jan koval Posted August 13, 2008 Share Posted August 13, 2008 [quote name='oldsnowjunky'][quote name='jan koval']to jest odpowiednik srodka lutego na polkuli polnocnej, masz racje, dlatego tu jestem....[/QUOTE Hej Janek! Jestes w Patagonii? Mam nadzieje, ze masz duzo sniegu. Miales okazje wyprobowac nowe Katana?[/QUOTE] to jest centrum tierra del fuego. tam gdzie andy schodza do oceanu atl i pacyfiku zabralem moje gs0y (zeby troche pojezdzic na tyczkach) i ACy. katana musi poczekac chociaz teraz zaluje bo w nocy chyba z pol metra swiezego puchu spadlo..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxine Posted August 13, 2008 Share Posted August 13, 2008 Wybor padl na hale w holenderskim miasteczu Landgraaf, niedaleko miejsca gdzie spotykaja sie granice Holandii, Belgii i Niemiec. jabol, żaróweczki nam się zapaliły mój chłopiszcze już weekend tam planuje :eek: koniecznie tam pojedziemy, w bardzo niedalekiej przyszłości, w końcu mamy tylko 280 km Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jan koval Posted August 30, 2008 Share Posted August 30, 2008 dziekuje jabol za twa pomoc a wiec tak: 8-go sierpnia polecialem do buenos aires. la plata z lotu ptaka miasto bardzo fascynujace, pokazy tanga na ulicach [ame="http://www.youtube.com/watch?v=6BHktOFKaQQ"]YouTube - buenos aires tango on the street[/ame] przespalem sie i nastepnego dnia lot do ushuaia z miedzyladowaniem w rio gallegos ladowal tez tam chilijski samolot ale najwazniejsze to slady sniegu na lotnisku no i wreszcie ushuaia widok z lotniska [ gory wreszcie i to osniezone i pelno ich....... w srodku sierpnia jak ta tablilca wskazuje jkest to "koniec swiata" jest to bardzo daleko nawet od buenos aires nastepnego dnia juz na narty: bus do dyspozycji i jazda w gory. zauwazcie jak znaki drogowe sa zawalone sniegiem. a kierowcy ........typowo jak to w am pld [ame="http://www.youtube.com/watch?v=ve4udD1ULBE"]YouTube - road to cerro castor[/ame] nareszcie w gorach. nie sa wysokie ale doskonale nadaja sie do exploracji. czasami takie cos widzialem: nie wiem czy to zorza polarna, swiatlo poludnia czy cos inego???? jedno za schronisk w cerro castor tam gdzie jezdzilismy (menu BTW wysmienite!!!!) [ame="http://www.youtube.com/watch?v=BZNIyWaaGEQ"]YouTube - panorama cerro castor[/ame] cerro castor oferuje doskonale off piste. na tym zdjeciu widac podchodzacych narciarzy: jakies 20 min piechota: ostatni nawis trzeba sie wdrapywac "rekami i nogami". jest tam tez nizej podpisany a jakze.... a off piste jak to off piste: pusta............. tylko nieliczne slady nart........ przed wyjsciem poza teren patrolowany witaja cie "zachecajace" znaki jak no faceta spadajacego w przepasc przez 3 ostatnie dnie praktycznie kazdy zjazd byl w nowym sniegu...........zauwazcie, prosze, ze styl jazdy w takim rodzaju sweizego sniegu jest zupelnie inny: zblizony do skretu carwingowego....... ten snieg....jest niepowtarzalny i unikalny w andach: nazywam go "creamy" jest go duzo a jednoczesnie jest stosunkowo zbity ale nie przewiany: chociaz na filmie widac ze jest gleboki..... [ame="http://www.youtube.com/watch?v=mwxXlHIGuX0"]YouTube - freshies at cerro castor[/ame] no i ostatni dzien niestety ale sypalo caly dzien i miejscami byl prawdziwy lekki puch do kolan.................... widac jak jestem obsypany swiezoscia biala......... ciekawa rzecz: w cerro castor trenowala czolowka szwajcarii, wlosi, chorwaci, slowacy, quebec ski acrobatique, nawet chilijczycy...... pwoduje to fakt ze cerro castor ma doskonale warunki sniegowe i ZAWSZE ma snieg ( w bariloche np moze byc cienko). a poza tym mozna ustawic doskonaly SG a nawet DH bez problemu............. btw: z powrotem swiss team lecial z nami m in didier cuche: rozmawialem z nim i byl bardzo wkurwiony ze go nie rozpoznalem od razu...... niech zyje narciarstwo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i jak warren miller mowi: w danym dniu zawsze gdzies sypie snieg....... to jest odpowiednik srodka lutego na polkuli polnocnej, masz racje, dlatego tu jestem....