
tomkly
Members-
Liczba zawartości
1 691 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
18
Zawartość dodana przez tomkly
-
Nietrudno zgadnąć. Dla wszelkiej maści prawicowców kobieta jest przedmiotem, którego jedynym zadaniem jest zajść w ciążę i ją donosić. Taki przenośny inkubator na dwóch nogach, tylko kółek brakuje do idealnego modelu...
-
W przestrzeni publicznej istnieje cała masa ludzi, których celem egzystencji jest chęć układania życia innym. Żeby to się ograniczało jedynie do apeli czy promocji pozytywnych postaw na swoim osobistym przykładzie wszystko byłoby OK. Ale osoby te (najlepszym przykładem Kaja Godek) narzucają swoją wolę w bardzo agresywny sposób, używają do tego rozmaitych narzędzi, włącznie z prawnymi. Postawy te są bardzo niebezpieczne dla demokratycznego społeczeństwa. Należy je określić krótko i jednoznacznie jako przejaw braku tolerancji oraz szacunku dla innych ludzi.
-
Już kiedyś na ten temat dyskutowaliśmy. Nasz liberalny światopogląd jest NEUTRALNY. My nie nakazujemy nikomu z Waszego środowiska aborcji, ani niczego co byłoby sprzeczne z Waszym dekalogiem. Natomiast Wy uzurpujecie sobie prawo do narzucania nam swoich wierzeń, poglądów, zasad. To nie jest NEUTRALNE. Rozumiesz różnicę?
-
Może inaczej, władza jest odzwierciedleniem znacznej części społeczeństwa. To w jaki sposób działa PiS jest prostą emanacją cech swojego elektoratu, widać to na każdym kroku.
-
Dokładnie tak, aborcja dopuszczalna do określonego momentu w każdym przypadku.
-
Nie tyle różnica w pojmowaniu prawa co w podejściu do wspólnego dobra. Ale to jest kwestia wielu czynników społecznych a przede wszystkim zaufania do działań władzy. Gdyby polski rząd przyjął taki sam sposób komunikacji ze społeczeństwem jak szwedzki to zapewniam Cię Robert, że opór społeczny byłby o wiele mniejszy a ograniczenia bardziej akceptowalne i przede wszystkim skuteczniej realizowane w praktyce. Ale jeśli jesteśmy traktowani jak drugiej kategorii bydło, któremu można rozkazywać bez podstaw prawnych, to jaka może być inna reakcja społeczna??
-
Tak, to jest ta wątpliwość która mnie osobiście nachodzi. W kampanii prezydenckiej jego stosunek do kwestii aborcji nie był jednoznacznie wyrażony. Teraz to co opowiada odbieram jako zauważalnie koniunkturalne, mam na myśli te słowa o konieczności ponownego przemyślenia, dialogu, etc. Dla mnie nie ma nad czym dyskutować, sprawa jest prosta i oczywista. Kwestie światopoglądowe pozostają poza systemem prawnym.
-
Pamiętam, pisałeś o tym kilka miesięcy temu.
-
Zadarli już dokładnie z wszystkimi, a dziś dodatkowo z żelaznym elektoratem z Podhala. Słupki cały czas lecą w dół. W mojej ocenie, gdyby wybory odbyły się teraz wygrałoby ugrupowanie Hołowni, jako jedyne, które nie jest w nic umoczone. To jest klucz wyboru na dziś dzień.
-
Bezprawnego. Przy okazji: poświęciłem godzinę i zrobiłem analizę tego ich projektu rozporządzenia dotyczącego narodowej kwarantanny. Niczego się te osły nie nauczyły, znów w kilkunastu miejscach ewidentnie naruszona jest delegacja z ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi a w kilku miejscach wprost art. 31 ust. 3 Konstytucji RP. Po prostu bezczelne głupki. Jak ktoś będzie zainteresowany służę komentarzem.
-
Gabrik, przeanalizowałem dokładnie zapisy tych planowanych rozporządzeń. W tych dwóch, które oni nazywają odpowiedzialnością i stabilizacją masz zapis taki: W okresie, o którym mowa w ust. 1, osoba przekraczająca granicę Rzeczypospolitej Polskiej, o której mowa w ust. 1, w celu udania się do swojego miejsca zamieszkania lub pobytu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, jest obowiązana: (...) Natomiast w tym, który nazywa się narodową kwarantanną: W okresie, o którym mowa w ust. 1, osoba przekraczająca granicę Rzeczypospolitej Polskiej w celu udania się do swojego miejsca zamieszkania lub pobytu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, jest obowiązana: (...) Widać więc, że ostatni wariant oznacza także zamknięcie granic wewnętrznych.
-
Cieszę się, że ktoś posłuchał mojego głosu z ubiegłego sezonu, w którym wyceniłem dniówkę w SMR na maksimum 80zł. Teraz z tego co wkleiłeś, wynika, że cennik zaczyna się od 79zł i to być może jest warte rozważenia. Podtrzymuję wcześniej wyrażone stanowisko, nic ponad tę kwotę.
-
Trudno było spodziewać się czegoś innego. Mogę jedynie cynicznie stwierdzić, że to dobrze, bo to jest bastion PiS. A więc oznacza to spadek poparcia tej bandy w kolejnych wyborach co mnie osobiście bardzo cieszy.
