Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Może po to: https://press.pl/tresc/89260,prokremlowska-propaganda-zalala-media-spolecznosciowe-po-ataku-dronow?fbclid=IwZnRzaAMvmZtleHRuA2FlbQIxMQABHm47SO4GNRLTdHHInzKZ8FHI_gFw2a8d6KHbZXwYDE0qwa6jN8DqbgJ9bPUj_aem_f4GCm4mmKL-UAlIo8nQc8g A ty doskonale wpisujesz się w ten trend.
-
Obojętnie jaki mamy rząd musiał zareagować bo inaczej by go zjedli , i tak będą kąsać że nie tak to powinno wyglądać. Na razie nie mamy a powinniśmy mieć i pewnie będziemy mieć środki żeby z dronami kacapów walczyć nie przepłacając. Na ten czas reakcja chyba była prawidłowa tak myślę bo gdyby nic się nie podziało to byłaby dopiero afera. No i tradycyjnie powtórzę że nie ma gorszej zarazy na tym świecie od kacapów,tak jestem nauczony od pradziadków i to samo przekazuję dalej 💪
-
Zawsze podziwiam odwagę czy może raczej głupotę tych typu "nie wiedział, ale powiedział".... 😞
- Dzisiaj
-
O ratlerku mam podobne zdanie, ale wytlumacz mnie staremu co imć Wladek ma do wkurzania sie na dzialania niezależnego panstwa. Tym bardziej ze jego poprzednik, reprezentujący rzad samoistijnej Rosji, podpisał się pod gwarancją nieagresji dla tejże Ukrainy, mocno opłaconą rezygnacją z kilkuset głowic atomowych... jak widać przepłaconą.....
-
piszesz o pajacach, a ja odpowiadam pytaniem na pytanie. jest gitara.
-
Odpowiadasz pytaniem na pytanie. To znaczy nie umiesz odpowiedzieć na moje pytanie. Pozwól więc że ja też nie odpowiem na Twoje pytania. Edukacja Ciebie i tak nic nie da. star Ci podeślę linki, to się edukuj
-
Wszyscy żyją dronami. I ja też. W oderwaniu dzielę się pewną ciekawostką. Zupełnie nienarciarską i niedronową. 🙂 Za oknem leje, więc coś trzeba robić. Otóż bywając tu i tam zdarza mi sie napisać opinię o pobycie, obiekcie i miejscu, w którym przebywam. BTW, zawsze pozytywną, bo tak mi się szczęśliwie zdarza. 🙂 I często dorzucam do opinii kilka zdjęć. Ostatnio Google napisał mi, że moje zdjęcia mają ponad 100000 odsłon. Niezbyt mnie ta liczba podnieca, nie po to wrzucam zdjęcia. Chodzi mi bardziej o wzbogacenie opinii innych, bo sam z nich często korzystam przy wyborze celu wyjazdu. Ale z ciekawości zerknąłem, które to zdjęcia mają najwiecej odsłon. Przeciętnie moje zdjęcia mają od kilkudziesięciu, niektóre kilkuset. Kilka, najczęściej z plaży, ma już kilka tysięcy odsłon. Ale trzy odstają od reszty. Dwa są z plaży. Pierwsze, z tegorocznego Samos ma ponad 7000 wyświetleń, drugie - z plaży z Kos sprzed dwóch lat - prawie 16500, ale zdecydowanym liderem jest zdjęcie starego zdjęcia z 1961 r. z 18500 odsłon, skądinąd autorstwa słynnego fotografa gdańskiego, z gdańskiego kultowego baru mlecznego przedstawiajace kobietę nalewającą zupę.
-
Tu są cztery można więcej https://wiadomosci.onet.pl/opinie/wladimir-putin-to-przegryw-to-min-dlatego-zaatakowal-polske/2lvzxmb tu masz inne do wyboru https://www.atlanticcouncil.org/blogs/new-atlanticist/poland-just-shot-down-russian-drones-over-its-territory-is-putin-ramping-up-his-war-on-europe/#fried
-
Dr Koprowski w celu konsultacji na Teatralnej. On na pewno wyśle cię do bardziej czynnego ale najlepszego specjalisty. Był pełniącym obowiązki ordynatora w szpitalu akademickim przez wiele lat.
