Skocz do zawartości

tadeo company

Members
  • Liczba zawartości

    34
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

tadeo company's Achievements

Apprentice

Apprentice (3/14)

  • First Post
  • Collaborator
  • Week One Done
  • One Month Later
  • One Year In

Recent Badges

0

Reputacja

  1. tadeo company

    Carving. Pytanie.

    Trafiłem przypadkowo na ten temat choć rzadko tu zaglądam ostatnio.Trzeba by doprecyzować od czego zależy promień skretu bo napisałeś to w dużym uproszczeniu.Dwa parametry predkośc i promień narty ,to nie wystarczy.Promień zależy od wygięcia narty w skręcie w płaszczyznie strzałkowej .To wygięcie właśnie zależy od promienia narty ale też od kąta zakrawędziowania któey z kolei zależyod sopnia pochylenia narciarza do środka skrętu a to pochylenie zależ yod prędkosci i taliowania narty.Trzeba też wziąć pod uwagę że kąt zakrawędziowania można tez regulować w pewnym stopniu  angulacją kolan dośrodka skretu.Poza tym trzeba wspomniec że ruchy narciarza  na lini przód tył też mają wpływ na promieńskrętu.Róch w przód zacieśnia skręt a w tył  wydłuża .
  2. Robert a mówiłem że to nie jest prawda że w głębokim sniegu obowiazuje jazda w odchyleniu.Wdzę ze drążysz temat ,ale wiesz że to na śniegu się wszystko robi .Od tych wiadomosci zwariujesz ,a interpretacja może być tak różna że trzeba się mocno pilnować żeby się nie pogubić  .Trzymaj się modelu wzorcowego ,dla danej techniki i warunków na trasie .Pamiętaj ze w różnym śniegu różnie się jezdzi i nie ma jednej techniki .Poza tym jedziesz całkiem fajnie ,ale wiesz ile w twojej jezdzie się zmieni jeżeli uda w końcu ci się przesunać biodra  do przodu i gdy ustabilizujesz górną część ciała .Poza tym jazda szkolna do upadłego i tak jak koledzy piszą bardzo duzo czasu trzeba poświęcić na wyeliminowanie jakiegos nawyku i trzeba być konsekwentnym.Balans (we własciwym tego słowa znaczeniu ) jest oczywiscie do opanowania ale potrzeba ćwiczyć i jeszcze raz cwiczyć.Pozdrawiam tadek
  3. Zgadzam sie z opinią Mitka ,wypunktował cie bardzo dokładnie i teraz powoli powinnaś dopracowywać poszczególne elementy swojej jazdy.Dodałbym jeszcze , zebyś nauczyła się rozpoznawać moment kiedy jesteś w lini spadku stoku lub w jej bardzo bliskiej okolicy i w tym własnie momencie świadomie wywierała płynny nacisk  nacisk na zewnetrzna nartę .Naucz sie do tego momentu dojeżdżać,nie śpiesz się z zakrętem,trochę wolniejsze rychy przy odciążaniu ,bo człowiek z reguły jest tak skonstruowany że jak szybko wyjdzie do góry (czytaj odciaży się ) to szybko chce zejsć na dół i czesto dzieje sie to zbyt wcześnie ,jeszcze dużo wcześniej przed linia spadku stoku ,i wówczas nacisk nie jest w pełni efektywny, ogólnie to ujmujac .Potencjał masz duży i widac że motywację również i na pewno coś kiedyś z tego będzie jezeli będziesz rozwijac się w obecności instruktorów którzy na bierzaco bedą cię korygować,Powodzenia
  4. Zgadzam się że umiejetnośc skretu kompensayjnego ,ALE najpierw bardzo poprawna i zaawansowana technika klasyczna .
  5. Lepiej byłoby gdyby buty były pochylone bardziej do przodu niż odchylały sylwetke do tyłu.Sprawdz czy kucając w samych butach stojac na równej powierzchni  ,czy jesteś w stanie zejść tyłkiem poniżej kolan nie tracać równowagi .Jezeli tak to ok,ale jezeli nie to trzeba pochylić cholewe do przodu tak żebyś mógł.Można wsadzić specjalną wkładkę pochylajacą, miedzy kapciem i skorupą (oczywiscie z tyłu ) która często jest w komplecie z butami ,lub jest mechanizm pochylajacy cholewę co zapewne wiesz, choć nie w każdych butach.
  6.   Odchylenie na koncu skrętu w gigancie nie jest po to aby przyspieszyć ale po to aby łatwiej odpaśc od stoku inicjujac nowy skręt.Kiedy sie odchylamy do tyłu narty już praktycznie nie skrecają i maja tendencję do odpadania w dół stoku co własnie wykorzystuja  świadomie zawodnicy.Tak na marginesie to oni odchylaja się nie minimalnie ale sporo,bardzo łatwo to zobaczyć ,wystarczy zrobić stop-klatkę.
