkie ww. fazy są od siebie zależne i tego tłumaczyć chyba nie muszę. Wydaje mi się jednak, iż właśnie faza sterowania skrętem jest kluczowym elementem i to właśnie w tej fazie najbardziej i najdłużej narciarz używa krawędzi nart jako regulatora. Kluczowym elementem w tej fazie jest stopień zakrawędziowania nart bo owe zakrawędziowanie będzie decydować o realnym kontrolowanym promieniu skrętu - im bardziej zakrawędziowana narta tym większe jej wygięcie i zmniejszenie realnego promienia skrętu - więcej jazdy "po linii" mniej ześlizgu. Im bardziej w kontekście równoległości płaszczyzny poprzecznej narty zbliżamy się do powierzchni stoku tym bardziej obniża się Nasza skuteczność. Co wpływa na efekt "płaskiej narty"?? jak dla mnie to nie jest kwestia sprzętu ale niska lub bardzo niska świadomość ruchowa i bariera (odruchowa) działania siły odśrodkowej. Zastępowanie sylwetki dośrodkowej sylwetką dostokową, praca NW w przedziale B(baza) W zamiast NW, niska ruchomosć w stawie skokowym, kolanowym, strach przed upadkiem pomimo oczywistych praw fizyki że się nie upadnie, jazda na sztywno. Na koniec dodam element sprzętowy - polityka sprzedażowa firm kieruje nas w stronę nart AM które definicyjnie są szerokie pod butem a ten właśnie punkt jest kluczowy, im bardziej przesuniemy punkt nacisku na zewnątrz tym trudniej ustawić nartę na krawędź (prawa fizyki w kontekście dźwigni) - oczywiście jest to możliwe - mając bardzo rozbudowane mięśnie wokół stawu skokowego kolanowego, mając stosunkowo sztywne buty, mając 20 lat to da się zrobić.....???. Powstaje zatem pytanie: czy tak właściwie kontroluję to co robię na stoku?? Odpowiedź jest prosta wystarczy prosty egzamin na "tyczkach" - czy mój przejazd był w miarę płynny, czy trzymałem linię a może ten SL w rozstawie slalomu równoległego był czystą ekwilibrystyką ratunkową???. Z własnych doświadczeń szkoleniowych - większość narciarzy aspirujących w własnym mniemaniu, ślizga się jedynie bez kontroli w przeświadczeniu iż umią.
  11. Cześć Nie zgadzam się... A właściwie się zgadzam... 🙂 Tzn. mówimy o dwóch zupełnie innych sprawach. Ja pisałem jedynie o narciarstwie trasowym z punktu widzenia techniki bo ten temat poruszył Victor. Nie myślałem o skoczkach czy freeriderach ani biegaczach. Nawet mi to nie przyszło do głowy. Pozdro
  12. Mitek

    rower :)

