Skocz do zawartości

Z kijkami czy bez.. C. D.


Bruner79

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 199
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Bez przesady. Mówimy o nauczaniu od podstaw. Wtedy kije - zamiast pomagać - przeszkadzają.


Moja mała (wtedy miała 5 lat) też tak mówiła. Rzeczywiście zupełnie pierwsze jej kroki na nartach wyglądały, jakby te kije miała nosić na karę. Nie chciała ich nosić a raczej wozić :). Na wyciągu pokazywałem jej, jak jadą narciarze z kijkami i bez. Szczególnie różnice widać to było, jak na trasie były lekkie muldy. No może to nie muldy ale zafalowany teren.
Za którymś razem sama doszła do wniosku, że na "tych górkach" jak to nazywała te muldy :), lepiej jej się utrzymuje równowagę z kijkami. Moim skromnym zdaniem, po prostu przyjmowała prawidłową postawę. Od tego czasu już zawsze śmiga z nimi :).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z nartowania..spostrzeżenia? 5 x więcej "bezkijkowców" niz ostatnim razem :D Pomijam oczywiście "L" - kowców. Nawet na kanapach zdawało sie słyszeć komentarze, że to chyba jakaś nowa moda..Cóż..nie widziałem ani jednego poprawnie jeżdzącego "bezkijkowca"..to tylko w jakiś tam sposób wróży co będzie za jakiś czas ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

śmiejcie się, śmiejcie - kumpel 2 sezony temu poślizgnął się w toalecie i przyłożył kolanem w pisuar - straty?:
1. nfz. sfinansował "wypadek narciarski" - rzepka do rekonstrukcji.
2. Właściciel knajpy musiał zainwestować w całkiem nowy kibelek. Ze starym nawet dobry chirurg miał by problem z "rekonstrukcją".
Któż to wie? - być może kijki uratowały by 1 i 2 .. :).

A tak poważnie :) - to ileż można poważnie o tym w kółko.. ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak poważnie :) - to ileż można poważnie o tym w kółko.. ;)


W zasadzie, to z tytułu wątku - Z kijkami czy bez.. C. D, nie wynika w jakim kontekście pytanie zostało postawione :D.
Z dyskusji dowiadujemy się, że ... warto z kijkami wchodzić do kibelka, jeżeli chcemy z niego wyjść o własnych siłach :eek::P.

Chyba warto jednak dyskutować dalej :rolleyes:.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z nartowania..spostrzeżenia? 5 x więcej "bezkijkowców" niz ostatnim razem :D Pomijam oczywiście "L" - kowców. Nawet na kanapach zdawało sie słyszeć komentarze, że to chyba jakaś nowa moda..Cóż..nie widziałem ani jednego poprawnie jeżdzącego "bezkijkowca"..to tylko w jakiś tam sposób wróży co będzie za jakiś czas ;)




Nie widziałeś bo bez kijków nie mozna jezdzić poprawnie:) Jak widze bezkijkowca to odwracam wzrok, rani mnie taki widok:) - to nie narciarstwo tylko jego karykatura.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym tygodniu miałem przyjemność jeździć w regionie Adamello.
Wszystkie indywidua bez kijków, które zaobserwowałem pochodziły w 99% z Polski (pozostały 1% to adepci szkółek narciarskich w trakcie ćwiczeń).
Może to zbieg okoliczności (choć nie sądzę), a może nie.
Zaznaczam, że nie było wśród nich przedstawicieli fun carvingu, natomiast 99% z nich miała kłopot z opanowaniem prędkości, kierunku jazdy i zarzucała odwłokiem w celu zainicjowania skrętu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widziałeś bo bez kijków nie mozna jezdzić poprawnie:) Jak widze bezkijkowca to odwracam wzrok, rani mnie taki widok:) - to nie narciarstwo tylko jego karykatura.

to jest niemożliwe, żeby ktoś z "8" jeździł tak krótko na nartach.. ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś w tym stylu, ale jeszcze z jakąś taką trudną do opisania rotacją :)

To wygląda jak Kwicoł który tańczy manueta na zamku w jednym z odcinków Janosika:) :D tak od 6,30 ale i pózniej zbojnickie z Hrabia tez nawet podobnie im muzyka w tańcu nie przeszkadza :D:D:D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, naukę zaczyna się bez kijów, przynajmniej zgodnie z wytycznymi. Ale powinny zostać włączone do jazdy relatywnie szybko...

Gdyby tak jeszcze fachowcy od wytycznych zauważyli, że przeciętny kursant szkoli sie 1-3max godziny..... a potem już 'umi', a na 'wprowadzania kijków' dziwnym trafem zabrakło czasu......
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt faktem że w Polsce dużo na nartach nie jeżdziłem a więcej o jeżdzeniu u nas słyszałem to wtedy kiedy jeżdziłem to nie widziałem żadnego powtarzam żadnego ładnie /dobrze jeżdzacego narciarza bez kijków. Jeżdżąc w Austri widywałem bardzo sporadycznie jeżdżących narciarzy bez kijków a jak się pojawiają okazuje się często że są z Polski :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co widać na stokach początkujący oraz osoby młode (<13-14 lat) mają zwyczaj jeździć bez kijków, bo tylko stanowią dla nich dodatkową przeszkodę. Z własnego doświadczenia wiem, że jak się jeździ bez kijków w pewnym momencie zaczyna się odczuwać ich brak. I tak jeszcze spytam, żeby zaspokoić ciekawość: Czy wbijanie kijka w śnieg podczas skrętu i odbicie się nim "tak jakby" do skrętu w drugą stronę ma jakiś wyższy cel? Często widzę na stoku narciarzy jeżdżących taką techniką i sam nie bardzo potrafię taką przyjąć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... I tak jeszcze spytam, żeby zaspokoić ciekawość: Czy wbijanie kijka w śnieg podczas skrętu i odbicie się nim "tak jakby" do skrętu w drugą stronę ma jakiś wyższy cel? Często widzę na stoku narciarzy jeżdżących taką techniką i sam nie bardzo potrafię taką przyjąć.

Jaja sobie robisz, czy poważnie pytasz??? :) Tadek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co,ja mam tylko 1 sezon jazdy(może 15 razy) 4 lata temu.Do tej pory nic a nic.Przypuszczam,że nawyków nie mam,zaczynać będę chyba od początku.Niestety większość albo i wszyscy moi znajomi jeżdżą bez kijków :(

Jeżeli Ramzova to może czeski instruktor? Jeżeli namówisz jeszcze dwie osoby to za 4 godziny szkolenia każdy zapłaci około 120 zł. Zazwyczaj osoby zupełnie przypadkowe tworzą grupę, żeby było taniej. To chyba niewygórowana cena za jazdę z instruktorem? Choćby w ramach przypomnienia. Jeżeli jeździsz do Czech, to wiesz, że język nie stanowi żadnego problemu ;) Link do ich strony: http://www.sunski.cz...eseniky/Ramzova 1 dzień to o ile dobrze pamiętam 4 godziny szkolenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...