Mitek Posted March 20, 2020 Share Posted March 20, 2020 Mam zerwanego Achillesa a nie złamaną nogę. Gips założyli mi w szpitalu zgodnie z zaleceniem. Zakładam, że lekarz po latach studiów i specjalizacji coś tam ogarnia w temacie leczenia takich przypadków. Cześć Swego czasu stosowano nawet usztywnienie 3 miesięczne po szyciu Achillesa. Ludzie po takiej kuracji byli praktycznie inwalidami. Pozdrowienia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Replies 169 Created 5 yr Last Reply Apr 21 Top Posters In This Topic 11 14 9 41 Popular Days Apr 20 16 Apr 13 12 Mar 16 11 Mar 17 11 Top Posters In This Topic jan koval 11 posts Wujot 14 posts kordiankw 9 posts star 41 posts Popular Days Apr 20 2019 16 posts Apr 13 2018 12 posts Mar 16 2020 11 posts Mar 17 2020 11 posts Popular Posts widzewiak_z_gor May 23, 2022 Cześć. Takie tam podsumowanie. Dla mnie Sezon bardzo udany, przez cały czas jego trwania w Zdrowiu, co najważniejsze! Start 4 grudnia na Czarnej Górze, koniec 28 kwietnia, łącznie wy star April 21 To czas chyba podsumować sezon. Marne 16x z czego 3x zjazdowe a 13x skitury widać odwrotu już nie ma. Poprzednie bliżej 60x ale nie ma co narzekać. 2 miesięczna przerwa z powodów osobistych. Dużo wypr grimson July 28, 2022 To i z mojej strony podsumowanie. Był to najlepszy sezon pod względem ilości dni na śniegu, długości i w ogóle. Ale po kolei. Start sezonu na Czarnej Górze 05.12.2021, zakończenie też Posted Images kordiankw Posted March 20, 2020 Share Posted March 20, 2020 Cześć Swego czasu stosowano nawet usztywnienie 3 miesięczne po szyciu Achillesa. Ludzie po takiej kuracji byli praktycznie inwalidami. PozdrowieniaWierzę, już u siebie zauważyłem, że noga kontuzjowana pomimo codziennych ćwiczeń jest szczuplejsza niż ta na której się poruszam. Żona jak widzi mnie ćwiczącego na materacu to pyta czy mnie porąbało. Ja wychodzę jednak z założenia, że lepiej stękać z wysiłku niż z bólu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... widzewiak_z_gor Posted March 20, 2020 Share Posted March 20, 2020 Ćwicz ile tylko możesz, przymusowe leżenie w łóżku bardzo szybko sprawia, że kontuzjowana noga staje się dużo bardziej chudsza i słabsza. Po dwóch miesiącach leżenia w szpitalach jedna moja noga wyglądała jak u faceta a druga też moja kochana kontuzjowna noga jak u dziecka. Nic się nie martw, ćwicz dużo codziennie i dużo też odpoczywaj. Życzę dużo Zdrowia i spokoju ducha. Samozaparcia jak widać nie brakuje a te 13 szwów to tylko na szczęście. Pozdrawiam serdecznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... kordiankw Posted March 20, 2020 Share Posted March 20, 2020 Dzięki, chciało ci się liczyć , z ciekawości policzyłem i szwów jest czternaście Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... wkg Posted March 21, 2020 Share Posted March 21, 2020 Mięśnie się odbudowują błyskawicznie, odmięśnienie to nie jest problem. Stawy są problemem Trzymam kciuki ! Pigwowicą : ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... nikon255 Posted March 21, 2020 Share Posted March 21, 2020 Mięśnie się odbudowują błyskawicznie, odmięśnienie to nie jest problem. Stawy są problemem Trzymam kciuki ! Pigwowicą : ) Co znaczy stawy sa problemem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... jan koval Posted March 21, 2020 Share Posted March 21, 2020 Wierzę, już u siebie zauważyłem, że noga kontuzjowana pomimo codziennych ćwiczeń jest szczuplejsza niż ta na której się poruszam. Żona jak widzi mnie ćwiczącego na materacu to pyta czy mnie porąbało. Ja wychodzę jednak z założenia, że lepiej stękać z wysiłku niż z bólu. szczuplejsza bedzie do momentu, w ktorym zaczniej jej uzywac tak jak tej drugiej… cwiczenia sa bezcenne Co znaczy stawy sa problemem? po dlugim unieruchomieniu sztywnosc stawow jest podtsawowym problemem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Jasiek. Posted March 21, 2020 Share Posted March 21, 2020 13 dni na nartach, chociaż dni spędzonych w Szczyrku o wiele więcej. Niestety warunki pogodowe, deszcz, wiatr nie pozwoliły na więcej. Dla mnie jednak sezon zakończył się wcześniej nie z powodu koronawirusa, a wypadku w pracy.... Powrotu do zdrowia życzę... A szwy pierwsza klasa... musisz hirurgowi dobrą flaszkę kupić... ☝ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... 2 years later... star Posted April 23, 2022 Author Share Posted April 23, 2022 (edited) To może i tu dopisze, bo dobijam 50. Najwiecej na nogach miałem skitury 30 vs 20 inne, z których najczęściej gigantki x10 para, bo mastery, z 18 zrobiło się 21, jesli o promien chodzi. Równo slalomki i am po x5, am przeważnie przestrzelone akurat w tym sezonie, taki mamy klimat. Dwie pary wystarczą. Edited April 23, 2022 by star 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... 1 month later... widzewiak_z_gor Posted May 23, 2022 Share Posted May 23, 2022 Cześć. Takie tam podsumowanie. Dla mnie Sezon bardzo udany, przez cały czas jego trwania w Zdrowiu, co najważniejsze! Start 4 grudnia na Czarnej Górze, koniec 28 kwietnia, łącznie wyszło mi 121 dni na Nartach. Na samym początku, przez dobry miesiąc, jeździłem na wczesnych carvingowych Vólkl Shape 170 cm. Odczucia bardzo przyjemne jednak w późniejszym czasie, Góra zdecydowała, abym zmienił sprzęt na zupełnie z innej bajki. Przez przypadek a może tak było mi pisane, na mojej narciarskiej drodze, stanęły też Volkle, a mianowicie Ledge 169 cm. 85 mm pod butem. Długo broniłem się przed tego typu nartami, jak się później okazało, zupełnie niepotrzebnie. Ten model to dla mnie cud, miód, paluszki malinowe lizać. Świetne prowadzenie w różnych warunkach, on i offpiste, długi, krótki, średni skręt to czysta radość szusowania. Łącznie jeździłem z nimi blisko trzy miesiące i pragnę więcej. W międzyczasie objechałem kupione na giełdzie za 40 zł (bez wiązań) Dynastary Omeglass 165 cm z sezonu 05/06. Po serwisie zabrałem na stok. Świetne maszyny, które pięknie trzymają podczas dynamicznych krótkich skrętów, super zakup. Kastle MX88 sezon 08/09 178 cm, kapitalne Narty na całe dnie, zniszczone stoki nie mają żadnego znaczenia, sunie się na nich bardzo pewnie i przyjemnie w najrozmaitszych warunkach od rana do wieczora. Dynastar Legend 178 cm jako skitury. Przy podchodzeniu jako pierwsze narty wycieczkowe są dla mnie w zupełności odpowiednie, ale już przy zjeździe nie dają takiej radości jak Volkl Ledge czy Kastle MX88. Może to tylko kwestia zaprzyjaźnienia się z nimi, czas pokaże. Narciarskie wycieczki, okazały się olbrzymią ulgą dla mnie, po sezonie pełnym tlumów. Cieszę się bardzo, że kupiłem w końcu foki i rozpocząłem przygodę ze skiturami. W tym sezonie Pokochałem na dobre jazdę poza trasą, żaden tam ze mnie freeraidowy wymiatacz, ale leśne przygody w puchu, sprawiają mi bardzo dużo frajdy i dodatkowo uczą lepszego czucia oraz panowania nad nartami. W czasie szkolenia setek osób w pamięci zapadła mi świeżo upieczona 3-latka, która w godzinę nauczyła się pięknie hamować i skręcać, urodzona Narciara. Pracowałem też z Panem, który postanowił uczyć się jeździć w wieku 60 plus, co bardzo cieszy. Widać było, że jest bardzo silny i sprawny. Hamowania pługiem nie mógł wykonać do pełnego zatrzymania, choć bardzo się starał. Najlepsze było to, że sam zaczął skręcać i jeździć równolegle bez większych problemów, pozostało nauczyć Pana jeszcze zatrzymania hokejowego, co też poszło bardzo sprawnie. Mam nadzieję, że przyszły sezon będzie równie udany i szczęśliwy. Dziękuje Ci bardzo Czarna Góro, Pradziadku, Lądku za ten piękny, jesienno-zimowo-wiosenny czas! Życzę każdemu z Was, dużo Zdrowia! Pozdrawiam. 