Skocz do zawartości

Kaem

Members
  • Liczba zawartości

    1 480
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi dodane przez Kaem

  1. A tak z ciekawości (dla początkującego)...patrząc na jazdę Grandiego: dobrze mi się wydaje, że podczas skrętu jedna z nart zawsze jest nieco z przodu na początku manewru (górna)? Mnie instruktor tak uczył, że jedna górna prowadzona jest nieco z przodu i póżniej zmiana...Wybaczcie za być może proste pytanie...:D

    dobrze Ci się wydaje - narta górna / wewnętrzna podczas jazdy jest wysunięta bardziej aniżeli dolna, nie tylko w fazie inicjacji skrętu ale i podczas jego prowadzenia. zwanej często fazą sterowania; sytuacja ta zmienia się podczas przekrawędziowania / zmiany kierunku jazdy i podczas rozpoczęcia nowego skrętu narta górna staje się dolną , a dotychczasowa dolna ....
  2. Dzięki za info :) Rozumiem że wszystkie kategorie wiekowe (I kattegoria od 7 lat) jadą ten sam slalom, jeśli tak, to jutro wysyłam wpisowe ( ja jestem w ostatniej VIII kategorii ) :D

    kordirko na luzie ... tam się slalomu nie da zjechaćt ak normalnie ... resztę powierzmy qrde organizatorom; OKi ....... OKi
  3. pumba, data jest : trening w piątek 22 bm. ok. 18tej, zaś zawody następnego dnia tj. w sobotę 23 ok. 16tej przy czym dla niektórych uczestników (patrz autor postu) słowo ,,zawody'' jest pojmowane bbaarrddzzoo szeroko wyjazd planowany w niedzielę, po -ewentualnie - porannym jeżdżeniu
  4. miałem okazję jeździć dziś od rana do 12tej. Warunki bardzo dobre: trasa pokryta świeżo spadłym śniegiem 4-5 cm, pod spodem twardo. Ściana bez lodu, widziałem jednak około południa jakieś niewielki przetarcia, wyżej bez przetarć. Pogoda zmienna, kilka przechodzących chmurek z mgiełką, ale i słońce wyjrzało. Zero kolejek do kotwicy. Atutem tej stacyjki jest szerokość stoków i fajna ściana na końcu.A największym - odległość do granicy PL dla ludzi z tej części kraju (2/3 aut na parkingu na polskich blachach).
  5. Hej ! Pewnie macie rację ale mysle ,ze kolega miał na mysli taką ściezkę jak na moim filmiku ( )-to czrna trasa w Jurgowie -po lewej jak patrzymy jest taka scieżka ona miała faktycznie do 4m szer i wyslizgana naprawde nieźle (taki betonik-miękko na pewno nie było to na 100%) taka sciezka mogła miec z 200/300m troche strzelam bo trasa ma niby 950 ale to pewnie od wyciągu no i dół odpada . Po tym niewiele osób potrafiło jeździc ale o ile dobrze pamietam to raczej widziałam tam jazdę smigiem po prostu. Ja po parunastu skretach wypadałam :) P.S. Tadeusz a ile może miec szerokości ta dolna część tej rynny na Goryczkowej na początku bo jak byłam w kwietniu to było bardzo wąsko (sam sciezka jest szersza ale były takie zwały sniegu po bokach ze zawężały tor jazdy ?

    sally, za filmik dzięki i - jak inni - gratuluję widocznych i bardo szybkich postępów (pamiętam poprzedni Twój filmik), progres jest imponujący. Ad rem - mnie także takie przewężenia sprawiają kłopoty, pewnie także dlatego że jako carvingovy samouk nie przykładałem wagi do innych technik ... niestety. Teraz próbuję śmigu, w teorii mam to obcykane nieźle, ale praktyka .... niom... za teorią o kilka lat świetlnych. W każdym razie zmuszam się na stoku do poświęceniu minimum 50% czasu na kijek / dół / skręt- krawędź / puszczenie piętek szerzej / góra i znów kijek ........ Jeszcze 3-4 lata i będzie lepiej :D
  6. Carving to nie typ narty, tylko technika jazdy! Nie ma czegoś takiego jak narty carvingowe. Pozdrawiam

