Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. a_senior, miło poznać 🤛 Ja jestem zwykłym elektrykiem, ale charakter - z tych ciężkich 😅(świadomy). Bez urazy ale gdy spotykam na wyciągu ludzi w wieku moich rodziców lub starszych to nawet nie wiesz jak mnie to motywuje. Po moich przejściach zdrowotnych myślałem że narciarstwo to tylko sport dla młodych i w pełni zdrowych. A tu czasami wielkie zdziwienie w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Można ? Można 🙂 wszystko siedzi w głowie 😆 Czyli może lepiej by było w grudniu zamiast na Chopok to zawitać na Zwardoń Ski???
  3. I bardzo dobrze. Tak trzymać. Nawet Wam trochę zazdroszczę, bo to już nie dla mnie.
  4. Ja się wieku nie wstydzę i chętnie go podaję. Ale czasem ludzi zaskoczę, bo prawie nie siwieję, brzucha niet i podobno wyglądam na 10-15 lat mniej. Ale niestety serce mam chyba starsze niż peselowy wiek.
  5. Cześć Bo zazwyczaj są to tzw. starzy narciarze, co jeżdżą już 30 lat albo więcej i uważają, że jeżdżą dobrze i/lub że się znają. Część po prostu ma to w d....e bo uważa, ze już jest za stara części wystarcza to co jest. Rybelek jest młodym narciarzem bo nie jeździ do dziecka - pierwszy raz miała na nogach narty po 20. Po drugie wiek nie determinuje niczego - pierwszy utramaraton przejechaliśmy po 50 a jeszcze sporo w trakcie i przed nami. Pozdro
  6. B. stary to był mój przyszywany dziadek - jak zmarł miał 102 lata. Do końca życia mieszkał sam w domu na wsi w pełni sprawny i samodzielny. Ty co najwyżej jesteś trochę starszy np ode mnie. No chyba, że czujesz się b. stary - to na to nie mam lekarstwa. Ostatnio sąsiadka w rozmowie pochwaliła się, że wcale nie jest taka młoda na jaką wygląda i że pewnie jest starsza ode mnie. Okazało się, że jest 10 lat młodsza. Dobrze się trzyma ale po co rozgłasza ten swój wiek to ja nie wiem. Za to jej twarz jak podałem rocznik... bezcenna. Pozdro
  7. Coś w tym jest. Wśród tej kategorii wiekowej wsród moich znajomych też nie widziałem postępów. Nawet jak próbowałem od czasu do czasu cos korygować i tak nie słuchali. 🙂
  8. Cóż żyjemy w czasach powszechnego dostępu do publikowania. Niestety głupot w sieci jest zdecydowanie więcej niż realnych, faktów. Około połowy użytkowników nie potrafi odróżnić głupot od prawdy. Takie czasy. Dzięki, że to doceniasz termometrowy mistrzu.
  9. Adam Widuch to m.in. instruktor narciarski związany na stałe ze Zwardoniem. Wielu forumowiczy zna go osobiście i wielu chwali, nie tylko za naukę narciarstwa. I wielu, w tym ja, go lubi i ceni. 🙂 Nie dziw się, że Twoje proste w sumie pytanie wygenerowało tyle różnych wpisów niekoniecznie związanych z samym pytaniem. Typowe dla tego forum: rozrastające się dygresje. 🙂 Zresztą nie tylko dla tego. I tak fora swoje lata chwały mają już za sobą i powoli umierają. Ja jestem b. starym (niedawno stuknęło 75), doświadczonym narciarzem, byłym instruktorem. Z wykształcenia fizyk, z zawodu, do niedawna, informatyk, mieszanka romantyka i inżyniera. 🙂
  10. mitek to forumowy mistrz śledzenia fake newsów i dezinformacji, dajmy się chłopu wykazać
  11. Dzisiaj
  12. Jan, czy mam Ci udowadniać że nie jestem botem?😄 Link który przesłałeś nie mogę obejrzeć - nie mam Facebooka ani żadnych innych mediów społecznościowych. Dziwne ale prawdziwe. Jeszcze powiedzcie mi kto to jest wspomniany Adam DUCH? 🙂 walić wprost do niego na priv? Bo już młody nie jestem ale duchów się trochę boję 😆 Przepraszam, jeśli komuś nie odpisałem i poczuł się urażony. Nie widziałem pytań wprost. Bardziej próbuję coś wyłapać z waszych postów. A inna sprawa że zalatany trochę jestem - prywaciarz na dorobku 😄 wczoraj np cały dzień pomagałem zmieniać dach na starym budynku u wuja. A dzisiaj robię za fizjoterapeutę tzn próbuje się sam nareperować 🤣 Też ciekawi mnie kto tam pisze po drugiej stronie. Może ktoś z Was się pochwali czym się zawodowo zajmuje🙂 Pozdro
  13. Tak oczywiście nagle nie wiało i nagle zaczęło wiać. Do tego wiatr E/SE gdzie od tygodnia w całej Polsce wieje W/NW. Słusznie, jasne oczywiście. Bardzo przepraszam.
  14. Czytaj ostrożnie żebyś nie stał się kolejnym ekspertem książkowym z doświadczeniem zaczerpniętym z mapy i legend z mchu i paproci popartych (a jakże) fotkami (jasne że nie swoimi).... 😉
  15. Mitku zajrzałbyś na meteo choćby na icm i zobaczyłbyś, że w okolicach Ostrowa wiatr się wzmógł mniej więcej w momencie opisywanym przez Grimsona, oczywiście wyjechanie z lasu czy zawrócenie jechanie wzdłuż akwenu mogły dodatkowo wzmocnić odczucia, o których pisze Grimson. Oczywiście wiatr o kierunku wschodnim, czy lekko południowym - kierunek robi robotę. Nie zmienia to faktu, że z pogody w miarę bezwietrznej nagle zrobiła się dość wietrzna. Sam tam nie byłeś, więc nie ma co dywagować.
  16. Hmm Nagle zaczęło wiać? Nie zaczęło tylko wiało równo cały czas tylko pierwszą część miałeś wiatr w plecy a na powrocie w ryło i tyle. Jeżeli to takie kanałowe proste jak na zdjęciach to wiatr może tam nawet nieco przyspieszać i prędkość jazdy różnić się o nawet 10km/h przy tym samym wydatku energetycznym. Wszystko jednak wychodzi na zero w pętli. Z pewnością w każdym razie nagle wiać nie zaczęło.
  17. Zaczęło wiać w drugiej połowie trasy, mimo to fajna przejażdżka:
  18. star

