Skocz do zawartości

Prośba o ocenę jazdy


robzon

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 99
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

...
Robzon nie zglupiales jeszcze od Dolnej Narty?
...


nie zgłupiałem bo wiele moich wpisów ma charakter prowokacyjny ale tylko i wyłącznie do dyskusji
a jeśli większość pisze, ze jadę na wew. to pewnie tak jest a ja jestem na tyle cienki, że nawet tego nie czuję :D
poza tym mam dystans do siebie a zwłaszcza do mojej jazdy na nartach (powinno to też wynikać z moich głupawych filmików) która to jak i nagrywanie filmików, montowani ich itd. to dla mnie tylko i wyłącznie hobby
 

...
W nastepna zime nauczysz sie jezdzic z jednakowym rozstawem nart w kazdej fazie skretu i sie temat skonczy.

krótko i na temat ;)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... a ja twierdzę że, narciarstwo mimo wszystkich teorii i rożnych pomysłów

jest po prostu naturalne ... i takie ma być

 

jeśli jeździsz dobrze ... kombinuj tak jak chcesz - umiesz , wiesz, znasz granice = krzywdy sobie nie zrobisz

jeśli nie , ... to w opcji 50/50 pojedziesz na płaskim

na stromszym (o stromym to w ogóle nie mam mowy).... narta wewnętrzna po prostu wyjedzie Ci z pod tyłka

 

sprawdź na sucho ... stań na schodach (bokiem do schodka), powiedzmy prawa noga schodek 1

a lewa na schodku 2 (wyżej)... a teraz zobacz na której nodze jest więcej % ciężaru opartego ? 

... zobacz co zrobić łatwiej  - podnieść lewą (będącą wyżej nogę) , czy podnieść prawą (będącą niżej nogę)

i jeszcze ... spróbuj pozostawić cały swój ciężar na nodze lewej (będącej wyżej) ... ciężko prawda ? (albo w ogóle nie możliwe - bo przecież noga ta imituje układ wewnętrznej nogi na stoku więc   ... ma być UGIĘTA)

zamknij teraz oczy, wyobraź sobie stok o średnim nachyleniu i powoli , bardzo powoli postaw nogę prawą tam , gdzie była ... udało się

wysiłek duży ... ale czy uda się, jak dołożymy prędkość ?

 

to jest właśnie jazda na wewnętrznej nodze

 

a teraz zrób to samo dokładnie odwrotnie ...

łatwiej , prawda ?

ba ... naturalnie

:)

i o to chodzi ....

 

jeździj w obciążeniu 70/30 ... będziesz miał i równowagę (wewnętrzna narta to zapewni)

i stabilność ( zewnętrzna o to zadba) ....

... do 50/50 dojdziesz sam

i wówczas zobaczysz jak dziś jesteś (byłeś) daleko ...

 

jarek :)

Bardzo zły przykład. podczas jazdy w skręcie działa siła odśrodkowa . Trzeba jeszcze poprosić kogoś aby nas mocno spychał ze schodów i wtedy będzie bardziej przypominało odczucia w skręcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

Klucz do Twoich błędów na nartach dał Berry zamieszczając film jak jeździsz na rolkach!  :)

 

Ale od początku.

Zauważ, że błąd jazdy z nartami w V robisz tylko jak zakręcasz w prawo.

Na czym polega? Zmieniasz krawędź, prawidłowo obciążasz już zewnętrzną lewą nartę i w tym momencie lekko obracasz do środka skrętu odciążoną prawą nartę i dajesz ją w przód jednocześnie na chwilę przenosisz na nią ciężar ciała. To ruch żywcem wyjęty z jazdy na rolkach i łyżwach. Nie masz problemu z przerzucaniem ciężaru z narty na nartę, bo jeździsz na rolkach.

 

A teraz skąd Ci się to wzięło? 

Jak jeździsz na rolkach, to z powodu zbyt małego nachylenia "stoku  :) " do imitacyjnego ruchu narciarskiego dodajesz rolkowy przyspieszający (od 0.30 do 1.30).

Moim zdaniem nie mieszaj na rolkach skrętów imitacyjnych z techniką rolkową. Jak jest za płasko, rozpędź się, a potem rób skręty czysto narciarskie dopóki starczy prędkości. Nie przyspieszaj.

Do przynajmniej części skrętów imitacyjnych używaj kijków.

Sezon rolkowy się zaczął, do przyszłego narciarskiego możesz całkowicie wyleczyć się z tego nieszczęsnego V przy zakręcie w prawo.

