Skocz do zawartości

star

Members
  • Liczba zawartości

    10 317
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    39

Zawartość dodana przez star

  1. star

    Materiały szkoleniowe

    Sorry ale nie mogę się powstrzymać, wszak święto dziś mamy. Jan pewno by zapytał: Byłeś tam? Odpowiadam, tak to ja byłem tym osłem.
  2. Ale tam gdzieś nowe pokłady Szczerców… czy normy europejskie?
  3. Powiem ci, że przejazd przez teren kopalni robi wrażenie.
  4. star

    Ku przestrodze

    https://www.dire.it/29-10-2024/1093097-matilde-lorenzi-caduta-pista-rossa-grawald-webcam/
  5. No chyba, że sprzęt nie jeździ.
  6. Nie sam a razem z S10 pewno bliźniak.
  7. W centrum miasta wysypisko poniemieckie ponoć…
  8. Co ty w domu jak somsiad wykitował to jego kumple jeszcze przez dobę pili, nawet się zdrzemnęli bodajże... taki mamy klimat, a po lesie chodzą różne pańcie z pieskami... zawsze gotowe ratować...
  9. Dziś Wrocek... Stevens alu... ładnie kręci... fotka w stylu Czas Apokalipsy...
  10. Dzięki, bardzo dobry... po takim meczu. Gavi po powrocie... tak po chwili bo zaczyna się od końca czyli trashtalkiem, a akcja wcześniej była, ale później ją pokazali... https://www.instagram.com/gavilove_/reel/DBmgkmIgQj0/
  11. Gavi wszedł na krótko ale w swoim stylu, z żółtą kartką. Walczak. Podobnie jak inni, świetny mecz.
  12. Wymiatał jako dziecko w zawodach kilka lat ponoć więc kłopotu by nie miał.
  13. To jednak się różnimy. Mi tam podoba się taka jazda. Ja po ratraku nie raz miałem okazję pojechać po pustym stoku. Trochę trza zaparcia by być pierwszym. Także po świeżym opadzie w dziewiczym terenie. W końcu na wiosnę jak gdzieś się firn pojawi. Narty dopasowane do warunków. Marzenie. Satysfakcja gwarantowana. Walkę zostawiam innym, tym ambitnym, co lubią zagryzać wargi do krwi. A dla mnie niech zostanie taki dobrze nazwany narciarski zen.
  14. Dojazdowo... u mnie magiczna liczba 400004 się pojawiła... Każdy może być bobem... budowniczym, ojciec stolarz, zobowiązuje...
  15. To macie zupełnie inaczej niż ja. Ja robię coś bo lubię, eksploracja, zwiedzanie, coś mnie zainteresuje w coś się wkręcę progres zdarza się ale nie jest celem. Ani na nartach ani na rowerze. Ostatnie do czego podchodziłem sportowo to wspinaczka tam liczyła się jak to mawiał Szalony z podniesionym w górę palcem cyfra. Szczególnie na ściance ale także w plenerze. W młodości z kolei rywalizacja koszykówka, tenis stołowy i szachy, w szachy ciągle grywam online ale poziom fluktuuje i jakoś specjalnie nie przejmuje się wynikiem. Tak mi się na starość porobiło. Może szanse na progres raczej marne? Na rowerze, nartach i autem lubię samotną jazdę aby nie kusiło jakieś marne współzawodnictwo między dwoma co tu dużo mówić lamerami. Tak czy owak. Jestem jakiś inny. PS lekarza jednak zmieniłem;-) a naturalna to jest śmierć, narodziny też bywają…
  16. W każdej rekreacji macie takie podejście? Na takim rowerze często ludzie jak się nauczyli tak i jeżdżą.
  17. Ja byłem ale w samym mieście. Cel miałem dość osobliwy. Droga Trzebiel Olszyna też spoko, asfalt przez las, ale pusto. więcej fotek z tego miasta https://www.skionline.pl/forum/topic/31849-rower-uniwersalny/page/9/#comment-405876 a także z regionu w wątku rowerowym na SO
  18. Ta górka to po naszej stronie, no nie? Ja właśnie nią kontynuowałem jazdę w kierunku Bronowic tuż przed nimi skręcając w prawo w kierunku Łęknicy, punkty 16-17-18 https://pl.mapy.cz/zakladni?vlastni-body&dim=671614ad2a9f6ca94484b9a4&x=14.7384635&y=51.5512627&z=14 fajne leśne mniej turystyczne ale komfortowo przejezdne drogi, trochę polne.
  19. Ale chyba nie te niemieckie opracowania, bo polskie tylko tłumaczenie? Region jest spory i faktycznie trza by tam na dłużej pojechać, choć nie wiem czy będę miał okazję. Mój były szef pojechał tam sentymentalnie, bo w jednostce tam był. Rowery elektryczne mieli więc sporo w tydzień zjeździli z żoną. Możesz przecież pisać o kopalni. Kto ci broni? Jedna osoba przeczyta Twoją relację, inna zajrzy do odnośnika co go zapodałem, a jeszcze inna zrobi obydwie lub żadnej z tych rzeczy, demokracja. Wszak to się nie wyklucza. Oprócz odnośnika wrzuciłem w tym samym poście fotkę kikutów drzew odnosząc się do twojego wpisu niejako, a także dodałem mapkę jak jeździłem. Spadam, Barcelona gra z Bayernem. PS dziś w rodzinnych stronach zajechałem także na cmentarz...
  20. Powrót w rodzinne strony, na budziku 400k km tymczasem w aucie, a tak to rowerem…
  21. Szczególnie jak warunki będą nieco gorsze.
  22. To odzywaj się na przyszłość jedynie jak jest potrzeba. I nie przeceniaj wagi swoich uwag o pH. W ogóle warto mieć dystans do swej osoby. Swoimi uwagami nie zbawiasz ludzkości. PS pozdrawiam już z Wrocławia trasa wzdłuż Odry z rana...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...