-
Liczba zawartości
190 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Zawartość dodana przez bubol.T
-
To co się dzieje w kwestii noclegów to jakiś szał pał , obdzwoniliśmy z żoną całą Bukowinę , "uprzejmości" właścicieli kwater nie było końca od haseł na 4 noclegi to zapomnijcie ja nie będę do was dokładać ,po "czego chcecie nie mam miejsc", najtańsze kwatery na Booking.com to 70 zł bez wyżywienia i czesto bez łazienki ,jakiś nędzny pokoik 10 m kwadrat.Za jakiś tam standard trzeba dać 90 W końcu minuta na Booking.com i za 20 ojro od osoby mamy piękny apartamencik 50 metrowy kilometr od wyciągu w Gosau ,chcieliśmy zaoszczędzić ,bo w Polsce w końcu mamy zimę ,ale ceny karnetów zwłaszcza w ośrodkach TMR dorównują już alpejskim,więc pieniądze po raz kolejny zostaną wywiezione trochę dalej
-
Dzięki za relację .Przejeżdżam obok tego ośrodka jadąc na Wielką Raczę i zawsze zastanawiałem się jak tam jest,teraz już wiem ,że warto kiedyś zatrzymać się w Mostach. A co do 20 minut na krzesełku , przeżyłem to sobotę na Skrzycznym 8 rano -28 przy dolnej stacji i 20 minut na tym starym krześle,bezcenne.
-
Można zjechać na sam dół widokową ,ale poniżej nowego orczyka doliny II leżą kamienie,do tego orczyka warunki bdb.
-
Byłem od 8.30 do 14.30, jednym słowem PETARDA Chyba w życiu nie jeździłem na tak świetnie przygotowanej FIS ,od rana do 11 bez kolejek ,później przenieśliśmy się na orczyk ,tam przez cały dzień luźno,piękny dzień świetne widoki i siarczysty mróz, szkoda ,że nie przygotowali kaskady i FIS poniżej grzebienia ,ale i tak było rewelacyjnie. Załączone miniatury
-
Na Raczy rzadko bywają kolejki, jak już są to na Dedovce w godzinach szczytu,wtedy przenosimy się na Laliki i Marguske,tam stoisz max kilka minut ,ja bym jechał na Raczę na pewno Ci się spodoba ,jest gdzie pojeździć ,warunki będą bardzo dobre. Pilsko ma otwarte w zasadzie dwie trasy ,bo nie liczę dolnego krótkiego krzesełka. Kolejek nie powinno być też w Szczyrku na Son,w Sylwestra nie było ludzi ,jazda na okrągło. Jutro nie damy rady ,bo idziemy dzisiaj na koncert i się raczej nie zwleczemy z rana. Pozdrawiamy
-
Cześć Adam my planujemy wyskoczyć gdzieś w niedzielę ,w grę wchodzi właśnie Wielka Racza. bo wygląda dobrze ,albo Pilsko ,jutro dam znać gdzie jedziemy .Pozdrawiam
-
I jak tam był ktoś w Korbielowie po ostatnich opadach ,jak tak ,to napiszcie jak z warunkami i frekwencją ,planuję się wybrać w niedzielę.
-
Sam sobie odpowiedziałeś ,knajpa na górze ,po środku i na dole kilometrowego stoku ,szeroka ośla łączka i krzesełko 4 osobowe Jak dla mnie CG też ich bije ,w Wiśle najlepszy wg mnie jest Soszów.
-
Dla większości kibelek to akurat nie pierdoła a podstawa,zwłaszcza dla kobiet ,a toi toi z którego wydobywają się perfumy ,stojący przy samej kasie gdzie mnóstwo ludzi, w dodatku stojący z górki ,z którego ciężko wyjść w butach narciarskich jest niesmaczny i powiem Ci ,że tak mało ludzi nie widziałem tam dawno ,a bywam tam często, po mnie to spływa ,ale ludzi z pewnością odrzuca, śnieg produkują w miarę możliwości ,dawno nie było takich warunków na początku sezonu ,ale to już na prawdę ostatni dzwonek dla SON, oby spełnili swoje obietnice i oby coś się ruszyło też na Pilsku,bo tej góry jest mi najbardziej szkoda ,a sytuacja wygląda tam kiepsko.