  7. Oczywiście się zgadzam ,że dla przeciętnego amatora taka jazda jest niemożliwa, ale na niższym poziomie ,nawet amatorskiego scigania  jest mozliwa  i tak jezdzi bardzo wielu ludzi,i nawet własnie na slalomach, co oczywiscie jest błedem .Kolega koval  podsumowal takich ludzi jednoznacznie ale w mojej ocenie trochę krzywdząco bo wielu tych którzy sie odchylają( mam namyśli odchyły nieznaczne ,bo tu też cięzko przyjąć minimalną granice odchylenia ) do tyłu swietnie jezdzi i mimo wszystko kontroluje jazdę ,jedzie krótkim długim skrętem.Można powiedzieć ze nie są dobrzy przyjmujac skalę ideału, ale takich którzy bedąc w skrecie w lini spadku są pochyleni do przodu tzn ich oś równowagi jest prostopdła do nart ( nie mówiąc już o pochyleniu na dzioby) jest moim zdaniem  bardzo bardzo mała.Oczywiście mówimy tu o stokach wymagajacych i większych predkosciach .Tak troche zaczepnie zadałem to pytanie kovalowi  bo chciałem w ten sposób powiedzieć to co kiedys mi taki trener powiedział ,że kazdy sposób jest dobry który prowadzi do celu,i nigdy nic nie jest pewnikiem.Poza tym na przykład  w jezdzie sportowej jedynym kryterium jest czas i zdarza się że  znajdzie sie ktoś kto w sposób wydwałoby  nieracjonalny leje lepszych techników.Jestem naturalnie za idealną techniką i taką staram się uczyć zwracajac uwagę na dużo detali ale zdaje sobie sprawę że dojście do ideału zabiera całe życie przy maksymalnym zangażowaniu i dlatego jestem trochę bardziej wyrozumiały dla tych co robią błedy ,bo wiem ile kosztuje zdowia i czasu i motywacji ich wyeliminowanie .Wiem to po sobie pozdrawiam ,sprawa wyjaśniona i pozdrawiam wszystkich nie odchylajacych się .
  8. Lekcje indywidualne są lepszym rozwiazaniem ale niekoniecznie musi to wychodzić taniej .W niedużej grupie ( 5-6 osób ) też jest ok i jeżeli jest doświadczony instruktor to bez problemu ogarnia temat i wszyscy są zadowoleni.Najlepiej pojechac z instruktorem za granicę i szkolić się na luznych stokch i w dobrych warunkach.W polsce mało jest takich miejsc gdzie swobodnie można kontynuowac naukę.
  9. Zdecydowana większośc narciarzy jezdzi w odchyleniu do tyłu i nie jest to przypadłosc tylko kobiet.To jest zmora większości narciarzy ,dobrych również.Tym tematem się więc aż tak bardzo nie przejmuj bo to eszcze jakis czas bedzie cie przesladowało.Myśl o prawidłowej technice i prawidłowym mechanizmie skrętu,oczywiście przy udziale kompetentnego jak to zauważył kolega ,instruktora.
  10. Ty po prostu potrzebujesz instruktora przez jakiś czas i wszystko sie poukłada.Zadne komentarze ,teoretyczne analizy,nawet czytanie Le Mastera (co jest oczywiście świetną pozycją z zakresu teorii narciarstwa ) nie zastapią nauki z instruktorem który na bieżąco w każdej sekundzie moze cię korygowac .I tyle
  11. Najlepiej byłoby gdybyś pojechał na kurs tygodniowy tam skonfrontujesz wszystkie swoje wiadomości  i co najwazniejsze przecwiczysz te wszystkie elementy .Jak widzisz ssamemu jest trudno zinterpretowac wiadomości z postów lub po jednej sz dwóch godzinach z instruktorem .Na tygodniowym wyjezdzie zyskasz bardzo dużo a awłaszcza że teraz powszechnie do szkolenia używa się kamer które wsztstko pokazują.I może się okazać że błąd tkwi w czymś innym.
  12. To nie jest tak do końca z tym odbijaniem do góry przez nartę .Narta nie jest az tak sztywna (nawet zawodnicza) żeby cię wybić do góry zwłaszcza że jej sprężystosć ogranicza kontakt z podłożem .to energia nagromadzona w czasie pogłebiania układu dośrodkowego  skrecie ,w połaczeniu z napięciem mieśni daje taki efekt ,oczywiscie o ile się to potrafi wykorzystać.
  13. Mam nadzieję że do 2007 roku zweryfikowałeś teorię o obciążaniu narty górnek ,pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...