Skocz do zawartości

star

Members
  • Liczba zawartości

    10 317
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    39

Zawartość dodana przez star

  1. Jasne. Bingo. Kto jak kto ale ty musiałeś zgadnąć. W domu masz. nagroda to film z Loli autora freeride w Krk Perspektywa była z izerskich, Stanisław Kornafel ciągle na Orlem http://www.radiowroclaw.pl/articles/view/50496/Ocalic-od-zapomnienia-Schronisko-Orle chill autora klimatycznego filmiku freeride w krk
  2. star

    Materiały szkoleniowe

    Może wtedy jeździłbyś przodem;-) Sorry za żarcik, ale nie mogę się powstrzymać:-) A film fajny a jakże. Do każdego przemawia co innego. Jeden trafi na charyzmatycznego instruktora inny na książkę inny na film. Ja trafiłem ostatnio na fajnego… lekarza po 20 latach ich unikania jak ognia choć musiałem sobie w ikp przypomnieć gdzie mam lekarza rodzinnego na szczęście w parku tak że rower no więc się leczę;-)
  3. Co to za trasa? fotki https://www.skionline.pl/forum/topic/31849-rower-uniwersalny/?do=findComment&comment=405741
  4. Szklarska. Piękna jesień. Miejscem popasu https://www.booking.com/hotel/pl/apartamenty-stacja-huta.pl.html dziś Jakuszyce-Orle-Hala. Rowerem. Chłodno, ale słonecznie, nieco wietrznie.
  5. kogokolwiek dotyczy taka pisanina - marna jest, choc podejrzewam raczej, ze to typowa twoja manipulacje i odwracanie kota ogonem
  6. Nie doszacowałeś. Policz i mnie;-)
  7. Typowa taktyka obrabianie komuś dupy za plecami. Możesz być dumny. Napisz coś o swoich doświadczeniach w KPN na nartach i git. PS ja jedynie się odgryzam jakbyś nie zauważył. I nie gryzę jako drugi z kolei.
  8. Tradycyjnie jak to ty: nie mam nic do wypowiedzenia to błysnę intelektem. Weź chłopie przejedź się gdzieś w tym KPN na nartach niekoniecznie po trasie a potem się mądrzyj. Jan ma na to przynajmniej papiery. Zwykle kopiesz jako ten drugi. Brak odwagi? Zresztą zwykle po kostkach bo wyżej nie podskoczysz.
  9. Nie znasz się. Ja zjechałem nie z Jankulakowskiego - tam królem Narcos ja mogę się tylko uczyć. Moje trasy startowały z Anielskiej Osady. Nie wstydź się Google it. Narcos zna bo jeździł obok właśnie na Jankulakowski. Szukaj Horników i Wysoki (opodal wyciąg Remiaszów). Ew. Koszarkow Wierch. Znaczy Anieli. Mapa.cz i zoom. Zjeżdżałem do Piekarzy (Groń) a także do potoku gdzie kończy się Rusin diretissima wykluczona bo lasek. Czemu tam jeździłem? Bo tam mieszkałem. Czemu na godzinkę lub dwie mogłem jeno wyskoczyć? Tobie nie będę pisał… Narcosowi mogę przy piwie opowiedzieć. Bo odrobina empatii potrzebna. Ew. Wujotowi. Tak czy owak koloryt tamtych stron i ludność lokalna jak gospodarze z Anielskiej, goście z Bigosówki itd itp zawsze będą mi się dobrze kojarzyły choć nie był to łatwy czas. Poczytaj pępek świata Malczewskiego… Wcześniej w Szaflarach przy termach mieliśmy miejscówkę ale w innym składzie. PS co do Victora to może warto zaakceptować fakt, że jak nie Tadeo to może Filinator by do niego przemówił każdy ma takich bohaterów jakich sam sobie wybierze. A większość leśnych (ja dosłownie) dzadków z forum nie przemawia do niego ani obrazem swojej jazdy karwingowej ani męczącym nieco moralizatorstwem. Powiedzenia życzę. Choć ścieżka inna niż moja.