-
Odwiedziłem wczoraj SON ,nie jestem zbyt wymagającym narciarzem,a główną uwagę przykładam do tras,mniejszą do całej reszty i mogę napisać ,że na prawdę pojeździłem przy pięknej pogodzie i to tyle plusów. Rozumiem ,że TMR czeka na pozwolenia i inne papierkowe sprawy ,których przeskoczyć się nie da ,ale jak dla mnie,to w SON przez te kilka lat, na dobre nie zmieniło się nic. Wydaje mi się,że trasy są przygotowane gorzej niż kiedyś ,żeby taka prężna firma nie potrafiła postawić nawet prowizorycznego kibelka przy dolnej stacji? toi toi to się stawia na koncertach plenerowych, nie w ośrodku narciarskim. Wyciągi zatrzymują się co chwilę ,do czego już w poprzednich latach się przyzwyczaiłem. Jakby nie było jest to jedyne miejsce w Polsce gdzie można pojeździć trasami o długości 2-3 km ,najlepsze warunki na Solisku, na Małym Skrzycznym,na Julianach też całkiem ok ,najgorzej rozjeżdżona była Golgota. Ogólnie piękny dzień i o dziwo bardzo mało ludzi jak na Sylwestra,w zasadzie bez kolejek do wyciągów,chyba wszyscy testują BSA.
-
Z racji wieku nie mogę mieć własnych wspomnień, ale rozmawiałem niedawno ze znajomym o tym ile to dni człowiek spędza w życiu na nartach ,a w pamięci na dłużej zapadają nieliczne. Opowiedział wtedy jak 13 grudnia 81r. wybrali się z wujkiem na narty do Zwardonia ,śniegu było mnóstwo ,ale na miejscu przywitało ich wojsko,jak wiadomo strefa przygraniczna ,o wyciągu nie było mowy ,wszystko pozamykane ,ale ,że szkoda było im dnia ,to podchodzili na Mały Rachowiec i zjeżdżali przez cały dzień ,taka to miłość do nart
-
Na stronie Wielkiej Raczy pojawiła się wiadomość,że w tygodniu karnet dzienny kosztuje 15 Euro
-
za tą cenę to mamy na Wielkiej Raczy kilkanaście kilometrów zróżnicowanych tras , o przewyższeniu do 400 metrów i długości 1,5- 2,5 km i nowoczesną infrastrukturę.
-
Jest strona BSA i cennik na ten sezon, powiem tak,grubo pojechali jak za jedną średnią górkę http://beskidsportarena.pl/cennik/
-
Gdyby nie SF to pewnie nigdy bym tam nie trafił,ale trafiłem i wróciłem,więc coś jednak tam jest. Nie ,żebym jakoś specjalnie przeceniał tę górkę ,jednak uważam ,że właśnie na początek sezonu,albo na popołudniowy wypad na 2-3 godziny jest całkiem przyzwoita. Jest tam jakaś spójność ,wszystko przygotowane i przemyślane ,hotel,domki, restauracja ,lodowisko,skibus,parking ,pan ,który kieruje Cię na miejsce ,zamiast wciskać Ci przez zamknięte okno łapę po 10 złotych. Trasy są krótkie ,ale są dwie i to zróżnicowane ,każda z nich,to ,osobny szlak,nie jak na Nowej Osadzie z prawej strony niebieska a z lewej czerwona , obie oświetlone,jak są ludzie na trasach ,to nie odpalają armat wprost na trasy,drobne szczegóły ,które robią różnicę,takich małych ośrodków jest w tej chwili sporo,ale mało gdzie w mojej okolicy tak się przykładają do swojej roboty,weźmy takie wiślańskie Skolnity, Wisła ,najbardziej popularna miejscowość w Beskidach ,a wyciąg świeci pustkami ,nie dla tego ,że jest kiepski, trasy są dwie ,ale czerwona w ciągu dwóch lat była otwarta może przez 2 tygodnie.Położenie niby idealne ,w samym centrum miasta ,trasy ciekawsze niż na takiej Nowej Osadzie ,czy Cienkowie,ale ludzie jak płacą to wymagają,jak ktoś się natnie ,to już nie wróci ,bo wybór jest duży.
