Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Mitek

    Materiały szkoleniowe

    He he kolejny narciarski bezsens.
  3. To co widać na tym filmie nie ma nic wspólnego ze skrętem Jet-schwung. Jet to jest skręt sytuacyjny a permanentna jazda takimi skrętami czyli śmig nie ma sensu, choć przyznam się byłem tego wyuczany, dość krótko na szczęście. Było to nazywane krystianią nowoczesną, odchyleniową, 70, lub 4, lub krystianią jet.
  4. Będzie mógł na kanapie błysnąć wiedzą.
  5. Pamietam akcje w szpitalu w Bielsku. Przychodze na izbe przyjec i pytam - Gdzie znajde pacjetke ..... ? - Ee, kogo? Nie wiemy... - Ta co przyleciala smiglowcem! - (bez zagladania w karty) To w lewo korytarzem przy sali nr...!
  6. To jeden z takich dni których się nie zapomina... po plecach woda a mordy uśmiechnięte jak w jakimś Aspen w środku sezonu!!.. i to błoto..epicko !!
  7. Przepraszam, bo w tym ferworze "wolnego czasu" już nie zdążyłem dodać istotnej informacji. Na tym InterSki 1965 pojawiła się jeszcze jedna nowość, Charlez Bozon prezentuje jako przedstawiciel Francji skręt odrzutowy "yet". I jak widzę w tabelce Maćka, śmig jet...pojawia się w 1977 roku. Odkąd porównałem program SITN 2018 z programem innego kraju, zgadzam się z Mitkiem, że polskie środowisko wpadło w spirale mnożenia nazw, śladów, śmigów...jakby tym sposobem chcieli zastąpić brak autentycznych, własnych pomysłów na narciarstwo.
  8. Dzisiaj
  9. Tak też robię - po ciepłej kąpieli polewam się zimną wodą 😆 Jakby Ci to Mitku wytłumaczyć??? - "To je amelinium, tego nie pomalujesz! " - "Ale kosa nie do żyta! Koso żyta się nie kosi!" - Sucha dupa nie do zimna, się nie przyzwyczai 🙂 Pozdrawiam 😉
  10. Cześć Z mojego doświadczenia, najtrwalsze efekty daje przyzwyczajenie się do zimna. Pozdro
  11. Tak apropo. Zapomniałem, że to kupiłem 😆 Muszę przetestować na dniach i zdać sprawozdanie. Pozdro
  12. Siemanko. Mam trochę podobne. Dają radę. Raz nawet zaliczyłem gonga biodrem o bryłę lodu jak się ratowałem gdy Pani przede mną mnie zapędziła w kozi róg 🫣😆
  13. Ale przyznaj Sam ...kompletna dupówa ....mokrzy, spragnieni ale było pięknie??? Gracja i powab, siermiężna orka, troszkę Francji..oj jak mi się podobało, Młody po pachy w śniegu filmuje.....Pilsko po prostu kapryśnie Pilsko
  14. Faktycznie jak sięgam pamięcią do początków mojego narciarstwa, czyli 1963-64 mówiło się, że jedzie werikalem. Ale termin śmig też był już obiegowo stosowany przed oficjalnym wprowadzeniem do programu 1967 r. Czyli sie zgadza.
  15. Czyli wciąż młody. 🙂 Oglądając filmik chciałoby się krzyknąć: "dawaj, dawaj...".
  16. Wie, wie. 🙂 Może i jeździ jak chłop, ale ładna z niej babka. 🙂 A pan Kazimierz. No cóż. Nie będę komentował jego jazdy. Mogę dać dostęp do jego całego filmu, ale mam opory legalności. 😉
  17. No pewnie … wszyscy powinniśmy. Nikt nie śmiga idealnie a jazda za @Mitekgdy prowadzi zadaniowke jest bardzo pouczająca. Jechałem w takim wężu i pamiętam… i wcale nie jest to jakieś mega trudne.
  18. Mam nadzieję że dokładnie tak samo się wypie.....lę jak ostatnim razem W taki śnieżek (nawet jak ostatnio) to sama rozkosz... 🙂
  19. Znaczy pusty stok i pełna widownia 😉 proponuję, w ramach złotowych warsztatów, poczynić przynajmniej wprowadzenie do śmigu czy jakkolwiek się to nazywa/nazywało, no i oczywiście demonstracje. Choć wiemy jak śmiga Mitek i Adam, chętnie zobaczę resztę w tej ewolucji.
  20. Mam nadzieję że dokładnie tak samo się wypie.....lę jak ostatnim razem.....oj nóżki przebierają,,,przebierają
  21. Mitek

    Materiały szkoleniowe

    Oj... ciężko się zmieścić na takim ustawieniu dla dzieci. Dobrze, że nartka krótka.
  22. Uwielbiam te stare techniki … no coś pięknego. Szczególnie wedeln.. nauczę się i jak do tego dodam jeszcze jodlowanie to na stoku wszystko moje co na drzewo i do wody nie ucieka. @Gabrik - kapitalne wykopaliska.
  23. Mitek

    Materiały szkoleniowe

    Cześć Ale Ty to musisz mieć dużo wolnego czasu. Fajne znalazłeś materiały. Widać jak technika ewoluowała ale najfajniejsze jest to, że wszystkie elementy, które dzisiaj wydaja się zupełnie archaiczne w pewnych warunkach stosujemy bo są uniwersalne. Dzięki. Co do śmigu to swego czasu bawiliśmy się w stwarzanie rodzajów śmigu - coś jak ta tabelka Maćka. Chodziło o to aby zróżnicować tych śmigów jak najwięcej. Były więc śmigi płużne, oporowe, z odbicia, nożycowe i jeszcze ... wie jakie. W pewnym momencie zdałem sobie sprawę, że jest to totalny bezsens bo w praktyce w trakcie jednego przejazdu może się okazać, że zastosowałeś 10 różnych zapoczątkowań, 3 odciążenia, część kompensowałeś itd. - bo tego wymagał teren. Od początku lat 80 (tzn. odkąd pamiętam, odkąd brałem udział w kursach) program chyba dość fajnie zmierzał do uproszczenia nazewnictwa, zmniejszenia ilości ewolucji itd. ale... pojawiły się narty taliowane i skręt cięty i koledzy zaczęli jechać jak pogięci. Zamiast zaadaptować ewolucje cięte jako "gold level" zaczęto tworzyć nowe próbując zastąpić dobre lepszym. I teraz nikt nie wie o co chodzi a kolejny program już wychodzi. 🙂 Pozdro
  24. Jak niema jak jest... Pilsko - Miziowa 17-11-2025, godz. 15:25
  25. Cześć Do wypadku zawsze lepiej wezwać karetkę, niż jechać samemu na SOR (chyba, że jest już późno i SOR jest w małym miasteczku to można próbować jechać samemu). Helikopter ma pierwszeństwo, żeby jak najszybciej zwolnić załogę, żeby była gotowa na następne wezwanie. Karetkę można wołać z innego miejsca, chociaż czasami trwa to dość długo, jak stacja pogotowia jest daleko. pozdro
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...