 

Tadek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....ciekawe czy ktoś ogląda takie filmiki w całości? ;)

Ja oglądam bo lubię oglądać filmiki narciarskie, a Twoje na dodatek fajnie zrobione i dowcipne. Co do jazdy to ja mam wrażenie, jakbyś na chwilę stawał na pięcie wewnętrznej nogi. Nie wiem dlaczego tak się Ci dzieje i nie wiem też jak możesz to poprawić ale wiem, że sobie z tym poradzisz.

 

 

A siła odśrodkowa to zależy bardzo mocno od odwrotności promienia łuku. Dla długiego łuku trzeba dużej prędkości, żeby poczuć odpowiednią siłę odśrodkową. Bez niej nie można się pochylić do środka łuku i narty trzeba stawiać pod kątem głównie za pomocą pochylenia kolan. Tego chyba Tobie właśnie brakuje i nie tylko Tobie. Sam mam z tym problem i na stokach widzę, że nie tylko ja. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podnieść wewnętrzną? Potrafię i często to robię w czasie jazdy aby się skorygować np. gdy czuję że skręt wyszedł mi na tyłach (nie ma tego na filmiku z zakończenia sezonu). Robię też co jakiś czas ćwiczenie javelin turn.
Co do odczuć będzie niżej.
Spotkanie jak najbardziej. Zdarzają mi się jednodniowe wypady i wtedy jazda cały dzień. Gdy jestem w Pecu kilka dni to jeżdżę po pół dnia na zmianę z żoną, drugie pół z córką na łączkach.
 


 

 

Tak ? A ja sobie dam sobie dwie ręce obciąć że gdybyś podniósł wew. nogę w tej sytuacji : 

 

 


 

attachicon.gifsm4.JPG

 

 

 

To byś pacnął na śnieg :)

 

Potrenuj to :

 

 

Uważam że pomoże 

 

Celowo nie wklejam javelina ponieważ jestem świecie przekonany, że nie potrafisz go wykonać poprawnie, w/w ćwiczenie hh jest o niebo łatwiejsze a też robi robote. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



- prostopadła sylwetka tułowia do stoku powoduje najlepsze "dociśnięcie" krawędzi.
- układ biodrowy ("złamanie" sylwetki w biodrach) powoduje obniżenie środka ciężkości najcięższej części ciała
- układ biodrowy skutkuje mocniejszym zakrawędziowaniem nart.
- "oparcie się" o stok w najdalszym pkt. osi obrotu najskuteczniej broni nas przed siłami bezwładności "wyrzucającymi" narciarza na zewnętrzną stronę skrętu.

Równomierne obciążanie nart lub jazda na wew. narcie to raczej w baardzo krótkiej fazie po pługu.
Trzeba było mieć "3=" i to po wielu męczarniach, żeby tak jeździć w późniejszym etapie nauki ;).
Tramwajarstwo, jazda na manekina, zastawianie pozycji i czekanie na "rozwój wydarzeń" :) - takie określenia pasują jak ulał do takiej jazdy.
Chcecie rozwijać dynamikę w skręcie - zapomnijcie o obciążaniu narty wew. w większym stopniu.

Wszystko to jest w tym filmie powyżej. Tylko go obejrzeć jeszcze raz.

jahu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...
Na czym polega? Zmieniasz krawędź, prawidłowo obciążasz już zewnętrzną lewą nartę i w tym momencie lekko obracasz do środka skrętu odciążoną prawą nartę i dajesz ją w przód jednocześnie na chwilę przenosisz na nią ciężar ciała. To ruch żywcem wyjęty z jazdy na rolkach i łyżwach. Nie masz problemu z przerzucaniem ciężaru z narty na nartę, bo jeździsz na rolkach.
 
A teraz skąd Ci się to wzięło? 
Jak jeździsz na rolkach, to z powodu zbyt małego nachylenia "stoku  :) " do imitacyjnego ruchu narciarskiego dodajesz rolkowy przyspieszający (od 0.30 do 1.30).
Moim zdaniem nie mieszaj na rolkach skrętów imitacyjnych z techniką rolkową. Jak jest za płasko, rozpędź się, a potem rób skręty czysto narciarskie dopóki starczy prędkości. Nie przyspieszaj.
Do przynajmniej części skrętów imitacyjnych używaj kijków.
Sezon rolkowy się zaczął, do przyszłego narciarskiego możesz całkowicie wyleczyć się z tego nieszczęsnego V przy zakręcie w prawo.
 
Tadek

 
Dzięki za tak szczegółową analizę, musiałeś robić stopklatki. Też tak to widzę a od siebie jeszcze bym dodał prostowanie na chwilę tułowia w czasie wychodzenia w górę (lepiej byłoby widać z boku) brak albo za małe skręty tułowia lub w złym kierunku, układ rąk, głowy, kolana itd.
 
