Skocz do zawartości

taka sytuacja...


sese

Rekomendowane odpowiedzi

Może jest to dla mnie oczywiste bo jestem ekonomistą, ale skoro mamy dług powiedzmy w wysokości 5000 zł a w tym roku udało nam się zaoszczędzić 1000 zł, które to pieniądze przeznaczamy na spłatę długu to nadal jest dług w wysokości 4000 choć w tym roku mieliśmy nadwyżkę 1000.


A z kim rozmawiasz o długu? Bo my o deficycie tłuczemy. Może dla mnie jest to oczywiste, choć nie jestem ekonomistą, ale to są dwie różne rzeczy ;).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 317
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Przecież te dane nie są tajne, więc czemu niby miał kłamać?

Można lubić albo nie lubić tego rządu, ale trzeba przyznać, że vat uszczelnili i to wystarczyło by wpływy do budżetu były znacznie większe.
Szacuje się, że przez luki w podatku vat nasze państwo straciło ok 200 mld zł czyli ok 20% całkowitego deficytu budżetowego.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yoss, to był tylko przykład by łatwiej zrozumieć czemu jest tak źle skoro jest tak dobrze.
 
W moim przykładzie dług to deficyt a oszczędności to większe wpływy do budżetu/mniejsze wydatki w porównaniu z zakładanym budżetem.


Niestety większość ludzi jak widać nie rozumie definicji deficytu i myli go z długiem, dlatego ten przykład moim zdaniem tylko komplikuje sprawę. ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znaczy, że maszyna sama ma sobie napisać algorytm ? Ktoś tego procesu też wcześniej będzie ją musiał nauczyć i wracamy do punktu wyjścia.  

 

To w zasadzie nie jest nawet algorytm. Ale w uproszczeniu można tak stwierdzić.

Rozwiązania takie, jak w Alpha Go Zero doskonale się sprawdzą w wykrywaniu oszustw. Gra w Go, analiza operacji finansowych- niewielka różnica.

Pozdr

Marcin


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w zasadzie nie jest nawet algorytm. Ale w uproszczeniu można tak stwierdzić.

Rozwiązania takie, jak w Alpha Go Zero doskonale się sprawdzą w wykrywaniu oszustw. Gra w Go, analiza operacji finansowych- niewielka różnica.

Pozdr

Marcin

 

Sorry, ale takie podejście wydaje mi się trochę naiwne. Ktoś ten system musiał stworzyć i napisać oprogramowanie. Bez tego nawet najcudowniejszy sprzęt raczej nie ruszy. A tam gdzie występuje czynnik ludzki, tam pojawia się pewna, raz mniejsza, raz większa fluktuacja w kierunku zdarzeń niemożliwych  ;)  Backdoor'y będą zawsze.

Na razie ponoć przy JPK pracuje ok 40 osób. Ale to chyba obsługa a nie drużyna od programów.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, słusznie napisałeś, że wydaje ci się :)

 

Tzn. czynnik ludzki nie ma już wpływu na działanie systemu ? Zasada wyszukiwania schematów nie pasujących do wzorca będzie niezależna ? Zasada ustalania wzorca też będzie niezależna ?

 

Przyznam  że zaczynam się bać. Ale ze sporą nutką niedowierzania   :)


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn. czynnik ludzki nie ma już wpływu na działanie systemu ? Zasada wyszukiwania schematów nie pasujących do wzorca będzie niezależna ? Zasada ustalania wzorca też będzie niezależna ?

 

Przyznam  że zaczynam się bać. Ale ze sporą nutką niedowierzania   :)

 

No wygląda to tak, że Alpha Go Zero opanował grę w Go na poziomie mistrzowskim, odkrywając wszystkie znane strategie i wymyślając kilka nowych, dotąd nieznanych, grając tylko sam ze sobą (nie analizował wcześniej zapisanych partii między ludźmi) przez około 2 tygodnie.

Robi wrażenie, co nie? :)


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wygląda to tak, że Alpha Go Zero opanował grę w Go na poziomie mistrzowskim, odkrywając wszystkie znane strategie i wymyślając kilka nowych, dotąd nieznanych, grając tylko sam ze sobą (nie analizował wcześniej zapisanych partii między ludźmi) przez około 2 tygodnie.

Robi wrażenie, co nie? :)

 

Wrażenie robi i owszem ale co z tego - jesteś pewien że nie ma w nim guzika którym można go wyłączyć i dziesięciu innych "guzików wirtualnych" podłączonych do rozmaitych ludzkich łapek ? I jesteś pewien że rządzący (czy też jak teraz modnie: osoby przy korycie) nie zostawią tam sobie własnych, osobistych wzorców i wyłączeń ze wzorców ? Przecież jakieś założenia graniczne kontroli trzeba takiemu czemuś zadać na początku (?) Ja cały czas mówię o czynniku ludzkim a nie genialności oprogramowania.

