Skocz do zawartości

Czy lżejsza narta sprzyja jaździe technikami zaawansowanymi - śmig, skret cięty?


Mitek

Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

Kwestia odczucia. Ja jestem silny i dość ciężki więc dla mnie będzie to inna waga niż dla osoby lżejszej i szczuplejszej ale idea jest dość oczywista. Na podstawie moich doświadczeń narta lekka zwiększa udział przypadkowości w jeździe, choć - i to wydaje się paradoksalne - trudniej na niej popełnić błąd. Narta ciężka - a co za tym idzie o konstrukcji sportowej wymaga porządnego prowadzenia ale za to oddaje mniejszym zużyciem siły na równowagę czy reagowania na drgania. mniejsze ciężar przenoszony jest na stawy i w efekcie jazda jest bardziej efektywna choć wymaga większej koncentracji i dokładności.

Pozdro

To ciekawe.

Moje pierwsze jazdy ba GS Fischer 188cm R27m: ból pleców w dolnym odcinku, po 2-3 godzinach na nartach non-stop. Jakbym podskakiwał w miejscu z workiem cementu 50kg i dorobił się urazu 🙂

Kontynuacja na GS Head 193cm R30m: nic nie boli.

W/w sprzęty używane w tym samym ON, jazda w porównywalnych warunkach i prędkościach.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, grimson napisał:

To ciekawe.

Moje pierwsze jazdy ba GS Fischer 188cm R27m: ból pleców w dolnym odcinku, po 2-3 godzinach na nartach non-stop. Jakbym podskakiwał w miejscu z workiem cementu 50kg i dorobił się urazu 🙂

Kontynuacja na GS Head 193cm R30m: nic nie boli.

W/w sprzęty używane w tym samym ON, jazda w porównywalnych warunkach i prędkościach.

Rozumiem, że mówisz o odczuciach z jazdy śmigiem.

Pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, herbi napisał:

Wszystkie narty mam przed każdą jazdą zrobione diamentem.

Natomiast narty testowe też były świeżo po serwisie maszynowym.

Dlatego to raczej mozna wykluczyć.

Staram się też pisać o nartach jedzonych tego samego dnia w tych samych warunkach lub maksymalnie zbliżonych. Jjestem tym świrem co kijkiem, butem, biodrem 😉 sprawdza czy snieg jest: twardy-suchy-naturalny, twardy-suchy-sztuczny. Twardy-lodowy-po rozmrożeniu dzień wczesniej. Firnowy, jak czerstwy chleb, agresywny, betonowy, przyglskany z odsypów dzień wcześniej, zmrożony luźny, itd itp 😅 

Wiem, że te same narty porównywane w całkiem innych warunkach mogą dać inne odczucia.

Chodziło mi o to czy ostrzone po całości?

https://www.ntn.pl/dzioby-i-pietki-nart-tepic-czy-nie-tepic/

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Mitek napisał:

Po co?

Pozdro

Robię tak dlatego, że mam sprzęt i sam się bawię a że mogę mieć najostrzejsze narty gdy trafiam na taki lód że 99,9% osób jedzi tylko ześlizgiem a ja wycinam łuki nie zostawiając nawet śladów za sobą to jestem z siebie dumny.

Lubię takie warunki kiedy twardość trasy ocenia się na słuch 🙂

Natomiast jak trafiam na agresywny śnieg, gdzie narty tak gryzą że aż mnie stawia do pionu to po prostu mniej cisnę albo staram się nad tym panować i zmniejszać prędkość podkręcając pod sok.

Wiem, że Ty jesteś za tym aby dostosowywać technikę do warunków i częściej korzystać z technik mieszanych i ślizgowych, ja po prostu lubię carving i staram sie wycinać w każdych wrunkach i na każdym nachyleniu trasy- tak, wynika to też z braków w technice.

Chciał bym jeżdzić tak krótki skręt jak Valentina, narazie jednak robię to 2razy wolniej i niejednokrotnie rozjeżdzają mi się narty, ale wierz mi- często staram się to trenować. 🙂

https://www.instagram.com/reel/C3PR4DDICWD/?fbclid=IwAR01dFwFOjh4n7r0xp0mTIOhofGXAREogUrVn4nDSeie7dwhMI5iY2JCMps

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, star napisał:

Chodziło mi o to czy ostrzone po całości?

https://www.ntn.pl/dzioby-i-pietki-nart-tepic-czy-nie-tepic/

O! Nie znałem tego artykułu ale mam dokłądnie takie same odczucia 🙂 Od samego początku do końca, nigy nie tępiłem krawędzi, bo nie było potrzeby.