9 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... star Posted May 26, 2022 Author Share Posted May 26, 2022 (edited) W dniu 23.05.2022 o 17:00, widzewiak_z_gor napisał: Cześć. Takie tam podsumowanie. Dla mnie Sezon bardzo udany, przez cały czas jego trwania w Zdrowiu, co najważniejsze! Start 4 grudnia na Czarnej Górze, koniec 28 kwietnia, łącznie wyszło mi 121 dni na Nartach. Na samym początku, przez dobry miesiąc, jeździłem na wczesnych carvingowych Vólkl Shape 170 cm. Odczucia bardzo przyjemne jednak w późniejszym czasie, Góra zdecydowała, abym zmienił sprzęt na zupełnie z innej bajki. Przez przypadek a może tak było mi pisane, na mojej narciarskiej drodze, stanęły też Volkle, a mianowicie Ledge 169 cm. 85 mm pod butem. Długo broniłem się przed tego typu nartami, jak się później okazało, zupełnie niepotrzebnie. Ten model to dla mnie cud, miód, paluszki malinowe lizać. Świetne prowadzenie w różnych warunkach, on i offpiste, długi, krótki, średni skręt to czysta radość szusowania. Łącznie jeździłem z nimi blisko trzy miesiące i pragnę więcej. W międzyczasie objechałem kupione na giełdzie za 40 zł (bez wiązań) Dynastary Omeglass 165 cm z sezonu 05/06. Po serwisie zabrałem na stok. Świetne maszyny, które pięknie trzymają podczas dynamicznych krótkich skrętów, super zakup. Kastle MX88 sezon 08/09 178 cm, kapitalne Narty na całe dnie, zniszczone stoki nie mają żadnego znaczenia, sunie się na nich bardzo pewnie i przyjemnie w najrozmaitszych warunkach od rana do wieczora. Dynastar Legend 178 cm jako skitury. Przy podchodzeniu jako pierwsze narty wycieczkowe są dla mnie w zupełności odpowiednie, ale już przy zjeździe nie dają takiej radości jak Volkl Ledge czy Kastle MX88. Może to tylko kwestia zaprzyjaźnienia się z nimi, czas pokaże. Narciarskie wycieczki, okazały się olbrzymią ulgą dla mnie, po sezonie pełnym tlumów. Cieszę się bardzo, że kupiłem w końcu foki i rozpocząłem przygodę ze skiturami. W tym sezonie Pokochałem na dobre jazdę poza trasą, żaden tam ze mnie freeraidowy wymiatacz, ale leśne przygody w puchu, sprawiają mi bardzo dużo frajdy i dodatkowo uczą lepszego czucia oraz panowania nad nartami. W czasie szkolenia setek osób w pamięci zapadła mi świeżo upieczona 3-latka, która w godzinę nauczyła się pięknie hamować i skręcać, urodzona Narciara. Pracowałem też z Panem, który postanowił uczyć się jeździć w wieku 60 plus, co bardzo cieszy. Widać było, że jest bardzo silny i sprawny. Hamowania pługiem nie mógł wykonać do pełnego zatrzymania, choć bardzo się starał. Najlepsze było to, że sam zaczął skręcać i jeździć równolegle bez większych problemów, pozostało nauczyć Pana jeszcze zatrzymania hokejowego, co też poszło bardzo sprawnie. Mam nadzieję, że przyszły sezon będzie równie udany i szczęśliwy. Dziękuje Ci bardzo Czarna Góro, Pradziadku, Lądku za ten piękny, jesienno-zimowo-wiosenny czas! Życzę każdemu z Was, dużo Zdrowia! Pozdrawiam. Piękne te ledge i nie dziwi mnie entuzjazm, u mnie powstał on po doswiadczeniach ze scott the ski dodam 5 pod butem, ale twoj opis wrażeń z ledge pasuje mi jak ulał. Cieszę się, ze poszedłeś w wycieczki skiturowe piękna forma aktywności uzupełniająca twoja prace idealnie. Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieje, ze trafimy na siebie raz jeszcze… mądrze wspomniałeś o zdrowiu, u mnie pojawiło się chyba niezwiązana z nartami drętwienie ręki ale jak przyszło tak poszło, widać, ze brak yogi i przesiadywanie nad iPadem nie służy… choć może to narty, ew. samochód, wszędzie trzęsie jaka cholera… u mnie końcówka to miejsca sentymentalne jak mała Upa (Nico 130), Studicni ( Jrzi Holecek), Lomnica (ten z żółta lina ale jak go zwali… już wiem vaclav broz) no i Wielka Sowa po świeżym z rekomendacji Wujota. Edited May 26, 2022 by star 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... 2 months later... grimson Posted July 28, 2022 Share Posted July 28, 2022 (edited) To i z mojej strony podsumowanie. Był to najlepszy sezon pod względem ilości dni na śniegu, długości i w ogóle. Ale po kolei. Start sezonu na Czarnej Górze 05.12.2021, zakończenie też na Czarnej Górze 09.04.2022. Sports Tracker wypluł 14 dni na śniegu, w totalu 324km w górę i w dół, total czas 36 godz. Przygotowania do sezonu: jak zawsze, regularne bieganie już od poprzedniego sezonu, plus przysiady na 2/1 nodze na dwa tygodnie przed rozpoczęciem sezonu. Kondycyjnie było OK. Lokalizacje nartowania: - Czarna Góra 10 dni - Szczyrk 3 dni na Boże Narodzenie - Zieleniec, 1 wieczór na nartach Odkrycia w sezonie: - córka 9 lat: po raz pierwszy dostała własne buty narciarskie Rossignol, flex 70. Oraz własne narty - K2 all mountain, niewiele krótsze od wzrostu. Pociecha śmigała między muldami "na pół chłopa wysoko" lepiej ode mnie - Szczyrk. Pierwszy raz zaliczona miejscówka, ogromny potencjał tego miejsca - Head GS 193cm, narta na twardym jest niesamowita. Mimo posiadania RC4 World Cup 175cm w stajni, to w mijającym sezonie tylko raz założyłem krótsze deski, bez względu na warunki. A z tym bywało różnie - gogle z bezbarwną szybką [już innych nie chcę] - kurtka narciarska Schoffel z Gore-Tex, nabytek w dobrych pieniądzach z TKMaxx przed rozpoczęciem sezonu - zaliczona Proca na Czarnej Górze -> najszybszy wyciąg w ośrodku, prędkość wg GPS 15 km/godz. Luxtorpeda wykazuje marne 12 km/godz - przy wyłączonym wyciągu można uderzyć z buta na szczyt i zjechać na nartach -> manewr z Czarnej Góry z ostatniego dnia w tym sezonie na nartach, wejście 1,5km na szczyt trasą B zajęło 1 godz 11 min, zjazd już znacznie mniej - wysoki komin, naciągnięty na uszy likwiduje szum, słyszalny przy większych prędkościach😁 Negatywy: - nie udało mi się odwiedzić Szklarskiej. Lola była czynna z 2? miesiące, Ściana przejezdna - rezygnacja z wyjazdu familią na Stubai z racji kowida i niepewności czy wjedziemy/wyjedziemy Już się szykuję na kolejny sezon. Liczę że będzie jeszcze lepszy jak ostatni. Fotka na deser: znajdź GS 😁 Edited July 28, 2022 by grimson 3 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Jan Posted July 28, 2022 Share Posted July 28, 2022 36 minut temu, grimson napisał: - Szczyrk 3 dni na Boże Narodzenie jaki czas oczekiwania do krzeseł ? 