-
Liczba zawartości
10 320 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
39
Zawartość dodana przez star
-
Ja byłbym ostrożny. Jak sami biją się w piersi może być niezła rzeź. Kiedyś zjechałem na koniec sezonu lola po lodzie, strumieniach i takim tam. Nie polecam. Choć może teraz jest lepiej, nie wykluczam.
-
Ty w ogóle byłeś kiedyś na Kronplatzu? Jakie skały? Wspinałeś się w Dolomitach? Jeździłeś tam na nartach? Widzisz różnicę między Tofanami i Kronplatzem? Czy siedzisz przy atlasie i pilnujesz poprawności? Dla niezorientowanych dwie fotki. Jedna ze 'szczytu'. Druga daleko od szczytu. Można zgadywać, które Dolomity;-) Załączone miniatury
-
Brak siły na przejazd takiego giganta na pełnym gazie, co zmusza do odpowiedniego szafowania siłami, jeśli chce się ukończyć go na raz. Braki techniczne i kondycyjne.
-
Chłopie przeczytaj post Freda, potem mój, weź oddech, poświęć czas na refleksje. Kontekst taki, że nie zjeżdżamy na nartach posrod dolomitycznych skal, a raczej drzewek i tyle. Formalnie od pustertal juz Dolomity, choć dla mnie Kronplatz to takie dolomickie przedgorze;-) Co do instruktora to weź ochlon i obejrzyj foto... Załączone miniatury
-
Dobrze Fred gada, to nie Dolomity ten Kronplatz. Białka x5. A Piculin honorny, no i geometria ciekawa. Dziś nawet o 11 jak po ratraku. Dużo tras. Same kolejki. Linowe, bo czekać nie trzeba było. Szkoda, że nie ma karnetu rannego, jest popołudniowy. Włoscy instruktorzy na rebels i.speed.
-
Jeśli to znaczy Micky Mouse GS, to może i tak.
-
Maria zajęła 2 miejsce, w krótkich nartach. Zbyszek narzekał na zbyt długie. Podkręcony znaczy był. Wygrała z najlepszym czasem, lepszym od facetów Trojer. Kiedyś srebrna w ITA. Ten obok cięższy był, drugi czas total. Załączone miniatury
-
Warto. Śniegu w bród i ciągle pada. Mgła więc słaby kontrast. Trasy świetnie przygotowane, choć nie od linijki. Giro mi nie wyszło bo autobus nie podjechał wypadek ponoć. PS. Jutro Cortina. Załączone miniatury
-
Pewno nie powinienem się wypowiadać po jednym dniu, ale taka sytuacja... Długie trasy z Elmo, 4,5km przy przewyższeniu prawie km. Robi wrażenie, a i siłami trzeba szafować. Dziś gigant w ok 5 min, pomiar zegarkiem Atlantic. Tata od ruskich kupił. Obok fajna czarna, podobne przewyższenie i podobny kłopot. Niektórzy startowali. Maria Egger w kategorii master, ale nie ona jedna. Oprócz tego sroga Holzriese do 80% nachylenia. Dziś warunki dobre więc bez sensacji. Z rana pustki. Załączone miniatury
-
Mam podobnie. Podobało mi się bo tylko jeden pijany lokales się platal, to jest klimat. Dziś w Vipiteno też pustki. Załączone miniatury
-
Dziś x2. W miękkim. Ten gościu raz, aby we mnie nie wjechać, pozna ktoś? Pozdrowienia Z Vipiteno. PS. Nie ma wątku z Vipiteno? Jutro Candido, SFL pojutrze i Ischgl na deser, dobre? Załączone miniatury
-
Dziś pięknie. Czarna FIS, trójka to moje typy. Choć pociągnąłem po krawędzi: kaskada, jedynka, 3a tylko dla orłów;-) Załączone miniatury
-
Dobrze gada.
-
Przy okazji schemacik http://www.noclegi.s...at,wyciagi.html Załączone miniatury
-
Super Joy ponoć klapią https://www.skiinfo....d/super-joy-slr Może coś stabilniejszego jednak?
-
Taka sytuacja... Nie byłem. Kumpel był w weekend. Ale jego kumpel fotki zrobił w DM. Załączone miniatury
-
Teraz Hromovka please. Może we wtorek wybiorę się na wieczorną.
-
To jest zdjęcie carvingove ew. drift, znaczy bokiem;-)
-
Lokal z klimatem, polecam. Javor. Załączone miniatury
-
Wiesz co poszło nie tak?
-
Było świetnie. Choć bałem się że za miękko, ale nic z tych rzeczy. Z rana sztruks. Nawet po kilku godzinach koło poludnia równo bez muld, zlodzen i tylko trochę odsypow. Mało ludzi. Polecam gorąco. Jeździłem z gościem z kopalni, młody emeryt, chwalił Szczyrk, może razem ruszymy we wtorek, choć halny... Załączone miniatury
-
Co sądzicie WTO wieczór i SRO od rana? Gdzie nocować, gdzie jeździć? Wolałbym zmienić miejscówkę ale może niekoniecznie? Ciepło ma być. Bo ile można do Czech?
-
A jaki kod błędu? Ja też kupiłem perelke;-) Jazza z 47k przebiegu. Okazał się wypadkowy, rzecz jasna. Dodzwonilem się do niemieckiej właścicielki, dziwila się, że jeździ. Przejechalismy 130k km. Jest ok. Gdyby jednak dzwon się zdarzył, może się złożyć.
-
No jak do setki raz zmieniasz bieg chyba. Że z dwójki to nie zmieniasz. Mam Jazza więc wiem choć to idsi nie vtec. 90 2, 130 3, 160 4, 190 5 w porywach. Odcinka 6700. To nie honda s2k gdzie przy 9k odcina. Teraz jeżdżę momentem bo td.
-
Ja mam dwie carrery różni je waga...