A ostrzenia uczyłem się z fimów Pana Marka Żurawieckiego i na własnych błędach.

Edit:

Wczoraj byłem na Kasprowym, potestowe narty ELAN GSX  (6dni na stoku od wyciągięcia z pudełka) przygotowane maszynowo. Ale z ciekawości wykończyłem sobie po jednej krawędzi na maximum aby zobaczyć różnicę.

I teraz tak: jak otworzyli po treningu giganta ten bardziej stromy początek trasy na Gąsienicowej to dwa razy zamieniłem krawędzie. Śnieg był bardzo twardy ale nie lodowy- czerstwy chleb.

Jak zaczynałem od góry przeskakując z jednego boku na drugi to nie było dużej róznicy na korzyść ręczngo wykończenia. Stopniowo przechodziłem w pivot i krawędz jednak Róznica była gdy od 1/3 długośc puszczałem się tylko na krawędzi i nabierałem tych 70-75km/h to przewaga była ręcznej roboty. Narty mocniej gryzły i dawały lepsze poczucie oparcia, na krawędziach tylko maszynowo zrobionych niby był carwing ale nie byłem w stanie aż tak zacieśnić.

Bardziej od przygotowania liczy wg. mnie stan nart. Moje wysłużone Racetigery GS kiedyś trzymały lepiej a z czasem mimo ostrzenia na brzytwy nie dawały juz tego oparcia co 50dni na śniegu wcześniej.

Edytowane przez herbi
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Marcos73 napisał:

Nie ważne jak naostrzone - ważne jak to narta 😉 Jedyna słuszna marka.

pozdro

O, to to! Włąśnie edytowałem posta jak to napisałeś. Tak, wyklepana narta choćby nie wiem co nie pojedzie tak jak nówka sztuka. W tym roku się o tym przekonałem najlepiej.

A, dobra chodzi o zdjęcie z Kastlami. 😛

Edytowane przez herbi
  • Like 1
  • Thanks 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, herbi napisał:

O! Nie znałem tego artykułu ale mam dokłądnie takie same odczucia 🙂 Od samego początku do końca, nigy nie tępiłem krawędzi, bo nie było potrzeby.

A ostrzenia uczyłem się z fimów Pana Marka Żurawieckiego i na własnych błędach.

Edit:

Wczoraj byłem na Kasprowym, potestowe narty ELAN GSX  (6dni na stoku od wyciągięcia z pudełka) przygotowane maszynowo. Ale z ciekawości wykończyłem sobie po jednej krawędzi na maximum aby zobaczyć różnicę.

I teraz tak: jak otworzyli po treningu giganta ten bardziej stromy początek trasy na Gąsienicowej to dwa razy zamieniłem krawędzie. Śnieg był bardzo twardy ale nie lodowy- czerstwy chleb.

Jak zaczynałem od góry przeskakując z jednego boku na drugi to nie było dużej róznicy na korzyść ręczngo wykończenia. Stopniowo przechodziłem w pivot i krawędz jednak Róznica była gdy od 1/3 długośc puszczałem się tylko na krawędzi i nabierałem tych 70-75km/h to przewaga była ręcznej roboty. Narty mocniej gryzły i dawały lepsze poczucie oparcia, na krawędziach tylko maszynowo zrobionych niby był carwing ale nie byłem w stanie aż tak zacieśnić.

Bardziej od przygotowania liczy wg. mnie stan nart. Moje wysłużone Racetigery GS kiedyś trzymały lepiej a z czasem mimo ostrzenia na brzytwy nie dawały juz tego oparcia co 50dni na śniegu wcześniej.

Szacun. PZN czeka bo ma mało znakomitych zawodników, serwisantów i analityków serwisu w jednym - masz niezły potnencjał.

Serdeczne pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Mitek napisał:

Rozumiem, że mówisz o odczuciach z jazdy śmigiem.

