Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Przy okazji weekendowego pobytu w rodzinnej miejscowości (Lubliniec) przejechałem się kawałek po okolicznych lasach i zaskoczyła mnie ilość świetnych szutrów. Trasa 46 km z czego większość po szuterkach klasy premium.
- Dzisiaj
-
Nawet taki mały sumek idzie jak pociąg z węglem..
-
Może i nie. Akurat obydwaj sporo zrobili i utrzymują się… na fali popularności, żaden nie zamknął serwisu, pełna profeska. A opis Scottów bliski(ch) memu sercu bez memów i podteksktów jakże w poprzek SkiForum może dlatego, że tu głównie w dół… stoku, cyt. Ntn poniżej, a przy okazji warto przeczytać komentarze choć staroć to przecie https://www.ntn.pl/bydlinski-przedstawia-plany-na-sezon-20122013/?srsltid=AfmBOooMcu6lZZNmYPXu4NLC8-KGbQtdzSoj8bq0giOBrUIvI6xlBKS9 Scott Sage 177 cm Niesamowite deski! Nawet się nie spodziewałem, że narty o 100 mm szerokości pod butem mogą sprawiać tyle frajdy na przygotowanych trasach (wyjątek stanowiły moje ukochane Hendryxy PH, które mając 110 mm pod butem, jeżdżą po trasach jak funcarvery). Scott Sage to kolejny przykład, że można zrobić uniwersalne i w miarę szerokie deski w zasadzie dla każdego narciarza. Pierwsze wrażenie jest powalające. Nie było chyba w naszej grupie testera, który nie zachwycałby się urodą tych nart. Wyglądają bowiem jak landrynki – wesołe i kolorowe. Kiedy wygina się je w rękach, są szalenie elastyczne, a to troszkę niepokoi, jak sprawować się będą na przygotowanych trasach. Niepokój ustępuje jednak po kilku pierwszych skrętach. Sage idealnie dopasowują się do terenu i pomimo rockera w części dziobowej czuć, jak pracuje cała krawędź. Fakt, deski są elastyczne, ale dzięki temu można łatwo zmusić je do jazdy nawet dość krótkimi ciętymi wirażami (o średnich i długich nie wspominając), a to znakomicie zwiększa ich wszechstronność. W szuranych skrętach z ześlizgiem trudno znaleźć lepsze, a śmig wychodzi na nich w zasadzie samoistnie. Największą zaletą tych nart jest moim zdaniem zdolność do jazdy po każdym podłożu. Od dobrze wyratrakowanych tras, aż po zastosowanie w puchu lub nawet w muldach (pomimo szerokości). Jedynie zawodniczy lód może przysporzyć trochę kłopotów, ale – ciągle podkreślam – to są deski o 100 mm pod butem. Dynamika Scottów Sage jest przeciętna. Trudno oczekiwać, żeby tak elastyczne i szerokie narty działały jak trampolina i szybko przechodziły z wirażu w wiraż. Za to komfort jest bajeczny. Deski amortyzują wszystkie nierówności i największe nawet lodowe kalafiory nie posiniaczą piszczeli. Podsumowując: Sage to narty, które zdecydowanie chcę mieć. Przede wszystkim do komfortowej jazdy przez cały dzień w trudnych warunkach śniegowych lub przy złej widoczności z opcją szybkiego wyskoczenia poza przygotowane trasy. Demonami prędkości nie są, ale wszystkie inne zalety z nawiązką niwelują tę słabość.
- Wczoraj
-
No jak nie jest, jak jest! On jest najmądrzejszy i najlepszy. A Jacek C. to wszędzie był i żarł w każdej knajpie. To Ty chyba nie jesteś na bieżąco starY... 🤣🤣🤣🤣🤣😛
-
Spoko, nie przejmuję się. Zaraz zamówię jeszcze 110 i 105 i po problemie😎
-
Na razie się tym nie przejmuj.
-
To jeszcze nie wiesz, że on nie jest najlepszy? Długą droga przed tobą… Ale SkiForum ci pomoże od tego wszak tu jesteśmy;-)
-
A nie lepiej zsuwać? Będzie bardziej asekurancko. No i przecież nikt go nie goni ani przegania aby miał zjeżdżać. PS. Czy wiecie czemu dresiarze są najuprzejmiejszymi ludźmi na świecie? Bo kiedykolwiek ich spotykasz zawsze pytają: masz jakiś problem?