-
Dziadku Kuby, po cichu liczę ,że w nachodzący weekend otworzą Pilsko,choć prognozy nie są obiecujące ,to na Hali Miziowej leży 60 cm naturalnego śniegu,to jedyne miejsce gdzie można liczyć na 2 km zjazd trasą z 100 % naturalnym śniegiem
-
Albo kiepsko szukam,albo ten sympatyczny ośrodek nie ma swojego miejsca w katalogu ośrodków skiforum? Nie wiedzieliśmy gdzie jechać na początek sezonu,w końcu wybór padł na Czarny Groń i był jak najbardziej słuszny, warunki super ,ludzi umiarkowanie ,bez kolejek , słońce ,lekki mróz ,trasy dobrze przygotowane ,natura też pomogła ,bo nawet poza trasami leży naturalny śniegi,co w ostatnich latach jest rzadkością, miło się jedzie w takie miejsce i wraca z poczuciem dobrze wydanych pieniędzy. Załączone miniatury
-
Też chcieliśmy jechać do Korbielowa,ale na Miziowej leży 60 cm śniegu ,a oni nie przygotowali górnych partii Pilska,więc postanowiłem dać zarobić tym ,którzy się bardziej postarali ,na pierwszy wypad w sezonie CG był w sam raz ,a Pilsko zostawiamy na kolejne wyjazdy,jeszcze się pewnie spotkamy ,sezon dopiero się zaczyna Pozdrawiam
-
Szkoda ,że dopiero teraz to przeczytałem,bo bym Cię wyciągnął na Czarny Groń,byliśmy z żoną rozpocząć sezon, jazda bez kolejek ,warunki bdb, słońce i lekki mróz ,dawno nie miałem tak dobrego startu sezonu w Polsce
-
W 2005 zeszla tam lawina a pokrywa sniegu wynosila okolo 3 metrow . Ahhh... http://wiadomosci.wp...8,martykul.html
-
Też mam taką nadzieję ,ale pytanie skąd wezmą tyle wody? W 2015 roku trasa 4 na Solisku ruszyła w połowie lutego ,to samo Czyrna ,nie wiem,czy były w użytku przez 2 tygodnie ,Skrzyczne też ,do centrum Szczyrku można zjechać bardzo rzadko, a jak już, to po kamieniach. Sprawa tyczy się też innych ośrodków jak Pilsko ,gdzie w zeszłym sezonie góra chodziła może przez 3 tygodnie, Czantoria z jedną trasą ,a na mapach są dwie,Soszów z zamkniętą górą itd,skoro jest problem z naśnieżeniem tych marnych kilku tras ,to nie ma co nawet mówić o większych ośrodkach ,tylko cieszyć się jeśli uda się uruchomić w całości te ,które są,lub będą.
-
Z pewnością dałoby się wyciągnąć ,ale nie dałoby się naśnieżyć,tego już nie przeskoczą ,a zimy coraz bardziej bezśnieżne, takie inwestycje raczej niemożliwe,jak zrobią to co planują i połączą w przyszłości obydwa ośrodki,to i tak będzie bajka. Pytanie jeszcze jak często będzie można korzystać z wszystkich tras w ośrodku, możliwości do naśnieżania też będą ograniczone, podobno ,ten zbiornik ,który planują wybudować Słowacy ma o połowę mniejszą pojemność ,niż to czym dysponuje na dzień dzisiejszy Białka ,a teren do naśnieżania ogromny, w pierwszej kolejności będą szły łatwiejsze trasy.
-
Temat brzmi: "Gdzie jechać w szczycie sezonu ?" Kto od niego odbiega? Ale jak sobie życzysz, zabieram zabawki i spadam.
-
W okolicy Cieszyna ,Zwardonia,to Wielka Racza ,tam zazwyczaj jest mniej ludzi ,ale z doświadczenia wiem ,że na okres świąteczno-noworoczny przygotowują jedynie Dedovke ,więc jak będą działały dwie trasy ,to będzie dobrze,no i to powolne krzesło na Dedovce nie zachęca,bo cały ruch skumuluje się w jednym miejscu. Kawałek dalej Vratna w Małej Fatrze i Rohace Spalena Dolina w Tatrach Zachodnich. Sprawa jest rozwojowa ,wszystko zależy od góry ,czy da śnieg,jak nie ,to trzeba liczyć na jakieś ośle łączki i tłok typu Nowa Osada. Ja po cichu liczę na Pilsko,tzn. na górne partie,prognozy są obiecujące ,ale widząc ich podejście do tematu,to nie wiem,czy się wysilą z przygotowaniem tras ,nawet jak będzie śnieg.
-
W górnych partiach Pilska ,tzn powyżej Szczawin ,jazda jest tylko na naturalnym śniegu i nie mam wątpliwości nad jego wyższością.