[/QUOTE Hej Janek! Jestes w Patagonii? Mam nadzieje, ze masz duzo sniegu. Miales okazje wyprobowac nowe Katana? troche spozniony report z wyjazdu ale ocen sam......:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dziadek Kuby Posted September 1, 2008 Share Posted September 1, 2008 Pojechaliśmy do Wschodniego Tyrolu, aby pochodzić nieco po górach. Mają tu świetny wynalazek, tzw. Osttirol Card. kosztuje toto 39,5 EUR i jest wpakiecie na siedem dni, codziennie kolejki(w jednej z ośmiu miejscowości), baseny, zamki i inne atrakcje. Kolejki nas interesowały, ponieważ Alpy mają to do siebie, że nad doliną(600-1500 m) są strome stoki i rośnie na nich las i inne krzaki. Wyzej pasie się bydło, nawet do 3000 m(owce) i jeżdżą w zimie narciarze. Jakie takie szczyty rozpoczynają się, gdzieś od 2500 m(z wyjątkiem Dolomitów). Powyżej 2,5 km są więc skały, a gdzie od 3 km lodowce(najpierw na północnej stronie). Wiec, aby wyjść na pierwszą lepszą ciekawą górkę to z doliny mamy dwa kilometry w górę- jeszcze pół biedy. Ale dwa kilometry w dół! Dawniej to się nam zdarzały takie wyrypy. Teraz tak do tysiąca jeszcze kolana wytrzymują. A zresztą spacery po lesie możemy sobie urządzać w Gorcach. Stąd takie ważne są kolejki, raczej jednak dość drogie. Mieliśmy w tej karcie Molltalergletscherbahnen i w pobliżu Ankogelbergbahnen. Pojechaliśmy w środę 21 sierpnia na górę. Na dole do kreta czekała grupa małolatów z krzywymi kijkami. Mieli pecha, na górze siąpiło i po dwóch godzinach pojechali na dół. W następny dzień miała być poprawa pogody, więc mówię do żony-może by tak raz w życiu pojeździć na nartach w pełni lata. Za parę dni jedziemy nad Adriatyk. Niestety żadna wypożyczalnia nie jest tu otwarta. Po co? Żaden biznes-jak ktoś tu jedzie w lecie to z własnym sprzętem. Okazuje się, że we Flattach jest człowiek, który mam sprzęt z nartami i wypożyczalnię. Dość przypadkowo jest w tym sklepie. Wypożyczy i będzie rano o ósmej, gdy będzie pewien, że jutro przyjedziemy. Zdecyduje w zależności od pogody. Ale dopiero wieczorem. Mieszkamy w Lienz na kampingu Seewiese, ponad pięćdziesiąt kilometrów od Fllatach. Umawiamy się na telefon z numerem w pieczątce z nagłówkiem "Ski Academy pan taki to a taki". Jedziemy rano. Góry we mgle, ale ma być lepiej. W Fllatach, przy skręcie do stacji kreta jest świetlna tablica, informująca o działalności kolei. Po to aby nie pędzić samochodu sześćset metrów górę. Ale pech-leci napis "...geschlossen". Pan jest w sklepie. Niemożliwe-geschlossen. Są mgły, ale pokazuje się i słońce. Dzwoni do obsługi kolei. Tak-zapomnieli pezełączyć wczorajszy napis. Faktycznie po południu już wczoraj mocno lało i zamknęli kolej. Narty mamy typu "premium", jakieś Rossigniole. Buty trudno dopiąć, bo wypracowane od setek różnych stóp. Ale jest fajnie. To tylko Szpas! Był fajny Szpas. Śnieg nie gorszy niż na lodowcach na początku maja w południe. Może nawet lepszy. Mgła się przydała, bo się dość przyzwoicie trzymał. Zjechaliśmy w sumie 23 razy. Różnica poziomów ok.250 m z pod szczytu Schareck do dolnej stacji jednego ze szczytowych krzeseł. Może wybierzemy się tu na kilka dni na początku kwietnia. Poniżej skiknajpy jest jeszcze parę tras. U góry jeszcze kilka wariantów zjazdu czerwonego i czarnego. Ten do jeżdżenia był niebieski. Wyciąg jeździ czternastej. Spotkaliśmy kilku naszych deskarzy. Przyjechali na cały tydzień. Sensu to wielkiego nie ma-jeśli się jeździ nie zawodniczo tylko amatorsko. To tylko zabawa. Nam jeździło się bardzo łatwo. Byliśmy zaaklimatyzowani i w niezłej kondycji po kilku pieszych wypadach. Koszty tej zabawy to 150 EUR(karnety i sprzęt). Nie wiadomo czy to był koniec sezonu, czy początek następnego? Załączone miniatury Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