-
Janie, wybacz , nawet najlepszym się zdarza 🤪
-
Nagraj film ale broń Boże nie pokazuj go na forum;-)
-
Tak i tak w zależności od okoliczności. 🙂
-
nigdy nie pisz że jeździsz na nartach - używaj czasownika "zjeźdźać"
-
To wychodzi na to że i ja mam za długie - 178wzrost - 120kijki. Według tego filmu to nawet 110 mogą być za długie dla niej. Jak widać nie ma prostych tematów. Dla takich nowicjuszy jak ja po założeniu konta powinien się od razu wyświetlić taki dekalog z przykazaniami (najczęstszymi problemami): 1. Nie kupuj za dużych butów 2. Nie kupuj za krótkich nart 3. Kup kijki 4. Nie kupuj za długich kijków 5. Wypełnij ankietę i odejmij 2 punkty Jeszcze z 5 na miękko wymyślicie 😄
-
Moja żona z 174cm ma dłuższe nogi niż ja przy 192cm.
-
no i fajnie że udało się Tobie zebrać uczestników - będę Wam kibicował jedziecie w 1 czy w 2 terminie ?
-
a zjeżdżasz karwingiem czy klasycznie ? nie przejmuj się - Twoja dziewczyna ma zapewne długie nogi i 115 będą OK, niektórzy mężczyźni przy większym o 10 cm wzroście mają krótkie koślawe nóżki i wtedy 115 też będzie dobre
-
Siadła bestia waleczna 😂💪 Aż podbierak pękł 🤦♂️
-
W ostatnią środę wybrałem się z rowerem z mojej chałupy na Mogielicę. Nie na rowerze, ale z rowerem, bo od tzw. Krzyża Partyzanckiego trzeba rower pchać do góry. Nie doszedłem na sam szczyt i nie taki był mój cel. Chciałem sprawdzić czy na jagodowych (a po naszemu borówkowych) polach pod Mogielicą są jagody/borówki. Ale i nawet tego nie sprawdziłem, bo zdałem sobie sprawę, że nie zdążę - wieczorem musiałem wracać do Krakowa. Podszedłem już blisko szczytu i zdecydowałem się wracać czyli zjeżdżać na rowerze szlakiem pieszym. Pełno tu kamieni, korzeni, nierówności w stromym terenie. Po narciarsku rzecz biorąc - trudna czarna. Do tego po ostatnich opadach było trochę ślisko. Ostatnio rzadko jeżdżę po takich trasach i miałem lekkiego pietra. Do tego byłem bez kasku. I jaka była moja ulga i satysfakcja, że zjechałem bez żadnych problemów z dużą radochą. Wyprzedzałem pieszych idących z góry i pod górę, którzy byli mocno zdziwieni, że taki stary i może. 🙂 Jednak odruchy dobrze wyćwiczone i utrwalone przez lata, wracają natychmiast, nawet w moim wieku. Podobnie jest na nartach.
-
Tu Jeremy dobrze tłumaczy co i jak. Ja przy 186 wzrostu mam kijki 125.
-
Aha. Czyli co za długie??? 🤯
-
I co Ci z tego czytania przyjdzie....znam kilkanaście chwytów marketingowych które nic do sprawy nie wniosą. Twoje pytanie ma tyle sprzeczności że ciężko coś doradzić.??? PS nie ma nart miękkich, nic nie czułeś że coś się wygina, coś krótkiego ale szybkiego?? Szybkiego w jakim kontekście, nie SL nie GS no GS jest szybki a SL też, jak stabilność to nie 70 tylko 63. Panie ty jest tyle niedomówień???. Uniwersalne ??? Na tym poziomie ???każda jest uniwersalna
-
Jakoś wątek długości kijków przeoczyłem. Wydaje mi się, że na nartach taliowanych jeździmy niżej, więc krótsze, dodatkowo kijki nie służą do wbijania a jedynie wspomagają równowagę , więc kolejne skrócenie. Na bramkach SL trzyma się je niemal poziomo do podłoża. W efekcie nadmierna długość jest solidna przeszkodą. To tylko moje zdanie i doświadczenie 😉
-
Maras, dzięki za piwko, moje ulubione, bo gratis😀. Trasa zajebioza. pozdro
-
Jurek było mielone, jedni negują, inni próbują. Potem Ci pierwsi z negacji przechodzą do hejtu. Ci drudzy często stwierdzają eureka...lub przystępują do pierwszych i tak "w koło Macieju".
-
Hm. Mam 176 cm wzrostu. Kijki "od zawsze 115cm" Próbowałem przymierzyć się do 120 cm ale zdecydowanie dla mnie za długie. Problem w tym, że nie znalazłem "nowych" zasad doboru długości kijków od karvingowej rewolucji. Czy dalej dobiera się długość kijków jak do jazdy na ołówkach? Chętnie przeczytam wnioski .....wszystkich.