Skocz do zawartości

Edwin

Members
  • Liczba zawartości

    156
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Edwin

  1. Edwin

    Nowe Sl

    Uwierzę jeśli - Było to jakieś 15 lat temu, Kolega ma 170 cm wzrostu kolega waży 40 kg mniej niż Ty. Bo z tego co kojarzę to narty miały 11 m promień skrętu i nawet nie miały drewnianego rdzenia i po kilku sezonach to tak średnio z tą nartą było jeśli chodzi o sztywność. I na tym zakończę wypowiedzi w tym wątku.
  2. Edwin

    Nowe Sl

    Ale to chyba na kolejce wąskotorowej😁
  3. Edwin

    Trochę humoru

    To już nie jest śmieszne co się odpierda...
  4. Moje zdanie jest takie, że nawet jak jesteś debeściakiem w ostrzeniu nart,to przynajmniej raz w sezonie trzeba oddać do dobrego serwisu na zrobienie dobrej struktury i porządne naostrzenie. A załatwić narty można w jeden dzień 😁
  5. Właśnie odebrałem je dzisiaj z serwisu,zawsze był robiony tylko mały. Na co dzień sam ostrzyłem,finiszowy pilnik ,kątownik i diamenty. Smarowania nie zaniedbywałem.Choć później nart przybyło ,ale przez 3 lata to tylko na niej jeździłem. Włoch,Francja,Austria lodowce i masę wyjazdów do Czech. Zdarzało się i 40 dni w sezonie. Fajna narta mam do niej sentyment😄
  6. Jak się dba,to się ma. 13 letnie redstary kneissla,gdzie one nie jeździły 😄W Szczyrku nie byłem😁
  7. Edwin

    Nowe Sl

    Sl 11 fajna narta była. Czy dobrym pomysłem? To zapytam jeszcze raz,czy to ma być jedyna narta na wyjazdy? Jeśli tak,to bym się zastanawiał.. Bo. Wracając do testów elana ,kilka lat temu po dłuższych rozmowach, była zawodniczka czeska poleciła mi najwyższy model elan amphibio,powiedziała że sama na niej jeździ i porzuciła już sl a ta narta jest na każde warunki,a skrętna jak slalomka. Przejechałem się potwierdziłem,zakupiłem i jeśli miałbym wybierać na długie trasy i całodzienną jazdę w każdych warunkach w Alpach,to zabrał bym tą nartę . Ale w długościach dużo wyższych niż sl. Ale jej też do końca polecić Tobie nie mogę,bo ja jeździłem na narcie długości swojego wzrostu,a w Twoim przypadku mógłbyś poczuć pewien dyskomfort😄
  8. Edwin

    Nowe Sl

    Kiedyś dużo nart testowałem więc mogłem się wypowiadać,teraz wypadłem z obiegu i daleki jestem od doradzania konkretnych modeli,bo to nie ma sensu.
  9. Edwin

    Nowe Sl

    Z tym atomicem to bym polemizował,no chyba że się coś zmieniło przez kilka lat. Bo na S9 redster też jeździłem na testach i było fajnie i to na tyle, że zamówiłem komórkę 😁
  10. Edwin

    Nowe Sl

    Kilka lat temu sklepowy elan na testach w dl165 był dla mnie jak to się mówi kołkowaty,w przeciwieństwie do komórki,tak że reguły nie ma. Tobie mógłbym odpowiadać mi niekoniecznie.
  11. Edwin

    Nowe Sl

    Bierz najwyższy model z katalogu. Doradzanie modelu mija się z celem,musisz testować. Twoje pytanie powinno brzmieć który model jest w miarę sztywny,a nie jaka długość,bo to oczywiste. Mam tyle samo lat co Ty,ale moje odczucia ,co do tej samej narty mogą być zupełnie odmienne,bo ja ważę 65 kg Ty trochę więcej 😄 i nie ma to nic wspólnego z umiejętnościami,bo na każdej narcie można pojechać.
  12. Edwin

    Nowe Sl

    Nie oglądaj youtubowych ekspertów. Przy Twoim wzroście i wadze,to jakieś nieporozumienie brać nartę sl krótsza niż 165 cm. Zwłaszcza i to podkreślam jeśli jeździsz jak napisałeś w Alpy i to ma być jedyna narta. Ja mam 164 w kapeluszu,a nigdy nie jezdziłem na krótszej slalomce jak 157.
  13. Coś tam skrobnąłem😄
  14. Edwin

