Jump to content

KrzysiekK

Members
  • Posts

    2,210
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    14

Everything posted by KrzysiekK

  1. Przypomina mi się dowcip z zakończeniem : chcesz, opowiem ci bajeczkę ... ; chcesz, opowiem ci bajeczkę ... etc etc etc
  2. Skoro i tak wieziesz je, to 🙂 Niech Adaś zdecyduje które do kogo pójdą. Ja tak samo nie będę umiał jeździć, bez względu na to jakie to będą narty. 😄
  3. Tam mi wejdzie tak koło 185 … teraz wchodzą 181 i jeszcze coś miejsca jest ale resztkowe…
  4. A nie masz, a może ktoś ma … do pozbycia się proste narty, znaczy ołówki? Dałes mi kiedyś na nich pojeździć i byłem pod wrażeniem. Jakby ktoś miał nie za miliony i weszłyby do boxa to bym przytulił … l
  5. Narta ma 165cm, średnio 8cm szerokości. Daje to powierzchnię 0,132 mkw. Razy dwa to 0.164 mkw. Jeśli ważysz 90kg i wziąwszy pod uwagę że g ma 9.81 m/s2 niezmiennie to ciśnienie masz 3.3kPa. Da się zjechać. Tylko trzeba zapierdalac.
  6. Pytanie teoretyczne (a może nie) - czy można stać zbyt wychylonym? Pewnie można? Wbić sobie do głowy że ma być na językach i tak przez cala fazę sterowania wskutek czego piętki ,,wyprzedzają,, dzioby, czyt. ujeżdżają ?
  7. Jakie to się wszystko proste wydaje. A wchodzisz na stok, cukier od samej góry i skręt stop wygląda koszmarnie a zabawy w boczne uślizgi i czucie krawędzi to … nawet komicznie 😉 Czasem dobrze że w ogóle jedzie w przód 😉
  8. Ja dzis z moją ekipą byliśmy na Bieszczad.ski. Takiego oblężenia nie widziałem tam dawno. To był po prostu jakiś koszmar. Działa 1/3 stoku, bo niedawno w ogóle odpalili. Jeździ się taką wąską kiszką na której na przemian Górki, Dolinki, Lodowe kulki, Lodowe placki i śnieg z armatek ( dobrze że nie hamujacy, pewnie dzięki -6) … Wokół armatki, mnóstwo ludzi pchających się na samą gore i schodzący potem z buta, odsypy po pas. Pojeździli kilka razy, potem coś ciepłego na ząb, potem jeszcze dwa razy zjazd dla utwierdzenia że pora do domu. Powrót. Wróciliśmy w całości, więc był to doskonały narciarski dzień.
  9. @lubeckim - sorki, mam nadzieję że Cię nie uraziłem tym sformułowaniem. Mogłeś odnieść wrażenie że ja nie szanuję Twojej wyjątkowo kapitalnej działaności, a jest wręcz przeciwnie. Użyłem słowa które często używam do moich własnych koromyseł. Pozdrawiam.
  10. Ja to się zawsze boję jak Ty to robisz
  11. @lubeckim - widziałem na YT ze gdzieś koło Dukli lutowałeś jakieś badziewie ze spalonym gpio 🙂 czyli masz tu pewnie swoje meteo. Jak będziesz w okolicach daj znać. Można by się spotkać, na narty wyskoczyć.
  12. No ja tak trochę mam że narty podnoszą mi poziom emocji. Nigdy nie marznę w palce ani rąk, ani stóp. Stopy dawniej ale to było spowodowane zbyt szybkim dopinaniem butów ,.na gotowo,, … odkąd kilka pierwszych zjazdów robię na rozpiętych butach, problem minął.
  13. Tak jest. Większość. Ja marznę w takich sytuacjach tylko gdy mi tyłek przemoknie. Tłusty jestem bardziej po prostu …
  14. Tego mnie nauczyło że na narty to tylko nieocieplona skorupa … chyba że 15 stopniu w plusie to wtedy można dyskutować. Normalne warunki czyli polskie zimy, -7 max to skorupa a pod nią ocieplone rajtki do kolan i jest ok. Jak bardziej wieje albo mroźniej to dodatkowo bielizna termiczna. Kwestia preferencji.
  15. W opisie niżej przeczytałem że jest tam jakiś PolarTech czy coś w ten deseń. To sugeruje ocieplenie.
  16. O takie coś właśnie - jedyna wada tego, to to, że ocieplone są. Dzieki.
  17. Nie mam gore tex ale podobno jego odpowiednik. Więcej info na zdjęciach.
  18. Wryje się w temat - czy istnieją spodnie które mają wszędzie oddychające goretex pro a na dupsku mają coś kompletnie nieprzemakającego? Oddychać też nie musi na tym małym fragmencie. Cokolwiek sobie o tym nie pomyślicie. Pytanie jest poważne. Kiedyś się z takim czymś spotkałem ale zgubiłem, a w asortymencie zagranicznym kompletnie się gubię.
  19. Wszyscy coś wrzucają, to wrzucę i ja. Ostatni wyjazd do Tylicz ski i fajna zabawa. O tym, że było super świadczy bite 6 godzin jazdy bez bólu czegokolwiek. Najpierw rzut z góry na pociechy, pierwszy zjazd tego dnia. Potem próba synchroniczego śmigu - Natka prowadzi. Następnie zjazd z "oblodzeniem" w środku. Potem próby ciętego jechane przez starego z synem. Potem Leoś w kartoflisku. Kolejne wydarzenie to płytki a la śmig starego na niebieskim. Na koniec to już kompletna kastracja z narciarskich cojones.
  20. Właśnie pytałem Rafała czy mi jakąś Leośkę przyprowadzi do kompletu na stok i potwierdził więc ... czekam. Ale nie róbmy OT bo znów mi się za żywota dostanie.
  21. Wiesz, ja już nic nie muszę udowadniać. Mogę ewentualnie tylko chcieć.
×
×
  • Create New...