Kaem
-
Liczba zawartości
1 480 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Odpowiedzi dodane przez Kaem
-
-
1. Sally
2. Mig12345
3. Tadeusz T
4. Kaem
do około południa w piątek 21ego jestem w Wawie, więc na wieczór powinienem dojechać .
Chyba że coś wymyślę ...
Już się cieszę qrde
się udało
ostatecznie wracałem nadkładając stówę , niestety, tzn. Aprica - Brescia i w okolicy wjazd na autostradę - Trento - Bolzano - Innsbruck i dalej jak komu pasuje, zależnie od celu podróży.
Uniknąłem zagrożenia sporych przewidywanych wówczas opadów na Passo del Tonale ( czy rzeczywiście śnieżyło - nie wiem).
Wyjechałem o 01.30 w nocy, droga włoskim odcinkiem autostrady płynna, podobnie Innsbruck i - o dziwo - Monachium
Dzięki Michał!
pojadę około 1-2 w nocy, tym sposobem mam nadzieję nie spotkać korków przed Brennerem a może i uda się być niezbyt późno w okolicy Monachium - tędy mam stanowczo najwygodniej i najkrócej w okolice Bolesławca
Ostatni dzień fajny, troszkę słońcaa i troszkę chłodniej jak wczoraj
aha, jednak expresso także i w Paso raptem 1,0 €
Dziękuje za bezcenne informacje i prosimy o więcej ... :-)
Jeśli chodzi o dojazd, to biorąc pod uwagę kilometraż wchodzą w drogę 2 możliwości:
- najczęściej wybierana opcja: zjazd z autostrady na San Michele / Mezzolombardo i dalej przez Val di Sole i Passo del Tonale - ok. 120 km; w dużej części typowo wysokogórska droga, nierzadko zamykana na noc przy opadach
- wersja przez Ligigno / Bornio - nie ćwiczyłem, ale tam jest do pokonania tunel jednokierunkowy, otwierany naprzemiennie dla obu kierunków i zdarza się , że już około 9tej ze względu na kolejkę oczekujących nie ma wjazdu
Na najbliższą noc lokalne meteo zapowiada opady, polizie locale wspomina o możliwym zamknięciu drogi na Passo del Tonale tuż za Ponte di Legno ... Zdecyduję się pewnie na dłuższą o jakieś 110 km ale pewną drogę powrotną Aprica - Brescia - a dalej autostradami przez Brenner na pólnoc.
Chyba wcześniej wspominałęm ze pomiędzu Bolzano a Brennerem są prawie permanentnie roboty drogowe ( mnie przejechanie tego odcinka zajęło tydzień temu 3 godziny), więc wyjadę około wieczorem lub ,,wcześnie ''w nocy.
ostatecznie, w ciągu dnia był misz-masz: słońce, śnieg i zachmurzenie, temperatura wszędzie lekko powyżej zera; po wczorajszym opadzie i braku mrozu trasy dość miękkie, ale niewiele odsypów i warunki do jazdy wręcz znakomite.
Najlepsze ceny na stokach w fajnej, sporej knajpce Paso przy górnej stacji Palabione: caffe espresso 1,3 €, caffe con panna 1,6 €, bombardini 3.0 €, piwo 0.4l 4.0 €, superamaczna pizza margherita (solidna średnia) robiona na bieżąco / na zamówienie- 6,0 €. Dla porównania u stóp góry piwo 5€, bombardini 3.5 € ....
Aha, podpatrzyłem sposób optymalnego przygotowania bombardini !!!!!!!!
Szczególnego polecenia wymaga Amaro ,, locale'', ale tu trzeba z ludnością autochtoniczną w postaci supersympatycznych restauratorów się troszkę skumać, a wówczas i nazwiska i adresy podane zostaną
a tak w ogóle to życie jest piękne ...
coś pięknego : od rana - zgodnie z prognozami - spadło z 6-8 cm świeżego śniegu, więc stoki szybciutko się wyludniły
jeśli remonty za Brennerem się nie zakończą, to pozostanie Wam droga przez Livigno - planuję przetestować w spbptę i dam znać o kosztach i trasie.
Tak czy inaczej - trzeba tu dojechać przez przełęcze circa 1900 m. Tak czy inaczej Kupa serpentyn .... ale jaka frajda później !!!!
O Aprice będę pisać na bieżąco w wątku włoskim ( chyba trzeba założyć temat o tej miejscówce ...) , w sposób jak zawsze subiektywny i mocno osobisty.
Ośrodek stanowczo kameralny, ale czerwone i czarne nie oszukane, Niebieska Pamoramica szeroka i widokowa, długa jak przerośniety qrde pyton.
Od dołu 2 gondole i 1 szybka wygodna kanapa, później są krzesełka . Dla mnie dobre to jest na tydzień. Dla lepszych na łykend. I o to chodzi !!!
Narty z rockerem są łatwiejsze w sterowaniu, ale nie uważam aby były lepsze aniżeli modele ,,tylko'' z camberem. Ja jako tradycjonalista na razie jeżdżę tylko na takich nartach.