 

Ale obawy oczywiście mam, za dużo filmów S-F naoglądałem się w młodości. Do tego dochodzi SI Microsoftu, która zdaje się za każdym razem radykalizowała im się tak, że musieli ją wyłączać... Ale to tak poza dywagacjami o podatkach  ;)


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrażenie robi i owszem ale co z tego - jesteś pewien że nie ma w nim guzika którym można go wyłączyć i dziesięciu innych "guzików wirtualnych" podłączonych do rozmaitych ludzkich łapek ? I jesteś pewien że rządzący (czy też jak teraz modnie: osoby przy korycie) nie zostawią tam sobie własnych, osobistych wzorców i wyłączeń ze wzorców ? Przecież jakieś założenia graniczne kontroli trzeba takiemu czemuś zadać na początku (?) Ja cały czas mówię o czynniku ludzkim a nie genialności oprogramowania.

 

Ale obawy oczywiście mam, za dużo filmów S-F naoglądałem się w młodości. Do tego dochodzi SI Microsoftu, która zdaje się za każdym razem radykalizowała im się tak, że musieli ją wyłączać... Ale to tak poza dywagacjami o podatkach  ;)

 

Ludzie potrafią wszystko spaprać, ale generalnie na rozwiązania typu alpha go zero nie masz wpływu takiego, żeby wskazał do kontroli firmę X. To tak nie będzie działać.

I tu widzę problem- jak tego nie można, to może to spowodować opór przed wdrożeniem.

A scenariusze SF są mocno przesadzone. Od analizy operacji finansowych, do przejęcia władzy nad światem jednak długa droga :)


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie potrafią wszystko spaprać, ale generalnie na rozwiązania typu alpha go zero nie masz wpływu takiego, żeby wskazał do kontroli firmę X. To tak nie będzie działać.

I tu widzę problem- jak tego nie można, to może to spowodować opór przed wdrożeniem.

A scenariusze SF są mocno przesadzone. Od analizy operacji finansowych, do przejęcia władzy nad światem jednak długa droga :)

 

Ale mowa cały czas jest o tym, że system ma NIE WSKAZAĆ firmy X. Bo wskazać to sobie może urzędnik palcem, pod pretekstem przeczucia lub donosu.  Przecież jakieś ograniczenia muszą być, bo taki system włączony w system transferowy kraju może stwierdzić, że mu się np. nie podobają przepływy takiego NBP albo PZU ...  ;)

 

A z tą kilkukrotnie zradykalizowaną SI Microsoftu to nie S-F. A na jakim etapie są armie światowe - kto to może wiedzieć. Niedawno jakiś generał USArmy wypowiadał się, że niedługo ujawnią coś bardzo przełomowego. Kto wie co to może być ? Może zimna fuzja a może uzbrojona SI

 

 

 

 

Może jednak maszyny okażą się rozsądniejsze  :) , od ludzi z wyraźnie chorą, a niezwykle płodną wyobraźnią  :wub: .

 

 

Danny, o tym piszę: doświadczenia z SI są różne: z jednej strony zaczynają nas przerastać, z drugiej potrafią się mocno radykalizować. Daj takiej SI nie-wirtualną broń do ręki... A kiedyś to zapewne nastąpi.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mowa cały czas jest o tym, że system ma NIE WSKAZAĆ firmy X. Bo wskazać to sobie może urzędnik palcem, pod pretekstem przeczucia lub donosu.  Przecież jakieś ograniczenia muszą być, bo taki system włączony w system transferowy kraju może stwierdzić, że mu się np. nie podobają przepływy takiego NBP albo PZU ...  ;)

 

A z tą kilkukrotnie zradykalizowaną SI Microsoftu to nie S-F. A na jakim etapie są armie światowe - kto to może wiedzieć. Niedawno jakiś generał USArmy wypowiadał się, że niedługo ujawnią coś bardzo przełomowego. Kto wie co to może być ? Może zimna fuzja a może uzbrojona SI

 

 

Danny, o tym piszę: doświadczenia z SI są różne: z jednej strony zaczynają nas przerastać, z drugiej potrafią się mocno radykalizować. Daj takiej SI nie-wirtualną broń do ręki... A kiedyś to zapewne nastąpi.

 

Na razie mówienie o SI to jest delikatnie mówiąc nadużycie. Ten program do GO to po prostu program co nauczył się gry w GO i nic więcej. Podobnie te wspomniane lingwistyczne. Jest bardzo ciekawa książka Kaku "Przyszłość umysłu" o tyle niezwykła, że ten bardzo znany fizyk miał bardzo łatwy "dostęp" do noblistów i laboratoriów całego świata z wszelkich dziedzin i różnych awangardowych projektów (lista konsultantów i rozmówców jest powalająca).  I biorąc lekką poprawkę na chyba zbyt naiwną wiarę autora w postęp nauki to widać jak bardzo SI to odległa perspektywa.

