Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Dzisiaj
  2. Generalnie wiem o co Tobie chodzi. Rozumiem, że twój przekaz ma być prosty i zrozumiały i tak właśnie jest. Zmierzasz dokładnie w tym kierunku o który mi chodzi. Zakrawędziowanie to początek a wszystko co dzieje się dalej jest jedynie wynikiem tego w jakim stopniu to wykonamy, jaka będzie celowość. Samo pochylanie się jest odwróceniem kolejności działań i prowadzi do wielu błędów. Stopy to podstawa działania wszystko co dzieje się na nartach zaczynać powinno się od stóp i czy będzie to zakrawędziowanie czy rotacja nie ma to żadnego znaczenia. Nawet gdy jesteśmy już w pełnym skręcie pochylenie (pogłąbienie sylwetki dośrodkowej) nic nie da jeżeli nie będzie wynikiem zwiększenia zakrawędziowania. Tutaj Jurek pozwolił sobie fenomenalnie mnie uzupełnić o pracę przód tył (kierunek strzałkowy). To co jest sportowym ABC w pewnym zakresie powinno się pojawić u narciarza amatora zwłaszcza w kontekście "przód". Przejście na tyły jest trudnym zadaniem bo w tym pierwszym przypadku wystarczy W do przodu i w kierunku przyszłego skrętu natomiast w drugim cofając sylwetkę trzeba pamiętać o "schowaniu" nart pod siebie a jest to trudne zadanie. Ja też robię kupę błędów ale na szczęście są one szybko wychwytywane przez egzaminatorów i tu nawiążę do twojego wpisu dotyczącego prawidłowego wykonywania ewolucji poniżej prędkości optymalnej - zbyt kontrastowe N i zbyt mocna sylwetka dośrodkowa. Z tego też powodu wszystkie egzaminy z " jazdy obowiązkowej" robię na GS bo na SL od razu chwytam "krawedź" tam gdzie ma być ześlizg.
  3. ¡¡¡Hola!!! Cuando yo estaba buscando un esteroide de buena calidad para mejorar mi rendimiento físico, me encontré con esta droga - nandrolona comprar en este sitio web. El uso de este esteroide que fue capaz de mejorar mi rendimiento físico, por lo que estoy muy satisfecho con este fármaco, ya que también no causó ningún efecto negativo.
  4. ¿Dónde puedo comprar esteroides de calidad?
  5. Kiedyś robiłam mieszankę maceratów, które pomagały osobom z łuszczycą. Przy okazji włosy rosły po niej jak szalone 😅 Był tam macerat z pokrzywy, skrzypu, wrotyczu, piołunu, rumianku, krwawnika, dziurawca, olej rycynowy i olejek z drzewa herbacianego. Najlepiej zostawić taką wcierkę na kilka godzin, a zabieg powtarzać. Teraz jednak częściej stosuję Psorisel – mam pewność, że jest bezpieczny dla skóry głowy i łagodzi stany zapalne.
  6. To jedna z wielkich ciągle powielanych bzdur. Nasze organizmy się zużywają - ich gwarancja to tak mniej więcej 40-ka. Reszta to okres pogwarancyjny. Chodzi o to aby ta równia w dół była jak najwolniejsza. Dlatego trzeba się ruszać, podejmować nowe "wyzwania". Ale z rozsądkiem, mieć na uwadze, że siła i tempo regeneracji już nie te. Także ewentualne urazy - mogą na długo nas wyłączyć. Jak będziemy o siebie dbali to być może zaskoczymy sprawnością tych dużo młodszych. Ale nie siebie. Kiedyś mogłem utrzymać 16 godz. wysiłku na pograniczu komfortu aerobowego, co jakiś czas go przekraczając. Potem się chwilę przespać. I następnego dnia powtórka. W kolejnych też. Teraz to abstrakcja bo, choćby odezwą się zużyte elementy i jak przegnę to następnych dni nie będzie. Inny poziom adrenaliny, testosteronu, inna akceptacja ryzyka. Ta codzienna "walka" o sprawność (fajnie o tym wspominał parę razy @kordiankw ) to najważniejsza sprawa. Tym razem bez patrzenia na innych, bez rywalizacji, bez popisów. Dokładne przyglądanie się organizmowi, wyznaczanie celów na miarę. Celów aktualnych, a nie historycznych. Jak mój sąsiad z okolicy, co przygięty przez wiek dosłownie w pół robi rundę po okolicy. Wielki szacun dla niego - bo to na miarę treningu olimpijskiego. Ta codzienna praca nad sobą jest w pewnym sensie bardzo samotna. Wiek to duże brzemię ale można sobie z tym poradzić. Sposobem. Od pewnego czasu jest już wiadomo, że alkohol, w każdej ilości niszczy nasze ciało i mózg. W kontekście utrzymania formy jak najdłużej, głupotą jest napierdalanie "młotkiem" po swoich narządach i głowie, albo cioranie "papierem ściernym" po ryju.
  7. Próbuję różnych metod na łuszczycę skóry głowy – większość szamponów działa tylko na chwilę. Zastanawiam się, czy ktoś z Was robi domowe wcierki albo maceraty? Czy to w ogóle może pomóc?
  8. Czasami ktoś jeszcze się pochwali, że wypił piwo, czy też inny trunek...
  9. a czym jeszcze mają się chwalić, przecież wklejają zdjęcia i filmiki z wyjazdów narciarskich, pieszych, rowerowych, podnoszą ogromne ciężary- to raczej świadczy o ich sprawności
  10. Jan