    Cześć Jak rozpoczął się ostatni podjazd stawiałem 1m30s ale po kilometrze już wiedziałem, że będzie więcej. Moim zdaniem już jest po wyścigu - choć z pewnością będzie jeszcze bardzo ciekawie. Lipowitz wyrasta na rywala wielkiej dwójki. To jest podobna sytuacja jak dwa czy tam trzy lata temu. Pogacar ma za mocną drużynę aby coś mogło się stać a sam jest chyba w życiowej formie.Wczorajszy etap pokazał jednak, że nawet moment nieuwagi w prostym wydawałoby się miejscu może się skończyć upadkiem a wtedy to już tylko sprawność ale przede wszystkim szczęście. Zresztą dawno nie widziałem Pogacara tak wyprutego - widać było, że jechał blisko granic ze względu na stare porachunki z tą górą. Vingegaard to znakomity zawodnik i do tego sympatyczny i taki spokojny i prawdziwy sportowiec i życzę mu jak najlepiej ale niestety Pogacar w tym roku go wyprzedził o jedną długość... Pozdro
  13. Marka film mnie kiedyś właśnie "obudził " w tym temacie.. myśle że ważnym - ale może się mylę... generalnie wszelkie kanony omijam szerokim "ukiem"... ..ne chcę obrazić ..co najwyżej naciągnąć.. 😉 .. w nagrodę coś ładnego - i mądrego
  14. Cześć Przed chwilką rozmawiałam z Karolą i uśredniona oferta mniej więcej wygląda tak: - termin 6-13 grudzień - cena 3 tysie z dojazdem z Katowic bądź Wrocka, jeśli Pyry uzbierają 10 osób to będzie też autobus z Poznania. Chętni bez dojazdu minus 500 zł , tj 2500 zł. Żarcie własne. - skipass w cenie - noclegi- 3 budynki z 4 apartamentami w każdym, i w każdym apartamencie uśrednione 4 osoby i nie chodzi tutaj o parametry fizyczne uczestników, wersja dla 5 oraz 6 osób w szczegółach oferty, wszystkie apartamenty mają dwie sypialnie; budynki troszkę od siebie oddalone, w centrum miasta - ubezpieczenie i klimatyczne i takie tam pierdy w cenie - do dyspozycji ol inkluzif pilot w autobusie z Katowic - Adam, i na stoku instruktor- też Adam ( już nie ol ), oczywiście całe Livigno od rana do rana i wszystko to, co w Livigno zostanie (za dodatkową opłatą oczywiście) 😉 @Lexi, @Marcos73, @Mikoski, @Mitek, @mig, @brachol, @Victor, @Chertan, @SzymQ , (Elżbieta się pisze) można by potraktować ten wypad jako zlot, bo nie sądzę, żeby w sezonie taka „alpejska” opcja wypaliła. Aczkolwiek czuję miętę do Zwardonia, więc… Szczegółową ofertę dostanę na maila i prześlę ją dalej zainteresowanym. Jeśli ktoś chciałby skorzystać indywidualnie to dzwońcie na nr z Adama postu. OFERTA WAŻNA DO 30 LIPCA!
  15. Tą drogę przeszedł właśnie Jeremy Heitz, choć potem poszedł jeszcze dalej, choć może w bok, zjazdy z czterotysięczników co jest w filmie la Liste, a następnie w góry wysokie co w kolejnym filmie. Każdy kolejny krok wymagał ogromu zaangażowania i nauki. Maryna też jak jeździ z mamą w Tatrach to mówi, że za mamą zawsze niezła wyrypa. Jazdy wymuszonym torem nikt nie neguje, to tysiące dni spędzone na nartach, to musi się udać. Chyba, że antytalent, ale tacy odpadają w przedbiegach.
  16. Na ten temat poszukaj filmu Marka Ogorzałka na YT Jest poświęcony chyba cały odcinek . Ja nie chcę się o tym wypowiadać. Czy Ty mnie przypadkiem chcesz obrazić ? 😉
  17. Niech każdy jeździ na nartach jak sobie chce. Jak cieszy to super. Jednak ( moim zdaniem) istnieje techniczny wzorzec jazdy na nartach i to jest narciarstwo zjazdowe zawodnicze typu GS i SL. To właśnie zawodnicy tych dyscyplin wyznaczają techniczne a przez to estetyczne wzorce. Chęć jak najszybszego zjazdu wyznaczonym torem powoduje techniczną perfekcję która przekłada się potem na skuteczność i estetykę w innych dyscyplinach narciarstwa.Pomijam narciarstwo biegowe, różne odmiany "cyrkowego" i podobne. Nie wierzę, że w głębokim puchu istnieją inne zasady jazdy na nartach niż po ubitym. Nawet jeśli czasami trzeba zastosować niepotrzebną na boisku technikę to dla zawodnika nie stanowi to żadnego problemu. Kluczem jest czucie śniegu , krawędzi, balansu ciała i ogólnej kinetyki. Mam od blisko 50 lat koleżkę. Czasy jazdy na ołówkach. Jak się poznaliśmy o jeździł skutecznie ale słabo technicznie i przez to brzydko. Dla młodszych "słuchaczy". 🙂 Techniczna , czysta i ładna jazda skrętem ciętym ( tak był już wtedy taki ) na NIE taliowanych nartach była bardzo złożona i trudna. Pomimo wielu starań postęp jego jazdy był znikomy. Po jakimś czasie zaczął trenować w amatorskim klubie jazdę na bramkach GS. To czasowo zbiegło się z jazdą na nartach taliowanych. Po dwóch sezonach nie miałem już czego z nim szukać. Wymuszony , techniczny skręt spowodował jego piękną jazdę. Prowadzenie nart, ciała, obciążenie nart. To na tyczkach jest podstawą. Jego styl jazdy pozytywnie eksplodował. Naprawę miło poza bramkami popatrzeć. Ale czytajcie dalej. To jeszcze nie koniec 😉 Jakieś 7-8 lat temu kompletnie mu "odbiło" na punkcie Freeride. Od tamtej pory nie założył nart na ubite. Teraz najważniejsze. Poza trasami jeździ zjawiskowo. Dla mnie lepiej od większości mistrzów YT. W jego jeździe w puchu po kolana widać chęć znalezienia dynamiki i odbicia z krawędzi czyli tego czego nauczyły go tyczki. To nie jest skuteczne zsuwanie się a piękne naparzanie. Potrafi także pojechać mięciutko w głębszym śniegu. Umie przełożyć czucie nart na okoliczności. Naprawdę miło popatrzeć. Podsumowując. Wzorcem jazdy na nartach zjazdowych jest zawodnicza jazda GS i SL. Ci ludzie poradzą sobie wszędzie. W drugą stronę to nie działa. To mój subiektywny pogląd i nikogo do niego nie zmuszam.
  18. kordiankw

    rower :)

