moruniek

Szczerze zazdroszczę. Udanego nartowania i pięknej pogody Życzę.

MasterSki zapowiada otwarcie sezonu za 7 dni, może wcześniej. Wygląda to całkiem dobrze, śniegu sporo. Tylko tyle, że jeszcze cennika nie opublikował.

COS odpalił armaty.

Dziś odrobinkę zimowo. Zanim będą narty jest rower, też fajnie. Pies cieszył się na śnieg. Choć śniegu niestety jeszcze bardzo mało. Dopiero teraz widać, że nie jest biały.

Kampania wyborcza ?

Szczyrkowski coś tam też sypie, zaczął jednak dość spokojnie. Tu trochę posypie, za chwilę przestaje. Tu też liźnie śniegiem.

Zieleniec sypie.

Oj tam, malutki ale jaki sympatyczny.

Już to robią. Nowej trasy jeszcze nie ruszyli, ale armatki zaczęły mrugać, więc lada chwila włączę i te. Konkurencja na Arenie też śnieży.

BSA też śnieży.

Białka też sypie, ino słabo widać. I kolejne.

Słotwiny Arena też odpaliła armaty.

Stacja Kazimierz, Parchatka, Rąblów.

MasterSki w Tyliczu odpalił armaty.

Słotwiny Arena też zimowo.

W zeszłym sezonie też zapowiadał szybkie otwarcie, a wyszło jak wyszło 😉.

W Białce też jakby odrobinę zimowo się zrobiło.

Wiewiórki u mnie też. Ino nagrać to odrobinę trudniej.

Darowanemu koniowi się w zęby nie zagląda. Słotwiny odkryłem w czasach pandemii, uwierzcie mi, po roku posuchy (nie licząc jazdy na nartach w moim lesie na nizinach), nawet 200 metrów zjazdu sprawiłoby mi przyjemność. W kolejnym roku, dostałem sezon w gratisie, po zamknięciach, otwarciach itp. potrafili się zachować i sezonówki zostały przedłużone o kolejny sezon. Za co im chwała. Czarny Groń lubię, stacja ma w sobie coś fajnego, coś nieuchwytnego, za co ją lubisz. Jak zaczynała się pandemia, miałem wykupione sezonówki dla całej rodziny od TMR dla Polski, Słowacji i Czech. Pozamykali ośrodki, jako rekompensatę, dostałem ZERO. Odpowiedź na reklamację, była następująca "nie mamy Pańskiego płaszcza i co nam zrobisz", jak chcesz możesz się z nami sądzić w Bratysławie. Kopanie się z koniem, nie miało większego sensu, zrezygnowałem z ich usług. Kilkoro moich znajomych również. p.s. Choć miłość do COS-u pozostała, szczególnie jak można zjechać ze szczytu do METY, pokombinować w lasku, pobawić się linią zjazdu.

Być może, @Marcos73 zauważył jednak na sąsiednim forum, pewną niepokojącą zmianę. Cennik Tatry Super Ski, nie obejmuje sezonu niskiego. Wysoki został rozszerzony do 12 marca. Wygląda to trochę tak, jakby chcieli zamknąć ośrodki w dniu 12 marca.

Na Słotwinach, jeździłem z grupą z Nowego Sącza. To była stała grupa 12-16 osób, przyjeżdżali na 2 do 3 godzin, na 8:00 rano. Wszyscy na sezonówkach. Teraz moim zdaniem, będą jeździć na Jaworzynie.

Wydaje mi się, że odrobinę przestrzelili ofertę. Dla lokalnych maniaków, oferta też mało atrakcyjna. Sezonówkę PKL rozszerzył o Jaworzynę. Cena za sezonówkę PKL-a bez promocji 1900 zł, w promocji była po 1600, obecnie kosztuje 1750 zł. Jaworzyna jednak nieporównywalna ze Słotwinami, przy całej mojej sympatii to tej stacji. Do tego masz w pakiecie, Kasprowy, Palenice (w przededniu inwestycji) i Mosorny Groń (góra z fajną trasą - wymaga nieco doinwestowania).

My, w tym sezonie, głównie Meander. Przekonała nas cena, 199 Euro za sezonówkę (termy + narty), dziecko do lat 10 gratis, drugie dziecko 199 Euro. U Pingwina to samo 1600 zł + 2x1400 za dzieci. Karnetów dla żony na pojedyncze dni nie liczę, bo dla niej sezonówka mało opłacalna. Reasumując Meander 2*199 Euro = 1866 zł Pingwin - 1600 + 1400 + 1400 = 4 400 zł + baseny jak chcesz pojechać to płatne dodatkowo. Noclegi mam praktycznie w tej samej cenie (choć po ostatnich podwyżkach Krynica wyraźnie droższa od Podhala, a było dokładnie odwrotnie). Trochę monet zostanie w kieszeni, można będzie spożytkować na jakieś dodatkowe wyjazdy, wypad na kilka ośrodków w ramach Tatry Super Ski lub "ekstrasy" typu np. Kasprowy na pogodę.

Michale, te zdjęcia to z wczoraj ? Dziś u Was, na kamerach, nieco bardziej już zimowo się zrobiło.

Czarna Góra zimowo. I tu też.