Ale raczej nie wzięło mi się to z rolek bo zacząłem na nich jeździć w ubiegłym roku. Nawyk z wysuwaniem wewnętrznej wyhodowałem na nartach.
 
masz na myśli takie skręty narciarskie na rolkach?



 
a ten już jedzie inaczej

tu jeszcze inaczej od 1:26


 

Ja oglądam bo lubię oglądać filmiki narciarskie, a Twoje na dodatek fajnie zrobione i dowcipne. Co do jazdy to ja mam wrażenie, jakbyś na chwilę stawał na pięcie wewnętrznej nogi. Nie wiem dlaczego tak się Ci dzieje i nie wiem też jak możesz to poprawić ale wiem, że sobie z tym poradzisz.
 
A siła odśrodkowa to zależy bardzo mocno od odwrotności promienia łuku. Dla długiego łuku trzeba dużej prędkości, żeby poczuć odpowiednią siłę odśrodkową. Bez niej nie można się pochylić do środka łuku i narty trzeba stawiać pod kątem głównie za pomocą pochylenia kolan. Tego chyba Tobie właśnie brakuje i nie tylko Tobie. Sam mam z tym problem i na stokach widzę, że nie tylko ja.

 
dzięki, że oglądasz i za wiarę we mnie :)   ;)
 

Tak ? A ja sobie dam sobie dwie ręce obciąć że gdybyś podniósł wew. nogę w tej sytuacji : 
To byś pacnął na śnieg :)
 
Potrenuj to :
....
Uważam że pomoże 
 
Celowo nie wklejam javelina ponieważ jestem świecie przekonany, że nie potrafisz go wykonać poprawnie, w/w ćwiczenie hh jest o niebo łatwiejsze a też robi robote.

w tej sytuacji pewnie bym pacnął ale jak robię ćwiczenie z podnoszeniem wewn. to oczywiście mam siłą rzeczy inną sylwetkę bo tak by się nie dało jechać na jednej. 

 

trenowałem i już częściowo pomogło

 

a ja wkleję ale nie napisałem, że potrafię wykonać go poprawnie. Tadeusz kazał nam jednak podnosić piętkę do góry i wtedy jest (dla mnie) jeszcze trudniej

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam całkowicie przeciwstawną opinię. Przy okazji rozumiem stwierdzenie Mitka, że zdjęcia wyglądają dziwnie (rozumiem, że nietypowo). Bo przyczyna jeżdzenia w literę V jest nietypowa - brak dociążania wewnętrznej (górnej narty).

 

Mam taki sam problem. Tak przejąłęm się zaleceniem obciążania dolnej narty, że górną właściwie trzmałem ponad śniegiem. Zewnętrzna narta wycinała taki łuk, jak chciałem. Wewnętrzna była lekko wychylona na zewnątrz (zgodnie z naturalnym układem stóp) tworząc z zewnętrzną literę V. Dodatkowo w innym stopniu wykładałem kolano zewnętrzne, a w innym wewnętrzne. Ponadto wewnętrzna noga była wysunięta do przodu.

 

Do poprawy mam te trzy rzeczy:

 - równomierne obciążenie obu nart, aby krawędź górnej narty pracowała, a nie była ciągnięta po śniegu,

 - cofniecie górnej nogi,

 - równomierne wykładanie obu kolan.

 (- plus kilka innych punktów...)

 

Ale to są obserwacje i domysły adepta sztuk narciarskich.

 

Może i w przypadku Robzona moje uwagi będą słuszne.