    masz rację ... i jej nie masz zarazem masz - co do techniki nie masz - co do nart; potocznie (ale także w literaturze, mediach itepe) przyjęło się tak nazywać narty skonstruowane wg określonych zasad co do wymiarów dziób - talia - piętka; można z tym walczyć ale nie zmieni to faktu że narty posiadające potencjał konstrukcyjny do czystego wejścia na krawędź są bardzo często nazywane carvingowymi
  7. Ponieważ poddział ,,Katalog nart'' jest martwy, pozwalam sobie tutaj zamieścić klika spostrzeżeń nt. tytułowych nart w długości 165 (ja 175/77). ( http://www.skionline...er-sl,4431.html ). Wpinając je miałem pewne obawy - narciarzem nie jestem zbyt wprawnym, niespecjalnie z pierwszymi slalomkami objeżdżonym, pewnie mnie powożą , chodziło po głowie. Pierwsze wrażenie ,,na sucho'' - narty na nodze są lekkie, z pewnością lżejsze od rosołów 8SL, których za ciężkie nie uważałem. Pierwszy zjazd - delikatnie , lekko krawędź .... same weszły, same złapały, same przyspieszać zaczęły. Drugie wrażenie - wielka łatwość inicjacji skrętu na krawędzi, wręcz intuicyjnie, nie czuje się żadnego oporu materii, nie ma potrzeby mocniej pracować na przody ... Prowadzenie- pewne , bezwysiłkowe, duża stabilność . Na podkreślenie zasługuje bardzo szybkie, powiedziałbym ,,intuicyjne'' przekrawędziowanie. Natomiast pazur się pokazuje gdy zacieśniamy - wyraźnie przyspieszają, miałem wrażenia że tyły robią się sztywniejsze, czuje się ,,odbicie'' tyłów przy kończeniu skrętu. Krótki czy średni łuk - nie ma znaczenia, jazda daje dużo frajdy, funu. W moich nieudolnych próbach śmigu bezproblemowe, skuteczne. Osobiste spostrzeżenie - chyba miałem wrażenie że są dla mnie zbyt lekkie, stąd w dłuższych szybkich łukach nie czułem się tak pewnie jak na moich znacznie cięższych nartach. To tak jak przesiadka z vana do fajnej osobówki klasy kompakt - wszystko fajnie, ale poczucie pewności w trudniejszych warunkach nie to .... Moim zdaniem - świetne narty, dynamiczne , reaktywne i dające mnóstwo przyjemności z jazdy.

    Użytkownik Kaem edytował ten post 25 styczeń 2013 - 23:07 uzupełnienie danych

  8. czyżby Hala Szrenicka przestała istnieć?? To jest właśnie idealne miejsce do doskonalenia techniki dla freakneta i innych początkujących i troszkę wyżej z aspiracjami - bardzo szeroko, do orczyków kolejki niewielkie, dojazd nie aż tak wyczerpujący .... nie bardzo kumam, dlaczego wszyscy rozpaczają nad tłokiem na Puchatku, a o Hali ani pisną ?? A narciarskie porównanie Świeradowa do Szrenicy to zupełne nieporozumienie , choć niepodważalnym atutem Zdroju jest gondola.
  9. No to kupiłem Voelkl Unlimited AC 2.0 za 460zł - używane, z dwuletnią gwarancją, z serwisu. Co prawda dzisiaj na allegro takie same poszły nowe za 580 ale pewnie jakbym licytował, to byłby droższe. Przy okazji sprawdziłem te drugie narty, które mi sprzedawca proponował - to były VOELKL Sensor za 620 ale ciemno szare. Na stronie VOELKL nie widzę takich nart w takim kolorze. Są gdzięs na www jakieś katalogi poszczególnych firm ale pełne co do roczników, danych technicznych, kolorów itp?

    najlepsze co znajdziesz uwzględniając roczniki to http://www.skionline...rzet/narty.html Co do braku niektórych spotykanych w sprzedaży modeli w katalogach - jest produkowanych sporo nart pozakatalogowych (np. na potrzeby dużych sieci sprzedaży typu Intersport,, dużych sieci handlowych typu Makro czy do wypożyczalni), ogólnie do takich nart zaufanie jest nieco mniejsze aniżeli do modeli z katalogu. Gratuluję zakupu. Teraz na stok i hajda!
  10. Bardzo wszystkim dziękuję za odpowiedzi. Z tego co piszecie wynika jasno że kupując używaną może być ok, ale mogę też trafić kiepsko a samemu będzie mi to ciężko ocenić. Co do długości - ja się długości nie boję, po prostu utrwaliło mi się, że czym krótsza tym łatwiej skręcać. Ale rozumiem, że nie ma co przesadzać z przykrótkimi i zdecydowanie powinienem brać coś rzędu 165cm. Ale dlaczego dureń w serwisie dobierał mi 156 "do brody"? Z podanych przez was nówek w moim zakresie cenowym graficznie podobają mi się najbardziej blizzardy - na allegro jeszcze stówkę taniej niż w linkach: http://allegro.pl/na...2944557682.html Podane narty za 900 kuszą, ale... 670 to już mi dużo a różnicę wydam na instruktora :) Ostatnie pytanie - gdybyście mieli kupić z serwisu ale załóżmy dobrą, nie wyjeżdżoną Voelkl Ac2.0 unlimited za 450 albo właśnie tego blizzarda za 670 zł to co byście wzięli?