38 minut temu, grimson napisał: - córka 9 lat: po raz pierwszy dostała własne buty narciarskie Rossignol, flex 70. Oraz własne narty - K2 all mountain, niewiele krótsze od wzrostu. Pociecha śmigała między muldami "na pół chłopa wysoko" lepiej ode mnie ile sezonów się tego śmigania uczyła ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... grimson Posted July 28, 2022 Share Posted July 28, 2022 3 minuty temu, Jan napisał: jaki czas oczekiwania do krzeseł ? ile sezonów się tego śmigania uczyła ? Nie było zle, mimo mojego pierwszego razu w Szczyrku. Max do 10 min czekania na kanapy. Gondola na dole- z tego co pamietam do max 15 min. Warto wspomnieć, ze warun wtedy był zmienny, dopiero w II dzień Świat była lampa, mocny mróz i wiecej narciarzy. Porównując w/w do czekania 40min do starego wyciągu na szczyt Czarnej Góry koło Kłodzka to wyniki całkiem całkiem. Corka jeździ od 3 roku życia. Przez pierwsze kilka lat jazda z instruktorami i rodzicami, obecnie częściej jeździ tylko z nami, bo…zaczęła się wstydzić panów instruktorów. 😊 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... star Posted July 29, 2022 Author Share Posted July 29, 2022 10 godzin temu, grimson napisał: To i z mojej strony podsumowanie. Był to najlepszy sezon pod względem ilości dni na śniegu, długości i w ogóle. Ale po kolei. Start sezonu na Czarnej Górze 05.12.2021, zakończenie też na Czarnej Górze 09.04.2022. Sports Tracker wypluł 14 dni na śniegu, w totalu 324km w górę i w dół, total czas 36 godz. Przygotowania do sezonu: jak zawsze, regularne bieganie już od poprzedniego sezonu, plus przysiady na 2/1 nodze na dwa tygodnie przed rozpoczęciem sezonu. Kondycyjnie było OK. Lokalizacje nartowania: - Czarna Góra 10 dni - Szczyrk 3 dni na Boże Narodzenie - Zieleniec, 1 wieczór na nartach Odkrycia w sezonie: - córka 9 lat: po raz pierwszy dostała własne buty narciarskie Rossignol, flex 70. Oraz własne narty - K2 all mountain, niewiele krótsze od wzrostu. Pociecha śmigała między muldami "na pół chłopa wysoko" lepiej ode mnie - Szczyrk. Pierwszy raz zaliczona miejscówka, ogromny potencjał tego miejsca - Head GS 193cm, narta na twardym jest niesamowita. Mimo posiadania RC4 World Cup 175cm w stajni, to w mijającym sezonie tylko raz założyłem krótsze deski, bez względu na warunki. A z tym bywało różnie - gogle z bezbarwną szybką [już innych nie chcę] - kurtka narciarska Schoffel z Gore-Tex, nabytek w dobrych pieniądzach z TKMaxx przed rozpoczęciem sezonu - zaliczona Proca na Czarnej Górze -> najszybszy wyciąg w ośrodku, prędkość wg GPS 15 km/godz. Luxtorpeda wykazuje marne 12 km/godz - przy wyłączonym wyciągu można uderzyć z buta na szczyt i zjechać na nartach -> manewr z Czarnej Góry z ostatniego dnia w tym sezonie na nartach, wejście 1,5km na szczyt trasą B zajęło 1 godz 11 min, zjazd już znacznie mniej - wysoki komin, naciągnięty na uszy likwiduje szum, słyszalny przy większych prędkościach😁 Negatywy: - nie udało mi się odwiedzić Szklarskiej. Lola była czynna z 2? miesiące, Ściana przejezdna - rezygnacja z wyjazdu familią na Stubai z racji kowida i niepewności czy wjedziemy/wyjedziemy Już się szykuję na kolejny sezon. Liczę że będzie jeszcze lepszy jak ostatni. Fotka na deser: znajdź GS 😁 U mnie tez czarna odcisnęła swe piętno. Zdobyłem szczyt od strony skał w trudnych warunkach, lodowych. Dużo śmigania na gigantkach krótszych i dłuższych z samego rana, am po lesie. Lubię CzG. Odkryłem te traski boczne, które wcześniej omijałem i leśne przecinki oznaczone lub niekoniecznie. Szklarska miałem okazje eksplorować ale Karpacz ominąłem choć rok wcześniej był hitem. Szczyrk kiedyś odhaczylem wiec czekam na Pilsko. Zamiast Kasprowego pocieszyłem się Lomnica. W Tatrach trochę survivalu. Takie gogle by się przydały, pomarańcza rossi czasem przyciemna. Flex 70 rossi mam do tej pory, przyduże do tego. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Jan Posted July 29, 2022 Share Posted July 29, 2022 14 godzin temu, grimson napisał: Nie było zle, mimo mojego pierwszego razu w Szczyrku. Max do 10 min czekania na kanapy. Gondola na dole- z tego co pamietam do max 15 min. Warto wspomnieć, ze warun wtedy był zmienny, dopiero w II dzień Świat była lampa, mocny mróz i wiecej narciarzy. Porównując w/w do czekania 40min do starego wyciągu na szczyt Czarnej Góry koło Kłodzka to wyniki całkiem całkiem. Corka jeździ od 3 roku życia. Przez pierwsze kilka lat jazda z instruktorami i rodzicami, obecnie częściej jeździ tylko z nami, bo…zaczęła się wstydzić panów instruktorów. 😊 To lepiej na Sylwestra do Szczyrku czy Czarnej Góry koło Kłodzka, także jeśli chodzi o możliwość zakwaterowania pod wyciągiem ? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... grimson Posted July 29, 2022 Share Posted July 29, 2022 15 minut temu, Jan napisał: To lepiej na Sylwestra do Szczyrku czy Czarnej Góry koło Kłodzka, także jeśli chodzi o możliwość zakwaterowania pod wyciągiem ? Jestem zdania ze baza noclegowa na CG jest nowocześniejsza. Plus jakość powietrza jest tam zawsze na zielono. Szczyrk jest w kotlinie, w powietrzu wisi „zupa”. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... 8 months later... star Posted April 21 Author Share Posted April 21 (edited) To czas chyba podsumować sezon. Marne 16x z czego 3x zjazdowe a 13x skitury widać odwrotu już nie ma. Poprzednie bliżej 60x ale nie ma co narzekać. 2 miesięczna przerwa z powodów osobistych. Dużo wypraw na świeży śnieg na dwa dni zwykle. CzG i SzP oraz Modry Dul z egzotycznym zaliczeniem Kamieńska. Teraz już morze… majówka Biała Góra. PS limit 49kb na fotki nie pozwala wszystko w wątku Pec pod Snezkou na SF i W góry na skitury na SO. Wklejka… a nawet trzy... Edited April 21 by star 5 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Jan Posted April 21 Share Posted April 21 Godzinę temu, star napisał: majówka Biała Góra no to będę Tobie kibicował - maj na Mont Blanc to jeszcze porządne zimowe warunki panują 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... star Posted April 21 Author Share Posted April 21 4 minuty temu, Jan napisał: no to będę Tobie kibicował - maj na Mont Blanc to jeszcze porządne zimowe warunki panują Nie podchodź do życia minimalistycznie jak już to daj się ponieść fantazji धौलागिरी 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Prev 2 3 4 5 6 7 Next Page 7 of 7 Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account. Reply to this topic... × Pasted as rich text. Paste as plain text instead Only 75 emoji are allowed. × Your link has been automatically embedded. Display as a link instead × Your previous content has been restored. Clear editor × You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL. Insert image from URL × Desktop Tablet Phone Submit Reply Share More sharing options... Followers 0 Go to topic listing Announcements SkiForum działa! Przeczytaj to ogłoszenie! Kliknij tutaj... All Activity Home Ski Forum Narciarstwo Podsumowanie sezonu
