Skocz do zawartości

Tadeusz T

Members
  • Liczba zawartości

    1 282
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tadeusz T

  1. Tadeusz T

    Czarny Groń

    Wreszcie zajarzyłem . Myślicie, że z aktualnej stacji dolnej zrobią pośrednią i puszczą wyciąg dalej w dół do parkingu? To by było rzeczywiście dobre rozwiązanie. I baaardzo wygodne! Chociaż dalej uważam, że to rozwiązanie jakby za drogie, trochę na wyrost w stosunku do góry na której jest ośrodek. Bo to by były (będą?) dwa połączone bardzo drogie króciutkie wyciągi. Jeśli z jakichś powodów konieczne są dwa odcinki, to upieram się, że bez specjalnej "szkody" dla użytkowników można było postawić dwa krzesła niewyprzęgalne. Przy tak krótkich odcinkach czas jazdy i tak byłby "niezauważalny". Chyba właściciel jest wielbicielem "gadżetów" :D. Ale chwała mu za to. Miejmy nadzieję, że zrealizuje zamierzenia.Tadek
  2. Tadeusz T

    Czarny Groń

    No to trzymajmy kciuki. Może na następnych zawodach będą chodziły. Tylko stracimy piękną platformę startową... Swoją drogą robienie tak krótkich wyprzęgalnych krzeseł i jeszcze z "kabinką" to spora rozrzutność. Jazda będzie trwała chyba półtorej minuty. Akurat żeby zdążyć pobawić się osłoną... :D Tadek
  3. Tadeusz T

    Mosorny Groń

    Jest też stara strona Mosornego . Z zimowym cennikiem 2009-2010: http://www.zawoja-sk....pl/cennik.html od 9 do 16 - 65 zł od 9 do 21 - 75 zł dwa dni - 130 zł trzy dni - 180 zł Ciekawe co z tym cennikiem zrobi PKL ? Mieli też, o ile pamięć mnie nie myli poprawiać naśnieżanie... Pozdrawiam. Tadek
  4. Podaję: wwww.niebo.org/panbog/pogodanasezonzimowy2009/2010/2011 :cool: Pozdrawiam. Tadek Użytkownik Tadeusz T edytował ten post 18 wrzesień 2010 - 14:56
  5. Tadeusz T

    Kouty nad Desnou

    Cześć! Całkowicie automatyczny system naśnieżania ośrodka przygotowuje firma Sufag. W jego skład wejdzie 10 armatek Compact Power, 10 armatek Compact Eco i 10 lanc GEMINI POWER. "Siła ognia" imponująca... Pozdrawiam. Tadek
  6. Sam... Taki - mam nadzieję że niegroźny - fioł. Pozdrawiam. Tadek
  7. Mimo wszystko prace trwają !!! Fotki ze strony SudetyLift Fot 1. 06.09.2010 - jeszcze nie ma podpór Fot 2. 07.09.2010 - stoją dwie podpory!!!!!! Fot 3. 08.09.2010 - chyba stoją trzy podpory Oprócz tego widać postępy w betonowaniu stacji dolnej... Pozdrawiam. Tadek PS. Fotografie w odwrotnej kolejności Załączone miniatury Użytkownik Tadeusz T edytował ten post 08 wrzesień 2010 - 15:34
  8. Tadeusz T

    Kouty nad Desnou

    Przepraszam, że cytuję samego siebie, ale muszę ten tekst odszczekać Na mapce ośrodka - tej malowanej - na wszystkich trasach są takie malutkie gwiazdki oznaczające sztuczne naśnieżanie. Ciężko to zobaczyć, więc i trudno nazwać to chwaleniem się , ale informacja jest! Pozdrawiam. Tadek PS. Przy dolnym wyciągu orczykowym jest też oświetlenie. Tylko 100 m różnicy wzniesień, ale jest.
  9. Tadeusz T

    Kouty nad Desnou

    Podpory stoją, stacja dolna (napinająca) stoi, stacja górna (silnikowa) stoi, lina założona... To chyba do zimy zdążą? :D http://www.lanove-dr.../koutyfotov.htm Pozdrawiam. Tadek
  10. Tadeusz T

    Kouty nad Desnou

    Też tak myślę i mam pretensje, że się nie chwalą naśnieżaniem, a nie że jego nie będzie. Parę informacji na ten temat by się przydało. Tadek
  11. Tadeusz T