    ja wybrałbym stanowczo AC20 , blizzard to narta dla początkujących
  11. Nie musisz kupować nowych nart, zwłaszcza na obecnym etapie. Natomiast warto kupić używki które jeszcze mają trochę krawędzi a nie zajechane .... przykłady nart na znanym portalu : http://allegro.pl/ca...2933223656.html krawędzi i ślizgi wydają się OK, narta rozwojowa http://allegro.pl/pa...2939753751.html rzadko widywana dobra marka , narta rozwojowa http://allegro.pl/na...2936949065.html dobre na teraz tutaj jeśli faktycznie potestowa to warta swoich pieniędzy narta: http://allegro.pl/na...2917943107.html i wiele wiele innych .... w kupowaniu używek sztuka polega na zakupie narty niezajeżdżonej za małe pieniążki ..... a do tego trzeba także szczęścia, ze zdjęć nie oceni się na 100%
  12. Witam! Zastanawiam się nad kupnem kasku narciarskiego, przymierzałem już kilka rodzajów i mam takie pytania: 1. Czy otwory wentylacyjne w kasku są konieczne i czy spełniają swoją rolę? Pytam, bo widziałem kaski bez otworów, z otworami oraz takie z zasówką.... Widząc po kolegach, którzy jeżdżą w kaskach to są oni strasznie spoceni (włosy mokre). Czy ta wentylacja coś daje? Ewentualnie kupno kasku bez jakichkolwiek otworów to samobójstwo? 2. Lepszy kask z twardymi uszami czy z miekkimi, ewentualnie z takimi utwardzanymi (carrera produkuje)? Jak to się sprawdza w praktyce i jak jest z komfortem jazdy w takich kaskach. Jeżdżę dość dobrze i szbko, dlatego może w tym roku dam się namówić na kask... aczkolwiek uważam, że kask to raczej obowiązek na lodowisku.

    Od kilku lat używam kasku marki SH+ , z twardymi uszami. Posiada on jedynie dwa nawiewy w przedniej części oraz ,,skrzela'' w okolicach uszu, a mimo to rzadko kiedy mam spoconą głowę. Natomiast twarde uszy nieco ograniczają słuchowo, ale stok to nie opera.... Najważniejszy jest właściwy dobór, aby idealnie leżał .
  13. wg mnie za miękkie: brak przyspieszenia, wrażenie braku reaktywności, brak trzymania na lodzie i stromym, ogólnie wrażenie jazdy w zwolnionym tempie, meczące zbyt twarde: trudności z wprowadzeniem w skręt w pożądanym momencie, trudności z przekrawędziowaniem, kłopoty z kontrolą prędkości przy szerszych łukach, wrażenie nieradzenia sobie przy wolniejszej jeździe (brak sterowności); ogólne wrażenie niemożności poradzenia sobie i już można mnie lać, Koleżanki i Koledzy :D

    Użytkownik Kaem edytował ten post 04 styczeń 2013 - 20:20 dopisek: i już można mnie lać, Koleżanki i Koledzy :D

  14. cześć Grzesiek, wg mnie, jedziesz trochę na tyłach i rzeczywiście ręce niestabilne, co przy jeździe bez kijków dość typowe. Jak wyżej - weź kijki i powinno się szybko poprawić, bo balans będzie znacznie lepszy. Myślę że warto pamiętać o potrzebie permanentnego kontaktu goleni z językami wkładek butów, to wymusi pozycję bardziej do przodu i dodatkowo przyspieszy wejście w skręt. Krawędź mi się podoba. Pzdr,
  15. jazda konna , spadochroniarstwo , etc ... chyba tez, nieprawdaż ? a contrario .... jazda konno , stepa , po utwardzonej drodze (coby się zwierze niepotkło :) ) , powinna być ok , tak ? to samo tyczy się spadochroniarstwa / tu mam mały problem bo nie bardzo wiem z jakiej wysokości skok , byłby w tym stanie (błogosławionym) akceptowalnym jarek :) PS .Kaem ... a robiłeś to będąc w ciąży ?:D

    jeszcze nie ale zamierzam (ostrożnie , oczywiście, tzn. skok np. ze 100m żeby wysoko nie było bo mógłbym się zabić jeszcze!!) , niech tylko zajdę :D
  16. ... przyszło mi do łepetyny to , zapytam podając za http://pl.wikipedia....rty_ekstremalne narciarstwo to sport wysokiego ryzyka .... tak samo jak np. jazda konna czy sztuki walki czy w taki razie , kobieta będąca w ciąży mogąca uprawiać narciarstwo zjazdowe może, również bez ryzyka dla dziecka skakać na nartach , jeździć konno czy swobodnie trenować judo ? ..... czy to w ogóle coś innego a jeśli tak, to dlaczego ? wiem , przewrotnym człek ale chętnie poczytam opinie zwolenników, ekstremum życiowego jarek :)

    dziwne to zestawienie sportów ekstremalnych ..... windsurfing qrde uprawiałem ..znaczy że podwójnym żem ekstremem, ba nawet powiększym bo i polować się zdarzyło , na spadochronie też cus, sztuki walki i owszem w młodości ... a wspinaczkę po dziś dzień uprawiam... po ciężkiej nocy ... zdarza się na I piętro czy to wszystko oznacza żem nieżyw ?? qrde w delirę brniemy z naszym przewrotnym przewodnikiem na czele :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...