Skocz do zawartości

Dany de Vino

Members
  • Liczba zawartości

    1 265
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Zawartość dodana przez Dany de Vino

  1. Szabir - nie masz racji. To jest Austria, UE (nie Szwajcaria). Jeśli policja prowadzi jakieś dochodzenie (w co wątpię bo nie było ofiar w ludziach) to oczywiście nie udostępni Jemu wglądu do akt sprawy. Ale protokół ze "zdarzenia" to jest sprawa podobna jak z wypadku samochodowego - to ma prawo dostać. A jeśli wlepili tamtemu mandat, to sprawa jest dla nich zamknięta - ukarali sprawcę w trybie administracyjnym i dla nich sprawa jest zamknięta, koniec sprawy. Dopiero sąd ewentualnie mógłby nakazać policji jakieś bardziej dociekliwe śledztwo, ale w tym wypadku to raczej nie wchodzi w rachubę.
  2. Przede wszystkim, bardzo Ci współczuję, jak zapewne wszyscy na forum. Odpowiem tylko w jednej kwestii którą znam z autopsji. Za adwokata płacisz sam, ale po wygranej sprawie wszystkie koszty pokrywa strona przegrana. Czasem może się udać znaleźć adwokata, który podejmie się prowadzić sprawę za 1/3 ewentualnego odszkodowania. Ale to tylko jeśli tamten delikwent jest ubezpieczony i adwokat uzna, że sprawę ma wygraną. To zazwyczaj trochę trwa, ale cierpliwość w takich wypadkach się opłaca. Zrób też więcej zdjęć w rodzaju tego, które tu wkleiłeś (ale z datami). Koniecznie raport policyjny-kopia raportu (rozumiem, że sprawca jest namierzony i znasz jego personalia) z opisem wypadku, a najlepiej ze wstępnym wskazaniem która strona ponosi za niego winę (np. jeśli On został ukarany mandatem za niebezpieczną jazdę i spowodowanie "zdarzenia"). Adwokat najlepiej Ci doradzi jakie kroki powinieneś przedsięwziąć.                                                     Pozdrawiam serdecznie.    Pisząc o raporcie policyjnym miałem na myśli przede wszystkim raport który musiał powstać zaraz po zdarzeniu na stoku. Masz prawo do otrzymania jego kopii. Weź też kopię z dzisiejszego przesłuchania.
  3. Dzięki za wyrozumiałość bo mamy w składzie tylko jedną wróżkę. A tak na poważnie: Wyjazd mamy zaplanowany i gotowy do odpalenia. Jak będą warunki pozostało go tylko wykonać. Jak warunków nie będzie, to z pełną profesjonalną premedytacją - nie pojedziemy! Jak widzisz daliśmy opaczności szansę i postawiliśmy sprawę jasno, teraz niech się Ona martwi. Jak będziesz miał jeszcze jakieś pytania, nie krępuj się. Pozdr.
  4. Dajcie spokój Janowi K. Mieszka w kraju gdzie (może poza Alaską i Montaną) prawie nikt nie stosuje opon zimowych. Jak spadnie białe, to ogłaszają, że z powodu nieodśnieżonych parkingów do pracy się dziś nie jedzie. To samo ze szkołami i takimi innymi. W czasie mojego tam pobytu dwa razy zamknęli Nowy York! Kompletnie! I to na coś około tygodnia. Tylko samochody służby miejskich (policja, karetki, strażacy) mieli prawo się poruszać. Ponieważ od paru lat nastały tam zimy (wcześniej nawet w grudniu i czasem w lutym grałem w tenisa na świeżym) to pewnie już nabyli sprzęt do "walki" ze śniegiem. Wcześniej prawie go nie mieli. Jak spadło białe, to autostrady z NJ. do NY często były po prostu zamknięte na kilka lub kilkanaście godzin.                                                                                     Pozdr. 
  5. Są jakieś maszynki do pieczenia chleba. Słyszałem, że fajne, ale... Człowieka nic nie zastąpi! A już z ręką tenisisty! Bezcenne...                                                                        Nie leń się i do roboty.                                                                                Pozdrawiam   Ps. jak już opanowałem robienie tego chleba, to jak mam "moda" to eksperymentuję dowolnie.  
  6. Chleb! I  Nie czarnuszki nie dodaję. Skład i przepis na ten chlebuś jest gdzieś wyżej w tym wątku. Chyba w trzech różnych postach. Jeśli jesteś zainteresowany to musisz poszperać.                                                                            Pozdr.
  7. Kordiankw, oto moje dzisiejsze wypieki (do opisanego wcześniej składu dodałem 10 łyżek mąki pszennej razowej)                                        Pozdrawiam Załączone miniatury