    Kouty nad Desnou

    Tło mapy jest "do góry nogami". Czyli stok jest północny!!!! To samo wynika z map satelitarnych w Googlach. Krzesła krzesłami, a dla mnie i tak najważniejsze w ośrodku jest wydajne sztuczne śnieżenie i ciekawe trasy. Na stronie jakoś się tym (naśnieżaniem) nie chwalą...:mad: niestety. Pozdrawiam. Tadek
  12. Yuki! Zlituj się.. Końcowa czyli górna, Początkowa, czyli dolna. Nie wiem jak Ty, ale ja wsiadam (zaczynam jazdę kolejką) na dolej stacji, a kończę na górnej. Czy Ty może robisz odwrotnie? Podchodzisz pieszo, po czym na dół krzesłami???? :D:D Pozdrawiam serdecznie. :cool: Tadek
  13. AD 3. Janek, przeczytaj post 128... AD 1 i 2 Żeby było widać o czym dyskusja dołączam panoramkę Szrenicy, na której pozwoliłem sobie domalować przypuszczalną trasę nowego wyciągu (czarna przerywana kreska). Załączone miniatury
  14. Czym się tam dostać? No chyba sześcioosobową koleją linową na Świąteczny Kamień... :D Jak już wybudują... Pozdrawiam. Tadek.
  15. Tadeusz T

