Jan Napisano Piątek o 11:48 Udostępnij Napisano Piątek o 11:48 3 godziny temu, star napisał: do bagażnika wjechać na nartach;-) zdecydownie wolę wjechać na nartach pod drzwi narciarni 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano Piątek o 12:16 Udostępnij Napisano Piątek o 12:16 (edytowane) 40 minut temu, Jan napisał: zdecydownie wolę wjechać na nartach pod drzwi narciarni Nie znam. Nie używam. Edytowane Piątek o 12:29 przez star Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano Piątek o 17:24 Udostępnij Napisano Piątek o 17:24 5 godzin temu, Jan napisał: zdecydownie wolę wjechać na nartach pod drzwi narciarni No, niestety jest to dość racjonalne. W zeszłym roku mieliśmy do przejścia od stoku do narciarni jakieś 50, może 55 metrów, i właśnie na tym odcinku Rybelek załatwił sobie blachę w kolanie. Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano Piątek o 18:31 Udostępnij Napisano Piątek o 18:31 Godzinę temu, Mitek napisał: No, niestety jest to dość racjonalne. W zeszłym roku mieliśmy do przejścia od stoku do narciarni jakieś 50, może 55 metrów, i właśnie na tym odcinku Rybelek załatwił sobie blachę w kolanie. jak w ostatnim dniu urlopu to jeszcze można wytrzymać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano Piątek o 18:45 Udostępnij Napisano Piątek o 18:45 Cze Pozdrawiam z Sycylii, na Etnie śnieg leży jak coś😀. Tak że w temacie. Mnie ebie, gdzie będę spał, ważne żeby ekipa była i trochę białego. Wszystko ma swoje plusy. Osobiście wolę All w Kaczej dupie niż kwaterę na stoku. Bo tyle samo zajmuje dojazd i przygotowanie śniadania. Zwykle jest taniej, a i nie jestem uwiązany do 1 stacji. Wszędzie da się pojeździć, nie muszą być to molochy narciarskie. Jak pisał Damiano, Bormio i okolice dla mnie perfect. 3 stacje po 40-50 km tras każda. Można się zaje..ać. pozdro 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano Piątek o 18:56 Udostępnij Napisano Piątek o 18:56 24 minuty temu, Jan napisał: jak w ostatnim dniu urlopu to jeszcze można wytrzymać Kontuzja nigdy nie jest dobra. Zwłaszcza dla kogoś kto coś robi cały czas a nie tylko jak pojedzie na narty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano Piątek o 19:26 Udostępnij Napisano Piątek o 19:26 27 minut temu, Mitek napisał: Kontuzja nigdy nie jest dobra. Zwłaszcza dla kogoś kto coś robi cały czas a nie tylko jak pojedzie na narty. oczywiście, zwłaszcza u kobiet przy ich wszystkich obowiązkach domowych jest to dotkliwie odczuwalne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano Piątek o 19:29 Udostępnij Napisano Piątek o 19:29 (edytowane) 2 godziny temu, Jan napisał: oczywiście, zwłaszcza u kobiet przy ich wszystkich obowiązkach domowych jest to dotkliwie odczuwalne Chyba w Twoim świecie kobiety zapierdalają a PAN siedzi. To jest świat zwykłych śmieci. Edytowane Piątek o 21:32 przez Mitek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 4 godziny temu Udostępnij Napisano 4 godziny temu W dniu 2.10.2025 o 14:36, AdrianW napisał: Ja to wszystko rozumiem. Tylko ja funkcjonuję zimą w trochę inny sposób. Muszę mieć ciepło w biodro. Może to wydać się obłędem ale przed wyjściem na stok zakładam oczywiście coś termicznego na dupę a następnie ochraniacze z wkładkami i przykrywam to pasem wełnianym a na to ledwo zapinam spodnie. Od pasa w górę już normalnie😉 Na wyciągach gdy nie ma grzania w dupę to podkładam sobie dłoń. Gdy pizga to już nie ma ratunku. Zimne siedzenie w samochodzie też nie jest dla mnie przyjemnością. Możecie się śmiać lub drwić ale tak mam i nic nie poradzę. Także dla mnie opcja blisko stoku to czasami zbawienie. Pozdro no to przygotuj się na to że w Grudniu w Livigno może być dotkliwe zimno - nawet do - 20 stopni 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano 3 godziny temu Udostępnij Napisano 3 godziny temu (edytowane) W dniu 2.10.2025 o 14:36, AdrianW napisał: Możecie się śmiać lub drwić ale tak mam i nic nie poradzę. Nikt sie śmiał nie będzie - to znane zjawisko medyczne - syndroma asini frigidi........ Edytowane 3 godziny temu przez Lexi 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AdrianW Napisano 2 godziny temu Autor Udostępnij Napisano 2 godziny temu 13 minut temu, Lexi napisał: Nikt sie śmiał nie będzie - to znane zjawisko medyczne - syndroma asini frigidi........ A możesz rozwinąć? Bo wujo Google nic nie pokazuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 2 godziny temu Udostępnij Napisano 2 godziny temu 3 minuty temu, AdrianW napisał: A możesz rozwinąć? Bo wujo Google nic nie pokazuje. Wrzuć tłumacza z łaciny. 🙂 Syndrom zimnego tyłka. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano 2 godziny temu Udostępnij Napisano 2 godziny temu 3 minuty temu, AdrianW napisał: A możesz rozwinąć? Bo wujo Google nic nie pokazuje. Ziimna dupa....po prostu 😉 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AdrianW Napisano 2 godziny temu Autor Udostępnij Napisano 2 godziny temu 1 godzinę temu, Jan napisał: no to przygotuj się na to że w Grudniu w Livigno może być dotkliwe zimno - nawet do - 20 stopni Dzięki. Może do grudnia się uporam z tą dolegliwością, jest nadzieja... A jak nie, to jakoś tam będzie. Pogody nie przewidzimy jak wielu innych rzeczy. Może lepiej gdy będzie -20 i słońce niż +1 i chlapa. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AdrianW Napisano 2 godziny temu Autor Udostępnij Napisano 2 godziny temu 5 minut temu, Lexi napisał: Ziimna dupa....po prostu 😉 Sory, z łaciny zabrzmiało to tak poważnie...😆 Przeczulony jestem już na punkcie tych wszystkich schorzeń i może dlatego. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AdrianW Napisano 2 godziny temu Autor Udostępnij Napisano 2 godziny temu 8 minut temu, a_senior napisał: Wrzuć tłumacza z łaciny. 🙂 Syndrom zimnego tyłka. Ten syndrom akurat do wyleczenia - żreć aż dupa zacznie być tłusta. 😉 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 2 godziny temu Udostępnij Napisano 2 godziny temu 4 minuty temu, AdrianW napisał: Może lepiej gdy będzie -20 i słońce niż +1 i chlapa. obyś miał szczęście - byłem 3 x w grudniu w Livigno i nigdy nie było chlapy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 2 godziny temu Udostępnij Napisano 2 godziny temu Cześć Jeżeli jakąkolwiek niedogodność da się wytrzymać to znaczy, że nie jest ona niedogodnością i należy ją olać. Pozdro 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 2 godziny temu Udostępnij Napisano 2 godziny temu 5 minut temu, AdrianW napisał: Sory, z łaciny zabrzmiało to tak poważnie...😆 Przeczulony jestem już na punkcie tych wszystkich schorzeń i może dlatego. U mnie jest syndrom zimnych lędźwi. 🙂 Zakładam osłonę na ledźwie, rodzaj pasa. A zimnego tyłka na wyciągu też nie lubię. Czasem podkładam pod tyłek rękawice. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AdrianW Napisano 2 godziny temu Autor Udostępnij Napisano 2 godziny temu 29 minut temu, Jan napisał: obyś miał szczęście - byłem 3 x w grudniu w Livigno i nigdy nie było chlapy Jakby nie patrzył to trochę szczęścia w życiu mam skoro cały czas tu jestem 😉 Janie, dobrze będzie 💪 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AdrianW Napisano 1 godzinę temu Autor Udostępnij Napisano 1 godzinę temu 28 minut temu, a_senior napisał: U mnie jest syndrom zimnych lędźwi. 🙂 Zakładam osłonę na ledźwie, rodzaj pasa. A zimnego tyłka na wyciągu też nie lubię. Czasem podkładam pod tyłek rękawice. Andrzeju boś pewno chudy?😉 Tu gdzie mam stan zapalny tam jest problem przy mrozie i wietrze. Może i u Ciebie podobnie...? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 1 godzinę temu Udostępnij Napisano 1 godzinę temu 15 minut temu, AdrianW napisał: Andrzeju boś pewno chudy?😉 Tu gdzie mam stan zapalny tam jest problem przy mrozie i wietrze. Może i u Ciebie podobnie...? Raczej chudy, no powiedzmy szczupły. 🙂 Tak, w lędźwiach jest coś nie tak od wielu lat. Zaczęło się od wyskoku w siatkówce jakieś niecałe 50 lat temu. Sport to zdrowie. 🙂 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 1 godzinę temu Udostępnij Napisano 1 godzinę temu Sport to zdrowie zawsze! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AdrianW Napisano 44 minuty temu Autor Udostępnij Napisano 44 minuty temu 50 minut temu, a_senior napisał: Raczej chudy, no powiedzmy szczupły. 🙂 Tak, w lędźwiach jest coś nie tak od wielu lat. Zaczęło się od wyskoku w siatkówce jakieś niecałe 50 lat temu. Sport to zdrowie. 🙂 Może musisz zażyć trochę fizykoterapii😉 Jak wrócę to Ci podeślę fajny sprzęcik którym się ratuję w domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano 17 minut temu Udostępnij Napisano 17 minut temu 25 minut temu, AdrianW napisał: Może musisz zażyć trochę fizykoterapii😉 Jak wrócę to Ci podeślę fajny sprzęcik którym się ratuję w domu. Zabierz na zlot.. 😉 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.