    Krajoznawczo po okolicy....

    A dzisiaj rano to nawet z Katowic góry widać
  11. Ja również na swoją nie narzekam ale póki co mam 46 lat a do emerytury jeszcze kawał czasu więc życzyłbym sobie bo co będzie po drodze to niewiadoma aczkolwiek pielęgnuje żeby była . Co do tej ponadprzeciętności to nie przesadzaj to trzeba lubić i robić. Wygospodarować trochę czas którego większość nie ma przez obowiązki albo przez lenistwo. A szkolić się można w każdym wieku bo wiek nie przeszkadza i do tego wyżej się odniosłem.
  12. Ja na swoją nie narzekam, ale dlaczego większość wkleja tu linki ze sprawnością innych, pisze że wszystko zależy od nas, a nie pochwali się swoją sprawnością?„Życzyłbym sobie takiej sprawności w jego wieku”, to usprawiedliwienie dla swojego lenistwa. Ludzie mają wiele ograniczeń zdrowotnych i o wiele młodsi nie są tak sprawni jak nieliczni, których pokazuje się jako ponadprzeciętnych. Warto o tym pamiętać, gdy pisze się, że można, tylko trzeba chcieć.
  13. Janie toż Ty mkniesz na strzała 😄 gdzie to tak ładnie i pusto? Dzięki za film. Fajnie że wrzucacie filmiki, nie krępować się 😉
  14. Wczoraj
  15. jesteś organizatorem czy uczestnikiem tego wyjazdu ?
  16. @Gabrik pisze że grupa maksymalnie 8 osobowa
  17. Zależy tylko od nas jaka będzie w wieku słusznym 😉 Życzyłbym sobie takiej sprawności fizycznej i kondycji jak ten emeryt który może zawstydzić nie jednego …. w moim wieku a dla niego to chleb powszedni a gimnastyka poranna to jak poranna szklanka wody ( ilu pije ją codziennie ? a ilu robi codziennie gimnastykę ?) 1000m przewyższenia na 33 km a na drążku takie cuda 7b9587f2-702d-4286-8433-18542e25e9c7.mov O narciarstwie nie ma sensu pisać.. A państwo w grupie z którymi jeździłem byli starsi od niego a kondycyjnie rewelacyjnie jak na ich lata . Można tylko trzeba chcieć !
  18. to już lepiej zrezygnuj z tych kijków pS a "cieniem" się nie przejmuj zawsze mniej albo więcej będzie to zwożenie drzewa taki znalazłem z moim cieniem i nawet z kijkami jadę
  19. Beata tylko pamiętaj żeby wlać po równo i pić z każdego po równo bo funkcja równoważna może być zaburzona 🤣
  20. Mitek, ma to sens😉 Film pokazał jak mało umiem, a cały temat pokazuje jak mało wiem... Na wiele rzeczy otwierają mi się oczy dopiero teraz. To coś jak dwa podobne obrazki tzn. patrzysz i musisz wyszukać różnicę. Jak patrzę na moją jazdę (cień) i np na Victora to niby nie widzę ogromnych różnic - jeden jedzie i drugi. Ale dla Was różnice są zapewne kolosalne. Macham kijkami najbardziej wtedy gdy tracę równowagę. Żanety filmów nie będę wrzucał ale teraz już wiem i widzę po co jej kijki...😆 A tak szczerze to kijki kupiłem trzy lata temu tylko po to żebym stojąc w kolejce na wyciąg mógł się podpierać żeby odciążyć nogę - kolejna funkcja 😝🤣 Pozdro
  21. star