-
Wczoraj w jednym z wywiadów: gen Wiesław Kukuła Gen. Kukuła: Uprzedzali nas Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesław Kukuła w rozmowie ze stacją TVN24 powiedział, że minionej nocy otrzymaliśmy ostrzeżenie. Białorusini nas uprzedzali, że przez ich przestrzeń powietrzną w naszym kierunku zmierzają drony - powiedział w "Faktach po faktach" w TVN 24. Dopytywany o godzinę ostrzeżenia, stwierdził, że było to, zanim drony nadleciały. To wyprzedzenie było pomocne dla nas - przyznał. Dodał, że zaskoczyło go to, iż Białoruś, która eskaluje mocno sytuację na granicy lądowej, zdecydowała się na tego typu współpracę. Jak dodał, nasza odpowiedź była pozytywna: Nie odrzuciliśmy jej (współpracy) - stwierdził. W trakcie operacji Polska współpracowała z NATO i była gotowa na eskalację - od wyłączenia lotnisk cywilnych po przygotowanie wejścia kolejnych sił sojuszniczych z Niemiec i innych państw. Ostatni dron został zestrzelony o 6:38 rano.
-
skoro nie może, to po co wysyła drony nad Polskę, kraj NATO?
-
Oczywiscie ze chce ale na razie nie bardzo moze.
-
Ukraińcy takie mają i stosują.
-
Jest jeszcze trzecia grupa, koniunkturaliści, budujący swoją pozycję (zgrywający obiektywnych specjalistów) wykorzystując wybiórczo dezinformację używaną przez jedną lub drugą stronę i pasującą do ich tezy.
-
więc F35 widzi na radarze małe zabawki, a F16 jest ślepy. Zostaje naszym efom ogień z działka za dnia.
-
Strącili chyba tylko 4 drony. Coś się jeszcze na to nie przygotowali?
-
temat jest prosty. agresywna Moskwa chce przez Polskę zająć Niemcy, Francję, by zatrzymać się w Hiszpanii.
-
Nie mogli by zrobic dronow przeciwdronowych? A moze jest juz cos takiego? Prosta idea, tani dron obronny zderza sie z tym atakujacym albo w poblizu odpala ladunek odlamkowy. Takie dronowe mysliwce kamikadze. Musialyby byc szybsze i miec jakis system namierzania ale za to zasieg moga miec mniejszy niz strona atakujaca.
-
Jaka jest strategia PL na obronę przed Niemcami? W koncu nie mogą odżałować ziem na zachodzie PL. Jaka jest strategia obrony przed banderlandem? W końcu roszczą pretensje terytorialne do Przemysla i okolic.
-
Podlinkuj artykuł gdzie ruscy przyznają się do wczorajszych wydarzeń.
-
Z tego co widzę, większość forum ocenia, że to ruscy wyslali te drony. Jaki mieli w tym interes? Po co mobilizują wrogi kraj (PL) do intensywniejszych zbrojeń, zanim go realnie zaatakują? Czy chodzilo tylko o sprawdzenie naszych mozliwosci?
-
Ludzie chcą sami zbudować Tarczę Antydronową (społeczną). Można się zapisać na FB.
-
Tak, to co piszesz to jest nasza strategia, ale to na pokój. Ale naszym interesem jest też przygotowanie się na obronę przed każdym potencjalnym agresorem, a dzisiaj jest nim Rosja. Jeśli negujesz obecną strategię, to zaproponuj swoją. Sorry, ale taki pajac jak Ty, nie może wyznaczać strategii dla naszego kraju.
-
Niestety masz sporo racji. Piszę niestety, bo ja zdecydowanie wolę oglądać zdjęcia cyfrowe na ekranach. Z różnych względów, ale przede wszystkim z powodu ich wygodnego uporządkowania i łatwego, szybkiego dostępu. Wszystkie zdjęcia wkładam do katalogów Google Photos. Mam łatwy dostęp i opis kiedy i gdzie zrobione było zdjęcie. Wielokrotnie dzięki nim ratuję swoją słabnacą pamięć. No i mogę oglądać, ew. pokazać innym na różnych urządzeniach, w tym na smartfonie. Ale prawda jest co piszesz, że za kilka lat... Do tego w przypadku wiekszej zawieruchy dostęp do nich może byc odcięty. Niby robię kopie na osobnym dysku, ale problem pozostaje otwarty. Pokazywałem zdjęcia narciarskie mojej mamy. Sprzed prawie 100 lat! Scyfrowane, ale dzięki papierowym oryginałom. Z cyfrowym oryginałem byłoby to...