Skocz do zawartości

maxine

Members
  • Liczba zawartości

    43
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

maxine's Achievements

Explorer

Explorer (4/14)

  • First Post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Week One Done
  • One Month Later

Recent Badges

0

Reputacja

  1. dziś miałam telefon ze sklepu, że mój but już jest do odbioru jutro jadę po niego dostał całe zapięcie nowe w tydzień się wyrobili
  2. noo, chyba szybkie nie wiem gdzie ten producent ma swój lokal, ale pan pytał kiedy na nartowanie się znów wybieram... powiedział, że się postara szybko, dzwonić do niego ma jutro rano... mam nadzieję, że wiosna jednak jeszcze nie
  3. maxine

    Włochy - Livigno

    dodaję tylko, że jechałam z Polski, dokładnie z Wrocławia i wracałam również do Polski, również do Wrocławia ( powrót przez Innsbruck bez Vereiny). takie trasy obrały nam, my im pomogliśmy, navigatory (różne), najmniej zakorkowane- jechaliśmy na 3 auta poza tym chcieliśmy się przewlec Vereiną Użytkownik maxine edytował ten post 20 styczeń 2009 - 21:18
  4. maxine

    Włochy - Livigno

    TAYSON, wkleiłam foty pociąg czy nie pociąg- lokomotywa ciągnie platformy, na które wjeżdżają auta, i wiezie je tunelem niecałe 20 km. to kosztuje 25 € w jedną str. i ja nie napisałam, że dojeżdża czy dowozi do Livigno, tylko, że jest taki, którym też można ale nie trzeba (wracałam już bez Vereina tunel, również przez SWISS)
  5. post pod postem, trudno byłam dziś w sklepie, rowerowo- narciarskim Skimax (Bikemax) i oddałam buta do roboty. pan powiedział, że wysyłaja do producenta jutro powinien wrócic do mnie za jakieś 2 tyg zrobiony
  6. maxine

    Włochy - Livigno

    maxima, 15 € płacisz za przejazd prywatnym tunelem ze SWISS do Italii, nie direct do Livigno. 25 € koszt tunelem- pociągiem w SWISS (nie trzeba nim jechać jadąc do Livigno czy gdziekolwiek indziej w Italii) jeździłam codziennie przez cały tydzień z BORMIO do LIVIGNO i z powrotem i nikt nigdzie nie chciał ode mnie ani centa. wolnocłówka to wolnocłówka, tam jest tylko buda z celnikiem na wjeźdźie do Livigno, który sprawdza wyjeżdżających z niego w str Włocha jak mu się zachce. tunel to nie ściema, i patrz na godziny otwarcia tego tunelu, bo inaczej będziesz kwitnąć godzinami czekając na zmianę. ruch tam jest tylko jednostronny. ściema to to, że wypisują, że musisz placić za wjazd na wolnocłówkę. amen tunel pociągiem Użytkownik maxine edytował ten post 20 styczeń 2009 - 19:46
  7. ok, thx, podjadę jutro do jednego z dwóch sklepów (tylko w nich widziałam tecnicę), do jednego tylko, bo w drugim jest niemiła obsługa... mam nadzieję, że coś poradzą w "szybkim tempie" Użytkownik maxine edytował ten post 19 styczeń 2009 - 22:17
  8. Mam problem i nie wiem gdzie z nim iść... Odpadła mi klamra w bucie :eek: Czy istnieje coś takiego jak serwis Tecnici ? Czy może powinnam zanieść but do sklepu ze sprzętem i serwisem ? Butów nie moge zareklamować, ponieważ zakupiłam je u Włocha rok temu i raczej w najbliższym czasie nie będę tamtędy przejeżdżać Najbardziej odpowiadałby mi serwis (i najlepiej gdyby był w okolicach Frankfurtu nad Menem, do którego mogłabym osobiście buta dostarczyć) ale nie wiem gdzie go szukać... Czy ktoś przeżył już coś takiego i ma jakieś doświadczenia ? Mam 7 tygodni na naprawę, w tym czasie muszę zdążyć z usunięciem usterki, bo potem znów nartowanie... wdzięczna będę za wszelkie info
  9. maxine

    Włochy - Livigno

    nie wiem jak jest od Bolzano (jechałam w obie str przez Szwajcarię), wiem, że z Bormio do Livigno jeżdziłam w obie strony bez problemów, tylko wieczorami korki po byku były. maxima20, jakie 25 euro :confused: za wjazd do Livigno ??? za wjazd do Livigno, i wyjazd, nie płacisz, nic nie płacisz. jest tylko kontrola w związku z bezcłówką, ale mnie ani razu nie sprawdzali. 25 € płacisz za transport szwajcarskim tunelem- pociąg. karnet zawsze mozesz oddać do kasy- zwrócą pieniądze za pozostałe, niewykorzystane dni, ale policzą je jakoś po swojemu (oddawaliśmy jeden karnet po tyg). Użytkownik maxine edytował ten post 18 styczeń 2009 - 19:17
  10. maxine

    Włochy - Livigno

    jak droga nieprzejezdna ? byłam tam teraz przez 2 tyg i codziennie jeżdziłam samochodem po Bormio, drugi tydz z Bormio do Livigno i z powrotem...bez problemów i nawet bez łańcuchów... ostatniego dnia to już nawet czarne drogi widziałam... zasypało nagle czy jak ??? Użytkownik maxine edytował ten post 18 styczeń 2009 - 18:36
  11. wróciłam z Bormio z Livigno. Bormio nieporównywalne do Livigno, w Bormio załapaliśmy się na zjazd mężczyzn- atrakcja fajna, poza tym nic szczególnego. cały drugi tydzień jeżdziliśmy do Livigno. coś pięknego, po prostu rewelacja... trasy to pasy startowe, gdzie się nie obróciłam, widziałam sztruks, do popołudnia, krzesło na krześle krzesłem pogania, ludzi jakoś niewielu. w przyszłym grudniu na bank jedziemy tylko do Livigno, na całe 2 tyg. postanowione polecam Livigno, pod każdym względem
  12. maxine

    Idą Święta... Życzenia

    Życzę wszystkim wesołych, szczęśliwych, pogodnych i ciepłych Świąt, śniegu 12 m-cy w roku, prezentów masę, lepszego od tego, nowego 2009 ! Załączone miniatury
  13. ostatnimi czasy mój chłopina zaczyna bunty, więc ja tam wolę jednak ten smar, poza tym nie zawsze ta płeć odmienna jest w pobliżu, czasem jeździmy tylko w babskim towarzystwie
  14. że ja o tym smarze narciarskim nie pomyślałam, to aż pojąć nie mogę ...czasem trzeba połazic, chociażby żeby pomóc wpiąć się w nartki takiemu, mało pojętnemu włochowi (może mnie nie rozumiał ), któremu najpierw trzeba było narty pozbierać po wywrotce i dostarczyć na pobocze stoku, a potem własnymi butami je trzymać, bo chłopina jakoś odwrotnie zaczynał i ustać nie mógł... a, że nie potrafię przejechać obojętnie obok leżącego, to automatycznie śnieg pod butem gwarantowany...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...