Skocz do zawartości

Drugie narty na trudniejsze warunki


AdrianW

Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, Jan napisał:

zdecydownie wolę wjechać na nartach pod drzwi narciarni

No, niestety jest to dość racjonalne. 

W zeszłym roku mieliśmy do przejścia od stoku do narciarni jakieś 50, może 55 metrów, i właśnie na tym odcinku Rybelek załatwił sobie blachę w kolanie.

Pozdro

  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mitek napisał:

No, niestety jest to dość racjonalne. 

W zeszłym roku mieliśmy do przejścia od stoku do narciarni jakieś 50, może 55 metrów, i właśnie na tym odcinku Rybelek załatwił sobie blachę w kolanie.

jak w ostatnim dniu urlopu to jeszcze można wytrzymać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cze

Pozdrawiam z Sycylii, na Etnie śnieg leży jak coś😀. Tak że w temacie. Mnie ebie, gdzie będę spał, ważne żeby ekipa była i trochę białego. Wszystko ma swoje plusy. Osobiście wolę All w Kaczej dupie niż kwaterę na stoku. Bo tyle samo zajmuje dojazd i przygotowanie śniadania. Zwykle jest taniej, a i nie jestem uwiązany do 1 stacji. Wszędzie da się pojeździć, nie muszą być to molochy narciarskie. Jak pisał Damiano, Bormio i okolice dla mnie perfect. 3 stacje po 40-50 km tras każda. Można się zaje..ać.

pozdro

  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.10.2025 o 14:36, AdrianW napisał:

Ja to wszystko rozumiem. Tylko ja funkcjonuję zimą w trochę inny sposób. Muszę mieć ciepło w biodro. Może to wydać się obłędem ale przed wyjściem na stok zakładam oczywiście coś termicznego na dupę a następnie ochraniacze z wkładkami i przykrywam to pasem wełnianym a na to ledwo zapinam spodnie. Od pasa w górę już normalnie😉 Na wyciągach gdy nie ma grzania w dupę to podkładam sobie dłoń. Gdy pizga to już nie ma ratunku. Zimne siedzenie w samochodzie też nie jest dla mnie przyjemnością. Możecie się śmiać lub drwić ale tak mam i nic nie poradzę. Także dla mnie opcja blisko stoku to czasami zbawienie. 

Pozdro

no to przygotuj się na to że w Grudniu w Livigno może być dotkliwe zimno - nawet do - 20 stopni 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Jan napisał:

no to przygotuj się na to że w Grudniu w Livigno może być dotkliwe zimno - nawet do - 20 stopni 

Dzięki. Może do grudnia się uporam z tą dolegliwością, jest nadzieja... A jak nie, to jakoś tam będzie. Pogody nie przewidzimy jak wielu innych rzeczy. Może lepiej gdy będzie -20 i słońce niż +1 i chlapa.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, AdrianW napisał:

Sory, z łaciny zabrzmiało to tak poważnie...😆 Przeczulony jestem już na punkcie tych wszystkich schorzeń i może dlatego. 

U mnie jest syndrom zimnych lędźwi. 🙂 Zakładam osłonę na ledźwie, rodzaj pasa. A zimnego tyłka na wyciągu też nie lubię. Czasem podkładam pod tyłek rękawice.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, a_senior napisał:

U mnie jest syndrom zimnych lędźwi. 🙂 Zakładam osłonę na ledźwie, rodzaj pasa. A zimnego tyłka na wyciągu też nie lubię. Czasem podkładam pod tyłek rękawice.

Andrzeju boś pewno chudy?😉 Tu gdzie mam stan zapalny tam jest problem przy mrozie i wietrze. Może i u Ciebie podobnie...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...