-
Liczba zawartości
2 431 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
17
Zawartość dodana przez KrzysiekK
-
Yyyy noooo 🙄 też kiedyś gralem W takie jazdy realistyczne tirem albo autobusami. W co teraz gracie?
-
To mój syn poza męczeniem JavaScript natrętnie umęcza Fortnite (?)… co się z tego trenuje? Bo że wytrzymałość ojca to wiem na własnej skórze .
-
Myślę że mają znaczenie też paznokcie … ręczny tuning wskazany.
-
Coś w tym jest … człowiek się kapnął a tu z wieczora robił się Świt … życie towarzyskie było w gruzach
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
KrzysiekK odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Nosz kurde … cza było wczesniej wspomnieć to bym Ci do chałpy przywiózł w termosie a teraz to wypiłem piwo i jestem uziemiony. A cóż Cię tak wzięło na grzańca ? Deszcz był. Zmokłeś ? -
No moje mają być …
-
Będzie pokornie towarzyszył. Umyśl ścisły dość … programista web.
-
Taaaaa Ty to byś do samej dolnej stacji jechał tyłem. Mojemu Rafałowi mówiłem o Tobie i jeśli wszystko dobrze pójdzie to będziecie tak jeździć we dwóch. On lubi te wywijasy.
-
Można … aczkolwiek pojawia się nutka żalu za kupe straconych lat i zim podczas których można było się po prostu zajebiście bawić a nie tylko hodować Garba grając w Quake’a. Zimy były lepsze, ceny były lepsze, sprawność była o niebo lepsza … dlatego gnam te moje trole do aktywności a i mi przy okazji cholesterol spadnie.
-
🤣🤣🤣 Co to za forum w ogóle jest 👀
-
Syn sugeruje żeby mi jeszcze dać zioło.
-
Czyli już wiem że mam wykupić na zlot ubezpieczenie z klauzulą alkoholową … zakodowane
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
KrzysiekK odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Daj się przejechać aby grzecznie i pokornie je przemianowała 😉 -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
KrzysiekK odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Będę tęsknił 😉 Niech służą bezpiecznie !!!! -
Nie znał ale już zna. Natalia mnie przed chwilą nauczyła ale nie pokazujcie tego wątku Adamowi bo jeszcze jestem w Zwardoniu a kto wie co Mu na jutro do głowy wpadnie. A tu na stoku cały Śląsk się zjechał sądząc po ilości ludzi. @Marxx74xwiem o co Ci chodzi 😉
-
I do tego zaniosłem porządne slalomki i przyniosłem jakieś tektury … fu. I oczywiście Mitek racje ma. Dużo mi w głowie siedzi. Adam mnie wywala ze strefy komfortu ćwiczeniami i potem jest o niebo lepiej. Może to kiedyś minie, może nie. Ja się nie martwię. Jest progres, tak mi się wydaje, a już na pewno jest coraz większa radość z balansu, przeciążeń, kontroli, prędkości (celowo na końcu) 🙂
-
Bez jaj… wiatr był pod górę … inaczej bym tak nie cwaniakował.
-
Nie. Pojawiło się coś nowego. To bardzo miłe do jazdy jest, poczucie jak ta krawędź trzyma i prowadzi. Coś nowego, fajnego. To wszystko. 🙂
-
Mitku …. Nikt ani nic mi nie broni … tak właśnie jeżdżę, staram się. To był po prostu opis wrażeń z ćwiczeń jazdy na krawędzi gdy na stoku na chwilę większość tych małych pierdków w różnokolorowych kamizelkach zamiast poruszać się po całym stoku demonstrując teorie chaosu albo ruchy Browna zebrała sie przy dolnej stacjo uwalniając nieco przestrzeni 🙂 Dziś było tych krasnali multum.
-
Na slalomkach mi się takie coś obudziło … bo na blizzardach R17.5 to musi się gnać żeby takie coś poczuć … ja jak tak szybko jadę i są ludzie na stoku to dreszczyk ma zupełnie inny charakter.
-
Ale chyba tak właśnie jest @Chertan. Ja się dopiero uczę wejścia na krawędź ale wrażenia zostają mi w glowie, takie zajawki i odczucia wręcz z danego miejsca na stoku… dziś to opisujecie ze środkowego oblodzenia na środku trasy Zwardonia.ski … skręciłem w lewo i zmieniam krawędzie, obie narty płaskie, zmierzam do skrętu w prawo, źle mi bardzo bo w prawo mi gorzej wchodzi ale ciul … najwyżej się wywalę … puszczam się ciałem w dół stoku i w przód i gniotę lewą … złapała, prowadzi, jestem w głupiej pozycji … ciało leci w dół stoku, lekko w lewo, a ja jak samobójca jeszcze się w tę przepaść z lewej ,,odpycham,, … to trzymanie lewej .. fajne uczucie … narta dogania mi tułów jedziemy w prawo … uff .. …. Poszło. ps. Nie piłem ps. Jeszcze
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
KrzysiekK odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Dziś pobudka … patrzę za okno … napie..ala deszczem falami. Myślę … cóż …. Mówiłem że będzie dziadostwo ale dobra… śniadanie trolom ogarnąłem, młody kawę dostał bo mu się melatonina zaczyna wydzielać dokładnie w komencie kiedy trzeba wstawać. Ubrali się i pojechali. Na stoku … parking oblodzony, strumyki wody. Nie jest ślisko, dobrze posypane czums i generalnie lód wygląda jak pieguski. Adaś jest, jeździmy. Stok to pochylona w dół lodowa tafla pasująca bardziej do łyżew niż do nart do tego stopnia że zanim zacząłem jeździć musiałem odszukać linie spadku stoku. Ćwiczenia ukierunkowane na likwidację mojej maniery odstawiania wewnętrznej … ćwiczenia z Adamem sprawiły … no cóż … nie wiem czy było poprawnie, nie wiem czy było ładnie ale było tak zajebiscie że mniam 😋 Adaś, zapamiętajmy te ćwiczenia to jutro w serii skondensowanej można od nich zacząć pierwszy zjazd. Rafał ustawiał równoległość w NW bo mu latają narty w klasycznych technikach. Carvinguje już niezle. Pewnie jutro będzie się usprawniał. Natalka uruchamiała kolana… zesztywniały ze starości przez rok. Bylo bardzo efektywnie. Takie mam odczucie. Adam jak zawsze rozwala obwody zaangażowaniem, skupieniem, refleksją. -
Chwytam ale to już jest zabawa w narciarstwo w którym dynamika zaczyna pełnić rolę kluczową
-
Czy chodzi o to, że ręka swoją masą i prędkością czyli bezwładnością pociągnie za sobą narciarza ? Taki zamach jakby od tyłu do przodu i zatrzymanie barku?
-
Już drugi raz … już kiedyś pamiętam że pisałeś coś podobnego o napięciu tego typu i wciąż mam wrażenie że jest tu coś bardzo istotnego … trzeba by to od Ciebie jakoś wyciągnąć … będziesz na zlocie ? 😉