    Ku przestrodze

    https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/to-wiemy-o-relacji-zmarlego-harcerza-i-druzynowego-nowe-fakty-w-sprawie-tragicznej/zmn1gy1,79cfc278
  22. Ponoć bardzo przydatna funkcja kija narciarskiego 😉 Pozdrawiam:)
  23. A sprawność fizyczna i kondycja?
  24. Cześć No i po co to początkowe pierdolenie - "nie wiem bo nie umiem..." - szkoda czcionki. Z wyszukiwarki w takich sytuacjach korzystają raczej idioci. A tu dwie funkcje podstawowe mamy gotowe, jak napisałeś: - równoważna - rytmiczna - czucie podłoża tę trzecią funkcję też zdefiniowałeś bo pisałeś o haczeniu kijem w trakcie skrętu i mamy już gotowe BRAWO. Co ciekawe to te trzy podstawowe funkcje to tak naprawdę kije ułatwiają czy też są lepszym transmiterem odczuć niż narty. Można oczywiście do tego dołożyć jeszcze podpieranie, się odpychanie, blokowanie na kiju, hamowanie itd. ale to są raczej elementy dodatkowe, specyficzne i sytuacyjne. Tak naprawdę podstawowa jest funkcja równoważna. Do tego dokładamy jeszcze element, który jest nijako zebraniem wszystkich poprzednich czyli porządkowanie sylwetki. Bez kijów da się jeździć na nartach - im lepszy narciarz tym lepiej bez kijków pojedzie a my - widząc jego znakomitą jazdę powiemy: "Zobacz, jedzie jakby jechał z kijami...". A powiemy tak dlatego bo od pewnego poziomu trudności, szybkości, czystości techniki, którą chcemy osiągnąć jazda bez kijków jest niemożliwa. Co jeszcze możemy wymyślić? Pozdro serdeczne
  25. A ja idę się nayebac, czego wszystkim forumowiczom życzę:
  26. star

    Ku przestrodze

    https://www.sport.pl/zimowe/7,64996,32137908,dramatyczny-wypadek-mistrzyni-olimpijskiej-w-karakorum-trwa.html#do_w=107&do_v=819&do_st=RS&do_sid=1055&do_a=1055&s=SMT_Link_1
  27. Cześć. A niby skąd mam wiedzieć skoro ich nie umiem używać? Chyba że podświadomie...😆 Pewnie temat rzeka i mają więcej niż jedną funkcję. Mi służą widocznie tylko do tego żeby się odpychać na płaskim. Nie będę wklejał z wyszukiwarki ale wydaje mi się że pomagają w utrzymywaniu równowagi i też gdzieś widziałem na filmie jak gość wbijał kijek w celu inicjacji skrętu???
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...