    Kouty nad Desnou

    Hmm. Mi troszkę Chopok przypomina... Wiesz może jaką wystawę ma ten stok? I gdzie maja być te trzy 4-osobowe krzesła, no i trasy z nimi związane???? Pozdrawiam. Tadek.
  16. Szkoda.... Jeździł ktoś może na AC30? Dowolny rocznik...
  17. Bardzo by interesowało... . Jeśli możesz, to dłuższy opis.... Pozdrawiam. Tadek Użytkownik Tadeusz T edytował ten post 11 czerwiec 2010 - 10:45
  18. Od czasu tej dyskusji, o której wspomina Janek, czyli już dwa sezony nie wkładam pętli w ręce. Zgubiłem kijki tylko raz, podczas spektakularnej gleby z chyba dziesięcioma kozłami. Zgubiłem wtedy także obie narty. Drogi Bocianie, czy mam rozumieć, że powinienem ustawić siłę wypięcia na 12, bo na moje walające się na stoku narty ktoś mógł wjechać??? Ciągnąc ten tok rozumowania, także nie powinienem się wywracać. Bo przecież ktoś mógł sobie zrobić krzywdę wpadając na mnie (także walającego się po stoku;)). Przez te dwa lata wywracałem się wiele razy, nie gubiąc kijków. Dlatego uważam, że zgubienie/wypięcie kijka jest sytuacją awaryjną, jak wypięcie narty, czy upadek. I nie może być traktowane, jako jazda niebezpieczna dla innych. Nie bardzo też mogę sobie wyobrazić zagrożenia dla innych wywołane samotnym sterczącym ze śniegu kijkiem Pozdrawiam. Tadek
  19. No nareszcie! Tak trzymaj!!! Postaram się pomóc, ale jestem czystym amatorem. Może odezwą się Lawina - on jest zawodowcem, albo Lobo - o butach wie wszystko. Póki co mały instruktaż: 1. Bardzo dokładnie przeczytaj instrukcję fabryczną Nordici, może coś jest o pochylaniu cholewki do przodu. Jeśli tak - to oczywiście wykonaj co każą. jeśli nie - punkt 2. 2. Sprawdź eksperymentalnie czy przestawienie fleksu na 115 pochyla cholewkę do przodu. Jeśli tak - wykonaj. Jeszcze się nie ciesz, bo to przestawienie jest zapewne za małe :mad:. Przejdź do punktu 3. Jeśli nie - przejdź do punktu 3. 3. Wyjmij but wewnętrzny i zrób dokładne fotki (ostre, w dużej rozdzielczości i dobrze oświetlone) tylnej części cholewki (skorupy) ze wszystkich stron (głównie od strony wewnętrznej) i wstaw na forum. Na wszelki wypadek zrób jeszcze fotkę z zewnątrz cholewki buta wewnętrznego. Na razie tyle Pozdrawiam Tadek PS. Oczywiście napisz co robiłaś w p. 1 i 2 Użytkownik Tadeusz T edytował ten post 01 kwiecień 2010 - 21:17
  20. Cześć Bajaderko! Nie gniewaj się, ale po prostu histeryzujesz! Już wyjaśniam.... Twoje zastrzeżenia do butów w skrócie: 1. Zmasakrowały mi kolano 2. Są za mało pochylone do przodu. 3. Są za twarde - nie poddają się w przód. 4. Same nie jeżdżą super techniką, a myślałam że będą - wredne buciska :confused:. To teraz odpowiedzi: Ad.1. Już pisałem, ale powtórzę: Zmasakrowały Ci kolano warunki i zbyt forsowna jazda. Jaką taktykę jazdy powinnaś stosować pisałem dwa razy. Ad.2. Zastosuj podkładki (pisałem jakie) i/lub zwiększ twardość. Jak pisał właściciel podobnych butów to pochyli je do przodu. Ad.3. Znowu Ci się narażę. Nie jesteś małą dziewczynką, tylko sporą kobietą. Jak się przyłożysz to spoko je ugniesz tyle ile trzeba. Szczególnie jak wyregulujesz pochylenie. Wtedy będzie łatwiej. I nie pisz, że nie masz tyle siły. Jesteś sporą kobietą - to wystarczy... Ad.4. Po prostu spodziewałaś się cudów. A jak wiesz cudów nie ma. Buty same nie jeżdżą. I tyko Ci się wydaje, że w starych byłoby lepiej. Na pocieszenie dodam. Jak wjedziesz na łatwy sztruksik będzie rewelacyjnie. Wspomnisz moje słowa... . W średnich warunkach również... No i masz motywację do dalszej nauki... Podsumowując. Masz wspaniałe buty. Wygodne, dobrze trzymające - po prost super!!!! Zastosuj się do punktów 1 i 2, a wszystko będzie OK. Jeszcze raz napiszę - histeryzujesz. Miała byś do tego prawo, gdybyś po godzinie jazdy płakała z bólu (nie z powodu kolana, tylko z powodu niedopasowanych, za małych, za wąskich itd butów). A po dniu jazdy, musiała robić 2-3 dni przerwy!!!! Pozdrawiam serdecznie. Tadek. Użytkownik Tadeusz T edytował ten post 01 kwiecień 2010 - 04:05
  21. Nie zupełnie o to mi chodzi. Myślę, że spokojnie możesz jeździć od rana do wieczora, bo to nie o to zmęczenie głównie chodzi. Rób tylko bardzo częste przerwy podczas jazdy. Tak jak pisałem mogą być krótkie, często wystarczy tylko 10 - 20 sekund. Podam ci przykład z własnej jazdy. Przy idealnym przyjaznym sztruksie mogę Golgotę w Szczyrku przejechać bez zatrzymania. Mimo to z rozsądku zatrzymuje się przynajmniej raz. Jak jest trudno, to zatrzymuję się nawet 4 razy! Przecież mięśnie same Ci mówią - stań!!! Wystarczy ich posłuchać już przy pierwszym sygnale . Pozdrawiam serdecznie. Tadek
  22. Do doskonałego podsumowania Wujota dodam jeszcze jedno zagadnienie. Jestem prawie pewien, że przyczyną Twoich problemów z kolanem, były trudne warunki i przeforsowanie go, a nie buty. Po prostu jak jest bardzo nierówno, miękki śnieg, kupy śniegu i muldy, to jazda wymaga 10 razy większego wysiłku i generuje olbrzymie przeciążenia. Jeśli nie zatrzymywałaś się przy pierwszych objawach zmęczenia mięśni, to one już nie amortyzowały w ułamku sekundy zmian śniegu i całe te przeciążenia waliły w Twoje biedne kolano. Wniosek: banalnie prosty. Zatrzymuj się jak tylko poczujesz, że mięśnie są nawet lekko zmęczone. Wystarczy nawet 10-15 sekund odpoczynku. Daj im szansę na błyskawiczne amortyzowanie przeciążeń. Oczywiście ta rada jest tym ważniejsza im trudniejszy śnieg. Pozdrawiam. Tadek
  23. Canting to jest pochylenie boczne, a nie przód - tył
  24. A sprawdziłaś, czy rzeczywiście jest źle? Każdy człowiek ma troszkę inną budowę. Dla większości to pochylenie może być ok, a dla Ciebie nie. Im twardsze buty tym złe pochylenie bardziej przeszkadza. Być może dlatego w starych było Ci dobrze. A być może Technica ma "inną" średnią optymalnego pochylenia . Pozdrawiam. Tadek
  25. Cześć Bajaderko! Myślę, że jeździło Ci się źle w nowych butach głównie z powodu trudnych warunków. W starych pewnie też byś narzekała - tylko nie miała byś na co zwalać winy . Ale masz zapewne z tymi butami poważny problem - zbyt mały kąt pochylenia. Jak pisze Le Master - stań w bardzo mocno zapiętych butach na podłodze i sprawdź jak głęboki przysiad możesz zrobić. Jeśli nie tracisz równowagi przy biodrach na wysokości kolan - bardziej niż poziomych udach - to jest ok. Jeśli tracisz równowagę, musisz wstawić jakieś podkładki (około 0,5 cm) pomiędzy kapeć, a skorupę buta w tylnej, górnej części cholewki. AAAA - najpierw sprawdź, czy Twoje buty nie mają przypadkiem regulacji pochylenia do przodu cholewki :D. Pozdrawiam serdecznie. Tadek Użytkownik Tadeusz T edytował ten post 30 marzec 2010 - 16:46
×
×
  • Dodaj nową pozycję...