Ale samouczące się systemy eksperckie to pewnie bardzo bliska przyszłość. 

 

Pozdro

Wiesiek


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka sytuacja, ksiądz kulturysta musi przepraszać za zgorszenie jakie wywołał zamieszczeniem filmu pokazującym jego muskulaturę. Został za to ukarany przez kurię, chyba za to, że nie wygląda jak większość pasibrzuchów. A gdy ujawniane są przypadki molestowania nieletnich, reakcja hierarchów kościoła już nie jest taka zdecydowana i szybka.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


 

Ale mowa cały czas jest o tym, że system ma NIE WSKAZAĆ firmy X.


Ale gdzie jest o tym mowa? Taka sytuacja jest teraz, gdzie typuje człowiek. Bo człowiek jest umocowany tu i teraz, wraz ze swoimi problemami, znajomymi itd.
Jaki ma interes sieć neuronowa, żeby nie wskazać do kontroli firmy X? Nawet jej nie możesz zagrozić wyłączeniem, to nie jest świadomość :)
Co już potem ludzie zrobią z takim alarmem, to już inna sprawa.
Jednakże, jeśli wszystkie dane będą już w systemie, to kontrola może się zacząć i w dużej części wykonać bez najmniejszego zaangażowania kontrolowanego.
 
 

Ten program do GO to po prostu program co nauczył się gry w GO i nic więcej.


No tak, "po prostu program, co nauczył się grać w GO" :)
To tak jakby napisać że Einstein to tylko odkrył,że nic nie może mieć większej prędkości niż światło :D

Zresztą, do muchy nie trzeba strzelać z armaty. Już obecnie istnieją systemy, bazujące na analizie statystycznej,które są w stanie wykryć anomalie, potrzebne są tylko dane. I, jak rozumiem, tymi danymi system zacznie być karmiony od 2018r.
Pozdr
Marcin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka sytuacja, ksiądz kulturysta musi przepraszać za zgorszenie jakie wywołał zamieszczeniem filmu pokazującym jego muskulaturę. Został za to ukarany przez kurię, chyba za to, że nie wygląda jak większość pasibrzuchów. A gdy ujawniane są przypadki molestowania nieletnich, reakcja hierarchów kościoła już nie jest taka zdecydowana i szybka.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Może jakiś tekścik o Muzułmanach ?


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ale gdzie jest o tym mowa? Taka sytuacja jest teraz, gdzie typuje człowiek. Bo człowiek jest umocowany tu i teraz, wraz ze swoimi problemami, znajomymi itd.
Jaki ma interes sieć neuronowa, żeby nie wskazać do kontroli firmy X? Nawet jej nie możesz zagrozić wyłączeniem, to nie jest świadomość :)
Co już potem ludzie zrobią z takim alarmem, to już inna sprawa.
Jednakże, jeśli wszystkie dane będą już w systemie, to kontrola może się zacząć i w dużej części wykonać bez najmniejszego zaangażowania kontrolowanego.
 

 

To jasne że dążenia idą w tym kierunku, tzn. lepsze/właściwsze typowanie firm do kontroli tak, żeby najlepiej i najefektywniej wykorzystać zasoby ludzkie w skarbówce.

Ale ja i Moruniek piszemy jak ominąć system. Ty twierdzisz że się nie da, ja uważam że zawsze tam gdzie rękę przyłoży człowiek, tam będzie taka możliwość. Oczywiście dla znajomych królika.

 

 

 

 

 

Oznacza kradziony program,robi to samo co oryginał-originał.

 

Kto jest złodziejem?

 

Piszesz niejasno: to w końcu gość kupił kradziony/spiracony program na którym Ty pracujesz albo robi podróbki i wtedy jest złodziejem, czy też używa taniego chińskiej produkcji programu (za 1000zł to nawet chińskiego profi nie kupisz) , gdzie albo robi rzeczy gorsze od ciebie i sprzedaje taniej, albo ze względu na niską jakość chińskiego programu dokłada własną pracę tam, gdzie za Ciebie robi to program i wtedy to Ty możesz okazać się... mało konkurencyjny  ;)


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja i Moruniek piszemy jak ominąć system. Ty twierdzisz że się nie da, ja uważam że zawsze tam gdzie rękę przyłoży człowiek, tam będzie taka możliwość. Oczywiście dla znajomych królika.


No jeśli do kontroli firmy ze Śląska system wyznaczy kontrolera z Pomorza, to prawdopodobieństwo, że dana fimra należy do kręgu krewnych i znajomych królika, spada do zera :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...