kordiankw

Miała być końcówka roku na nartach, ale prognozowany wiatr oznacza, że pewnie tylko BSA będzie kręcić.

Śnieg to pewnie się utrzyma, tym bardziej że prognozy pokazują jakiś śnieg na horyzoncie, ale Trzech Króli to bym unikał w Szczyrku, więcej stania niż jazdy.

Ale dodaje dwa punkty do skillu 😜.

Zdrowych i pogodnych Świąt 🚠🚡

Przypomina San Escobar .

Patrząc na kamerki, to śniegu przybywa. Ośrodek niestety zamknięty dzisiaj i jutro. A w poniedziałek być może gdzieś się nawet minęliśmy.

Ja używam darmowej apki w telefonie, dla mnie ma ona znaczenie jedynie orientacyjne.

Już wiem skąd te różnice pomiędzy Strava a Gopass. Gopass pewnie liczy zjazdy indywidualnie przy każdej kolei, na której czytnik sczytał kartę i tak np zjazd z MS na Solisko czy dolnej stacji gondoli będą to dwa zjazdy bo karta użyta dwa razy, a Strava liczy to jako jeden zjazd.

Nie wiem skąd wziąłeś dwa zjazdy na godzinę? Wjazd kanapą/gondolą ok 6 minut, zjazd średnio 2 minuty, wjazd na kanapę z marszu. Gopass pokazał mi 25 zjazdów w 3h 50m.

Niestety liczy też jazdę wyciągami. Jazdę tylko w dół liczy w przybliżeniu Gopass. Strava zapisuje fajnie segmenty, które ktoś do niej wprowadził i wylicza średnią.

Było fantastycznie, to nic nie powiedzieć 😁

Czas wracać do domu 😭 Fantastyczny dzień na nartach 😁

Dzień Dobry, a zapowiada się bardzo dobry 😁 Pomimo prognozy, że w nocy miało być na plusie, trasy ładnie zmrożone.

A jak wrócę do domu 😷🥃 ps. Przygotowujesz z Coke i lodem?

Nie chcę cię martwić, ale to już niestety SKS 😭.

W piątek też tak było. Jakby co to jeżdżę jutro od 8:30 do południa. Niestety wszystko co dobre szybko się kończy. Trzeba wracać do domu 😭, tam też jest co robić 😊

Jesteśmy z kumplem, więc jeździmy dłużej z przerwą na kawę. Gdy jestem z rodziną, to żona robi sobie po dwóch godzinach przerwę na kawę, ja mam wtedy okazję trochę przycisnąć, a po czterech godzinach zazwyczaj kończymy, gdy śpiochy docierają na stok. Tylko trzeba z rana budzić żonę zapachem świeżej kawy, żeby nie było awantury o poranną pobudkę 😁

3 otwarta. Dziś tak do 10:30 było twardo i niewielkie odsypy. Po 11:00 temperatura i ilość narciarzy zrobiły swoje. Jednak jak na niedzielę, to byłem zaskoczony, nie było tragedii jeśli chodzi o tłumy. Około południa tak do 5 minut oczekiwania do żółtej kanapy. Do gondoli i czarnej kanapy krócej. Rok temu było to minimum 20 minut.

Nadal jest łatwa, a teraz jeszcze bardzo szeroka, łatwiejsza jest jedynie 3b ze ZK. Ale to najluźniejsza trasa w TMR, bo wjazd jest talerzykiem, a nie każdy lubi.