kordiankw Posted March 20, 2020 Share Posted March 20, 2020 Cześć Swego czasu stosowano nawet usztywnienie 3 miesięczne po szyciu Achillesa. Ludzie po takiej kuracji byli praktycznie inwalidami. PozdrowieniaWierzę, już u siebie zauważyłem, że noga kontuzjowana pomimo codziennych ćwiczeń jest szczuplejsza niż ta na której się poruszam. Żona jak widzi mnie ćwiczącego na materacu to pyta czy mnie porąbało. Ja wychodzę jednak z założenia, że lepiej stękać z wysiłku niż z bólu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
widzewiak_z_gor Posted March 20, 2020 Share Posted March 20, 2020 Ćwicz ile tylko możesz, przymusowe leżenie w łóżku bardzo szybko sprawia, że kontuzjowana noga staje się dużo bardziej chudsza i słabsza. Po dwóch miesiącach leżenia w szpitalach jedna moja noga wyglądała jak u faceta a druga też moja kochana kontuzjowna noga jak u dziecka. Nic się nie martw, ćwicz dużo codziennie i dużo też odpoczywaj. Życzę dużo Zdrowia i spokoju ducha. Samozaparcia jak widać nie brakuje a te 13 szwów to tylko na szczęście. Pozdrawiam serdecznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kordiankw Posted March 20, 2020 Share Posted March 20, 2020 Dzięki, chciało ci się liczyć , z ciekawości policzyłem i szwów jest czternaście Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wkg Posted March 21, 2020 Share Posted March 21, 2020 Mięśnie się odbudowują błyskawicznie, odmięśnienie to nie jest problem. Stawy są problemem Trzymam kciuki ! Pigwowicą : ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nikon255 Posted March 21, 2020 Share Posted March 21, 2020 Mięśnie się odbudowują błyskawicznie, odmięśnienie to nie jest problem. Stawy są problemem Trzymam kciuki ! Pigwowicą : ) Co znaczy stawy sa problemem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jan koval Posted March 21, 2020 Share Posted March 21, 2020 Wierzę, już u siebie zauważyłem, że noga kontuzjowana pomimo codziennych ćwiczeń jest szczuplejsza niż ta na której się poruszam. Żona jak widzi mnie ćwiczącego na materacu to pyta czy mnie porąbało. Ja wychodzę jednak z założenia, że lepiej stękać z wysiłku niż z bólu. szczuplejsza bedzie do momentu, w ktorym zaczniej jej uzywac tak jak tej drugiej… cwiczenia sa bezcenne Co znaczy stawy sa problemem? po dlugim unieruchomieniu sztywnosc stawow jest podtsawowym problemem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Jasiek. Posted March 21, 2020 Share Posted March 21, 2020 13 dni na nartach, chociaż dni spędzonych w Szczyrku o wiele więcej. Niestety warunki pogodowe, deszcz, wiatr nie pozwoliły na więcej. Dla mnie jednak sezon zakończył się wcześniej nie z powodu koronawirusa, a wypadku w pracy.... Powrotu do zdrowia życzę... A szwy pierwsza klasa... musisz hirurgowi dobrą flaszkę kupić... ☝ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... 2 years later... star Posted April 23, 2022 Author Share Posted April 23, 2022 (edited) To może i tu dopisze, bo dobijam 50. Najwiecej na nogach miałem skitury 30 vs 20 inne, z których najczęściej gigantki x10 para, bo mastery, z 18 zrobiło się 21, jesli o promien chodzi. Równo slalomki i am po x5, am przeważnie przestrzelone akurat w tym sezonie, taki mamy klimat. Dwie pary wystarczą. Edited April 23, 2022 by star 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... 1 month later... widzewiak_z_gor Posted May 23, 2022 Share Posted May 23, 2022 Cześć. Takie tam podsumowanie. Dla mnie Sezon bardzo udany, przez cały czas jego trwania w Zdrowiu, co najważniejsze! Start 4 grudnia na Czarnej Górze, koniec 28 kwietnia, łącznie wyszło mi 121 dni na Nartach. Na samym początku, przez dobry miesiąc, jeździłem na wczesnych carvingowych Vólkl Shape 170 cm. Odczucia bardzo przyjemne jednak w późniejszym czasie, Góra zdecydowała, abym zmienił sprzęt na zupełnie z innej bajki. Przez przypadek a może tak było mi pisane, na mojej narciarskiej drodze, stanęły też Volkle, a mianowicie Ledge 169 cm. 85 mm pod butem. Długo broniłem się przed tego typu nartami, jak się później okazało, zupełnie niepotrzebnie. Ten model to dla mnie cud, miód, paluszki malinowe lizać. Świetne prowadzenie w różnych warunkach, on i offpiste, długi, krótki, średni skręt to czysta radość szusowania. Łącznie jeździłem z nimi blisko trzy miesiące i pragnę więcej. W międzyczasie objechałem kupione na giełdzie za 40 zł (bez wiązań) Dynastary Omeglass 165 cm z sezonu 05/06. Po serwisie zabrałem na stok. Świetne maszyny, które pięknie trzymają podczas dynamicznych krótkich skrętów, super zakup. Kastle MX88 sezon 08/09 178 cm, kapitalne Narty na całe dnie, zniszczone stoki nie mają żadnego znaczenia, sunie się na nich bardzo pewnie i przyjemnie w najrozmaitszych warunkach od rana do wieczora. Dynastar Legend 178 cm jako skitury. Przy podchodzeniu jako pierwsze narty wycieczkowe są dla mnie w zupełności odpowiednie, ale już przy zjeździe nie dają takiej radości jak Volkl Ledge czy Kastle MX88. Może to tylko kwestia zaprzyjaźnienia się z nimi, czas pokaże. Narciarskie wycieczki, okazały się olbrzymią ulgą dla mnie, po sezonie pełnym tlumów. Cieszę się bardzo, że kupiłem w końcu foki i rozpocząłem przygodę ze skiturami. W tym sezonie Pokochałem na dobre jazdę poza trasą, żaden tam ze mnie freeraidowy wymiatacz, ale leśne przygody w puchu, sprawiają mi bardzo dużo frajdy i dodatkowo uczą lepszego czucia oraz panowania nad nartami. W czasie szkolenia setek osób w pamięci zapadła mi świeżo upieczona 3-latka, która w godzinę nauczyła się pięknie hamować i skręcać, urodzona Narciara. Pracowałem też z Panem, który postanowił uczyć się jeździć w wieku 60 plus, co bardzo cieszy. Widać było, że jest bardzo silny i sprawny. Hamowania pługiem nie mógł wykonać do pełnego zatrzymania, choć bardzo się starał. Najlepsze było to, że sam zaczął skręcać i jeździć równolegle bez większych problemów, pozostało nauczyć Pana jeszcze zatrzymania hokejowego, co też poszło bardzo sprawnie. Mam nadzieję, że przyszły sezon będzie równie udany i szczęśliwy. Dziękuje Ci bardzo Czarna Góro, Pradziadku, Lądku za ten piękny, jesienno-zimowo-wiosenny czas! Życzę każdemu z Was, dużo Zdrowia! Pozdrawiam. 9 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... star Posted May 26, 2022 Author Share Posted May 26, 2022 (edited) W dniu 23.05.2022 o 17:00, widzewiak_z_gor napisał: Cześć. Takie tam podsumowanie. Dla mnie Sezon bardzo udany, przez cały czas jego trwania w Zdrowiu, co najważniejsze! Start 4 grudnia na Czarnej Górze, koniec 28 kwietnia, łącznie wyszło mi 121 dni na Nartach. Na samym początku, przez dobry miesiąc, jeździłem na wczesnych carvingowych Vólkl Shape 170 cm. Odczucia bardzo przyjemne jednak w późniejszym czasie, Góra zdecydowała, abym zmienił sprzęt na zupełnie z innej bajki. Przez przypadek a może tak było mi pisane, na mojej narciarskiej drodze, stanęły też Volkle, a mianowicie Ledge 169 cm. 85 mm pod butem. Długo broniłem się przed tego typu nartami, jak się później okazało, zupełnie niepotrzebnie. Ten model to dla mnie cud, miód, paluszki malinowe lizać. Świetne prowadzenie w różnych warunkach, on i offpiste, długi, krótki, średni skręt to czysta radość szusowania. Łącznie jeździłem z nimi blisko trzy miesiące i pragnę więcej. W międzyczasie objechałem kupione na giełdzie za 40 zł (bez wiązań) Dynastary Omeglass 165 cm z sezonu 05/06. Po serwisie zabrałem na stok. Świetne maszyny, które pięknie trzymają podczas dynamicznych krótkich skrętów, super zakup. Kastle MX88 sezon 08/09 178 cm, kapitalne Narty na całe dnie, zniszczone stoki nie mają żadnego znaczenia, sunie się na nich bardzo pewnie i przyjemnie w najrozmaitszych warunkach od rana do wieczora. Dynastar Legend 178 cm jako skitury. Przy podchodzeniu jako pierwsze narty wycieczkowe są dla mnie w zupełności odpowiednie, ale już przy zjeździe nie dają takiej radości jak Volkl Ledge czy Kastle MX88. Może to tylko kwestia zaprzyjaźnienia się z nimi, czas pokaże. Narciarskie wycieczki, okazały się olbrzymią ulgą dla mnie, po sezonie pełnym tlumów. Cieszę się bardzo, że kupiłem w końcu foki i rozpocząłem przygodę ze skiturami. W tym sezonie Pokochałem na dobre jazdę poza trasą, żaden tam ze mnie freeraidowy wymiatacz, ale leśne przygody w puchu, sprawiają mi bardzo dużo frajdy i dodatkowo uczą lepszego czucia oraz panowania nad nartami. W czasie szkolenia setek osób w pamięci zapadła mi świeżo upieczona 3-latka, która w godzinę nauczyła się pięknie hamować i skręcać, urodzona Narciara. Pracowałem też z Panem, który postanowił uczyć się jeździć w wieku 60 plus, co bardzo cieszy. Widać było, że jest bardzo silny i sprawny. Hamowania pługiem nie mógł wykonać do pełnego zatrzymania, choć bardzo się starał. Najlepsze było to, że sam zaczął skręcać i jeździć równolegle bez większych problemów, pozostało nauczyć Pana jeszcze zatrzymania hokejowego, co też poszło bardzo sprawnie. Mam nadzieję, że przyszły sezon będzie równie udany i szczęśliwy. Dziękuje Ci bardzo Czarna Góro, Pradziadku, Lądku za ten piękny, jesienno-zimowo-wiosenny czas! Życzę każdemu z Was, dużo Zdrowia! Pozdrawiam. Piękne te ledge i nie dziwi mnie entuzjazm, u mnie powstał on po doswiadczeniach ze scott the ski dodam 5 pod butem, ale twoj opis wrażeń z ledge pasuje mi jak ulał. Cieszę się, ze poszedłeś w wycieczki skiturowe piękna forma aktywności uzupełniająca twoja prace idealnie. Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieje, ze trafimy na siebie raz jeszcze… mądrze wspomniałeś o zdrowiu, u mnie pojawiło się chyba niezwiązana z nartami drętwienie ręki ale jak przyszło tak poszło, widać, ze brak yogi i przesiadywanie nad iPadem nie służy… choć może to narty, ew. samochód, wszędzie trzęsie jaka cholera… u mnie końcówka to miejsca sentymentalne jak mała Upa (Nico 130), Studicni ( Jrzi Holecek), Lomnica (ten z żółta lina ale jak go zwali… już wiem vaclav broz) no i Wielka Sowa po świeżym z rekomendacji Wujota. Edited May 26, 2022 by star 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... 2 months later... grimson Posted July 28, 2022 Share Posted July 28, 2022 (edited) To i z mojej strony podsumowanie. Był to najlepszy sezon pod względem ilości dni na śniegu, długości i w ogóle. Ale po kolei. Start sezonu na Czarnej Górze 05.12.2021, zakończenie też na Czarnej Górze 09.04.2022. Sports Tracker wypluł 14 dni na śniegu, w totalu 324km w górę i w dół, total czas 36 godz. Przygotowania do sezonu: jak zawsze, regularne bieganie już od poprzedniego sezonu, plus przysiady na 2/1 nodze na dwa tygodnie przed rozpoczęciem sezonu. Kondycyjnie było OK. Lokalizacje nartowania: - Czarna Góra 10 dni - Szczyrk 3 dni na Boże Narodzenie - Zieleniec, 1 wieczór na nartach Odkrycia w sezonie: - córka 9 lat: po raz pierwszy dostała własne buty narciarskie Rossignol, flex 70. Oraz własne narty - K2 all mountain, niewiele krótsze od wzrostu. Pociecha śmigała między muldami "na pół chłopa wysoko" lepiej ode mnie - Szczyrk. Pierwszy raz zaliczona miejscówka, ogromny potencjał tego miejsca - Head GS 193cm, narta na twardym jest niesamowita. Mimo posiadania RC4 World Cup 175cm w stajni, to w mijającym sezonie tylko raz założyłem krótsze deski, bez względu na warunki. A z tym bywało różnie - gogle z bezbarwną szybką [już innych nie chcę] - kurtka narciarska Schoffel z Gore-Tex, nabytek w dobrych pieniądzach z TKMaxx przed rozpoczęciem sezonu - zaliczona Proca na Czarnej Górze -> najszybszy wyciąg w ośrodku, prędkość wg GPS 15 km/godz. Luxtorpeda wykazuje marne 12 km/godz - przy wyłączonym wyciągu można uderzyć z buta na szczyt i zjechać na nartach -> manewr z Czarnej Góry z ostatniego dnia w tym sezonie na nartach, wejście 1,5km na szczyt trasą B zajęło 1 godz 11 min, zjazd już znacznie mniej - wysoki komin, naciągnięty na uszy likwiduje szum, słyszalny przy większych prędkościach😁 Negatywy: - nie udało mi się odwiedzić Szklarskiej. Lola była czynna z 2? miesiące, Ściana przejezdna - rezygnacja z wyjazdu familią na Stubai z racji kowida i niepewności czy wjedziemy/wyjedziemy Już się szykuję na kolejny sezon. Liczę że będzie jeszcze lepszy jak ostatni. Fotka na deser: znajdź GS 😁 Edited July 28, 2022 by grimson 3 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Jan Posted July 28, 2022 Share Posted July 28, 2022 36 minut temu, grimson napisał: - Szczyrk 3 dni na Boże Narodzenie jaki czas oczekiwania do krzeseł ? 38 minut temu, grimson napisał: - córka 9 lat: po raz pierwszy dostała własne buty narciarskie Rossignol, flex 70. Oraz własne narty - K2 all mountain, niewiele krótsze od wzrostu. Pociecha śmigała między muldami "na pół chłopa wysoko" lepiej ode mnie ile sezonów się tego śmigania uczyła ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... grimson Posted July 28, 2022 Share Posted July 28, 2022 3 minuty temu, Jan napisał: jaki czas oczekiwania do krzeseł ? ile sezonów się tego śmigania uczyła ? Nie było zle, mimo mojego pierwszego razu w Szczyrku. Max do 10 min czekania na kanapy. Gondola na dole- z tego co pamietam do max 15 min. Warto wspomnieć, ze warun wtedy był zmienny, dopiero w II dzień Świat była lampa, mocny mróz i wiecej narciarzy. Porównując w/w do czekania 40min do starego wyciągu na szczyt Czarnej Góry koło Kłodzka to wyniki całkiem całkiem. Corka jeździ od 3 roku życia. Przez pierwsze kilka lat jazda z instruktorami i rodzicami, obecnie częściej jeździ tylko z nami, bo…zaczęła się wstydzić panów instruktorów. 