Pozdro

Cze

Nie bardzo rozumiem wypowiedzi na Twoje proste z pozoru pytanie. Pewnie nie wszyscy znają Wujota. Jedynie On stanął w opozycji, ale dla niego lżejsze - to faktycznie lżejsze i nie 10g a przynajmniej o połowę 🙂. @herbi tutaj przywołał jego odczucia odnośnie wpływu wagi na jazdę. Stwierdził że Deacon 84 to lekka narta. Ja na nich jeździłem i w porównaniu do naprawdę lekkich nart typu PX - to pancerniki (PX to waga 1,5 kg). Szkoda że w Zwardoniu nikt nie sprawdził wagi moich nart (PX 71), a ja nie spróbowałem Twoich - skrajnie ciężkich. Chyba takie testowanie nawet w tym samym dniu - to nie daje pełnego obrazu. Ja po sezonie jeżdżenia na ultra lekkich - jednak o sportowym zacięciu nartach (PX 66), dostałem takiego kopa od starych GS sklep (czyt. pancerników), że różnica w jeździe i zachowaniu narty to kosmos. Jakbym się przesiadł z opla astry do porsche 911. Pomijam dźwięki (a raczej ich brak), stabilność i pewność tej narty (a warun nie był idealny), to przepaść. Jeśli chodzi o jazdę trasową, to lekkie narty jedynie mogą ułatwiać jazdę, gdy mamy braki techniczne, gdzie jeździmy siłowo. Oczywiście też sobie pomagam, ale z rzadka, jak brakuje techniki i trzeba rzeźbić 😉 . W jeździe na krawędzi waga nie ma znaczenia. Patrząc na Ciebie Mitku - w śmigu także.

pozdro

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem Marku.

Właśnie czytaliśmy ten post razem z Rybelkiem i wydaje się, że należy napisać, że są tacy, którzy potrafią zjechać ciętym gdzie niektórym (mnie/nam) wydaje się, że da się tylko śmigiem. Ty jesteś w tej grupie... i szacun.

Pozdrowienia

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, herbi napisał:

O, to to! Włąśnie edytowałem posta jak to napisałeś. Tak, wyklepana narta choćby nie wiem co nie pojedzie tak jak nówka sztuka. W tym roku się o tym przekonałem najlepiej.

A, dobra chodzi o zdjęcie z Kastlami. 😛

BZdura!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Mitek napisał:

Czołem Marku.

Właśnie czytaliśmy ten post razem z Rybelkiem i wydaje się, że należy napisać, że są tacy, którzy potrafią zjechać ciętym gdzie niektórym (mnie/nam) wydaje się, że da się tylko śmigiem. Ty jesteś w tej grupie... i szacun.

Pozdrowienia

Chyba nie, ale dzięki.

pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Mitek napisał:

BZdura!

 

No to pewnie dalej wychodzą moje braki w technice.

38 minut temu, Mitek napisał:

Szacun. PZN czeka bo ma mało znakomitych zawodników, serwisantów i analityków serwisu w jednym - masz niezły potnencjał.

Serdeczne pozdrowienia

Napiszę szczerze: nie wiem czy jestem aż tak dramatycznie słaby i to jest sarkazm czy faktycznie to co odczuwam/zauważam i uczę sie na własnej skórze ma odzwierciedlenie w rzeczywistości.
Wiem, że jest tu wielu dobrych instruktorów/trenerów dlatego staram sie dużo czytać ale też pisać to co sam sie nauczyłem/wywnioskowałem aby znaleźć poparcie lub zaprzeczenie, bo na miejscu nie mam nikogo takiego 😞 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Edwin napisał:

No to już wiem. Lekkie narty są lepsze w trzech kwestiach- poza trasę,na skitury, no i najważniejsze jak partnerka jest leniwa i trzeba za nią dźwigać drugą parę 😄

Ciężkie zaś do rozbijania tego co się napotka na drodze, no i najważniejsze aby dodać sobie (od)wagi gdy partner jest zbyt lekki… a trzeba go nosić.

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, herbi napisał:

No to pewnie dalej wychodzą moje braki w technice.

Napiszę szczerze: nie wiem czy jestem aż tak dramatycznie słaby i to jest sarkazm czy faktycznie to co odczuwam/zauważam i uczę sie na własnej skórze ma odzwierciedlenie w rzeczywistości.
Wiem, że jest tu wielu dobrych instruktorów/trenerów dlatego staram sie dużo czytać ale też pisać to co sam sie nauczyłem/wywnioskowałem aby znaleźć poparcie lub zaprzeczenie, bo na miejscu nie mam nikogo takiego 😞 

Cześć

Ja się na tej kwestii nie znam ale dawno nie przeczytałem tak konkretnej informacji więc sugestia jest oczywista. Braki w technice to oczywistość ale dążenie do perfekcji to piękna idea.

Ale co jest perfekcją...

Trzymaj się serdecznie.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.03.2024 o 23:06, herbi napisał:

No to pewnie dalej wychodzą moje braki w technice.

Napiszę szczerze: nie wiem czy jestem aż tak dramatycznie słaby i to jest sarkazm czy faktycznie to co odczuwam/zauważam i uczę sie na własnej skórze ma odzwierciedlenie w rzeczywistości.
Wiem, że jest tu wielu dobrych instruktorów/trenerów dlatego staram sie dużo czytać ale też pisać to co sam sie nauczyłem/wywnioskowałem aby znaleźć poparcie lub zaprzeczenie, bo na miejscu nie mam nikogo takiego 😞 

Cze

Słaby nie jesteś a tym bardziej dramatycznie 🙂. Sprzęt masz godny - trudny, próbujesz i wcielasz w życie to co widziałeś, a to najważniejsze. Jeździsz. A to że jesteś zajawiony ciętym skrętem, nie ma znaczenia. Bo dobrze wykonywany, na wysokim poziomie jest efektowny i efektywny. Pewnie nie we wszystkim będziemy się zgadzać, a opisujesz jak Ty to czujesz, choć pewnie nie raz Twoje odczucia będą mylne jak i wnioski z tego płynące.

pozdro

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Marcos73 napisał:

Cze

Słaby nie jesteś a tym bardziej dramatycznie 🙂. Sprzęt masz godny - trudny, próbujesz i wcielasz w życie to co widziałeś, a to najważniejsze. Jeździsz. A to że jesteś zajawiony ciętym skrętem, nie ma znaczenia. Bo dobrze wykonywany, na wysokim poziomie jest efektowny i efektywny. Pewnie nie we wszystkim będziemy się zgadzać, a opisujesz jak Ty to czujesz, choć pewnie nie raz Twoje odczucia będą mylne jak i wnioski z tego płynące.

pozdro

Marku napisałeś uniwersalny post, ktoś mógłby równie dobrze zaadresować go do Ciebie;-)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Marcos73 napisał:

Tadziu, widzisz jaki jestem mondry. Napisałem do Herbiego i do siebie zarazem, do Cię także 🙂

pozdro

A ich imię milion. Mądry niesłychanie, no i najpiękniejsze masz ubranie.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Marcos73 napisał:

Tadziu, widzisz jaki jestem mondry. Napisałem do Herbiego i do siebie zarazem, do Cię także 🙂

pozdro

 Z ciekawostek, off trochę, choć nie do końca. Insta ponoć zaniża samoocenę młodych kobiet. Ciekawe co robi SkiForum ze starych/mi facetów/ami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, star napisał:

 Z ciekawostek, off trochę, choć nie do końca. Insta ponoć zaniża samoocenę młodych kobiet. Ciekawe co robi SkiForum ze starych/mi facetów/ami?

Och, tutaj to działa w drugą stronę - przecież wiesz 😉

pozdro

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Marcos73 napisał:

Och, tutaj to działa w drugą stronę - przecież wiesz 😉

pozdro

Młodzi gniewni i starzy wkurwieni. Tak mi się skojarzyło. Dziś byłem na nartach mam dobry humor

IMG_8681.jpeg.049921d7faefc1cad8ea5b094c

wczoraj oglądałem Oscary... ktoś też może?

 

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, star napisał:

Młodzi gniewni i starzy wkurwieni. Tak mi się skojarzyło. Dziś byłem na nartach mam dobry humor

IMG_8681.jpeg.049921d7faefc1cad8ea5b094c

wczoraj oglądałem Oscary... ktoś też może?

 

Cze

Na stacji której byłeś, to chyba ostatnie podrygi. Oskarów nie oglądałem, w przeciwieństwie do Openheimera-a, w kinie byłem z synem, a wczoraj z Żoną oglądałem w TV.

pozdro

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...