  8. Do Skyflyer - wysokość dywidendy zazwyczaj jest podawana w oficjalnym komunikacie spółki i jest wyrażona w pln. Jeśli jesteś posiadaczem akcji danej spółki to nie musisz występować o dywidendę. Zostanie ona przelana na twój rachunek w domu maklerskim (minus należny podatek).       Czasem (wstępnie) spółka wydaje komunikat ile z wypracowanego zysku zamierza przeznaczyć na wypłacenie dywidendy i wtedy jest to zazwyczaj podawane w %. To liczy się tak jak pisałeś - % z zysku, dzielone przez ilość wyemitowanych akcji, ale praktycznie nie ma sensu tego liczyć. I tak podadzą oficjalnie w pln.       To jest spółka giełdowa i jako taka jest zobowiązana prawem do ogłaszania takich rzeczy publicznie. Zadzwoń do swojego domu maklerskiego i poproś o info. na temat dywidendy. Sprawdzą i odpowiedzą.         Posiadaczowi akcji danej spółki giełdowej dywidenda przysługuje za każdym razem gdy jej wypłata zostanie uchwalona przez zgromadzenie ogólne spółki (zazwyczaj raz w roku, czasem wyjątkowo dzielą wypłatę na transze). Ale jeśli spółka przynosi straty, lub planuje w danym roku duże inwestycje może zrezygnować z wypłacenia dywidendy w danym roku. Wtedy zgromadzenie ogólne nie uchwala wypłaty dywidendy.                                                                                     Pozdr. 
  9. Będę (poza wyjątkami) jeździł głównie z Białegostoku, tak że pewnie możliwe jest ustalenie w przyszłości wspólnej marszruty.                                                                      Pozdrawiam.
  10. Tak jak pisze Pawel91. Rejestrujesz się, płacisz 2E i za chwilę masz już "tymczasowy Gopass", który sobie możesz wydrukować. Potem na niego (lub równocześnie z rejestracją) kupujesz Karnet. Ja dostałem plastik pocztą po 5 dniach. Jeśli do chwili wyjazdu byś go jeszcze nie dostał, to zabierasz ten wydrukowany tymczasowy. Z nim idziesz do kasy i tam dostajesz resztę. Jak dostaniesz plastik pocztą to już nie musisz iść do kasy tylko prosto, jak Oni to ładnie określają: do turnikietu i do gondolki. Reszta już w twoich nogach!                                                Pozdr.   Ps. zapomniał bym: jak byś chciał kupić sezonówkę, to przygotuj sobie jakieś swoje zdjęcie na nośniku cyfrowym (najlepiej jak do dokumentu), bo będą tego chcieli. Na karcie Gopass potem tego nie ma, ale trzymają w systemie do ewentualnej identyfikacji pacjenta. 
  11. Uprzedzałem żebyś na infolinię za bardzo nie liczył bo nie ma tam nikogo kompetentnego. Najprostsze wytłumaczenie może być takie: jak pamiętam Oni akceptują tylko Visa i Master Card. Jeśli płaciłeś którąś z nich, to niezależnie od waluty w jakiej są rozliczane te karty płatność ma przejść. Jeśli użyłeś np. AmericanExpres to system mógł transakcję odrzucić. Niezręczne również jest to, że nie można zapłacić przelewem. Ja chciałem, ale nie znalazłem takiej ścieżki.                                                                                         Pozdrawiam 
  12. Płaciłem kartą Visa z konta w pln. jakiś tydzień temu i nie było problemów (tyle, że przeliczyli mi E po 4.47pln. co jest trochę przegięciem). Do konta w E nie trzymam karty bo każą sobie za nią płacić miesięcznie kilka zł. Na info. z Gopass'a za bardzo nie licz. Dzwoniłem do nich, bo chciałem zapłacić przelewem z konta w E. Pani była mocno zdezorientowana i nie bardzo widziała co mi odpowiedzieć.  Raczej zawinił bank. Ale spoko - zdążysz spokojnie. Nawet jak zapłacisz w ostatniej godzinie to działa. Najwyżej wydrukujesz sobie "kartę tymczasową", którą dostaniesz w mail'u zaraz po transakcji.                                                                                 Pozdr.
  13. Na ogół banki pozwalają na trzy transakcje kartą bez 3D Secure. Następne transakcje musza już być za pośrednictwem tej usługi. Jeśli nie wykorzystałeś tych trzech razy spróbuj bez. Jeśli je wykorzystałeś to skontaktuj się z bankiem, bo tą usługę trzeba chyba zamówić. Jeśli nieprzejdzie skontaktuj się z bankiem. Czasu jeszcze masz od groma.                                                                                                                                             Easy does it.                                                                                                         Pozdrawiam.
  14. Też mam pianki i to dwie pary. Jedne cienkie (wpuszczane do buta), drugie grube, kupione z pięć lat temu w Intersport (szerokie) za jakieś niewielkie pieniądze i b. dobrze mi się w nich jeździ. A jeśli ktoś się uśmiechnie? Śmiech to zdrowie!                                                                                                              Pozdr.
  15. Od dwóch dni jestem posiadaczem Gopass'a sezonówki i mam zamiar go używać, ale nie jeżdżę po żlebach. Czasem zbaczam z nartostrady, ale raczej tylko przytrasowo i przywyciągowo.                                                                     Pozdr. 
  16. Dany de Vino