    Niko130. Wspomnienie

    Pierwszy raz z Nico spotkałem się na jeździe w Harrachowie. Pamiętam jak wielu namawiał na wspólną jazdę,ale za dużo chętnych nie było.Teraz nie jeden wiele by dał żeby z Nim pojeździć. Był przemiłym człowiekiem z bardzo dużą wiedzą wręcz trenerską. Na nartach poruszał się zwinnie jak pantera i ubywało mu 50lat. Nie spotkałem się jeszcze z nikim,kto tak lekko i bezwysiłkowo jezdził na nartach. Jego jazda na krawędzi była świetna. Dawał bardzo dobre rady jak poprawić swoją jazdę.Zwracał nawet uwagę na zaciskanie dłoni na kijkach, uważał żeby tego nie robić,bo to blokuje automatycznie pozostałe stawy. Kiedyś byłem zafiksowany na serwisowanie nart,a Nico ostrzył swoje narty sam- SZLIFIERKĄ KĄTOWĄ😄😄 Opowiadał jak sam skonstruował przyrząd z prowadnicą i tak ostrzył. No i oczywiście skorzystałem z okazji by wymienić się nartami na zjazd. Wjeżdżając na lód nie mogłem się nadziwić że tak dobrze trzymają. Miał dobrą rękę. To były moje najlepsze lata jeśli chodzi o jakość jazdy,przejezdzałem wtedy po 40 dni w sezonie. Największą nobilitacją dla mnie było to,jak po Jego śmierci,na 1 zlocie na Dzikowcu w 2013r dowiedziałem się od B4ME i 1/2 prokrzyśka , że jedną z rad dla nich było, by ze mną dużo jeździli. Ja na zawodach byłem już tylko w celach towarzyskich i by uczcić pamięć po Jurku. Pęknięta łąkotka nie pozwalała na jazdę. Później problemy z kolanem kilka lat przerwy, powrót do nart, znów naderwane wiezadła i to paradoksalnie żaden uraz nie wydarzył się na nartach.O jakimkolwiek rozwoju nie było mowy,bo od 2013r do dziś przejeździłem raptem 3 sezony i bardziej nastąpiło uwstecznienie. Szkoda,że Nico nie ma już wśród nas.... Za jego pomocą na pewno szybko bym wrócił do przyzwoitej jazdy... Mam nadzieję, że gdzieś tam szusuje po białych ostępach.
  15. Teraz Edwin nie jeździ. Napisał bym jeździ jak emeryt,ale obraził bym wielu,a zwłaszcza śp.Nico z którym miałem okazję jeździć. Problemy z kręgosłupem,oraz niewyleczone kolano spowodowało kilkuletnią przerwę.Ale w zeszłym tyg. po raz pierwszy w Harrachowie znów stanąłem na nartach. Najbliższe tygodnie pokażą,czy pod nóż trzeba iść czy nie.
  16. W czerwonym na czerwonej narcie😁
  17. Przecież wiesz, że na krawędzi przyśpiesza 😄,nawet nie wiedziałem, że to kameruje. Chciałem tylko pokazać końcówkę w miękkim, dlatego wrzuciłem.Zwykła przeciętna jazda. Na tv więcej widać
  18. Dokładnie tak. Nic nie blokuje rozwijania się narciarsko jak spinanie się i ślepe naśladownictwo . Jezdzić,jezdzić i się bawić by jazda cieszyła. Wtedy wszystkie stawy się rozluzniają,a to jest klucz do dobrej jazdy. Niestety większość nie ma możliwości przejeździć dużo dni w sezonie,a to skutkuje tym, że na wczesnym etapie,by osiągnąć poziom swojej jazdy z poprzedniego sezonu potrzeba kilka dni i nie ma mowy o rozwoju. Są osoby które raz na tydz w roku wyjeżdżają i jest im z tym dobrze,ale chcąc się rozwijać,to niestety za mało. Pozdro
  19. Narta nie ma znaczenia w takich warunkach,trzeba jechać miękko. Na wiosennej kaszy nie wymusisz tak skrętu jak na twardym. Zwłaszcza wypuszczając narty,gdy jedziesz na kiblu. No i węższe prowadzenie nart wskazane.
  20. Tylko ja tutaj jechałem na sl komórkowej atomica akurat,przed moją emeryturą narciarską z powodu kregosłupa
  21. Literówka😁Mam nadzieję, że Kaem się nie obrazi,bo to jego w tle słychać. To były moje ostatnie jazdy ze 4 lata temu z niedoleczoną rwą kulszową i naderwanym wiezadłem ale jak się człek umówił to cóż było robić. Jazda w temp.19 st końcówka filmu to stok totalnie zupa i w takich warunkach polecam jak najwięcej jeździć,bo tutaj albo miękko albo dupa.
  22. Nie Ty jeden😄 Jazda w odsypach i firmie jest super.
  23. Edwin

    Atomic G9R

    Nie musisz swojej postury opisywać,bo kiedyś przez wiele lat pisania na forum oraz filmach wiem jak wyglądasz😄 Ja jestem z metra cięty,a też mnie znasz...bo kurna kto Tobie kiedyś cykliny z plexi wysyłał😁 edwin110 Pozdro
  24. Edwin

    Atomic G9R

    Miałem kilka lat nordice fire Arrow 80pro, tą fajnie pomalowaną. Kiedyś Maniaq mi podesłał,bo był też pod wrażeniem tej narty. Dokładnie były znakomite, z krawędzi na krawędź bardzo szybkie jak na 80 pod butem i bardzo stabilne,a żadne warunki nie były dla niej straszne.
  25. Edwin

    Atomic G9R

    A jeśli zastanawiasz się nad kupnem tej narty i ma być ona jedyną i na lata,to bym się grubo zastanawiał, choć cena dobra. Bo z trwałością nart atomic bywa różnie.Sam posiadam sl S9 komórkę, która jest świetna,tylko nie wiem jak to się ma do sklepowych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...