slawa Posted September 3, 2008 Share Posted September 3, 2008 Jan . masz fajnie, bywasz w tak odleglych i niezwykłych miejscach. Obejrzałam ponownie twoje zdj i filmy i czuje jakis niedosyt opowieści z Ushuaia. Podoba mi się ta nazwa....... Dowiedziałeś się już co to za poswiata jest na niebie?? Bardzo ladne jest to zdjecie wspinających się narciarzy „na koniec swiata” z kondycja na pewno problemow nie miales..... Widac ze snieg padal i padal a jaka była temperatura?? Bardzo mrozno?? Na ktorym miejscu jest ushuaia w twoim rankingu narciarskim???? ...... pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jan koval Posted September 3, 2008 Share Posted September 3, 2008 Jan . masz fajnie, bywasz w tak odleglych i niezwykłych miejscach. Obejrzałam ponownie twoje zdj i filmy i czuje jakis niedosyt opowieści z Ushuaia. Podoba mi się ta nazwa....... Dowiedziałeś się już co to za poswiata jest na niebie?? Bardzo ladne jest to zdjecie wspinających się narciarzy „na koniec swiata” z kondycja na pewno problemow nie miales..... Widac ze snieg padal i padal a jaka była temperatura?? Bardzo mrozno?? Na ktorym miejscu jest ushuaia w twoim rankingu narciarskim???? ...... pozdrawiam nadal nie wiem co powoduje to zjawisko swietlne: wg mnie jest to "swiatlo poludnia" nie wiem czy to dobrze przetlumaczone na polski. moze byc tak tez wskutek malych czastek kurzu z wulkanow w powietrzu... kondycje trzeba utrzymywac caly rok: tak jest najlepiej: nie wierze w porywy przedsezonowe (owszem lepiej z nimi niz bez niczego...). do jazdy off piste potrzebna jest jak nigdzie indziej........ w tym off piste ktore jesty osiagalne z tego podejscia na zdjeciu , snieg byl tak rozny, ze na przestrzeni 100m byl po kolei puch, mocno przewiany snieg, "szren lamliwa" i troche lodu. ale na szczescie wiekszosc puchu. temperatury byly w czasie dnia na poziomie 10-15 st mrozu czyli idealne. nie wialo co mialo dobra strone: 40 mil od cape horn potrafi wiac niezle......... z am pld cerro castor pod wzgledem terenu jest lepsze niz myslalem: oczywiscie niepobite jest las lenas a portillo jest na ostatnim miejscu... cerro castor sklasyfikowal bym na rowno z valle nevada/parva/el colorado komplex. teren rzolegly wiekszosc zjazdow czerwona ale czarne tez sa i doskonale off-piste. no i cos co jest tzw trade mark cerro castor: bardzo stabilne opady sniegu i warunki narciarskie. wg historii nie zdarza sie tam pojechac i spotkac marne warunki sniegowe praktycznie od czerwca do konca wrzesnia a czesto konca pazdziernika........ akurat wtedy gdy pora na zime na polkuli pln......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jan koval Posted September 20, 2008 Share Posted September 20, 2008 Jan . masz fajnie, bywasz w tak odleglych i niezwykłych miejscach. Obejrzałam ponownie twoje zdj i filmy i czuje jakis niedosyt opowieści z Ushuaia. Podoba mi się ta nazwa....... Dowiedziałeś się już co to za poswiata jest na niebie?? Bardzo ladne jest to zdjecie wspinających się narciarzy „na koniec swiata” z kondycja na pewno problemow nie miales..... Widac ze snieg padal i padal a jaka była temperatura?? Bardzo mrozno?? Na ktorym miejscu jest ushuaia w twoim rankingu narciarskim???? ...... pozdrawiam jeszcze troche o ekwipunku moze to sie przyda komus w przyszlosci jakoi przykladowy ekwipunek do jazdy off piste to co widac volkl AC40 - 184cm marker 14 DIN tecnica dragon powder leashes (cords) spodnie mountain hardware kurtka hard shell arc teryx rekawice marmot kije powder lifelink z mozliwoscia zamiany na sonde lawinowa kask boeri gogle oakley to czego nie widac plecak black diamond 35l sonda lawinowa lifelink3,5m avalanche transceiver ortovox, 3 anteny lopata lifelink z wydluzalna raczka power bars woda latarka na kask koc aluminiowy mini zestaw narzedzi z nozem i gwizdkiem czego zupelnie nie widac troche zdrowego rozsadku ale w ilosciach ograniczonych, pozwalajacych na ryzyko..........:):):):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oldsnowjunky