    Gopass i...

    hi..hi...dlatego wykupiłem Apenverein i nie wczytuje się za głęboko w bebechy  (pewnie powinienem, ale i tak nie zrozumiałbym ni hoo, hoo)                                                                        Pozdr.
  17. Dany de Vino

    Gopass i...

    Opłata w E jest taka sama dla wszystkich.                                                                   Pozdro.
  18. Dzięki. No, to wygląda że nie będzie źle...? Ja z ludowych znam tylko jedno, które cytował pewien stary krakowski szewc:                                                                                                        "Nie pomoże puder róż, kiedy baba stara już."
  19. To będzie wreszcie jakaś porządna zima 15/16? Widział już ktoś górali zbierających chrust? Macie jakieś wiarygodne wieści..?                                                        Pozdrawiam z Białegostoku, choć ciągle jeszcze nie biały.
  20. ...kto rozsądny (mam na myśli, przy zdrowych zmysłach) jeździ na nartach po pięćdziesiątce...? Chyba jakieś dziwaki...
  21. Dany de Vino

    Wędlinka?

    ...podobno polędwiczki bardzo poprawiają zakrawędziowanie na oblodzonym stoku.                                                                                                                                                                               120 lat w zdrowiu Kordian!
  22. Dany de Vino

    Kijki to fundament...

    ...jesteś pewny? Zrozumiałem, że Anna pyta o odchylenie ramienia od tułowia (część ramienia od barku do łokcia), więc radzisz kąt prosty...? Albo może ja czegoś nie zrozumiałem.                                                                                    Pozdro anyway.
  23. Dany de Vino

    Odżywianie

    ...czysta energia odłoży się w tkankę tłuszczową...? Cholera... człowiek całe życie się uczy...
  24. Dany de Vino

    Odżywianie

    ...mała miseczka i mała łyżeczka...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...