Przyczyna ustawienia nart w literę v jest jedna ,po prostu za dożo cięzaru jest na górnej narcie i brak stabilności z powodu ogólnie mówiąc błędu w układzie dośrodkowym .Tracąc stabilnośc w wyniku zbytniego pochylenia sie na stok kazdy wysuwa górną nartę  (jednocześnie ma się rozumieć traci dobry kontakt z dolną czyli tą najważniejszą,)  podpierając się nią zwiększając tym samym podświadomie podstawę ,jest to odruch obronny .Najczęściej w takich przypadkach górna narta jako podpórka  jest płasko ustawiona ,ale bedąc minimalnie zakrawedziowaną zaczyna skręcać pod górę a dolna coraz mniej .Tak więc nie ma tak że z powodu braku dociążenia górnej narty ona odjeżdża   pod górę.O ile wiem to narta obciażona zaczyna skręcać.Wiadomą rzeczą jest że jezeli zbyt dużo wysunie sie górna nartę do przodu nie ma możliwości włożyć kolan głębiej bo zblokowany jest cały układ dośrodkowy i możliwości ruchowe są bardzo ograniczone,biodro nie można utawic we właściwym miejsu i właściwie wszystkich części ciała które tworza ten układ.Piszesz że tak bardzo starałeś się pracować nad dolną nartą że górna była ponad śniegiem.Gdyby tak byłe to na pewno nie ustawiłaby się w pozycji V .Tu nie ma filozofii takie ustawienie nart to wynik ogólnie mówiac jazdy na zbyt dużo obciażonej  górnej narcie,a to ze dolna zostawia slad cięty to jeszcze nie znaczy że jest właściwy układ ciała i ona jesst dobrze dociążona.Ten problem ma bardzo dużo narciarzy ,Robzon (jeszcze też ) ale cwiczeniami mozna to wyeliminować i takim ćwiczeniem dobrym jest między wieloma innymi jazda ze skrzyżowamą nartą wewnętrzną,lub po prostu na jednej narcie.Cwiczeń jest tysiace ale najważniejsze jest to zeby ćwiczyć bardzo bardzo dużo .Co do obciążania obydwóch nart ,krawędzi to trzeba pamietać że górna narta powinna być obciązona w stopniu minimalnym tzn ok 15-20% nie więcej ,pełni ona wówczas rolę stabilizatora układu ciała ,dodatkowy punkt podparcia który pomaga optymalnie się ustawic ,zwłaszcza w rozpoczynanie skretu.Na dużych prędkościach i stromych stokach należy założyć sobie zeby w lini spadku stać w 100% na dolnej narcie ,nawet jeżeli się to nie uda to samo założenie wymusi na nas jak najwieksze obciażenie zewnetrznej narty,co jak wszyscy wiemy nie jest takie proste z wielu powodów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podnieść wewnętrzną? Potrafię i często to robię w czasie jazdy aby się skorygować np. gdy czuję że skręt wyszedł mi na tyłach (nie ma tego na filmiku z zakończenia sezonu). Robię też co jakiś czas ćwiczenie javelin turn.
Co do odczuć będzie niżej.
Spotkanie jak najbardziej. Zdarzają mi się jednodniowe wypady i wtedy jazda cały dzień. Gdy jestem w Pecu kilka dni to jeżdżę po pół dnia na zmianę z żoną, drugie pół z córką na łączkach.
 


masz rację robienie ciałem jak to nazywasz musi być adekwatne do siły odśrodkowej, która z kolei wiemy od czego zależy.

pisze też o tym wueres. przy okazji dzięki za dostrzeżenie postępów a przede wszystkim za uwagi i wskazówki jak i wszystkim pozostałym, którzy się wypowiadają
ten filmik Teda jest też na YT

 

wewnętrzna nie wyjeżdża mi spod tyłka na stromszych ani stromych czyli jednak nie jest obciążona?
jadąc czuję, że stoję na nodze, która jest na niższym stopniu (świetny przykład jark) i podnoszę się z nogi dolnej (fot niżej). kiedyś jeżdżąc naprawdę na wewnętrznej i z niej się podnosząc bolały mnie nogi co wtedy zrzucałem na jazdę na orczykach :)

na szkoleniu przez 6, 7 godz. wciągaliśmy się kotwicami i po raz pierwszy mięśnie nie bolały. zaczęła się bardziej poprawna jazda?
fotka - przejście z dolnej na nową zewnętrzną 
attachicon.gifsm2.JPG
jeśli zewnętrzna nie była by obciążona i jak pisze Andrzej57 jadę na wewnętrznej a
 

to czy zostałby tak głęboki ślad od zewnętrznej?
wydaje mi się, że jadę na zewnętrznej i to ona prowadzi skręt (choć nie jestem pewien czy zaraz po przejściu) a to wewnętrzna przed LS przez chwilę omiata stok i robi za jakąś podpórkę a później można się dopatrzyć dwóch kresek (czasami trzeba niestety zrobić stopklatki ale pewnie nikomu się nie chce tak bawić, ciekawe czy ktoś ogląda takie filmiki w całości? ;) ) mimo, że wewn. pozostaje niepotrzebnie wysunięta.
oglądałeś Andrzeju57 filmik czy tylko stopklatki z postu 62? na 1ej i 3ej rzeczywiście wygląda to jakbym stał na wewnętrznej.
 

Raczej na odwrót. To na rolkach jeżdżę tak jak na nartach jeśli można tak porównać. Na rolkach od zeszłego roku a na nartach trochę dłużej.