Posted November 18, 2008 Share Posted November 18, 2008 Witam Forumowiczow! Podobno to jest rok pieprzonego "El Nino", wiec w Am Pln ma byc cieplo i sucho. Mam nadzieje, ze to sie nie sprawdzi. Wedlug website warunki w Lake Louise takie sobie: 2 wyciagi i 3 trasy otwarte. Pomimo to postanowilem rozpoczac sezon i rozruszac stare kosci, i nie zaluje. Tam gdzie naprawde bym chcial jezdzic brakuje jeszcze duzo sniegu, wiec spedzilem dzien na trasach (oczywiscie virtualnie, cytujac forumowego trolla). Tak czy owak sezon rozpoczety, swieze powietrze w plucach, miesnie daja o sobie znac; czyli jeszcze zyje. Pozdrawiam. Zalaczam fotki: 1 virtualny narciarz 2 trasa world cup men's downhill i super G 29, 30 listopada 3 virtualny narciarz jeszcze raz 4 lake louise lodge Załączone miniatury Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motcross Posted November 18, 2008 Share Posted November 18, 2008 fajne fotki chętnie bym pojechał choć na dwa dni . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olecki Posted November 23, 2008 Share Posted November 23, 2008 @skubidubi: Kozackie fotki, gratulacje udane wyjazdu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
skiman6 Posted November 23, 2008 Share Posted November 23, 2008 Witam W niedziele wrocilem ze Stubai, bylem tam tydzień z jednodniowym wypadem na TUX. Pierwszy wyjazd tego sezonu ! Trafilem na super pogode jeden dzień odpoczynku od jazdy a tak Heyah... Tylko te muldy .... na pierwszy raz nogi bolaly Pozdro ...tylko po co ten autobus? -zasłania gondolki, moje korale ulubione... Pozdr.-a. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oldsnowjunky Posted November 24, 2008 Share Posted November 24, 2008 Pewnie kazdy sie z tym zgodzi, ze nawet najgorszy dzien na nartach jest lepszy niz spedzony w pracy. Problem w tym, ze to wcale nie byl najgorszy dzien na nartach. Lake Louise nawet w czasie wczesnego sezonu potrafi zaskoczyc, gdy sie wie gdzie szukac. Dodaj do tego blekitne niebo i usmiech nie schodzi ci z twarzy. Jedyne czego zaluje to, ze nie wzialem starych nart. No coz... czlowiek uczy sie na bledach. Pozdro. 1 Top of the World 2 trawers do back bowls 3 warto bylo troszke podejsc 4 warto bylo to widziec 5 zbieram kamienie Załączone miniatury Użytkownik oldsnowjunky edytował ten post 24 listopad 2008 - 06:51 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pawel_lesny Posted November 25, 2008 Share Posted November 25, 2008 Ja skromniutko tylko Wieżyca:D Ale sezon ROZPOCZĘTY!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monika Malita Posted November 25, 2008 Share Posted November 25, 2008 Sezon rozpoczęty:D Dużo ludzi, w tym Rodaków. Zdarzało się sporo, sporych muld Ale pogoda super prima lux Śnieg również - 120 cm Było superowo:D:) Parę zdjęć, reszta w albumie Ps. Jeśli śnieg będzie - jutro "pomorski Tux" czyli Wieżyca , ale niestety po pracy dopiero:( Załączone miniatury Użytkownik Monika Malita edytował ten post 25 listopad 2008 - 22:44 błąd ortograficzny, o kurczę - polonistka postawiłaby mi pałę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jark Posted November 26, 2008 Share Posted November 26, 2008 Również dołączyłem do szczęśliwców, mających za sobą rozpoczęcie sezonu. Poprzedni weekend wraz z Przyjaciółmi spędziliśmy w Kaprum. Pogoda co prawda nas nie rozpieszczała ale wyszaleć się było można. cdn ... Załączone miniatury Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paypal Posted November 27, 2008 Share Posted November 27, 2008 Ja także moge powiedziec ze sezon rozpoczęty Co prawda nie w Alpach tylko w Polsce i to na króciutkich trasach ale zawsze coś :-) W dniu wczorajszym szusowałem na Białym Krzyżu - ludzi malutko, raptem z 15-20 osób na całym stoku. Warunki jak na pogodę były idealne, duzo sniegu, cały czas pracowała armatka, bez przetarć, muld itd. Dzisiaj smigałem na Stożku - niestety tutaj warunki były trudne, co chwilke wystajace trawy, ziemia i kamienie a sam snieg bardzo twardy z bryłkami lodu miejscami. Z moimi umiejetnosciami miałem cieżko Jesli brac pod uwage ze nastepny tydzien ma byc cieplejszy wydaje mi sie ze Stożek zamkną na 100%. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nomios Posted November 27, 2008 Share Posted November 27, 2008 ja sezon rozpocząłem w sobotę w Strbskim Plesie na Słowacji-ludzi umiarkowanie mało, dobre warunki, jedna trasa otwarta 430m czerwona. A w środę byłem na Stożku w Wiśle i tak jak kolega pisał warunki bym powiedział średnie. Górny odcinek i dolny jak dla mnie bardzo dobre warunki(fajnie zmrożony stok), w środkowej części grudy śniegu i przetarcia. Na czarnej trasie było jeszcze dużo puchu ale niestety nie na moje narty(slalomki) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_tomek Posted November 28, 2008 Share Posted November 28, 2008 Byłem dziś w Jańskich Laźnych. Całkiem niezłe warunki, przeszkadzało tylko sztuczne naśnieżanie. Wiecej napisałem w wątku o Laźnych w "katalogu". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Franciszek Posted November 28, 2008 Share Posted November 28, 2008 Podobnie jak wcześniej napisano byłem dzisiaj w Jańskich. Jak na pierwszy dzień po półrocznej przerwie trochę dużo lodu Andel czyli śniegu z armatek. Niżej Suzuki jak kolega napisał czynne armatki skutecznie zniszczyły możliwości szybkiego a zarazem bezpiecznego zjazdu. Wniosek Dość szybko podobnie jak wielu innych narciarzy dopadło mnie totalne zmęczenie kończyn dolnych co najbardziej czuje teraz w fotelu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_tomek Posted November 28, 2008 Share Posted November 28, 2008 Podobnie jak wcześniej napisano byłem dzisiaj w Jańskich. Jak na pierwszy dzień po półrocznej przerwie trochę dużo lodu Andel czyli śniegu z armatek. Niżej Suzuki jak kolega napisał czynne armatki skutecznie zniszczyły możliwości szybkiego a zarazem bezpiecznego zjazdu. Wniosek Dość szybko podobnie jak wielu innych narciarzy dopadło mnie totalne zmęczenie kończyn dolnych co najbardziej czuje teraz w fotelu. Hmm, najlepsza była ta ostatnia - za mostkiem, z której się wręcz lało. Raz się zapomniałem i poleciałem tam z rozpędu...ale był lot jak narty staneły! Ale generalnie dzień był udany. Nogi mam też mam z waty, ale było warto, szczególnie jak około 14 się wypogodziło i słoneczko wyszło. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Devastator Posted November 29, 2008 Share Posted November 29, 2008 Ja dzisiaj sezon zacząłem na Zieleńcu. Śniegu tam jeszcze mało (kamienie się po stoku walały, przynajmniej na wyciągach AWF), ale ogólnie sobie pojeździłem i poprzypominałem jak to jest . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gary Fisher Posted November 29, 2008 Share Posted November 29, 2008 Dzisiaj zaliczony Chopok - jeździłem tylko w Zahradkach, ale warunkami byłem pozytywnie zaskoczony... Całodzienny karnet 360sk i bardzo pozytywne wrażenia. Rano bardzo przyjemnie się jeździło, później już muldy i gęsto padający śnieg, ale i tak jestem baaaardzo szczęśliwy, że zacząłem sezon:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pablo200 Posted November 29, 2008 Share Posted November 29, 2008 Warunki bardzo dobre, Twardy techniczny śnieg Mało ludzi parking płatny 6 PLN:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mus-tafa Posted November 29, 2008 Share Posted November 29, 2008 ..lodu na trasie nie było...ludzi rzeczywiście mało, pomijając jeden przestój kiedy coś stało się z orczykiem i uzbierała się kolejka...bardzo wiało...w lesie ciężko się jeździło(mokry, zbity i ciężki śnieg) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yagutka Posted November 29, 2008 Share Posted November 29, 2008 Sezon rozpoczęty - właśnie wrócilismy z Rohaczy I jak się uda, za tydzień też jedziemy. Trzeba robić rozgrzewkę przed Livigno za dwa tygodnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.