Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Bardzo szczytnie. Ale to forum narciarsko outdoorowe. Które szczyty powyżej 2400 odwiedziłeś w Tatrach?
-
Polacy w drodze na Broad Peak - zima 2012/2013 - Wielicki/Berbeka
MarioJ odpowiedział arky → na temat → Sport, Zawody, Zawodnicy
Bardzo lubisz doradzać innym na forum. W czym czujesz się ekspertem? -
Zarezerwowana ta sama miejscówka w Folgaridzie co rok temu, termin w ferie krainy ziemniaka. Córka wg hotelu jest już dorosła [13 lat], mimo to cena akceptowalna.
-
szkoda mojego cennego czasu na takiego śmiecia jak ty. zmieniłeś już pampersa?
-
Puszkowe czasami jeszcze trafi się oferta po 0,99 ale tak normalnie w większości supermarketów 1,19 - 1,29 plus 0,25 kaucja za puszkę. Butelkowe między 15,99 i 18,99 za skrzynkę
-
Cześć Jeżeli nie odczuwasz bólu na nartach czy po nartach to znaczy, że jeździsz dość miękko - mięśnie przejmują amortyzację i stawy nie dostają - a to świadczy o niezłej technice, dobrej synchronizacji i odpowiedniej reakcji na podłoże. Tak trzymać. Na mnie działa tak rower - te 30-40 km i wszelkie bóle znikają - cud. Co do wymiany to oczywiście wszystko zależy od diagnozy, stopnia i rodzaju uszkodzeń itd. W każdym razie jeżeli już są jakieś sugestie w tej sprawie to warto to zrobić w miarę wcześnie gdy jest się w pełni sprawnym bo wtedy praktycznie nie występuje konieczność jakiejś rehabilitacji. No i technika operacji też jest ważna w tej kwestii - to tak z praktyki. Pozdro
- Dzisiaj
-
Hehe próbuj, bardzo lubię potyczki słowne. Może sobie "podojezdzas".
-
Nie. Prognozy śledzę bez przerwy od ponad tygodnia bo przekazuję dane przyjacielowi w drodze więc wiem o co chodzi. Wiatr wzmógł się o metr do półtora w ciągu godziny/półtorej godziny - tyle można wczytać z zapisów. I to jest wzrost niespecjalnie odczuwalny na dystansie. Porywy to porywy i te potrafią zatrzymać w miejscu lub przestawić rower ale to są różnice rzędu 5-7 czasem nawet 10 metrów na s a nie metra. Zresztą wiatr, ani w Warszawie ani w Ostrowie nie ma dzisiaj ani wczoraj nie miał charakteru porywistego. Taki jest np. w rejonie Elbląga gdzie wiele tylko troszkę bardziej jak w centrum za to porywy dochodzą do 14m/s i to jest jak ściana - tu pełna zgoda. Ja nikogo nie oceniam tylko trochę się bawię łapaniem za słowa ale też lubię pisanie prawdziwe a nie bajki. Zresztą właśnie sobie wróciłem z roweru. W tej chwili wieje 6-7 m/s i ten wiatr jest stały. Natomiast w pewnych momentach jest znacznie bardziej odczuwalny przez ukształtowanie terenu czy charakter zabudowy bo w kanale jaki tworzy np. szeroka ulica ze zwartą zabudową po obu stronach przyspiesza bo powietrze jest wtłaczane w taką rynnę i to daje efekt odczuwalny. Podobnie jak mamy przecinkę w lesie - też się solidnie namęczyłem żeby utrzymać te 25km/h ale momentami nie dawałem rady i musiałem zmienić przełożenie co już powodowało odczuwalny spadek prędkości ale pozwalało utrzymać solidną kadencję. I to jest efekt, który występuje a nie gwałtowne pojawienie się czy też wzmożenie wiatru. To może mieć miejsce gdy np. przechodzi front, gwałtowna zmiana siły, kierunku czy też temperatury niesionego powietrza ale to nie dzisiaj. Generalnie to podziwiam, ze koledze Grimsonowi chciało się wstać tak rano bo mnie się nie chciało a w opisach warto po prostu trzymać się faktów i tyle. Pozdro
-
A to piwo w jakiej jest cenie w Niemczech ?
-
A ja myślę że jesteś zwykłym frajerem, który będzie dojezdzany jak bura suka na Ski Forum.
-
Nic tak nie podnosi świadomości, jak odniesienie do wieku. Myślałeś już o pampersach dla dorosłych?
-
Jak nie jest to bardzo angażujący, to może średnio, albo wręcz wcale? Skąd ta skala? Podaj materiał źródłowy cwoku.
-
Znowu pierdolisz głupoty, odstaw alkohol.
-
Jakim trzeba być zakompleksionym idiota bez kindersztuby, żeby godzinami siedzieć na wymierającym forum i permanentnie oceniać innych.