😊 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... star Posted July 29, 2022 Author Share Posted July 29, 2022 10 godzin temu, grimson napisał: To i z mojej strony podsumowanie. Był to najlepszy sezon pod względem ilości dni na śniegu, długości i w ogóle. Ale po kolei. Start sezonu na Czarnej Górze 05.12.2021, zakończenie też na Czarnej Górze 09.04.2022. Sports Tracker wypluł 14 dni na śniegu, w totalu 324km w górę i w dół, total czas 36 godz. Przygotowania do sezonu: jak zawsze, regularne bieganie już od poprzedniego sezonu, plus przysiady na 2/1 nodze na dwa tygodnie przed rozpoczęciem sezonu. Kondycyjnie było OK. Lokalizacje nartowania: - Czarna Góra 10 dni - Szczyrk 3 dni na Boże Narodzenie - Zieleniec, 1 wieczór na nartach Odkrycia w sezonie: - córka 9 lat: po raz pierwszy dostała własne buty narciarskie Rossignol, flex 70. Oraz własne narty - K2 all mountain, niewiele krótsze od wzrostu. Pociecha śmigała między muldami "na pół chłopa wysoko" lepiej ode mnie - Szczyrk. Pierwszy raz zaliczona miejscówka, ogromny potencjał tego miejsca - Head GS 193cm, narta na twardym jest niesamowita. Mimo posiadania RC4 World Cup 175cm w stajni, to w mijającym sezonie tylko raz założyłem krótsze deski, bez względu na warunki. A z tym bywało różnie - gogle z bezbarwną szybką [już innych nie chcę] - kurtka narciarska Schoffel z Gore-Tex, nabytek w dobrych pieniądzach z TKMaxx przed rozpoczęciem sezonu - zaliczona Proca na Czarnej Górze -> najszybszy wyciąg w ośrodku, prędkość wg GPS 15 km/godz. Luxtorpeda wykazuje marne 12 km/godz - przy wyłączonym wyciągu można uderzyć z buta na szczyt i zjechać na nartach -> manewr z Czarnej Góry z ostatniego dnia w tym sezonie na nartach, wejście 1,5km na szczyt trasą B zajęło 1 godz 11 min, zjazd już znacznie mniej - wysoki komin, naciągnięty na uszy likwiduje szum, słyszalny przy większych prędkościach😁 Negatywy: - nie udało mi się odwiedzić Szklarskiej. Lola była czynna z 2? miesiące, Ściana przejezdna - rezygnacja z wyjazdu familią na Stubai z racji kowida i niepewności czy wjedziemy/wyjedziemy Już się szykuję na kolejny sezon. Liczę że będzie jeszcze lepszy jak ostatni. Fotka na deser: znajdź GS 😁 U mnie tez czarna odcisnęła swe piętno. Zdobyłem szczyt od strony skał w trudnych warunkach, lodowych. Dużo śmigania na gigantkach krótszych i dłuższych z samego rana, am po lesie. Lubię CzG. Odkryłem te traski boczne, które wcześniej omijałem i leśne przecinki oznaczone lub niekoniecznie. Szklarska miałem okazje eksplorować ale Karpacz ominąłem choć rok wcześniej był hitem. Szczyrk kiedyś odhaczylem wiec czekam na Pilsko. Zamiast Kasprowego pocieszyłem się Lomnica. W Tatrach trochę survivalu. Takie gogle by się przydały, pomarańcza rossi czasem przyciemna. Flex 70 rossi mam do tej pory, przyduże do tego. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Jan Posted July 29, 2022 Share Posted July 29, 2022 14 godzin temu, grimson napisał: Nie było zle, mimo mojego pierwszego razu w Szczyrku. Max do 10 min czekania na kanapy. Gondola na dole- z tego co pamietam do max 15 min. Warto wspomnieć, ze warun wtedy był zmienny, dopiero w II dzień Świat była lampa, mocny mróz i wiecej narciarzy. Porównując w/w do czekania 40min do starego wyciągu na szczyt Czarnej Góry koło Kłodzka to wyniki całkiem całkiem. Corka jeździ od 3 roku życia. Przez pierwsze kilka lat jazda z instruktorami i rodzicami, obecnie częściej jeździ tylko z nami, bo…zaczęła się wstydzić panów instruktorów. 😊 To lepiej na Sylwestra do Szczyrku czy Czarnej Góry koło Kłodzka, także jeśli chodzi o możliwość zakwaterowania pod wyciągiem ? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... grimson Posted July 29, 2022 Share Posted July 29, 2022 15 minut temu, Jan napisał: To lepiej na Sylwestra do Szczyrku czy Czarnej Góry koło Kłodzka, także jeśli chodzi o możliwość zakwaterowania pod wyciągiem ? Jestem zdania ze baza noclegowa na CG jest nowocześniejsza. Plus jakość powietrza jest tam zawsze na zielono. Szczyrk jest w kotlinie, w powietrzu wisi „zupa”. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... 8 months later... star Posted April 21 Author Share Posted April 21 (edited) To czas chyba podsumować sezon. Marne 16x z czego 3x zjazdowe a 13x skitury widać odwrotu już nie ma. Poprzednie bliżej 60x ale nie ma co narzekać. 2 miesięczna przerwa z powodów osobistych. Dużo wypraw na świeży śnieg na dwa dni zwykle. CzG i SzP oraz Modry Dul z egzotycznym zaliczeniem Kamieńska. Teraz już morze… majówka Biała Góra. PS limit 49kb na fotki nie pozwala wszystko w wątku Pec pod Snezkou na SF i W góry na skitury na SO. Wklejka… a nawet trzy... Edited April 21 by star 5 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Jan Posted April 21 Share Posted April 21 Godzinę temu, star napisał: majówka Biała Góra no to będę Tobie kibicował - maj na Mont Blanc to jeszcze porządne zimowe warunki panują 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... star Posted April 21 Author Share Posted April 21 4 minuty temu, Jan napisał: no to będę Tobie kibicował - maj na Mont Blanc to jeszcze porządne zimowe warunki panują Nie podchodź do życia minimalistycznie jak już to daj się ponieść fantazji धौलागिरी 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Prev 2 3 4 5 6 7 Next Page 7 of 7 Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account. Reply to this topic... × Pasted as rich text. Paste as plain text instead Only 75 emoji are allowed. × Your link has been automatically embedded. Display as a link instead × Your previous content has been restored. Clear editor × You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL. Insert image from URL × Desktop Tablet Phone Submit Reply Share More sharing options... Followers 0 Go to topic listing
Jasiek. Posted March 21, 2020 Share Posted March 21, 2020 13 dni na nartach, chociaż dni spędzonych w Szczyrku o wiele więcej. Niestety warunki pogodowe, deszcz, wiatr nie pozwoliły na więcej. Dla mnie jednak sezon zakończył się wcześniej nie z powodu koronawirusa, a wypadku w pracy.... Powrotu do zdrowia życzę... A szwy pierwsza klasa... musisz hirurgowi dobrą flaszkę kupić... ☝ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
star Posted April 23, 2022 Author Share Posted April 23, 2022 (edited) To może i tu dopisze, bo dobijam 50. Najwiecej na nogach miałem skitury 30 vs 20 inne, z których najczęściej gigantki x10 para, bo mastery, z 18 zrobiło się 21, jesli o promien chodzi. Równo slalomki i am po x5, am przeważnie przestrzelone akurat w tym sezonie, taki mamy klimat. Dwie pary wystarczą. Edited April 23, 2022 by star 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
widzewiak_z_gor Posted May 23, 2022 Share Posted May 23, 2022 Cześć. Takie tam podsumowanie. Dla mnie Sezon bardzo udany, przez cały czas jego trwania w Zdrowiu, co najważniejsze! Start 4 grudnia na Czarnej Górze, koniec 28 kwietnia, łącznie wyszło mi 121 dni na Nartach. Na samym początku, przez dobry miesiąc, jeździłem na wczesnych carvingowych Vólkl Shape 170 cm. Odczucia bardzo przyjemne jednak w późniejszym czasie, Góra zdecydowała, abym zmienił sprzęt na zupełnie z innej bajki. Przez przypadek a może tak było mi pisane, na mojej narciarskiej drodze, stanęły też Volkle, a mianowicie Ledge 169 cm. 85 mm pod butem. Długo broniłem się przed tego typu nartami, jak się później okazało, zupełnie niepotrzebnie. Ten model to dla mnie cud, miód, paluszki malinowe lizać. Świetne prowadzenie w różnych warunkach, on i offpiste, długi, krótki, średni skręt to czysta radość szusowania. Łącznie jeździłem z nimi blisko trzy miesiące i pragnę więcej. W międzyczasie objechałem kupione na giełdzie za 40 zł (bez wiązań) Dynastary Omeglass 165 cm z sezonu 05/06. Po serwisie zabrałem na stok. Świetne maszyny, które pięknie trzymają podczas dynamicznych krótkich skrętów, super zakup. Kastle MX88 sezon 08/09 178 cm, kapitalne