I nie mam powody do narzekania.
A propos - Waldi, nie traktuj innych jakby byli mniej rozgarnięci aniżeli Ty . I spróbuj czasami czytać ze zrozumieniem. Twoja wypowiedź nie wniosła zupełnie nic do tematu.
spożywczaków jest kilka otwartych barów i ristorante także tudzież przybytków na stokach.... wybiórczo trzeba czytać opinie innych
a poza tym kupa śniegu, świetna pogoda, dobre środki transportu i doskonale zrobione trasy.... nic tylko eksploatować!!!!
Kolejki : wczoraj / niedziela trochę więcej ludzi ale i pozytywnego zamieszania więcej, zajefajnie!!!!
Dziś / poniedziałek - z marszu do wszelkich gondoli tudzież krzeseł , pogoda cudna , trasy pikne co cud.... jestem happy jak rzadko !!!!
Jestem od poniedziałku. Dziś było pusto, tylko że warunki słabe. Od 10-11 straszne muldy i przetarcia. Wieczorem nie jeżdżę... Wymagający bedą bardzo marudzić, ja staram sie wykorzystać jedyne 5 dni na stoku w roku .
Moim zdaniem, najpóźniej jest rozjeżdżana trasa Pod gondolą i tam warto się wyhasać, pod krzesłem zawsze wcześniej stok jest zużywany;
ewentualnie gdy pod krzesłem się robi gorzej warto sprawdzić (wyżej) zjazd wzdłuż orczyka, często bywa w lepszym stanie
dziewczyny,
a propos koloru nart i butów to pomyślcie o farbach samochodowych w spray'u ....efekt gwarantowany... najlepiej te fluoryzujące
trochę do śmiechu ta dyskusja ... a bardziej do przemyśleń chyba ...
Kolo ma rację drążąc temat ... tylko ile z nas tak naprawdę na to zwraca uwagę .... i wkłada środki na zmianę istniejącego rzeczy stanu .. mam wrażenie że max 20 %
ale wyjechane , qrde
chyba nie było ...
fajnie
i jak było
w jakim okresie byłeś i jak z ilościąludzi na stoku?
co sądzisz o jakości tras zjazdowych ( szerokość, uroda, utrzymanie) i systemie wyciągów?
jaki klimat w miasteczku?
jakie ogólne wrażenie?
Z górki dzięki
dzięki !!!
dzięki piter!
no nie pomyślałem żeby do sąsiadów zajrzeć i poszukać sprawozdania, reszty , tzn info o ośrodku się doszukałem sam
Nie mylić z Africą proszę
Jeśli ktoś jeździł w tym terenie lub ma wiarygodne relacje z 1 ręki , proszę o info tu lub na PW (jakoś się nie natknąłem na info).
Kaem tylko kurtki są przecenione ? Nie wiesz jak wyglada sprawa z butami ? Jakby kogoś interesowało to w sklepach 4F też są przecenione rzeczy narciarskie.
nie mam pojęcia co z butami, jaro ...to info to z reklamy w radiowej trójce znam
Robert, wczoraj bodaj usłyszałem, że od jutra na wszystkie kurtki jest przecena 50% w Intersporcie, w Wawie masz pewnie ze 3 co najmniej takie sklepy, więc zawijaj się tam i tyle
no to zdrowiej jak najlepiej , qrde, kciuki trzymam!
dawaj bo trzeba się decydować
Mam identyczny problem co robertw.
Na miarkach wychodzi mi rozmiar 26, jednak po wyjęciu botka wewnętrznego za piętą zostaje mi ponad 2cm wolnego miejsca.
Z kolei nie znalazłem jeszcze butów o rozmiarze 25,5, w których wytrzymałbym dłużej niż 10 minut (potem drętwienie staje się nie do wytrzymania).
Poza tym męskie buty w rozmiarze 25,5 są praktycznie nie dostępne - mimo że mieszkam w Warszawie i zwiedziłem już 3 duże sklepy, to znalazłem tylko kilka par takich butów z odpowiadającym mi flexem.
Co robić?
PS. Jeszcze odnośnie rozmiaru 25,5 - zna ktoś jakiś sklep w Warszawie z dużym wyborem takich butów?
wypróbuj buty DAHU - info o nich znajdziesz na forum
To może być lekarstwo na Twoje kłopoty.
Odezwij się do narciarz 70 , może to pomoże. Bo stóp zmieniać nie radzę
Ewentualnie ... kilka lat temu kipiłem Synowi buty 39, twardość100. Po roku chłopak wyrósł .... Obecnie jeździ na nich moja żona - barddzzoooo rekreacyjnie - i uważa je za stanowczo lepsze do jazdy jak ,,babskie'' 70tki, które w piwnicy gdzieś się poniewierają .... to też jest jakaś możliwość, być może ................
Narciarka po 10 latach przerwy
w Dobór NART
Napisano
ROWER
i łyżwy oczywiście!!!