-
Cześć Mitek no właśnie ta technika...😆 A żeby do niej dojść to trzeba się trochę pomęczyć jednak. Kiedyś mnie ta wymiana czeka ale na razie jeszcze nie ma takiej tragedii. Najlepsze jest to że z reguły jadę na narty kulawy a wracam jak nowonarodzony💪To jest taki mój kompleks z tym biodrem i w dużej mierze jest on tylko w głowie. Taki demon przeszłości. Nie zwracajcie na to uwagi 😉 Muszę przyznać że warto było tu napisać. Mam już obrany jakiś schemat działania . Druga Połowa chętna na szkolenie🙂
-
Sorry tu mój błąd, rzeczywiście podaje się skąd wieje a nie w jakim kierunku, gapa ja. Natomiast szkoda, że nie sprawdziłeś żadnej prognozy, bo to akurat nietrudne i zobaczyłbyś, że wiatr się wzmógł. Za to słusznie przepraszasz. Dodam, że nie to, że wcale nie wiało, ale że w sposób wyraźny wiatr się wzmógł, chodzi o porywy, wzrost był schodkowy, nie ciągły, więc Grimson mógł to wyczuć.
-
Cześć Adrian narty w wydaniu amatorskim to nie jest sport bardzo angażujący organizm w sensie siłowym czy wydolnościowym przy poprawnej technice. A jak masz problemy z biodrem to sobie wymień - trochę kosztowne niestety, ale po kłopocie od razu. Pozdro
-
a_senior, miło poznać 🤛 Ja jestem zwykłym elektrykiem, ale charakter - z tych ciężkich 😅(świadomy). Bez urazy ale gdy spotykam na wyciągu ludzi w wieku moich rodziców lub starszych to nawet nie wiesz jak mnie to motywuje. Po moich przejściach zdrowotnych myślałem że narciarstwo to tylko sport dla młodych i w pełni zdrowych. A tu czasami wielkie zdziwienie w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Można ? Można 🙂 wszystko siedzi w głowie 😆 Czyli może lepiej by było w grudniu zamiast na Chopok to zawitać na Zwardoń Ski???
-
I bardzo dobrze. Tak trzymać. Nawet Wam trochę zazdroszczę, bo to już nie dla mnie.
-
Ja się wieku nie wstydzę i chętnie go podaję. Ale czasem ludzi zaskoczę, bo prawie nie siwieję, brzucha niet i podobno wyglądam na 10-15 lat mniej. Ale niestety serce mam chyba starsze niż peselowy wiek.
-
Cześć Bo zazwyczaj są to tzw. starzy narciarze, co jeżdżą już 30 lat albo więcej i uważają, że jeżdżą dobrze i/lub że się znają. Część po prostu ma to w d....e bo uważa, ze już jest za stara części wystarcza to co jest. Rybelek jest młodym narciarzem bo nie jeździ do dziecka - pierwszy raz miała na nogach narty po 20. Po drugie wiek nie determinuje niczego - pierwszy utramaraton przejechaliśmy po 50 a jeszcze sporo w trakcie i przed nami. Pozdro
-
B. stary to był mój przyszywany dziadek - jak zmarł miał 102 lata. Do końca życia mieszkał sam w domu na wsi w pełni sprawny i samodzielny. Ty co najwyżej jesteś trochę starszy np ode mnie. No chyba, że czujesz się b. stary - to na to nie mam lekarstwa. Ostatnio sąsiadka w rozmowie pochwaliła się, że wcale nie jest taka młoda na jaką wygląda i że pewnie jest starsza ode mnie. Okazało się, że jest 10 lat młodsza. Dobrze się trzyma ale po co rozgłasza ten swój wiek to ja nie wiem. Za to jej twarz jak podałem rocznik... bezcenna. Pozdro
-
Coś w tym jest. Wśród tej kategorii wiekowej wsród moich znajomych też nie widziałem postępów. Nawet jak próbowałem od czasu do czasu cos korygować i tak nie słuchali. 🙂
-
Cóż żyjemy w czasach powszechnego dostępu do publikowania. Niestety głupot w sieci jest zdecydowanie więcej niż realnych, faktów. Około połowy użytkowników nie potrafi odróżnić głupot od prawdy. Takie czasy. Dzięki, że to doceniasz termometrowy mistrzu.
-
Adam Widuch to m.in. instruktor narciarski związany na stałe ze Zwardoniem. Wielu forumowiczy zna go osobiście i wielu chwali, nie tylko za naukę narciarstwa. I wielu, w tym ja, go lubi i ceni. 🙂 Nie dziw się, że Twoje proste w sumie pytanie wygenerowało tyle różnych wpisów niekoniecznie związanych z samym pytaniem. Typowe dla tego forum: rozrastające się dygresje. 🙂 Zresztą nie tylko dla tego. I tak fora swoje lata chwały mają już za sobą i powoli umierają. Ja jestem b. starym (niedawno stuknęło 75), doświadczonym narciarzem, byłym instruktorem. Z wykształcenia fizyk, z zawodu, do niedawna, informatyk, mieszanka romantyka i inżyniera. 🙂