-
Liczba zawartości
7 099 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
59
Zawartość dodana przez mig
-
Szukam fajnej koleżanki na grudniowe narty w Alpach
mig odpowiedział marcopolo444 → na temat → Wyjazdy / Szukam ludzi
Hmmm... nie czaj się tylko zdradz gdzie to legendarne 'tam'.... )) -
Szukam fajnej koleżanki na grudniowe narty w Alpach
mig odpowiedział marcopolo444 → na temat → Wyjazdy / Szukam ludzi
Zazdrosnicy. .. -
Bo to 'nadwyżka selektywna'....
-
Pożyjemy zobaczymy. Mój Szczyrk to wyjazdy w tygodniu na kilka godz, tak by jeszcze zdążyć wrócić do pracy..... )). Dlatego zwracam uwagę na brak oferty na 4-5 godzin.... choć gdyby obecna cena 1 dnia -63zl, dotyczyła 5 godzin to tez byłoby ok.... ))
-
I koniecznie odfiltrowac monotlenek diwodoru....
-
Taaa... Nieco obawiam się o cennik za rok..ten po rozbudowie)).Czyli decyzja z wstrzymanie się z sezonowką była słuszna - dla mnie ma sens od 15 dni, jednak tyle w Szczyrku nie pojezdze. No o nie podoba mi się minimalny zakup -1 dzień. ..
-
...
-
...
-
Hmmm.... a skąd biorą się tłumy? Bo dużej ilości ludzi -większej niż pojemność osrodka- wygodne są akurat te same godziny. Namawiasz nas do niewygody. ... :-)
-
A te same kontenery na Zahradkach są ok.... )). Gdy pierwszy raz pojechałem do Szczyrku to po poprzednich doświadczeniach z jazdą na zaczepowcu, orczyki wydały mi się szczytem wygody. .. potem przebudowano te wyciągi na podwójne, wzrosła prędkość i przepustowosc. ... zawiało 'wielkim swiatem'... a potem już niestety zastój a często mocno do tylu - zagradzanie tras, brak remontów, nieczynne restauracje a rownoczesnie konkurencja w okolicy, lepiej czy gorzej ale ruszyła do przodu. Czekaliśmy na zmiany to 30 lat. Pozwól nam się cieszyć. .. Poprzedni stan ośrodka był dobry dla pasjonatów takich jak Ty -dla mnie też ok, jednak ośrodek w takim kształcie nie miał szans na przetrwanie, co pokazsla pierwsza lekka zima. W sumie dobrze ze GON/GAT/SON miał taką historie- pomysły i upór kilku ludzi oraz siła przebicia branży górniczej pod koniec lat 60 tych dało możliwość powstania czegoś sensownego - z wizją i potencjałem na przyszłość. Powstająca w tym samym czasie 'narciarska Wisla' nie miała tyle szczęścia. .. no ale to stare dzieje.
-
Do zobaczenia w Szczyrku. ... :-))
-
Nic nie deprecjonuje. Po prostu zauważam dziwne puchniecie ośrodków. .. dojdzie jakiś orczykowy typu Kaimowka i będzie 50 km..... )). Z tras od czasow Rychtera przybyl kilometrowy objazd Golgoty i to wsio. ... a wtedy na GAT było kilkanaście km. Ale niech im będzie. Ciesze się ze jest o czym pisać. A poważnie to mam dylemat czy brać sezonowke. .. bo zdrowie juz nie to.... a po drodze jest mi jeszcze Czantoria i cala Wisła... hmmm......
-
Przypuszczam że jak trasa szerszą niż 30m to jest liczona podwójnie. ... ))
-
Jak na BSA policzyć 5 km..... to może. Jeszcze tydzień temu TMR chwalił się 35km.....
-
Te 40 km to tak mocno na bogato..... tak jak na N. Osadzie są 4 trasy...... :-)
-
No bo to jest tak. ... ale to tylko jeden aspekt. Drugi wiąże sie z legendarnym " kapitał nie ma narodowości" - otóż niestety ma i to bardzo wyraźną, a zaprzeczanie to bajki dla grzecznych dzieci z podręcznika przedsiębiorczosci..... Zawsze preferowany jest 'swoj' - nie zawsze systemowo, czasem choćby niechcący i przy okazji... ale skutecznie. Zresztą to oczywista preferencja. Mając do wyboru nieznanego cudzego i znanego lub poręczonego 'swojego' to wybiorę swojego - nawet jesli będzie nieco droższy. Cena to zwykle jeden z czynników- rzadko najważniejszy.
-
A co się jeszcze bardziej może załamać? W końcu leje od kwietnia- z krótkimi przerwami.
-
na samym Solisku było chyba kilkanaście miejsc... Pozostałe parkingi w tym rejonie są nieruszone. Jeszcze Rychter zaczął budowe parkingu na Julianach- coś sie tam dzieje? Poza tym wykorzystywany będzie w końcu parking w Czyrnej- zwykle stał pusty bo do oczyków było daleko. Teraz na samym parkingu jest dolna stacja gondoli więc ożyje. Ale faktycznie przy spodziewanym ruchu bedzie z tym nieciekawie....
-
Nie. Była produktem 'panstwa' ( obojętnie jakiego). Po co zastanawiać się nad elenentarnymi faktami skoro pieniądze zawsze były, to i dalej skądś będą. Ty też tak sądzisz? Masz rację......
-
Wiesz... kiedyś spytałem panią w wWielkim Urzędzie -skąd biorą się pieniądze na wypłatę..... powiedziała ze.... Z KASY... :-). Polecam ku rozwadze. ...
-
Przyznam że ta pierwsza pozycja to niezły bełkot pisany z dużym polotem ( wyedytowalem okreslenie-erudycją, bo ta zakłada spora wiedzę. .. ;-) ). Czytając, można się nabrać, ze autor poza wielotronicowym przekonywaniem o niewiedzy fachowców sam wie cos więcej. . Ale czyta się dobrze.... Druga pozycje przejrze przy okazji...
-
A nie jesteś? ;-)))) Dotacje dostał Urząd a nie Ty wiec Ci nie grozi. .... ))
-
heh.... jak to dobrze spać w nocy.... ;-) ... Miłem sen.... I have a dream!!!! (King).... że wszyscy narciarze pojechali na narty, że snieg był biały a piwo piwne.... a kolejek przy wyciągach i powrocie ze Szczyrku nie było.... co daj nam .. Unio. Amen. a w temacie - nie jest prawdą, że z daleka widać lepiej sprawy polskie. Prawdą jest, że z daleka g..... widać...Pozostaje idealizm i osobiste wyobrażenia - dalekie od codziennych realiów. Tak to działa w normalnej wielodzietnej rodzinie. Znam wiele takich. Wiesz... jest też druga strona medalu- znacznie liczniejsza, coraz liczniejsza. To dzieci z rodzin niekoniecznie wielodzietnych przyzwaczajane od małego do cwaniactwa. Do tego, że wystarczy pokrążyć pomiędzy parafią , MOPSem, i bankomatem + kilka innych instytucji by żyć na całkiem znośnym poziomie. Dzieci, które widzą jak matka awanturuje się urzędzie, że jeszcze nie dostała dopłaty do mieszkania, a równocześnie nie zobaczą zobaczą ojca wracającego z pracy...... I tu też pasuje uwaga Harpii - dotacje demoralizują. Miłego dnia wszystkim Mich
-
Gdy spłata samych odsetek budżetowych wyniesie 110% całej kwoty budżetu. Ale zapewne i wtedy można będzie wziąć kredyt na spłatę. .... :-)))