  10. Z ciekawości zajrzałem https://fedewenzelski.com/skiing-in-italy/ cyt Curious fact: 99% of the Italian Instructors use GS radius skis, when at work. From 18m to 23m radii are the most common ones. I was the only instructor out of the approximately 50 maestri di sci that completed the teaching staff at the school, which was using an SL radius ski to teach.
  11. Mówią, że człowiek uczy się całe życie. Ale tego zaplanować się akurat nie da.
  12. Narcos przecież do naparzania wszystko jedno które, byle się nie złamały na pierwszej głowie.
  13. Raczej nie jest to jego syn. Więc może jednak się wyprze;-) mój Ty bialczański tygrysie:-) jesteś przeuroczy.
  14. To fakt jakoś w styczniu choć w 2018 jeździliśmy do 25 marca
  15. Jako miękiszon z melepetą (nasza tragedią nie jest to, że nie umiemy jeździć na nartach, przecież miliony osób nie umieją, ale ze my mimo tego na nich jeździmy) lepiej od razu odpuścić narty... zagrajmy w brydża
  16. Pytasz z perspektywy Górki Szczęśliwickiej?
  17. Jasne. Może jakiś survival w lesie. Czy rowery. Była szansa. Ostatnio się tłukłem po okolicy. Choć ja ruszam teraz na Dolny Śląsk, może w końcu Izery. Wyjdzie, że jednak Kamieńsk.
  18. Wiesz bywa różnie. W którymś roku jakoś do marca późnego. Pusto wtedy bo wszędzie wiosna a stok zmrożony bo tam wieje trochę więc nocą robi się lodowo. W ostatnich sezonach jednak góra nie była otwarta.
  19. Musisz zabrać córkę, dla niej slalom, my na gigancie. Kamieńsk mi pasuje. Kawę też piję choć mniej niż ostatnio. Co do zadawania szyku, to ostatnio dałem się tam nagrać dla łódzkiej telewizji w dżinsach. Miękiszon nadal do mnie pasuje, wymiękam gdy inni nie zapięli jeszcze nart.
  20. Ja od kiedy zmarła mama w Tatry mam dużo dalej. A i tak bliżej mi do nich niż w inne góry niż Sudety, nie o samą odległość tu chodzi. Z Fredem próbowaliśmy na fb się spiknąć w Szpindlu ale się rozmyło. No i tyle w temacie. Sezonu oczekuję niecierpliwie pewno w CzG na skiturach po trasie... taka pedeliada wg Wujota, ale jak się nie ma co się lubi... czasu wcale więcej nie mam, w rozjazdach ciągle... z forumowiczów to się mogę napić z Wujotem we Wrocku, a z Tobą w Łodzi i git... bo przecież nie po drodze jak autem;-)
  21. Tak mniej więcej wspominał go Wujot. Ja po kilku wspólnych zjazdach w Studenovie, to taka druga liga w Rokytnicy, nie zabierałbym się za ocenę. Choć Fred mnie podsumował, że Mitek ma technikę, a ty masz mocne nogi, czy coś w tym stylu... posuwałem za nim na tych plastyk-fantastyk (nowe słowo dla Jana, wężykiem;-) 156 rossi rentalowych nartkach (kiedyś wypożyczyłem i potem kupiłem podobne) i butach flex 70 też rossi (komfort z trzema klamrami też kiedyś jakieś podobne atomiki mi przypasowały;-). Tak czy owak uwagę o silnych nogach potraktowałem jako komplement. Kazał mi ćwiczyć skręt stop. Co kilka skrętów. Od razu nie zabrałem się do roboty, ale w zlodzonym lesie wiele razy na skiturach nie miałem wyjścia. Prorok czy co?
  22. Oddzieliłbym styl polemiki od jazdy. Raz miałem okazję jeździć razem z Fredem, jazda pewna i skuteczna. Wujot mimo, pewnych animozji był na wspólnych wyjazdach i docenił Freda, wierzę. PS takich gości jak Fred czy Mitek kupuję z dobrodziejstwem inwentarza. Wyraziści. Narciarze. Sól tego forum które jest jak rodzina, może zastępcza może patologiczna ale lepsza niż te na pozór idealne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...