Skocz do zawartości

Kaem

Members
  • Liczba zawartości

    1 480
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi dodane przez Kaem

  1. moim zdaniem, przy 7/8 i preferencji do jazdy na twardym stoku najlepszym rozwiązaniem będą narty sportowe, zależnie od preferencji typu SL czy RC: Sl 155 a RC 160 .. ja kupowałbym pierwsze slalomki np. Racetigery SL Volkl, WC 9 SL rossignole czy inne tej klasy .... nie ma co fetyszyzować ich agresji, a frajda z jazdy wielka ..
  2. No ja znam ze dwa - jedno słowo to dobrze opisuje - masakra. A nie daj Panie jak jeszcze w to wszystko wejdzie religia.

    religia nie musi w to wchodzić - w polskich dziwnych realiach stanowi integralną część życia politycznego, niestety (sorki za OT)

    Użytkownik Kaem edytował ten post 15 kwiecień 2013 - 07:01 uzupełnienie tekstu

  3. no i po nartowaniu :D - karnet całodzienny ze zniżką30% = 61 złociszy - trasy przygotowane bardzo dobrze, od południa w przewęzeniach bardziej miękko, miejscowe odsypy (FIS w tym roku nie był uruchomiony , co uważam za skandal) czynne wyciągi: 6ka , I sekcja starego krzesła, orczyk Świąteczny Kamień i 2 orczyki na Hali - przyjechaliśmy (po spotkaniu na Orlenie na wylocie z Jeleniej) ok. 8.20, parking naprzeciwko kas za 18 złotych do g.16.30 - pogoda b. dobra, bez wiatru, rano ok. -2, później nieco cieplej; pewnym utrudnieniem byla mgła, która z czasem ,,odpuszczała'' ale widocznośc bez tragedii - najpierw około 40 m , a później tylko lepiej, po 15tej ustąpiła całkowicie, a zastąpiło ją przebłyskujące czasami SUONKO!! - idealne taktycznie rozwiązanie (zastosowane:D) to jazda do południa na głównych trasach, a następnie przenosiny na Halę, gdzie mgły praktycznie już nie było, natomiast śnieg w stanie idealnym, w wielu miejscach jeszcze nietknięty sztruks i mało ludzi, słowem żyć nie umierać, zjeżdżalismy na dół przed 16tą z bananami jak diabli - kto mógł być a nie był może z czystym sumieniem żałować Dziękuję Ropóhowi za doskonałe towarzystwo i użyczenie jego nart coby się w sprzęcie edukować :D

    Użytkownik Kaem edytował ten post 07 kwiecień 2013 - 18:01

  4. wniosek trochę głupi a troszkę po bandzie: 1. Wybrać najlepszy serwis w okoli i wejść w przyjazne relacje (koszt circa 200 zł max ). 2. Tylko tam serwisować swój sprzę, uzgadniając detale poszczególnych zabiegów. 3. Ewentualnie otworzyć własny serwis , wówczas pkt.1,2 są bezcelowe. Pzdr,
  5. Narciarstwo amatorskie to nie podnoszenie ciężarów a aktywność fizyczna po przeszczepie jest wskazana. Nie musisz pytać lekarza o narty, wystarczy że zapytasz o bieganie, pływanie czy gry zespołowe. Ps. Moja odpowiedź to była życzliwość, jak nie rozumiesz to trudno.

    Kolego szplukasz, Twoja odpowiedź była niewłaściwa w tym sensie , że powinieneśjąformułować oględniej lub w sposób bardziej wywazony i autor postu wcale niemusiałjej odebrać jako hiperpozytywnej ... natomiast odpowiedź frantica jest fantastyczna - spokojna , wyważona i logiczna Pamiętaj o co pyta i dlaczego !!!!!!!!!! frantic_1 zdobądź konieczne infiormacje i wielebiałego pod nartą życzę !! :D
  6. zawsze staram się być szczery :D trochę nieprecyzyjnie się wyraziłem co do warunków na górze w sobotę wczesnympopołudniem - jadąc niewystarczająco uważnie , wjechałem bez odciążenia w gruby odsyp zdrapanego śniegu fartem było, że zdołałem położyć się na tym odsypie i mnie wyhamowało, a narty zostały w butach myślę, że średniozaawansowani na takich stokach powinni zachować szczególną uwagę natomiast narciarze o niewielkich umiejętnościach powinni się powstrzymać przed atakowaniem tego typu tras , bo najmniejszą konsekwencją jest poobijanie oraz podchodzenie po 100- 200 m celem odzyskania sprzetu, jeśli przyjazna dusza (np kaem :D) nie zwiezie tekst fredowaskiefo powyżej bardzo mi się podoba, bo doskonale charakteryzuje warunki zmniejszające bezpieczeństwo na stromym aha, no to co najmniej my dwaj się obnosimy z naszymi strachami :D :D
  7. Chyba nikomu nie trzeba takich filmików. To wszystko jest bardzo logiczne. Największym niebezpieczeństwem na stoku jest brawura, a nie nieznajomość zasad! Wiadomo, ludzie odważniejsi są po alkoholu i to właśnie na pilnowanie, by nawalone elementy nie jeździły powinno się zwrócić uwagę.


    absolutnie - wg mnie - nie masz racji, poza uwagą dot. narciarzy zalkoholizowanych
    czy zatem kodeks ruchu drogowego albo zasady ruchu statków wodnych lub powietrznych też są niepotrzebne??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...