Narty na całe dnie, zniszczone stoki nie mają żadnego znaczenia, sunie się na nich bardzo pewnie i przyjemnie w najrozmaitszych warunkach od rana do wieczora. Dynastar Legend 178 cm jako skitury. Przy podchodzeniu jako pierwsze narty wycieczkowe są dla mnie w zupełności odpowiednie, ale już przy zjeździe nie dają takiej radości jak Volkl Ledge czy Kastle MX88. Może to tylko kwestia zaprzyjaźnienia się z nimi, czas pokaże. Narciarskie wycieczki, okazały się olbrzymią ulgą dla mnie, po sezonie pełnym tlumów. Cieszę się bardzo, że kupiłem w końcu foki i rozpocząłem przygodę ze skiturami. W tym sezonie Pokochałem na dobre jazdę poza trasą, żaden tam ze mnie freeraidowy wymiatacz, ale leśne przygody w puchu, sprawiają mi bardzo dużo frajdy i dodatkowo uczą lepszego czucia oraz panowania nad nartami. W czasie szkolenia setek osób w pamięci zapadła mi świeżo upieczona 3-latka, która w godzinę nauczyła się pięknie hamować i skręcać, urodzona Narciara. Pracowałem też z Panem, który postanowił uczyć się jeździć w wieku 60 plus, co bardzo cieszy. Widać było, że jest bardzo silny i sprawny. Hamowania pługiem nie mógł wykonać do pełnego zatrzymania, choć bardzo się starał. Najlepsze było to, że sam zaczął skręcać i jeździć równolegle bez większych problemów, pozostało nauczyć Pana jeszcze zatrzymania hokejowego, co też poszło bardzo sprawnie. Mam nadzieję, że przyszły sezon będzie równie udany i szczęśliwy. Dziękuje Ci bardzo Czarna Góro, Pradziadku, Lądku za ten piękny, jesienno-zimowo-wiosenny czas! Życzę każdemu z Was, dużo Zdrowia! Pozdrawiam. 9 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
star Posted May 26, 2022 Author Share Posted May 26, 2022 (edited) W dniu 23.05.2022 o 17:00, widzewiak_z_gor napisał: Cześć. Takie tam podsumowanie. Dla mnie Sezon bardzo udany, przez cały czas jego trwania w Zdrowiu, co najważniejsze! Start 4 grudnia na Czarnej Górze, koniec 28 kwietnia, łącznie wyszło mi 121 dni na Nartach. Na samym początku, przez dobry miesiąc, jeździłem na wczesnych carvingowych Vólkl Shape 170 cm. Odczucia bardzo przyjemne jednak w późniejszym czasie, Góra zdecydowała, abym zmienił sprzęt na zupełnie z innej bajki. Przez przypadek a może tak było mi pisane, na mojej narciarskiej drodze, stanęły też Volkle, a mianowicie Ledge 169 cm. 85 mm pod butem. Długo broniłem się przed tego typu nartami, jak się później okazało, zupełnie niepotrzebnie. Ten model to dla mnie cud, miód, paluszki malinowe lizać. Świetne prowadzenie w różnych warunkach, on i offpiste, długi, krótki, średni skręt to czysta radość szusowania. Łącznie jeździłem z nimi blisko trzy miesiące i pragnę więcej. W międzyczasie objechałem kupione na giełdzie za 40 zł (bez wiązań) Dynastary Omeglass 165 cm z sezonu 05/06. Po serwisie zabrałem na stok. Świetne maszyny, które pięknie trzymają podczas dynamicznych krótkich skrętów, super zakup. Kastle MX88 sezon 08/09 178 cm, kapitalne Narty na całe dnie, zniszczone stoki nie mają żadnego znaczenia, sunie się na nich bardzo pewnie i przyjemnie w najrozmaitszych warunkach od rana do wieczora. Dynastar Legend 178 cm jako skitury. Przy podchodzeniu jako pierwsze narty wycieczkowe są dla mnie w zupełności odpowiednie, ale już przy zjeździe nie dają takiej radości jak Volkl Ledge czy Kastle MX88. Może to tylko kwestia zaprzyjaźnienia się z nimi, czas pokaże. Narciarskie wycieczki, okazały się olbrzymią ulgą dla mnie, po sezonie pełnym tlumów. Cieszę się bardzo, że kupiłem w końcu foki i rozpocząłem przygodę ze skiturami. W tym sezonie Pokochałem na dobre jazdę poza trasą, żaden tam ze mnie freeraidowy wymiatacz, ale leśne przygody w puchu, sprawiają mi bardzo dużo frajdy i dodatkowo uczą lepszego czucia oraz panowania nad nartami. W czasie szkolenia setek osób w pamięci zapadła mi świeżo upieczona 3-latka, która w godzinę nauczyła się pięknie hamować i skręcać, urodzona Narciara. Pracowałem też z Panem, który postanowił uczyć się jeździć w wieku 60 plus, co bardzo cieszy. Widać było, że jest bardzo silny i sprawny. Hamowania pługiem nie mógł wykonać do pełnego zatrzymania, choć bardzo się starał. Najlepsze było to, że sam zaczął skręcać i jeździć równolegle bez większych problemów, pozostało nauczyć Pana jeszcze zatrzymania hokejowego, co też poszło bardzo sprawnie. Mam nadzieję, że przyszły sezon będzie równie udany i szczęśliwy. Dziękuje Ci bardzo Czarna Góro, Pradziadku, Lądku za ten piękny, jesienno-zimowo-wiosenny czas! Życzę każdemu z Was, dużo Zdrowia! Pozdrawiam. Piękne te ledge i nie dziwi mnie entuzjazm, u mnie powstał on po doswiadczeniach ze scott the ski dodam 5 pod butem, ale twoj opis wrażeń z ledge pasuje mi jak ulał. Cieszę się, ze poszedłeś w wycieczki skiturowe piękna forma aktywności uzupełniająca twoja prace idealnie. Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieje, ze trafimy na siebie raz jeszcze… mądrze wspomniałeś o zdrowiu, u mnie pojawiło się chyba niezwiązana z nartami drętwienie ręki ale jak przyszło tak poszło, widać, ze brak yogi i przesiadywanie nad iPadem nie służy… choć może to narty, ew. samochód, wszędzie trzęsie jaka cholera… u mnie końcówka to miejsca sentymentalne jak mała Upa (Nico 130), Studicni ( Jrzi Holecek), Lomnica (ten z żółta lina ale jak go zwali… już wiem vaclav broz) no i Wielka Sowa po świeżym z rekomendacji Wujota. Edited May 26, 2022 by star 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grimson Posted July 28, 2022 Share Posted July 28, 2022 (edited) To i z mojej strony podsumowanie. Był to najlepszy sezon pod względem ilości dni na śniegu, długości i w ogóle. Ale po kolei. Start sezonu na Czarnej Górze 05.12.2021, zakończenie też na Czarnej Górze 09.04.2022. Sports Tracker wypluł 14 dni na śniegu, w totalu 324km w górę i w dół, total czas 36 godz. Przygotowania do sezonu: jak zawsze, regularne bieganie już od poprzedniego sezonu, plus przysiady na 2/1 nodze na dwa tygodnie przed rozpoczęciem sezonu. Kondycyjnie było OK. Lokalizacje nartowania: - Czarna Góra 10 dni - Szczyrk 3 dni na Boże Narodzenie - Zieleniec, 1 wieczór na nartach Odkrycia w sezonie: - córka 9 lat: po raz pierwszy dostała własne buty narciarskie Rossignol, flex 70. Oraz własne narty - K2 all mountain, niewiele krótsze od wzrostu. Pociecha śmigała między muldami "na pół chłopa wysoko" lepiej ode mnie - Szczyrk. Pierwszy raz zaliczona miejscówka, ogromny potencjał tego miejsca - Head GS 193cm, narta na twardym jest niesamowita. Mimo posiadania RC4 World Cup 175cm w stajni, to w mijającym sezonie tylko raz założyłem krótsze deski, bez względu na warunki. A z tym bywało różnie - gogle z bezbarwną szybką [już innych nie chcę] - kurtka narciarska Schoffel z Gore-Tex, nabytek w dobrych pieniądzach z TKMaxx przed rozpoczęciem sezonu - zaliczona Proca na Czarnej Górze -> najszybszy wyciąg w ośrodku, prędkość wg GPS 15 km/godz. Luxtorpeda wykazuje marne 12 km/godz - przy wyłączonym wyciągu można uderzyć z buta na szczyt i zjechać na nartach -> manewr z Czarnej Góry z ostatniego dnia w tym sezonie na nartach, wejście 1,5km na szczyt trasą B zajęło 1 godz 11 min, zjazd już znacznie mniej - wysoki komin, naciągnięty na uszy likwiduje szum, słyszalny przy większych prędkościach😁 Negatywy: - nie udało mi się odwiedzić Szklarskiej. Lola była czynna z 2? miesiące, Ściana przejezdna - rezygnacja z wyjazdu familią na Stubai z racji kowida i niepewności czy wjedziemy/wyjedziemy Już się szykuję na kolejny sezon. Liczę że będzie jeszcze lepszy jak ostatni. Fotka na deser: znajdź GS 😁 Edited July 28, 2022 by grimson 3 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jan Posted July 28, 2022 Share Posted July 28, 2022 36 minut temu, grimson napisał: - Szczyrk 3 dni na Boże Narodzenie jaki czas oczekiwania do krzeseł ? 