-
Dobrze kombinujesz. To by potwierdzało pogląd, że z powodu zobowiązań unijnych nie są w stanie zablokować transferu osób pomiędzy poszczególnymi krajami UE. Ale oczywiście nikt o tym głośno nikomu nie powie.
-
Grafika niestety zawiera błąd rachunkowy --> suma wychodzi 18 a nie 19 miliardów. Odrzuciłbym wpływy z tacy, gdyż to prywatne pieniądze oraz wszelkie rodzaju zaniechania poboru podatków. Mam na myśli czyste koszty rozumiane jako bezpośrednie wydatki i tego wychodzi 4 miliardy, czyli tak jak sądziłem. Oprócz tego są jeszcze nieujęte w grafice wszelkiego typu dotacje z programów unijnych, FIO, etc. Na przykład na złoża geotermalne Rydzyka i inne tego typu wymysły. Nie wiem nawet jak to oszacować, bez lektury list rankingowych poszczególnych naborów.
-
Zibi, porządny to jest wtedy jak u sąsiada dach podnosi. A fest porządny to taki jak w 1985r., gdy tenże dach wylądował 300m dalej, dokładnie pośrodku rzeki Biała.
-
Dopiero wczoraj był pierwszy chłodny dzień. Jeszcze w czwartek w Bielsku było 13 stopni i w dodatku wiało coś w rodzaju lekkiego halnego. P.S. Nasza rozmowa zmobilizowała mnie do inwentaryzacji stanu zielonych granic. Zaraz wsiadam w auto i jadę w teren sprawdzić jak wygląda sytuacja. Trzeba się profesjonalnie przygotować do zimy.
-
Obawiam się, że apostazje nawet wielu osób nie będą mieć wpływu na finansowanie kościoła z publicznej kasy. Byłoby tak, gdyby u nas obowiązywał model bezpośredniego opodatkowania na rzecz konkretnego kościoła, tak jak to jest w wielu krajach zachodnich. Płaci się tam podatki rzędu 1-1,5% od podstawy opodatkowania na rzecz wybranego kościoła. U nas to idzie wszystko z wspólnej kasy. Realny koszt utrzymania kościoła katolickiego w Polsce oscyluje na poziomie około 2 mld zł (z czego około 1,2 mld to pensje katechetów), mam oczywiście na myśli wyłącznie bezpośrednie subwencje w budżetu państwa, nazwijmy je umownie celowe. Ile oprócz tego otrzymuje z rozmaitych innych źródeł finansowania nie mam bladego pojęcia, podejrzewam że drugie tyle.
-
Aż się boję... Ty masz faktycznie gorzej, bo z Bydgoszczy, musisz przez pół Polski przejechać żeby się wydostać. U mnie nie ma problemu, blisko Czech i Słowacji, a zielonych granic w każdym lesie pełno.
-
Plany narciarskie - zmienił się termin ferii zimowych dla wszystkich województw.
tomkly odpowiedział Ziemowit1 → na temat → Transport i podróże
Moja Anka jest na II roku na Wydziale Prawa i Administracji UŚ, zajęcia wyglądają bardzo podobnie, poziom żenująco niski. -
Moim zdaniem Pinokio blefuje, po to żeby odwrócić uwagę społeczeństwa od problemów ze stanowiskiem KE dotyczącym praworządności. Stanu klęski raczej nie wprowadzą z tych samych powodów co wcześniej a mianowicie ustawy z dnia 22 listopada 2002 r. o wyrównywaniu strat majątkowych wynikających z ograniczenia w czasie stanu nadzwyczajnego wolności i praw człowieka i obywatela.
-
Nie wiem jak oni sobie to wyobrażają, musieliby poobstawiać wszystkie granice, żeby sprawdzać każdego wracającego do Polski. Znów wracamy do czasów komuny i zielonych granic... Chore to.
-
Nie są w stanie tego legalnie wprowadzić bez stanu nadzwyczajnego. A społeczeństwo już o tym doskonale wie. W każdym razie ja zamierzam normalnie jeździć na nartach, tak jak w ubiegłym sezonie, oczywiście pod warunkiem, że w Alpach będą czynne ośrodki. Na razie to ciężko coś zaplanować, ale z powodu tego co dzieje się za granicą, na razie dostępna jest jedynie Szwajcaria. Jeśli Austria się otworzy będziemy jeździć i żaden Morawiecki czy inny w tym nie przeszkodzi.
-
Plany narciarskie - zmienił się termin ferii zimowych dla wszystkich województw.
tomkly odpowiedział Ziemowit1 → na temat → Transport i podróże
Kolejne zaklinanie rzeczywistości. Kto będzie chciał pojechać to i tak pojedzie, oczywiście jeśli zagraniczne ośrodki będą działać normalnie. Tym bardziej, że nauczanie on-line, które ma miejsce w szkołach to jest jedna wielka farsa. Naprawdę się cieszę, że nie mam dzieciaków w wieku szkolnym. -
Wygląda na to, że mamy stan wojenny, bez jego wprowadzania. Mam nadzieję, że doczekamy momentu w którym bandyci zostaną rozliczeni. Zarówno ci wykonujący ale nade wszystko wydający polecenia.