Bruner79 Napisano 20 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2012 Tak, naukę zaczyna się bez kijów, przynajmniej zgodnie z wytycznymi. Ale powinny zostać włączone do jazdy relatywnie szybko...POwiedzmy..tak po pierwszej godzinie.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wueres Napisano 20 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2012 POwiedzmy..tak po pierwszej godzinie.. Bez przesady. Mówimy o nauczaniu od podstaw. Wtedy kije - zamiast pomagać - przeszkadzają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
profesorfalken Napisano 20 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2012 Bez przesady. Mówimy o nauczaniu od podstaw. Wtedy kije - zamiast pomagać - przeszkadzają.Moja mała (wtedy miała 5 lat) też tak mówiła. Rzeczywiście zupełnie pierwsze jej kroki na nartach wyglądały, jakby te kije miała nosić na karę. Nie chciała ich nosić a raczej wozić . Na wyciągu pokazywałem jej, jak jadą narciarze z kijkami i bez. Szczególnie różnice widać to było, jak na trasie były lekkie muldy. No może to nie muldy ale zafalowany teren.Za którymś razem sama doszła do wniosku, że na "tych górkach" jak to nazywała te muldy , lepiej jej się utrzymuje równowagę z kijkami. Moim skromnym zdaniem, po prostu przyjmowała prawidłową postawę. Od tego czasu już zawsze śmiga z nimi . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bruner79 Napisano 24 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2012 Właśnie wróciłem z nartowania..spostrzeżenia? 5 x więcej "bezkijkowców" niz ostatnim razem Pomijam oczywiście "L" - kowców. Nawet na kanapach zdawało sie słyszeć komentarze, że to chyba jakaś nowa moda..Cóż..nie widziałem ani jednego poprawnie jeżdzącego "bezkijkowca"..to tylko w jakiś tam sposób wróży co będzie za jakiś czas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jahu Napisano 25 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2012 śmiejcie się, śmiejcie - kumpel 2 sezony temu poślizgnął się w toalecie i przyłożył kolanem w pisuar - straty?: 1. nfz. sfinansował "wypadek narciarski" - rzepka do rekonstrukcji. 2. Właściciel knajpy musiał zainwestować w całkiem nowy kibelek. Ze starym nawet dobry chirurg miał by problem z "rekonstrukcją". Któż to wie? - być może kijki uratowały by 1 i 2 .. . A tak poważnie - to ileż można poważnie o tym w kółko.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
profesorfalken Napisano 26 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 A tak poważnie - to ileż można poważnie o tym w kółko.. W zasadzie, to z tytułu wątku - Z kijkami czy bez.. C. D, nie wynika w jakim kontekście pytanie zostało postawione .Z dyskusji dowiadujemy się, że ... warto z kijkami wchodzić do kibelka, jeżeli chcemy z niego wyjść o własnych siłach :eek:.Chyba warto jednak dyskutować dalej . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bruner79 Napisano 26 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 Jak to zwykle na tym forum, temat dotyczy jednej rzeczy a rozwija się w drugą stronę, także dyskutować mozna naokragło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GUCIO-59 Napisano 26 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 Dziwne, ale ja wczoraj rozmawiałem z kolegą byłym alpejczykiem, dziś instruktorem narciarstwa prowadzi szkółkę i mówi że dziś nie jeździ się bez kijków. Dziwne co piszesz... Kijkiprzy dzisiejszych nartach i stylu jazdy są nie zbędne. W Przemyślu uczą z kijkami...http://www.posir.pl/przemysl-stok/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 26 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 ..to tylko w jakiś tam sposób wróży co będzie za jakiś czas "Szkółki" nie próżnują ...... Ich szefowie widać mocno troszczą sie o swoje przyszłe zatrudnienie....-- PozdrawiamMichał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alpina Napisano 31 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2012 Właśnie wróciłem z nartowania..spostrzeżenia? 5 x więcej "bezkijkowców" niz ostatnim razem Pomijam oczywiście "L" - kowców. Nawet na kanapach zdawało sie słyszeć komentarze, że to chyba jakaś nowa moda..Cóż..nie widziałem ani jednego poprawnie jeżdzącego "bezkijkowca"..to tylko w jakiś tam sposób wróży co będzie za jakiś czas Nie widziałeś bo bez kijków nie mozna jezdzić poprawnie:) Jak widze bezkijkowca to odwracam wzrok, rani mnie taki widok:) - to nie narciarstwo tylko jego karykatura. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przenio Napisano 3 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 3 Lutego 2012 W zeszłym tygodniu miałem przyjemność jeździć w regionie Adamello.Wszystkie indywidua bez kijków, które zaobserwowałem pochodziły w 99% z Polski (pozostały 1% to adepci szkółek narciarskich w trakcie ćwiczeń).Może to zbieg okoliczności (choć nie sądzę), a może nie.Zaznaczam, że nie było wśród nich przedstawicieli fun carvingu, natomiast 99% z nich miała kłopot z opanowaniem prędkości, kierunku jazdy i zarzucała odwłokiem w celu zainicjowania skrętu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bruner79 Napisano 3 Lutego 2012 Autor Udostępnij Napisano 3 Lutego 2012 natomiast 99% z nich miała kłopot z opanowaniem prędkości, kierunku jazdy i zarzucała odwłokiem w celu zainicjowania skrętu...Czyli reasumując jechała w pozycji dosiadowej muszli klozetowej :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przenio Napisano 3 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 3 Lutego 2012 Czyli reasumując jechała w pozycji dosiadowej muszli klozetowej :D Coś w tym stylu, ale jeszcze z jakąś taką trudną do opisania rotacją Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
niko130 Napisano 3 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 3 Lutego 2012 Nie ,zarzucała biodrem (na zewnątrz skrętu). Użytkownik niko130 edytował ten post 03 luty 2012 - 20:34 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jahu Napisano 3 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 3 Lutego 2012 Nie widziałeś bo bez kijków nie mozna jezdzić poprawnie:) Jak widze bezkijkowca to odwracam wzrok, rani mnie taki widok:) - to nie narciarstwo tylko jego karykatura. to jest niemożliwe, żeby ktoś z "8" jeździł tak krótko na nartach.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sally67 Napisano 5 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2012 Coś w tym stylu, ale jeszcze z jakąś taką trudną do opisania rotacją To wygląda jak Kwicoł który tańczy manueta na zamku w jednym z odcinków Janosika:) tak od 6,30 ale i pózniej zbojnickie z Hrabia tez nawet podobnie im muzyka w tańcu nie przeszkadza :D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 5 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2012 Tak, naukę zaczyna się bez kijów, przynajmniej zgodnie z wytycznymi. Ale powinny zostać włączone do jazdy relatywnie szybko... Gdyby tak jeszcze fachowcy od wytycznych zauważyli, że przeciętny kursant szkoli sie 1-3max godziny..... a potem już 'umi', a na 'wprowadzania kijków' dziwnym trafem zabrakło czasu...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
profesorfalken Napisano 6 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 Coś w tym stylu, ale jeszcze z jakąś taką trudną do opisania rotacją Jak to trudną do opisania :confused:. Przecież trzeba pobrać papiru . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaro323 Napisano 8 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2012 Fakt faktem że w Polsce dużo na nartach nie jeżdziłem a więcej o jeżdzeniu u nas słyszałem to wtedy kiedy jeżdziłem to nie widziałem żadnego powtarzam żadnego ładnie /dobrze jeżdzacego narciarza bez kijków. Jeżdżąc w Austri widywałem bardzo sporadycznie jeżdżących narciarzy bez kijków a jak się pojawiają okazuje się często że są z Polski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
matiass777 Napisano 8 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2012 Z tego co widać na stokach początkujący oraz osoby młode (<13-14 lat) mają zwyczaj jeździć bez kijków, bo tylko stanowią dla nich dodatkową przeszkodę. Z własnego doświadczenia wiem, że jak się jeździ bez kijków w pewnym momencie zaczyna się odczuwać ich brak. I tak jeszcze spytam, żeby zaspokoić ciekawość: Czy wbijanie kijka w śnieg podczas skrętu i odbicie się nim "tak jakby" do skrętu w drugą stronę ma jakiś wyższy cel? Często widzę na stoku narciarzy jeżdżących taką techniką i sam nie bardzo potrafię taką przyjąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 10 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 Cześć Kochani - a zwlaszcza Wicher123, który miał nieprzyjemnośc trafic na wprowadzającyh go w narciarstwo ignorantów. Kijki to podstawa narciarstwa a umijetność ich używania lub nieużywania świadczy o narciarzu. Pozdro serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tadeusz T Napisano 10 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 ... I tak jeszcze spytam, żeby zaspokoić ciekawość: Czy wbijanie kijka w śnieg podczas skrętu i odbicie się nim "tak jakby" do skrętu w drugą stronę ma jakiś wyższy cel? Często widzę na stoku narciarzy jeżdżących taką techniką i sam nie bardzo potrafię taką przyjąć.Jaja sobie robisz, czy poważnie pytasz??? Tadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kaem Napisano 10 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 wichert, sam zakup kijków nie wystarczy. Skoro masz już nawyki z jazdy bez kijków, to warto, żeby ktoś z zacieciem pedagogicznym podpowiedział Ci jak się ich używa. Gdy wjedziesz na strome, przyda się jak nic, piszę to z własnego doświadczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alfa74 Napisano 10 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 Wiesz co,ja mam tylko 1 sezon jazdy(może 15 razy) 4 lata temu.Do tej pory nic a nic.Przypuszczam,że nawyków nie mam,zaczynać będę chyba od początku.Niestety większość albo i wszyscy moi znajomi jeżdżą bez kijków Jeżeli Ramzova to może czeski instruktor? Jeżeli namówisz jeszcze dwie osoby to za 4 godziny szkolenia każdy zapłaci około 120 zł. Zazwyczaj osoby zupełnie przypadkowe tworzą grupę, żeby było taniej. To chyba niewygórowana cena za jazdę z instruktorem? Choćby w ramach przypomnienia. Jeżeli jeździsz do Czech, to wiesz, że język nie stanowi żadnego problemu Link do ich strony: http://www.sunski.cz...eseniky/Ramzova 1 dzień to o ile dobrze pamiętam 4 godziny szkolenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
matiass777 Napisano 10 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 Jaja sobie robisz, czy poważnie pytasz??? TadekMoja znajomość technik jest bardzo wąska. Może dlatego, że nigdy nie jeździłem z porządnym instruktorem. Ale OK, już po poście TomeQ zajarzyłem o co chodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.