 

I na koniec. Na rolkach dla odmiany do zwykłej jazdy i dla zabawy robię różne ćwiczenia na płaskim i na pochyłym. Potrafię zacząć skręt na przodach a skończyć na tyłach.
Więc jeśli na rolkach wyczuwam czy jadę na przednich kółkach czy na tylnich to nie potrafiłbym wyczuć na której narcie jadę?

 

i jeszcze parę dziwnych stopklatek oczywiście z ;)

 

attachicon.giftl1.JPG

attachicon.giftl2.JPG

attachicon.giftl3.JPG

Robert jeżeli jedziesz rzeczywiście tylko na dolnej narcie a gorna jest zbyt wysunięta do przodu ale nie tworzy V, to znaczy ze jesteś zbyt odchylony do tyłu.Natomiast jeżeli nie pozostawiasz dwóch śladów od krawędzi i zakładajac ze nie obciażasz zbyt górnej narty ,to oznacza ze górna jest bez kontaktu ze śniegiem.Wydaje się że oczywistą rzeczą jest że głeboki ślad od dolnej narty może świadczyć o tym że stoisz  wyłącznie na niej, ale tzreba pamiętać że na twardym śniegu może być nieco inaczej.Poza tym myślę że temat jest już wyczerpany i ty sam dobrze wiesz gdzie diabeł tkwi,teraz to tylko cwiczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i rozwiązanie prostsze niż myślałem. Mnie też zmylił ślad zewnętrznej narty. No ale jak narta jedzie płasko to mimo, że jest bardziej obciążona nie zostawia śladu. Proste jak budowa cepa...  :D  :D

 

Wracając do rolek. Z linków które podałeś, mnie najbardziej się podoba drugi film. Trzeci najmniej. A na czwartym z dzieciakami fajne ćwiczenia. 

 

A specjalnie dla Ciebie (i dla m,nie też :) ) np takie ćwiczenie:

Możesz także zmodyfikować na oszczepniczy, czyli ze skrzyżowaną "nartą" - uniesiony but i wewnętrzne biodro lekko do przodu, a przód buta dodatkowo skierowany na zewnątrz skrętu.

 

Tadek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert jeżeli jedziesz rzeczywiście tylko na dolnej narcie a gorna jest zbyt wysunięta do przodu ale nie tworzy V, to znaczy ze jesteś zbyt odchylony do tyłu.Natomiast jeżeli nie pozostawiasz dwóch śladów od krawędzi i zakładajac ze nie obciażasz zbyt górnej narty ,to oznacza ze górna jest bez kontaktu ze śniegiem.Wydaje się że oczywistą rzeczą jest że głeboki ślad od dolnej narty może świadczyć o tym że stoisz wyłącznie na niej, ale tzreba pamiętać że na twardym śniegu może być nieco inaczej.Poza tym myślę że temat jest już wyczerpany i ty sam dobrze wiesz gdzie diabeł tkwi,teraz to tylko cwiczenie.

No to teraz amen, pospieszylem sie poprzednio. Dzieki Tadziu i pozdrawiam! A od jutra juz tylko o cwiczeniach na rolkach. TadeuszuT, nie zakladales kiedys osobnego watku m.in. z tym filmem co wkleiles?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..Wracając do rolek. Z linków które podałeś, mnie najbardziej się podoba drugi film. Trzeci najmniej. A na czwartym z dzieciakami fajne ćwiczenia. 

A specjalnie dla Ciebie (i dla m,nie też :) ) np takie ćwiczenie:  ..

...Możesz także zmodyfikować na oszczepniczy, czyli ze skrzyżowaną "nartą" - uniesiony but i wewnętrzne biodro lekko do przodu, a przód buta dodatkowo skierowany na zewnątrz skrętu.

Tadek

 

mi też drugi ale i pierwszy, dzieci inaczej wychodzą w górę (jak spróbowałem tak na nartach to chwytała krawędź wewnętrznej narty i gleba)

pan z trzeciego najpierw skręca barki w kierunku nowego skrętu potem idzie za tym reszta

ich różne sylwetki fajnie już widać na obrazach przed puszczeniem filmu

 

widziałem wszystkie Twoje filmy na rolkach i próbuję naśladować tylko moja ścieżka jest trochę za wąska ale robię co mogę :)

 

robzon , z 4 pokazanych przez ciebie filmów wrotkarskich najbardziej naturalnie / najbardziej narciarsko jeżdżą dzieci ale też mają one najbardziej nachylony tor

 

nie wiem czy to jest najbardziej narciarsko ale poniżej filmik z tego samego kanału na YT. może to ta trenerka dzieci?

 

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...