38 minut temu, grimson napisał: - córka 9 lat: po raz pierwszy dostała własne buty narciarskie Rossignol, flex 70. Oraz własne narty - K2 all mountain, niewiele krótsze od wzrostu. Pociecha śmigała między muldami "na pół chłopa wysoko" lepiej ode mnie ile sezonów się tego śmigania uczyła ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grimson Posted July 28, 2022 Share Posted July 28, 2022 3 minuty temu, Jan napisał: jaki czas oczekiwania do krzeseł ? ile sezonów się tego śmigania uczyła ? Nie było zle, mimo mojego pierwszego razu w Szczyrku. Max do 10 min czekania na kanapy. Gondola na dole- z tego co pamietam do max 15 min. Warto wspomnieć, ze warun wtedy był zmienny, dopiero w II dzień Świat była lampa, mocny mróz i wiecej narciarzy. Porównując w/w do czekania 40min do starego wyciągu na szczyt Czarnej Góry koło Kłodzka to wyniki całkiem całkiem. Corka jeździ od 3 roku życia. Przez pierwsze kilka lat jazda z instruktorami i rodzicami, obecnie częściej jeździ tylko z nami, bo…zaczęła się wstydzić panów instruktorów. 😊 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
star Posted July 29, 2022 Author Share Posted July 29, 2022 10 godzin temu, grimson napisał: To i z mojej strony podsumowanie. Był to najlepszy sezon pod względem ilości dni na śniegu, długości i w ogóle. Ale po kolei. Start sezonu na Czarnej Górze 05.12.2021, zakończenie też na Czarnej Górze 09.04.2022. Sports Tracker wypluł 14 dni na śniegu, w totalu 324km w górę i w dół, total czas 36 godz. Przygotowania do sezonu: jak zawsze, regularne bieganie już od poprzedniego sezonu, plus przysiady na 2/1 nodze na dwa tygodnie przed rozpoczęciem sezonu. Kondycyjnie było OK. Lokalizacje nartowania: - Czarna Góra 10 dni - Szczyrk 3 dni na Boże Narodzenie - Zieleniec, 1 wieczór na nartach Odkrycia w sezonie: - córka 9 lat: po raz pierwszy dostała własne buty narciarskie Rossignol, flex 70. Oraz własne narty - K2 all mountain, niewiele krótsze od wzrostu. Pociecha śmigała między muldami "na pół chłopa wysoko" lepiej ode mnie - Szczyrk. Pierwszy raz zaliczona miejscówka, ogromny potencjał tego miejsca - Head GS 193cm, narta na twardym jest niesamowita. Mimo posiadania RC4 World Cup 175cm w stajni, to w mijającym sezonie tylko raz założyłem krótsze deski, bez względu na warunki. A z tym bywało różnie - gogle z bezbarwną szybką [już innych nie chcę] - kurtka narciarska Schoffel z Gore-Tex, nabytek w dobrych pieniądzach z TKMaxx przed rozpoczęciem sezonu - zaliczona Proca na Czarnej Górze -> najszybszy wyciąg w ośrodku, prędkość wg GPS 15 km/godz. Luxtorpeda wykazuje marne 12 km/godz - przy wyłączonym wyciągu można uderzyć z buta na szczyt i zjechać na nartach -> manewr z Czarnej Góry z ostatniego dnia w tym sezonie na nartach, wejście 1,5km na szczyt trasą B zajęło 1 godz 11 min, zjazd już znacznie mniej - wysoki komin, naciągnięty na uszy likwiduje szum, słyszalny przy większych prędkościach😁 Negatywy: - nie udało mi się odwiedzić Szklarskiej. Lola była czynna z 2? miesiące, Ściana przejezdna - rezygnacja z wyjazdu familią na Stubai z racji kowida i niepewności czy wjedziemy/wyjedziemy Już się szykuję na kolejny sezon. Liczę że będzie jeszcze lepszy jak ostatni. Fotka na deser: znajdź GS 😁 U mnie tez czarna odcisnęła swe piętno. Zdobyłem szczyt od strony skał w trudnych warunkach, lodowych. Dużo śmigania na gigantkach krótszych i dłuższych z samego rana, am po lesie. Lubię CzG. Odkryłem te traski boczne, które wcześniej omijałem i leśne przecinki oznaczone lub niekoniecznie. Szklarska miałem okazje eksplorować ale Karpacz ominąłem choć rok wcześniej był hitem. Szczyrk kiedyś odhaczylem wiec czekam na Pilsko. Zamiast Kasprowego pocieszyłem się Lomnica. W Tatrach trochę survivalu. Takie gogle by się przydały, pomarańcza rossi czasem przyciemna. Flex 70 rossi mam do tej pory, przyduże do tego. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jan Posted July 29, 2022 Share Posted July 29, 2022 14 godzin temu, grimson napisał: Nie było zle, mimo mojego pierwszego razu w Szczyrku. Max do 10 min czekania na kanapy. Gondola na dole- z tego co pamietam do max 15 min. Warto wspomnieć, ze warun wtedy był zmienny, dopiero w II dzień Świat była lampa, mocny mróz i wiecej narciarzy. Porównując w/w do czekania 40min do starego wyciągu na szczyt Czarnej Góry koło Kłodzka to wyniki całkiem całkiem. Corka jeździ od 3 roku życia. Przez pierwsze kilka lat jazda z instruktorami i rodzicami, obecnie częściej jeździ tylko z nami, bo…zaczęła się wstydzić panów instruktorów. 😊 To lepiej na Sylwestra do Szczyrku czy Czarnej Góry koło Kłodzka, także jeśli chodzi o możliwość zakwaterowania pod wyciągiem ? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grimson Posted July 29, 2022 Share Posted July 29, 2022 15 minut temu, Jan napisał: To lepiej na Sylwestra do Szczyrku czy Czarnej Góry koło Kłodzka, także jeśli chodzi o możliwość zakwaterowania pod wyciągiem ? Jestem zdania ze baza noclegowa na CG jest nowocześniejsza. Plus jakość powietrza jest tam zawsze na zielono. Szczyrk jest w kotlinie, w powietrzu wisi „zupa”. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
star Posted April 21 Author Share Posted April 21 (edited) To czas chyba podsumować sezon. Marne 16x z czego 3x zjazdowe a 13x skitury widać odwrotu już nie ma. Poprzednie bliżej 60x ale nie ma co narzekać. 2 miesięczna przerwa z powodów osobistych. Dużo wypraw na świeży śnieg na dwa dni zwykle. CzG i SzP oraz Modry Dul z egzotycznym zaliczeniem Kamieńska. Teraz już morze… majówka Biała Góra. PS limit 49kb na fotki nie pozwala wszystko w wątku Pec pod Snezkou na SF i W góry na skitury na SO. Wklejka… a nawet trzy... Edited April 21 by star 5 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jan Posted April 21 Share Posted April 21 Godzinę temu, star napisał: majówka Biała Góra no to będę Tobie kibicował - maj na Mont Blanc to jeszcze porządne zimowe warunki panują 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
star Posted April 21 Author Share Posted April 21 4 minuty temu, Jan napisał: no to będę Tobie kibicował - maj na Mont Blanc to jeszcze porządne zimowe warunki panują Nie podchodź do życia minimalistycznie jak już to daj się ponieść fantazji धौलागिरी 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts