Skocz do zawartości

Trochę humoru


Mikoski

Rekomendowane odpowiedzi

38 minut temu, Spiochu napisał:

Artykul tak, ale sam buyer to juz zupelnie nie bajer. Jest odwrotnie niz w sprzedazy, zamiast cisnac kit wystarczy opierac sie na faktach i drazyc temat. Sprzedawcy bardzo nie lubia precyzyjnych danych, bo trudno je zmanipulowac

Akuratnie prowadzę firmę produkcyjną, gdzie zakupy są równie ważne, jak nie ważniejsze od sprzedaży. Bo zysk, to różnica między tymi pozycjami. Czyli tanio kupić i drogo sprzedać. Proste. Dzisiaj właśnie wynajęliśmy kolejne 1000m2 na …. zakupy. Pisałem wcześniej, że po Covidzie pojebało się niektórym w głowach. Finał taki, że hurtownie się zwijają i z Carrefour-ów zdegradowały się do poziomu Żabek. W tej chwili przedstawiciel, jak chce coś sprzedać to musi wskoczyć pod stół i zrobić 4 laski, to się zastanowimy. Tak się sami zarżnęli w 2 lata. Podobnie jak piszesz, pierdolenie jak wszystko zdrożało (bo zdrożało, ale nie tyle), podzwoniłam się trochę i się okazało, że chuja w tym prawdy. W tym miesiącu przyjechało do nas 300 ton papiery, to nam powinno wystarczyć na kwartał. Sprzedajemy go w cenie 15% niższej od ceny hurtowej swoim klientom zarabiając 1 zeta na kg. Czyli po 6-ciu miesiącach zwrócą się koszty magazynowania i pół roku będziemy zarabiać. Na minus płacimy gotówką. Na plus - zysk na poziomie 15% rocznie. Ale nadal złota zasada się sprawdza, żeby wyjąć, trzeba włożyć.

pozdro

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Marcos73 napisał:

Akuratnie prowadzę firmę produkcyjną, gdzie zakupy są równie ważne, jak nie ważniejsze od sprzedaży. Bo zysk, to różnica między tymi pozycjami. Czyli tanio kupić i drogo sprzedać. Proste. Dzisiaj właśnie wynajęliśmy kolejne 1000m2 na …. zakupy. Pisałem wcześniej, że po Covidzie pojebało się niektórym w głowach. Finał taki, że hurtownie się zwijają i z Carrefour-ów zdegradowały się do poziomu Żabek. W tej chwili przedstawiciel, jak chce coś sprzedać to musi wskoczyć pod stół i zrobić 4 laski, to się zastanowimy. Tak się sami zarżnęli w 2 lata. Podobnie jak piszesz, pierdolenie jak wszystko zdrożało (bo zdrożało, ale nie tyle), podzwoniłam się trochę i się okazało, że chuja w tym prawdy. W tym miesiącu przyjechało do nas 300 ton papiery, to nam powinno wystarczyć na kwartał. Sprzedajemy go w cenie 15% niższej od ceny hurtowej swoim klientom zarabiając 1 zeta na kg. Czyli po 6-ciu miesiącach zwrócą się koszty magazynowania i pół roku będziemy zarabiać. Na minus płacimy gotówką. Na plus - zysk na poziomie 15% rocznie. Ale nadal złota zasada się sprawdza, żeby wyjąć, trzeba włożyć.

pozdro

A potem jeszcze się okaże, że na tych 300 tonach i tak ktoś świetnie zarobił. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Spiochu napisał:

A potem jeszcze się okaże, że na tych 300 tonach i tak ktoś świetnie zarobił. 

No przecież już Ci napisał kto. A sprzedający zarobił i producent i dystrybutor, przewoźnik, ... tylko nie Ty.Postaraj się bardziej też zarobisz, nie będziesz się tak wkurwiał. 😉

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Mitek napisał:

No przecież już Ci napisał kto. A sprzedający zarobił i producent i dystrybutor, przewoźnik, ... tylko nie Ty.Postaraj się bardziej też zarobisz, nie będziesz się tak wkurwiał. 😉

Pozdro

Nie rozumiesz. To co kupujesz tanio, czesto tez okazuje sie drogo jak zaczniesz glebiej drazyc. Choc to wcale nie musi oznaczac ze dasz rade znalezc lepsza oferte. Tu nie chodzi o to czy ktos zarobil, ale ile procentowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Marcos73 napisał:

Na minus płacimy gotówką.

Coś dziś moja żonka mówiła,że wczoraj oglądała idiotow w dzienniku którzy chcą wprowadzać nowy podatek od transakcji gotówkowej ( tej małej codzinnej sklepowej płacąc gotówką będzie podatek większy,płacisz kartą-mniejszy )  bo większa transakcja gotówkowa będzie na zresztą już jest praktycznie niemożliwa. Chyba,że pod stołem za kontener koksu z ciapatymi  😂 . Także realizuj gotówkę ze skarpety bo jak to wprowadza i rozejdzie się po europie to tylko przelewy 😂 chyba, że gotówka z większym podatkiem  🤦‍♂️

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Spiochu napisał:

Nie rozumiesz. To co kupujesz tanio, czesto tez okazuje sie drogo jak zaczniesz glebiej drazyc. Choc to wcale nie musi oznaczac ze dasz rade znalezc lepsza oferte. Tu nie chodzi o to czy ktos zarobil, ale ile procentowo.

A Marek to dureń i nie drążył. OK.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, PaVic napisał:

Coś dziś moja żonka mówiła,że wczoraj oglądała idiotow w dzienniku którzy chcą wprowadzać nowy podatek od transakcji gotówkowej ( tej małej codzinnej sklepowej płacąc gotówką będzie podatek większy,płacisz kartą-mniejszy )  bo większa transakcja gotówkowa będzie na zresztą już jest praktycznie niemożliwa. Chyba,że pod stołem za kontener koksu z ciapatymi  😂 . Także realizuj gotówkę ze skarpety bo jak to wprowadza i rozejdzie się po europie to tylko przelewy 😂 chyba, że gotówka z większym podatkiem  🤦‍♂️

 

pozdro

A czy mógłbyś napisać po polsku?

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Spiochu napisał:

Może drążyć w ograniczonym zakresie, ma na głowie inne obowiązki. Zresztą tak jak pisałem wcześniej może nawet stwierdzić, że producenci papieru mają wysoki narzut, ale nic więcej już z tym nie zrobi. 

Ale wiesz coś o handlu papierem czy tyle co ja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Spiochu napisał:

To nie ma znaczenia. To są ogólne mechanizmy. Rozumiem jednak, że przeraża Cię sytuacja, gdy nie możesz oprzeć sie na jakimś kategorycznym stwierdzeniu "eksperta".

Nie, dla mnie Marek jest ekspertem bo siedzi w tym od lat i ryzykując grubą kasę, od lat, jednak nieźle zarabia a ty gówno wiedząc to kwestionujesz.

Wychodzisz w tym momencie na debila niestety.

Pozdro idę spać.

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Mitek napisał:

Nie, dla mnie Marek jest ekspertem bo siedzi w tym od lat i ryzykując grubą kasę, od lat, jednak nieźle zarabia a ty gówno wiedząc to kwestionujesz.

Wychodzisz w tym momencie na debila niestety.

Pozdro idę spać.

Tylko ja niczego nie kwestionuje, jedynie nie zrozumiales wypowiedzi.

Wyjaśnie ci zatem na chlopski rozum.

Marek poswiecil czas i gotowke by pominac hurtownikow. Zyskał na tym 15% +1zł/kg 

Teraz kupuje od producenta (lub importera) I sa 3 opcje:

1. Producent rzeczywiscie sprzedaje bardzo tanio z niewielkim narzutem

2. Producent sprzedaje drogo, ale Marek nie jest w stanie tego stwierdzic

3. Producent sprzedaje drogo i Marek to wie, ale nie ma mozliwosci znalezc nic lepszego.

Czy bedzie to papier, metal czy browary to mechanizm bedzie zlbizony. 

Tak, czy inaczej Marek jest zadowolony, że pominąl hurtownikow, moze kiedys pojdzie dalej z tematem a moze nie bo nie bedzie to oplacalne. 

 

Edytowane przez Spiochu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Spiochu napisał:

Może drążyć w ograniczonym zakresie, ma na głowie inne obowiązki. Zresztą tak jak pisałem wcześniej może nawet stwierdzić, że producenci papieru mają wysoki narzut, ale nic więcej już z tym nie zrobi. 

To jest post, który kwestionuje jednoznacznie profesjonalizm Marka a obrazuje, że Ty wiesz lepiej... bo tak jest.

Dla mnie jesteś idiotą jeżeli to prawda.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Mitek napisał:

To jest post, który kwestionuje jednoznacznie profesjonalizm Marka a obrazuje, że Ty wiesz lepiej... bo tak jest.

Dla mnie jesteś idiotą jeżeli to prawda.

Pozdro

Nie mitku, ten post niczego nie kwestionuje, ani ja nie wiem lepiej jak kupowac papier.

Ten post opisuje oglony mechanizm taki jakim on jest. Kazdy ma ograniczone mozliwosci ale widze ze cie to przerasta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Spiochu napisał:

Nie mitku, ten post niczego nie kwestionuje, ani ja nie wiem lepiej jak kupowac papier.

Ten post opisuje oglony mechanizm taki jakim on jest. Kazdy ma ograniczone mozliwosci ale widze ze cie to przerasta.

OK.No to może inaczej.

1. Czy powyższe nie sugeruje, że wiesz coś więcej i lepiej kupiłbyś papier?

2. Czy nawet jeżeli Marek mógł kupić papier taniej, albo po prostu najtaniej jak mógł w danej sytuacji go kupił ale ktoś jeszcze gdzieś z boku na tym zarobił to dlaczego ciebie to boli?

Pozdro

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Mitek napisał:

OK.No to może inaczej.

1. Czy powyższe nie sugeruje, że wiesz coś więcej i lepiej kupiłbyś papier?

2. Czy nawet jeżeli Marek mógł kupić papier taniej, albo po prostu najtaniej jak mógł w danej sytuacji go kupił ale ktoś jeszcze gdzieś z boku na tym zarobił to dlaczego ciebie to boli?

Pozdro

 

1. Nie

2. Dlaczego uwazasz ze mnie to boli?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Spiochu napisał:

Tylko ja niczego nie kwestionuje, jedynie nie zrozumiales wypowiedzi.

Wyjaśnie ci zatem na chlopski rozum.

Marek poswiecil czas i gotowke by pominac hurtownikow. Zyskał na tym 15% +1zł/kg 

Teraz kupuje od producenta (lub importera) I sa 3 opcje:

1. Producent rzeczywiscie sprzedaje bardzo tanio z niewielkim narzutem

2. Producent sprzedaje drogo, ale Marek nie jest w stanie tego stwierdzic

3. Producent sprzedaje drogo i Marek to wie, ale nie ma mozliwosci znalezc nic lepszego.

Czy bedzie to papier, metal czy browary to mechanizm bedzie zlbizony. 

Tak, czy inaczej Marek jest zadowolony, że pominąl hurtownikow, moze kiedys pojdzie dalej z tematem a moze nie bo nie bedzie to oplacalne. 

 

Piotrek

 

Producentów papieru w EU jest tak naprawdę paru, generalnie są to grupy posiadające po kilka swoich fabryk w europie. Cena jest dobra dla nas, aczkolwiek i tak wyższa niż dla hurtowni, bo nasze zamówienia są bardzo małe z punktu widzenia producenta. Hurtownie - to firmy posiadające magazyny o powierzchni do 40 000 m2 - więc z czym do ludzi. Te firmy przerabiają papieru tyle w tydzień co my przez cały rok. Tu ilość decyduje o cenie. My i tak kupujemy określony rodzaj który u nas schodzi, bo rodzajów papieru i formatów jest tyle, że nie ma możliwości wszystkiego kupić. Ponadto w dostawach od producentów nie ma możliwości zamówienia miksu. Jak zamawiasz Tira - to jeden rodzaj (gramatura, format i rodzaj), jeden producent daje nam możliwość, że możemy zamówić 2 różne po połowie. Część załatwiamy przez zagranicznego pośrednika z krajów typu USA, Korea, Chiny etc. który i tak jest tani, ale niestety nie posiada certyfikatu EU FSC tylko ich odpowiednik PEFC - ale w EU nie jest honorowany (co nie znaczy, że nie można go używać, ale są nasi klienci, gdzie wymagają certyfikatu FSC i żadnego innego). Mamy w chuj audytów i nie da się tego oszukać - de facto nie warto tego robić dla paru groszy. Ktoś, kto tego nie wymaga, dostaje taniego Koreańca i się cieszy, że ma tanio.

Zakup za gotówkę, to tylko przenośnia - czyli 100% przedpłaty przed dostawą. Nic się gotówką nie płaci - dla jasności. W hurtowniach mamy kredyt kupiecki (a i tak sa limity kwotowe - mimo iż masz jeszcze sporo do zapłaty za FV zakupu, w momencie gdy się skończy limit i tak musisz uregulować jakąś FV, bo nie dostaniesz surowca), nasi klienci także - 30-90 dni, a w sezonie to cała sztuka, aby nie stracić płynności. Więc już od paru lat nie bierzemy dywidendy tylko lokujemy całość w firmie. Dzięki temu nie potrzebujemy żadnych kredytów, faktoringu i takich tam cudów, bo to wszystko kosztuje. Natomiast w firmie musi być w chuj kasy, bo są okresy gdzie się bardzo dużo wydaje - a na przychody trzeba długo poczekać. Są stałe miesięczne koszty - dość wysokie i na to musi być kasa.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Marcos73 napisał:

Piotrek

 

Producentów papieru w EU jest tak naprawdę paru, generalnie są to grupy posiadające po kilka swoich fabryk w europie. Cena jest dobra dla nas, aczkolwiek i tak wyższa niż dla hurtowni, bo nasze zamówienia są bardzo małe z punktu widzenia producenta. Hurtownie - to firmy posiadające magazyny o powierzchni do 40 000 m2 - więc z czym do ludzi. Te firmy przerabiają papieru tyle w tydzień co my przez cały rok. Tu ilość decyduje o cenie. My i tak kupujemy określony rodzaj który u nas schodzi, bo rodzajów papieru i formatów jest tyle, że nie ma możliwości wszystkiego kupić. Ponadto w dostawach od producentów nie ma możliwości zamówienia miksu. Jak zamawiasz Tira - to jeden rodzaj (gramatura, format i rodzaj), jeden producent daje nam możliwość, że możemy zamówić 2 różne po połowie. Część załatwiamy przez zagranicznego pośrednika z krajów typu USA, Korea, Chiny etc. który i tak jest tani, ale niestety nie posiada certyfikatu EU FSC tylko ich odpowiednik PEFC - ale w EU nie jest honorowany (co nie znaczy, że nie można go używać, ale są nasi klienci, gdzie wymagają certyfikatu FSC i żadnego innego). Mamy w chuj audytów i nie da się tego oszukać - de facto nie warto tego robić dla paru groszy. Ktoś, kto tego nie wymaga, dostaje taniego Koreańca i się cieszy, że ma tanio.

Zakup za gotówkę, to tylko przenośnia - czyli 100% przedpłaty przed dostawą. Nic się gotówką nie płaci - dla jasności. W hurtowniach mamy kredyt kupiecki (a i tak sa limity kwotowe - mimo iż masz jeszcze sporo do zapłaty za FV zakupu, w momencie gdy się skończy limit i tak musisz uregulować jakąś FV, bo nie dostaniesz surowca), nasi klienci także - 30-90 dni, a w sezonie to cała sztuka, aby nie stracić płynności. Więc już od paru lat nie bierzemy dywidendy tylko lokujemy całość w firmie. Dzięki temu nie potrzebujemy żadnych kredytów, faktoringu i takich tam cudów, bo to wszystko kosztuje. Natomiast w firmie musi być w chuj kasy, bo są okresy gdzie się bardzo dużo wydaje - a na przychody trzeba długo poczekać. Są stałe miesięczne koszty - dość wysokie i na to musi być kasa.

pozdro

Dzieki, to z grubsza identycznie to wyglada jak w mojej branzy. Tez mamy certyfikaty, ilosc drastycznie zmienia cene, nasza firma choc duzo wieksza od Twojej tez jest malym graczem. Bardziej niz gotowka limituje nas tez miejsce do magazynowania i duza zmiennosc zamowien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Spiochu napisał:

Dzieki, to z grubsza identycznie to wyglada jak w mojej branzy. Tez mamy certyfikaty, ilosc drastycznie zmienia cene, nasza firma choc duzo wieksza od Twojej tez jest malym graczem. Bardziej niz gotowka limituje nas tez miejsce do magazynowania i duza zmiennosc zamowien.

Na dzień dzisiejszy z miejscem nie mamy problemu, bo obok nas stoją puste hale. Oczywiście to pokłosie pazerności. Otóż vis a vis jest firma, która graniczy z działką naszych hal i mieli nawet zrobioną drogę z ich siedziby (zajmują się obsługą firm wysyłek internetowych) i wynajmowali od naszego wynajmującego 13 000 metrów kwadratowych. Ale jak zaczęli wynajmować praktycznie w tym samym okresu - przy takim metrażu dostali cenę 19,00 netto/metr2. Mieli działkę tuż obok (z 2Ha), ale nie kwapili się do budowy. Jak cena najmu doszła do granicy 30,00 netto/m2, to się właściciele wkurwili na swojej działce wyjebali 15 000m2 hali w 3 miesiące. Zostawili mu to w pizdu i teraz się buja już od stycznia z tą powierzchnią i nie ma komu wynająć. Bo to otwarta powierzchnia, trzeba budować i dzielić na nowo. A to wszystko kosztuje. Tak sobie strzelił w kolano. My płacimy więcej, ale siedzimy tylko z 1 powodu, bo tutaj jest bardzo duży przydział prądu, a i gość ma swoje farmy foto i wiatrowe i mamy prąd w cenie 69 netto za kilowat z przesyłem! nie interesują nas inne opłaty, moc bierna i takie tam pierdoły. płacimy tylko za faktyczne zużycie - a zużywamy prądu w sroc. Generalnie to powierzchnie biurowe i socjalne (a to biurowe) - mamy w tej samej cenie co hale. Więc w sumie nie wychodzi tak źle. Natomiast z naszego punktu widzenia nie ma sensu tego rozwijać bardziej, duże dziecko - duży problem. Branża jest trudna i niepewna. Nie ma sensu snuć wielkich planów na przyszłość. Trzeba wykorzystać te 5 czy 10 lat i tyle. Nic nie będzie wiecznie trwać.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...