    Ku przestrodze

    Myślę, że intelektualnie te świstaki biją cię na głowę, więc adresat ok. Ci odważni leżą już niejednokroć w grobach. Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść niepokonanym. Niestety czujności nie zachowały tuzy jak Cywiński czy Palmowska. Ty za to kozak nad kozaki, sportowiec po 40. Dziwię się, że nie zjeżdżasz jeszcze ze szczytów w Himalajach, cóż widać za krótki jesteś. Dobrze, że ostatnio zorientowałeś się, że masz córkę i zacząłeś nią się trochę zajmować zamiast z domu uciekać w góry... https://waligorski.art/liryka.php?litera=l&nazwa=115 a co do Tatr to ciągle spędziłem w nich krotność tego co ty, nie wiem czy 3x czy 5x ale jesteś ostatnią osobą, która by mogła mnie w tym zakresie pouczać już szybciej Jeeb. A moje niebytności oraz ograniczone działanie w poprzednich latach wynikają wyłącznie z zajęcia się schorowaną mamą, a obecnie uwzględnieniem preferencji rodziny. Góry nie są najważniejsze. Przynajmniej dla mnie.
  19. Spore prawdopodobieństwo - nie wkleja syfu w co drugim poście.
  20. Wczoraj
  21. Po prawie miesięcznej przerwie , zaczynamy trening . Mam nadzieję że jeździcie . Pozdrowienia
  22. z przebiegu dyskusji to zastanawiam się czy ten Adrian jest realny
  23. Podziwiam, niezwykle uzdolniona, w grupie moich znajomych między 40 a 50 postępów nie zrobił nikt. Mam takiego kumpla narciarskiego co jeździ z instruktorami od dziecka, poznałem go jak miał 35 lat, jeździ w sezonie ok. 20 dni z czego 10 zawsze z instruktorem 1/1 - 4 godziny dziennie. Minęło 12 sezonów a ja u niego postępów nie wiedzę, Może masz jakiś najnowszy filmik to wszyscy będą mogli się czegoś nauczyć albo conajmniej zobaczyć w jakim kierunku należy podążać
  24. Jeszcze jest Filip (@filinator), o którym mniej się pisze, ale np. Chertan u niego praktykował z powodzeniem na alpejskich stażach. Filip jest świetnym narciarzem. Szkoda, że żona źle trafiła na szkoleniowca. Warto jeździć z żoną. Z różnych względów. 🙂 Swoją sam uczyłem. A zaczynała prawie od zera w wieku ok. 23-24 lat. I choć jest typem mało sportowym, nieźle sobie radzi do dziś. Narty 155 cm. Volkl SC. Dla jej spokojnej jazdy w sam raz. Na miejscu Adriana zacząłbym od szkolenia u Adama.
  25. MarioJ

    Pięcistawy

    Ale i tak jesteśmy gorsi od Szwajcarów w tych lunaparkach.
  26. MarioJ

    Ku przestrodze

    Twoje bajdurzenie o Tatrach to tylko świstaki mogą zainteresować. Zbyt bojaźliwy jesteś na te górki.
  27. Właśnie przeczytałem o niej wywiad. Skromna kobieta, metodyczne działanie. Jest dla mnie wzorem. Podobno dobrą książkę o wypadkach napisała, właśnie sobie zaplanowałem do przeczytania. Zaklęty w górski kamień
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...