    Ktoś ogląda dzisiejszy TdF? Pogi miażdży.
  19. Cześć! Od jakiegoś czasu szukałem porządnego miejsca do gry i muszę przyznać, że trafiłem całkiem nieźle — grałem ostatnio na stronie https://parik24-pl.com/ i naprawdę pozytywnie mnie zaskoczyła. Duży wybór gier kasynowych, zakłady sportowe na żywo, a do tego fajne bonusy na start. Wszystko działa płynnie, rejestracja szybka, a wypłaty bez problemu. Jak dla mnie jedno z lepszych miejsc w sieci.
  20. star

    Ku przestrodze

    https://sportowefakty.wp.pl/zimowe/1199411/nie-zyje-audun-gronvold-zostal-porazony-piorunem
  21. Lexi

    Trochę humoru

    😄😄 Książka o Andrzeju Dudzie wycofana z Empiku. Poszło o tytuł Ze sprzedaży w Empiku wycofano książkę autorstwa Aleksandry Sarny pt. "Debil. Studium przypadku", której bohaterem jest prezydent Andrzej Duda — informuje serwis Wirtualne Media. Trwa sprawdzanie, czy publikacja, w tym również jej tytuł, nie jest obraźliwa dla Andrzeja Dudy. W grę wchodzi możliwość naruszenia art. 135 par. 2 Kodeksu karnego. Empik nie wyklucza jednak, że pozycja wróci do sprzedaży.
  22. Zawody narciarskie to dla mnie zawsze ogromne emocje, zwłaszcza gdy startują nasi reprezentanci. Kibicuję nie tylko dla zabawy, ale i trochę z dreszczykiem – lubię połączyć sport z typowaniem wyników. Jeśli też lubicie taką formę rozrywki, to warto sprawdzić https://stawki-pl.bet/ — to nowoczesna platforma do zakładów sportowych, która oferuje masę opcji, także na żywo. Działa świetnie na telefonie, mają apkę i szybkie wypłaty. Dla nowych graczy są bonusy i fajnę cashbacki, więc można zacząć z dodatkowym wsparciem.
  23. Czemu nie ma sensu się rozwijać, ot gdy dostrzegasz, że dynamika już nie ta idziesz w wytrzymałościówkę, droga jaką przeszedł np. Jeremy Heitz też pouczająca, od jazdy sportowej, przez fwt, po eksplorację gór wysokich, czy zszedł na manowce... nawet jeśli to cudne te manowce. Wujot zwrócił uwagę na różne aspekty rekreacji jaką jest narciarstwo, nie mówił o sporcie.
  24. ..z czasem trzeba się zwijać ... niepokonanym 😉 Kilka razy ośmieliłem sie wtrącić (nieśmiało) o oddychaniu podczas jazdy (w dyskusji o technice) .. ale żaden ekspertów nie podjął tematu... Jasne.. skąd wątpliwości... disco polo słuchasz?... albo gadaną muzykę? ..czas... no właśnie on określa gdzie jesteśmy ..
  25. Pałętające się pod nogami narty wcale mnie nie martwią. Z postu @Wujot2 dowiedziałem się, że aby być dobrym narciarzem wcale nie trzeba umieć na nartach jeździć. Bardzo mnie to ucieszyło. Do tej pory uważałem się za raptem przyzwoitego narciarza i "wkurzali" mnie wszyscy koledzy z którymi przegrywałem w zawodach. Najgorsi byli ci którzy leją mnie regularnie. Od dziś wiem, że chodzi o coś zupełnie innego. Te wszystkie Szifriny, Broteny, Liencbergery, Odermaty i podobni to straszne cieniasy aby nie powiedzieć PATOLOGIA 🙂 Tłuką w te tyki i nie dostrzegają piękna gór. Oddychają w sposób podporządkowany szybkości. Jeżdżą tylko w dół. Biję ich zdecydowanie na głowę w wielu aspektach przebywania w górach. Ciekawe czy to się da przełożyć na inne dziedziny życia. Czy można być muzykiem nie umiejąc grać na jakimkolwiek instrumencie? Czy można mianować się kierowcą nie umiejąc prowadzić samochodu. itd. Wszystkim narciarzom życzę pięknych widoków w trakcie zjazdu z wybitnie założonej techniki płóżnej. Nie ma sensu bardziej się rozwijać. Strata czasu. 🙂
  26. mig

    Trochę humoru

    a to już oczywista oczywistość...... lepiej nie drażnić....
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...